Strony

środa, 28 lutego 2018

Pierwsza pielgrzymka wiernych katolików z Polski do Rzymu, 18 - 24 lutego AD 2018

Bazylika Św. Piotra na Watykanie
W dniach od 18 lutego (I Niedziela Wielkiego Postu) do 24 lutego (Święto Św. Macieja Apostoła) odbyła się pierwsza (od czasów rewolucji modernistycznej) pielgrzymka wiernych katolików z Polski do Rzymu, pod duchowym przewodnictwem i opieką Wielebnego Xiędza Rafała Trytka IR, duszpasterza kaplicy rzymskokatolickiej p.w. Matki Boskiej Królowej Polski i Św. Stanisława B.M. w Krakowie, członka Instytutu Rzymskokatolickiego. W pielgrzymce uczestniczyła grupa wiernych z Polski, oraz osoby które przybyły do Rzymu z Irlandii, narodowości polskiej oraz irlandzkiej. Wśród pielgrzymów przybyłych z Polski znaleźli się między innymi członkowie Redakcji pisma rzymskokatolickiego "Katolik - Głos Katolickiej Tradycji", oraz strony internetowej "Tenete Traditiones", oraz inni wierni związani z krakowską kaplicą.

Kaplica p.w. Św. Grzegorza VII

Bazylika Watykańska
Pierwszym właściwym dniem, rozpoczynającym pielgrzymkę po Wiecznym Mieście - Stolicy Kościoła i Stolicy Świata, był poniedziałek. Po porannej Mszy świętej, która w tym dniu wyjątkowo odbyła się o godz. 10.00 (ze względu na przylot do Rzymu w późnych godzinach nocnych) w położonej w historycznym centrum Rzymu, w pobliżu Zamku Świętego Anioła, kaplicy p.w. Św. Grzegorza VII, należącej do Instytutu Matki Bożej Dobrej Rady (Sodalitium), grupa udała się do serca Rzymu i całego Kościoła Świętego - czyli do Watykanu. W ciągu kilku godzin pielgrzymi
Relikwie św. Piusa X
zwiedzili Bazylikę Św. Piotra - grób Apostoła-Opoki Kościoła, jeden z najważniejszych kościołów chrześcijaństwa, od wielu wieków siedzibę Papieży, jedną z czterech Bazylik Większych (i pięciu Patriarchalnych, jako katedra Patriarchy Konstantynopola), wraz z Placem Św. Piotra i Grobami Papieskimi. Wierni wchodząc do Bazyliki przywitani zostali przez Kapłana prowadzącego grupę wzruszajacymi słowami - "witajcie w domu". Następnie wszyscy udali się do grobu największego Papieża XX wieku i zapewne jednego z najważniejszych w historii Kościoła, jedynego jak dotąd Papieża polskiego pochodzenia, i ostatniego po dzień dzisiejszy kanonizowanego - Ojca Świętego, Św. Piusa X.

