Strony

wtorek, 18 lutego 2014

Kazanie na Niedzielę Siedemdziesiątnicy (Starozapustną) wygłoszone dn. 16 II AD 2014


Wtorek po niedzieli Starozapustnej.

Pamiątka modlitwy Pana naszego Jezusa Chrystusa na Górze Oliwnej.

W dniu dzisiajszym rozpoczyna Kościół obchód pamiątki męki Chrystusowej. Cierpienia Zbawiciela rozpoczęty się po ostatniej wieczerzy, gdy smutny aż do zgonu poszedł z uczniami na górę Oliwną i tam ze strapieniem w sercu i wśród potów śmiertelnych modlił się do Ojca. Tam przeto na górę Oliwną prowadzi nas dzisiaj Kościół. W hymnie nieszpornym śpiewa: „Patrz, jak Słowo Ojca dobrotliwie i miłościwie schodzi z wyżyn niebieskich, aby uzdrowić ludzi straconych z winy Adama. Litując się nad opłakanym upadkiem świata i postanowiwszy dźwignąć nas z upadku, modli się Mistrz i schyliwszy głowę, błaga o łaskę.'"

Wstęp do Mszy Św.
„Zatrwożyło się serce moje we mnie, a strach śmierci przypadł na mnie. Bojaźń i drżenie przyszły na mnie i okryły mnie ciemności." (Ps. 54, 5—6.) „Wybaw mnie, Boże, boć weszły wody aż do duszy mojej." (Ps. 68, 2.)

Modlitwa kościelna.
O Panie Jezu Chryste, któryś w Ogrójcu nas słowem i przykładem nauczył pokonywać niebezpieczeństwa pokus: spraw łaskawie, abyśmy zawsze oddani modlitwie zasłużyli na osiągnienie jej obfitych owoców, który żyjesz i królujesz jako Bóg od wieków do wieków. Amen.

Lekcya z listu św. Pawła do żydów rozdz. V, wiersz 5—10.
Chrystus nie sam Siebie wsławił, że się stał Najwyższym kapłanem, ale który do Niego mówił: Syn Mój jesteś Ty, Jam Ciebie dziś urodził, jako i na inszem miejscu mówi: Tyś jest kapłanem na wieki wedle porządku Melchizedechowego. Który za dni ciała Swego modlitwy i pokorne prośby Temu, który Go mógł wybawić od śmierci z wołaniem potężnem i łzami ofiarowawszy był wysłuchan dla Swej uczciwości. A chociaż był Synem Bożym, nauczył się z tego, co cierpiał, posłuszeństwa, a doskonałym zostawszy, ztąd się wszystkim, którzy Mu posłuszni są, przyczyną zbawienia wiecznego, nazwany od Boga Najwyższym kapłanem wedle porządku Melchizedecha.

Wyjaśnienie.
Apostoł uważa tu Chrystusa Pana ze strony człowieczej, jak dokonał dzieła poruczonego Sobie od Ojca niebieskiego. Swój arcykapłański urząd sprawował aż do śmierci wśród częstych modlitw i rzewnego płaczu i doświadczył na Sobie, do jak gorzkiej męki prowadzić może posłuszeństwo. Za to Go Ojciec ocalił od śmierci; od umierania Go nie zwolnił, lecz kazał Mu doświadczyć boleści skonu. Ale za to obdarzył Go wspaniałem zmartwychwstaniem i uczynił Go sprawcą zbawienia tych, którzy Mu są posłuszni. W tem zawarta jest nauka i pociecha dla nas, że słuchając Jezusa we wszystkiem tem, co na nas nałożył, musimy także na sobie doświadczyć goryczy, nieodłączonej od posłuszeństwa i ustawicznego zaparcia się siebie, ale że przy tem z naszym arcykapłanem nie potrzebujemy się obawiać śmierci i dostaniemy się do królestwa żywych. Znoś przeto, chrześcijaninie, co Bóg na ciebie zsyła, bądź Mu w posłuszeństwie wiernym, choćbyś miał łzy wylewać i krwawo sie pocić; a jeżeli ci z trudnością przyjdzie zdanie się na wolą Bożą, łącz się do Jezusa, który także zdał się na wolą Swego niebieskiego Ojca.

Ewangelia u św. Łukasza rozdz. XXII, wiersz 39—44.
Wyszedłszy, szedł Jezus wedle zwyczaju na górę Oliwną, a za Nim też szli i uczniowie. A gdy przyszedł na miejsce, rzekł im: Módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie. A On oddalił się od nich, jakoby mógł zacisnąć kamieniem, a klęknąwszy na kolana, modlił się, mówiąc: Ojcze, jeżeli chcesz, przenieś odemnie ten kielich; wszakże nie Moja wola, ale Twoja niech się stanie. I ukazał Mu się anioł z nieba, pocieszając Go. A będąc w ciężkości dłużej się modlił, i stał się pot Jego jako krople krwi zbiegającej na ziemię.

Uwagi. Zważ,
1. Że uczniowie będą świadkami strasznych mąk swego i naszego Pana, i że ten widok będzie im powodem wielkiego pokuszenia. Człowiek bowiem na ziemi nie pojmie, czemu Bóg na świętego i ukochanego Syna Swego zsyła utrapienie. Nie mogą się oprzeć przekonaniu, że i oni są przeznaczeni na spełnienie kielicha goryczy, przeciwko czemu chce podnosić bunt ciało. Dla odparcia tej pokusy mają czuwać i modlić się. I my uciekać się mamy do modlitwy w każdej potrzebie i wszelakiem strapieniu.

2. W trwodze i potrzebie modli się Pan Jezus, ażeby Go minął ten kielich. Gdy ulegasz pod ciężarem krzyża, wolno ci użalić się Bogu, i prosić Go, ażeby zdjął ten krzyż z ciebie. Ale modlitwa twoja nie powinna być skutkiem niechęci i szemrania, odrazy i wstrętu do cierpień. Jak Pan Jezus zrzekł się Swej woli i zdał się na wolą Ojca, tak uczyń i ty, mówiąc: „Panie, nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie."

3. Gdy Pana Jezusa opadły trwogi śmiertelne, modlił sie dłużej. Ze zwiększającem się strapieniem i bólem serdecznym winna się zwiększać gorącość twych modłów. Gdy strapienie nie ustaje, lecz się wzmaga, jest to dowodem, że Bóg albo z ciebie nie jest zadowolony, albo żąda od ciebie większej zasługi. Im większej zasługi od ciebie się domaga, tem większą chwała pragnie cię obdarzyć, co przecież jest wielka pociechą.

Modlitwa o zgadzanie się z wola Bożą.
— Daj mi, najdobrotliwszy Jezu, Twą łaskę, aby zawsze we mnie była, ze mną współdziałała i przy mnie aż do końca pozostała. Spraw, abym zawsze pragnął, co Tobie jest najmilszem i co Ci się najwięcej podoba. Twoja wola niech będzie moją, moja wola niech idzie w parze z Twoją i niech się z nią całkowicie zgadza. Niech moje chcenie i niechcenie z Twojem będzie zjednoczone. Daj raczej, abym niczego innego nie żądał lub żądał, jak tego, czego Ty żądasz, lub nie żądasz. A.

(200 dni odpustu dla tych, co mówią tę modlitwę raz aa dzień. Leon XIII. 27 Lutego 1886.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.