Bazylika Matki Bożej Większej

Ołtarza główny w Bazylice
Santa Maria Maggiore
W drugim dniu, po wcześniejszej Mszy świętej, która odbyła się, podobnie jak w kolejnych dniach,  o godz. 8.00, pielgrzymka udała się do drugiej rzymskiej Bazyliki Większej (i Patriarchalnej, jako katedry Patriarchy Antiochii i Całego Wschodu) - Bazyliki Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) - najważniejszej świątyni maryjnej w Rzymie, zwanej także Betlejem Zachodu (ze względu na znajdujące się pod głównym Ołtarzem relikwie żłóbka Chrystusa). We wnętrzu wierni modlili się też przed cudownym, słynącym łaskami obrazem Maryi – Ucieczki Ludu Rzymskiego (Salus Populi Romani),  oraz przed grobem i relikwiami kolejnego wielkiego Papieża, odnowiciela Kościoła, wykonawcy reform Soboru Trydenckiego, m.in. autora skodyfikowanego na polecenie Soboru Trydenckiego Mszału Rzymskiego - Św. Piusa V (jedyny kanonizowany Papież pochodzący z Zakonu Dominikańskiego), gdzie odmówiony został Różaniec Święty. Po wyjściu z tej przepięknej Bazyliki, pielgrzymi udali się pod Koloseum, skąd po krótkiej przerwie, przez Forum Romanum, przeszli do Bazyliki Matki Bożej Ołtarza Niebieskiego (Santa Maria in Ara coeli) na wzgórzu kapitolińskim. To niesamowite miejsce, w którym człowiek ma wrażenie, że ziemia łączy się tutaj z niebem. Wg. tradycji, już w starożytnym Rzymie, jedna z przebywających tutaj pogańskich kapłanek (westalek) miała mieć widzenie, w którym dowiedziała się że w tym miejscu czczona będzie Ta, która przyniesie światu prawdziwego Boga. Od tego czasu rzymianie czcili to miejsce, oddając już wtedy hołd Matce Najświętszej. Znajduje się tam także cudowna figurka Dzieciątka Jezus. Stamtąd wierni udali się do kościoła Najświętszego Imienia Jezus (Il Gesù) - głównego i macierzystego kościoła zakonu Jezuitów w Rzymie, perły baroku, wzoru dla większości barokowych kościołów jezuitów na świecie (w tym również w Polsce). W tym kościele znajdują się relikwie św. Ignacego Loyoli - założyciela Zakonu Jezuitów. Następnie, grupa udała się do Bazyliki Santa Maria sopra Minerwa, należącej do Zakonu Dominikanów, gdzie w ołtarzu głównym znajdują się relikwie św. Katarzyny ze Sieny, głównej patronki Tercjarstwa Dominikańskiego. Ostatnim punktem tego dnia był Panteon - najstarsza rzymska świątynia, pochodząca z czasów pogańskich, od VII w. kościół pw. Santa Maria ad Martyres – Najświętszej Marii Panny od Męczenników.

niedziela, 25 lutego 2018

X. FRANCISZEK RICOSSA: Przestrogi co do praktyki spalania zwłok (kremacji)


Przestrogi co do praktyki spalania zwłok (kremacji)

KS. FRANCESCO RICOSSA

W ostatnich latach coraz bardziej rozpowszechnia się masońska praktyka spalania zwłok polegająca na gwałtownym rozkładzie ciała ludzkiego za pomocą ognia lub wysokiej temperatury (*).

W związku z powyższym wydaje się nie tylko właściwe, ale wręcz naglące, by przypomnieć naszym czytelnikom naukę Kościoła katolickiego zawartą w Kodeksie Prawa Kanonicznego ogłoszonego przez Benedykta XV w 1917 roku. Kodeks ten obowiązuje bez względu na formalny wakat Stolicy Apostolskiej.

Prawo Kościoła wyraźnie zabrania następujących czynności:

a) spalania ciała;

b) formalnego współdziałania przy kremacji;

c) nakazywania spalenia własnego ciała po śmierci lub też ciała innej osoby;

d) bycia członkiem stowarzyszenia, którego członkowie zobowiązują się do spalenia własnych ciał, lub ciał osób im powierzonych;

e) udzielenia sakramentalnego odpuszczenia grzechów osobie, która wydała nakaz spalenia własnego ciała, a która nie chce tego nakazu wycofać; przyznania tej samej osobie, po jej śmierci, pogrzebu kościelnego (kanony 1203; 1240 § 1 nr 5; 2339).

Instytut Mater Boni Consilii stosuje się do powyższych legislacji.

Dziesięć argumentów przeciw kremacji

Kościół uważa praktykę palenia zwłok za "praktykę barbarzyńską – sprzeciwiającą się nie tylko pobożności chrześcijańskiej, ale również naturalnemu poszanowaniu ciał zmarłych – której Kościół, od początku niezmiennie zakazywał" (Instrukcja Świętej Kongregacji Świętego Oficjum z 19 czerwca 1926).

Wyliczę tu kilka powodów dla których nie należy palić zwłok.

1) Ponieważ Sam Pan Nasz Jezus Chrystus zechciał być pogrzebany według tradycji Starego Testamentu (J. XIX, 40).

2) Ponieważ spalenie zwłok wydaje się oznaczać, że ciała są na zawsze rozłożone i rozproszone, podczas gdy rytowi przeciwnemu, inhumacji (pogrzebaniu) towarzyszy idea śmierci porównywanej do snu (J. XI, 11-30) i z większą wiernością wyraża chrześcijańską wiarę w zmartwychwstanie.

3) Ponieważ inhumacja wyraża symbolikę chrześcijańską i biblijną ciała pojmowanego jako ziarno, które daje miejsce nowemu życiu: "jeśli ziarno pszeniczne wpadłszy w ziemię nie obumrze samo zostaje, lecz jeśli obumrze wielki owoc przynosi" (J. XII, 24; por. I Kor. XV, 36-44).

4) Ponieważ cała liturgia Kościoła oddaje cześć ciału zmarłego, które było świątynią Ducha Świętego, i jest przeznaczone do zmartwychwstania, podczas gdy kremacja niszczy je gwałtownie w ogniu, który jest symbolem ognia wiecznego...

5) Ponieważ Kościół zawsze praktykował kult relikwii świętych, zaś karę ognia przeznaczał dla ciał zatwardziałych heretyków.

6) Ponieważ już pierwsi chrześcijanie mieli to w pogardzie, czego dowodzi poganin cytowany przez Minucjusza Feliksa w dialogu pt. Oktawiusz: chrześcijanie – pisze – execrantur rogos, et damnant ignium sepulturas.

7) Ponieważ wszędzie gdzie rozpowszechniła się Ewangelia, kremacja zanikła.

8) Ponieważ kremacja została ponownie wprowadzona przez nieprzyjaciół Kościoła, najpierw wraz z rewolucją francuską, a następnie w XIX wieku, ażeby zanegować zmartwychwstanie ciał i zwalczać Kościół.

9) Ponieważ to właśnie masońska sekta organizowała i organizuje stowarzyszenia promujące kremację.

10) Ponieważ to ta sama sekta zażądała i uzyskała zgodę (od Pawła VI) na zmianę prawa kościelnego sprzeciwiającego się spalaniu ciał, co było już którymś z kolei ustępstwem neomodernistów na rzecz wrogów Kościoła.


sobota, 24 lutego 2018

Msza Św. w kaplicy p.w. Św. Grzegorza VII w Rzymie, 22 lutego AD 2018 - Święto Stolicy Św. Piotra w Antiochii (x. Rafał Trytek).


Msza Św. odprawiona podczas pielgrzymki wiernych katolików z Polski do Rzymu, w intencji Ich Exc. Xięży Biskupów. Kaplica p.w. Św. Grzegorza VII w Rzymie (Instytut Matki Bożej Dobrej Rady - SODALITIUM).

piątek, 23 lutego 2018

Konsekracja biskupia J. Exc x. Bp. Józefa Selway'a - Brooksville, Floryda - czwartek, 22 lutego AD 2018





Mamy nowego Biskupa Świętego Kościoła Katolickiego! W czwartek, 22 lutego AD 2018, w Święto Stolicy Świętego Piotra w Antiochii, w kościele Seminarium Trójcy Przenajświętszej w Brooksville na Florydzie w USA, J. Exc. x Bp. Donald H. Sanborn, wraz z Ich Exc. x. Bp-ami współkonsekratorami - Danielem L. Dolanem oraz Gerardem Stuyverem, konsekrował na Biskupa J. Exc. x Bp-a Józefa Selway'a
Deo gratias!

czwartek, 22 lutego 2018

BP DONALD J. SANBORN : ''Bergoglio peroruje o niewolnictwie, karze śmierci i usprawiedliwia cudzołóstwo''


Bergoglio peroruje o niewolnictwie, karze śmierci i usprawiedliwia cudzołóstwo 

BP DONALD J. SANBORN

Ewolucja dogmatu

Na początku tego miesiąca Bergoglio wygłosił przemowę w swojej rezydencji w Domu św. Marty, gdzie mieszka i odprawia obrzędy Novus Ordo. Te przemowy są dość często heretyckie i/lub bluźniercze, jako że czuje się on tam bardziej swobodnie, "spuszczony ze smyczy". Wtedy ukazuje się nam prawdziwy Bergoglio.

Bergoglio powiedział: "Coś, co niegdyś wydawało się normalne, co nie było grzechem, dzisiaj jest uważane za grzech śmiertelny". Jedną z tych rzeczy – jak stwierdził – jest niewolnictwo.

Po pierwsze, katolicki Kościół nigdy nie aprobował niewolnictwa. Bynajmniej go nie akceptował, lecz Apostołowie i Ojcowie Kościoła wielokrotnie głosili wszelkie zasady jemu przeciwne, zwłaszcza o równości osób w Mistycznym Ciele Chrystusa. Choć Kościół nigdy nie był przeciwko arystokracji i odrębności klas, niemniej jednak uznawał te podziały za czysto ludzkie, ponieważ zarówno król jak i wieśniak, jako członkowie Mistycznego Ciała, byli jednakowo dziećmi Bożymi.

To prawda, że święty Paweł mówi niewolnikom by byli ulegli wobec swoich panów. Czyni tak, ponieważ Kościół katolicki nie dokonuje zmian społecznych od zewnątrz, lecz od środka. Kościół był zawsze przeciwny rewolucji. Potępiał nawet powstania i rewolucje w tych przypadkach, gdy władca był prześladowcą Kościoła. Podobnie Kościół nigdy by nie zachęcał niewolników do porzucenia swoich panów lub buntu, gdyż niewolnictwo było powszechnie akceptowaną sytuacją społeczną. W starożytności było powszechną praktyką, że podbity lud automatycznie stawał się zniewolony. 80% ludności Cesarstwa Rzymskiego było niewolnikami. Stopniowo Kościół będzie działać w celu zniesienia niewolnictwa, tak jak zlikwidował pogaństwo i ustanowił swój własny porządek społeczny – ale będzie to czynił od wewnątrz.

Do roku 1400 niewolnictwo zostało wyeliminowane ze wszystkich schrystianizowanych ziem. Jednakże wkrótce potem odkryto nowe ziemie i z Afryki zaczęto przywozić niewolników, potrzebnych do pozyskiwania wielu zasobów naturalnych występujących na nowo odkrytych terenach.

Kościół katolicki już w 1462 roku – w osobie Piusa II – podniósł głos przeciwko handlowi niewolnikami. Papież Leon XIII mówi o tym w swojej encyklice na temat niewolnictwa, zatytułowanej In plurimis, z dnia 5 maja 1888 roku:

"Gdy Pius II dowiedział się o tych sprawach, bez żadnej zwłoki, dnia 7 października 1462 r., napisał list do biskupa Rubiceńskiego, w którym napiętnował i potępił tak wielką niegodziwość. Nieco później Leon X użył całej swej władzy i powagi u królów Portugalii i Hiszpanii, by skłonić ich do całkowitego wykorzenienia tej swawoli, hańbiącej zarówno religię i człowieczeństwo, jak i sprawiedliwość. Mimo to nieszczęsna ta krzywda pozostała w mocy, gdyż trwała jej niegodziwa przyczyna: a mianowicie nienasycona żądza posiadania. Wówczas Paweł III, pełen ojcowskiej miłości i troski o los Indian i niewolników murzyńskich, wydał ostatecznie uroczysty dekret, w którym jasno i wobec wszystkich narodów oznajmił, że wszystkim im przysługuje trojakiego rodzaju sprawiedliwe i istotne prawo: aby mianowicie każdy był uwłasnowolniony, aby zjednoczeni mogli żyć według własnych praw, aby mogli zdobywać i posiadać majątek. Ponadto w liście przesłanym do Kard. Arcybiskupa Toledańskiego ustanowił interdykt wzbraniający udziału w świętych obrzędach tym, którzy działaliby wbrew temu dekretowi, a możliwość pojednania zastrzegł papieżowi".

niedziela, 18 lutego 2018

''Liberalizm utorował komunizmowi drogę''


Papież Pius XI



Encyklika Divini Redemptoris - O bezbożnym komunizmie

''Liberalizm utorował komunizmowi drogę''
,,Żeby jednak lepiej zrozumieć jak to się stać mogło, że takie rzesze robotników bezkrytycznie przyjęły ich (agitatorów komunizmu) złudne pomysły, należy sobie uprzytomnić, że robotnicy na tę propagandę byli już przygotowani przez zaniedbania w dziedzinie religijno-moralnej, jakiej się wobec nich dopuścił system gospodarki liberalnej. Praca na zmianę nie pozwalała robotnikowi spełniać powinności religijnych nawet w niedziele i święta. Nie starano się o budowę kościołów w pobliżu miejsc pracy, ani nie ułatwiano zadań duszpasterzom. Co więcej, popierano zeświecczenie (laicyzm) i jego urządzenia. Dzisiaj zbiera się owoc owych błędów, tak często piętnowanych przez poprzedników Naszych i przez Nas samych. Dlaczego więc dziwimy się, że tyle narodów, które oddaliły się od chrześcijaństwa, popadło w komunizm i prawie w nim tonie? ''

środa, 14 lutego 2018

Błędy teologiczne odnośnie do Kościoła potępione przez ostatniego katolickiego Papieża Piusa XII

       
Papież Pius XII


Encyklika Humani Generis- O błędach przeciwnych wierze katolickiej

'' Błędy teologiczne odnośnie do Kościoła ''
  ,,Niektórzy sądzą, że nie obowiązuje ich nauka, jaką kilka lat temu, w oparciu o źródła objawienia, wyłożyliśmy w encyklice naszej (Mystici Corporis Christi) , że mianowicie Mistyczne Ciało Chrystusowe i Rzymskokatolicki Kościół są jednym i tym samym. Inni sprowadzają do czczej formuły konieczność przynależenia do prawdziwego Kościoła, aby można zbawienie osiągnąć. Inni jeszcze krzywdę wyrządzają chrześcijańskiej wierze, nie chcąc uznać rozumnej wiarygodności prawd objawionych.
  Wiadomo Nam, że te i inne im podobne błędy, krążą wśród niektórych z naszych synów, zwiedzionych już to nierozważną gorliwością o dusz zbawienie, już to fałszywymi pozorami wiedzy. Ze smutkiem w duszy zmuszeni jesteśmy tym wszystkim przypomnieć elementarne prawdy i wykazać im nie bez żywej troski, czy to jawne błędy czy poważne błędów niebezpieczeństwa.''

sobota, 10 lutego 2018

Potępienie współpracy z komunistami przez Papieża Piusa XI


Papież Pius XI

Encyklika Divini Redemptoris - O bezbożnym komunizmie

''Żadnej współpracy z komunistami''
''Komunizm jest zły w samej istocie swojej i w żadnej dziedzinie nie może z nim współpracować ten, kto pragnie chrześcijańską ocalić cywilizację. Ci zaś, którzy przez komunizm oszukani, przyczynią się do jego zwycięstwa w swojej ojczyźnie, staną się pierwszymi ofiarami swego błędu. Im starszą i wspanialszą chrześcijańską tradycją chlubi się kraj, do którego wciska się komunizm, tym większe uczyni w nim spustoszenie nienawiść bezbożnych''

środa, 7 lutego 2018

BP DONALD J. SANBORN: ,,Limbus do lamusa - Przygotowania Benedykta XVI do zniesienia limbusa i ogłoszenia nowej herezji''

Od autora postu: Przypomnienie ''pontyfikatu'' 
''Pseudo - konserwatysty'' Ratzingera

Limbus do lamusa
Przygotowania Benedykta XVI
do zniesienia limbusa i ogłoszenia nowej herezji

BP DONALD J. SANBORN

Wprowadzenie


Prawdopodobnie znane są wam informacje mówiące o zbliżającym się zniesieniu limbusa przez Ratzingera (Benedykta XVI). W święto Młodzianków Męczenników, 28 grudnia 2005 w gazecie New York Times ukazał się obszerny artykuł na ten temat.

W latach osiemdziesiątych Ratzinger wypowiedział się, że on nigdy nie wierzył w istnienie limbusa.

Uzasadniając odrzucenie limbusa moderniści odwołują się do tego, że istnienie limbusa nie jest dogmatem Kościoła. Jest to prawda. Można negować istnienie limbusa nie stając się przez to heretykiem.

Jednakże, jeżeli zaprzeczymy istnieniu Otchłani to na mocy katolickiego dogmatu zobowiązani jesteśmy do umieszczenia nieochrzczonych dzieci w ogniu piekielnym. Wynika to z tego, że jest absolutnie niemożliwe, aby dzieci, które nie przyjęły Sakramentu Chrztu albo nie zostały ochrzczone w swej krwi mogły się cieszyć wizją uszczęśliwiającą. Jeżeli zatem nie przebywają w Otchłani, to muszą doznawać cierpień dusz potępionych. Pozwólcie, że wyjaśnię tę kwestię.

Wizja uszczęśliwiająca: niemożliwa bez usprawiedliwienia


Z powodu grzechu pierworodnego jest fizycznie niemożliwe, aby człowiek mógł doznawać wizji uszczęśliwiającej – bezpośredniego widzenia istoty Boga – po śmierci, o ile nie zostanie najpierw usprawiedliwiony. Usprawiedliwienie jest aktem, dzięki któremu człowiek przechodzi ze stanu grzechu do stanu łaski uświęcającej. Łaska uświęcająca jest podstawą życia nadprzyrodzonego duszy i daje nam ona zdolność widzenia Boga po śmierci, kiedy to zmienia się w tzw. światło chwały (lumen gloriae).

Usprawiedliwienie można uzyskać o ile: (a) przyjmie się Sakrament Chrztu, albo (b) poniesie męczeńską śmierć, względnie (c) pod wpływem łaski uczynkowej dokona się pewnych aktów usprawiedliwiających, jak: aktu nadprzyrodzonej wiary, skruchy doskonałej za grzechy, aktu miłości, tzn. miłości do Boga.

Oczywistym jest, że niemowlęta oraz ci, którzy są trwale pozbawieni władzy używania rozumu nie mogą dokonać aktów usprawiedliwiających. A zatem jedyną drogą prowadzącą do usprawiedliwienia, która jest dla nich otwarta, są oprócz męczeństwa, wody Sakramentu Chrztu.


Papież Pius XII jasno to wyraził przemawiając na kongresie Stowarzyszenia Włoskich Katolickich Położnych (29 października 1954 roku): "Co dotychczas powiedzieliśmy, dotyczy troski i opieki nad życiem naturalnym, ale w większym o wiele stopniu odnosi się do życia nadprzyrodzonego, które otrzymuje nowo narodzony przez chrzest. W obecnej ekonomii Bożej nie ma innego środka, aby udzielić wspomnianego życia dziecku nie posiadającemu jeszcze użycia rozumu (Nella presente economia non vi e altro mezzo per comunicare questa vita al bambino che non ha ancora uso della ragione). Jednakże, tym niemniej stan łaski w chwili śmierci jest absolutnie konieczny do zbawienia. Bez niego, niemożliwym jest osiągniecie nadprzyrodzonego szczęścia, wizji uszczęśliwiającej Boga. Dla człowieka dorosłego do otrzymania łaski uświęcającej wystarczający jest akt miłości i uzupełnia on brak chrztu; ta droga nie jest możliwa dla dziecka nienarodzonego lub dla nowo narodzonego..." (AAS, 46 (1954) 841).

Św. Augustyn powiedział: "Jeżeli pragniesz być katolikiem, nie sądź, ani nie mów, ani nie nauczaj, że niemowlęta, które umierają przed otrzymaniem chrztu mogą zyskać odpuszczenie grzechu pierworodnego" (III de Anima). W liście do św. Hieronima powiedział też (nr 27): "Kto by twierdził, że nawet niemowlęta doznają odrodzenia w Chrystusie gdy odchodzą z tego świata przed przyjęciem Jego Sakramentu [Chrztu], ten by nie tylko sprzeciwiał się nauce Apostolskiej ale również potępiał cały Kościół, który przynagla do śpiesznego chrzczenia niemowląt, ponieważ bez wahania wierzy, że w przeciwnym wypadku nie mogą dostąpić odrodzenia w Chrystusie".

Heretycy negowali konieczność chrztu dzieci nowonarodzonych

sobota, 3 lutego 2018

,,Jorge Bergoglio - Nasz najlepszy argument na istnienie wakatu Stolicy Apostolskiej '' BP DONALD J. SANBORN



Jorge Bergoglio
Nasz najlepszy argument na istnienie wakatu Stolicy Apostolskiej

(Artykuł z sierpnia 2013)

BP DONALD J. SANBORN

Drodzy katolicy,

Na pierwszej stronie biuletynu zamieszczamy zdjęcie z brazylijskiej podróży "papieża Franciszka", na którym pozując w indiańskim nakryciu głowy, mówi nam niejako: "jestem tubylcem". Choć w zachowaniu takim nie ma niczego heretyckiego, niemniej jednak stanowi ono kolejny krok w degradacji papiestwa. Przypomina to czasy Jana Pawła II, który jak się zdaje miał na głowie każdy kapelusz i nakrycie głowy, jakie tylko istniało.

Bergoglio stanowi, jak wspomniałem, nasz najlepszy argument na istnienie wakatu Stolicy Apostolskiej. Dawno minęły czasy Benedykta XVI, a nawet Jana Pawła II, którzy celowo usiłowali stwarzać pozory konserwatyzmu, zdając sobie sprawę, że dzięki temu chronią powłokę ciągłości maskującą heretycką truciznę  Vaticanum II, po to by dla poważnych katolików mogła być łatwiejsza do przełknięcia. Obydwu udało się odnieść zadziwiający sukces w rolach wilków przebranych w owczą skórę, rozdając wygłodniałym konserwatystom smakołyki ciągłości i jednocześnie wprowadzając radykalne zmiany w katolickiej religii. Konserwatyści Novus Ordo– niezbyt wnikliwi – całkowicie dali się nabrać. Tym, co zaćmiło ich umysł uniemożliwiając właściwe rozeznanie, czym naprawdę jest Vaticanum II, jak również radykalizm zarówno Jana Pawła II jak i Benedykta XVI, było nic innego jak katolickie pojmowanie papiestwa. Ponieważ postrzegali tych ludzi jako papieży katolickich, to wypływał z tego naturalny wniosek, że z konieczności mają oni na uwadze ciągłość katolickiej Wiary. W tej kwestii mieli i mają zupełną słuszność. Niezbędne jest, aby prawdziwy katolicki papież miał za swój cel zasadniczą ciągłość katolickiego dogmatu, katolickiej dyscypliny i katolickiej liturgii. Ponieważ jest nieodzowne, że aby ktoś mógł być papieżem musi posiadać intencję wypełnienia tych zadań, to również jest nieuniknione, że osoba, która zaniedbałaby wypełnienia tych zadań nie byłaby papieżem.


Błękitne Rozwińmy Sztandary - Hymn Sodalicji Mariańskiej


1.Błękitne rozwińmy sztandary,
Czas strząsnąć zwątpienia już pleśń.
Niech w sercach zagorze znicz wiary,
I gromka niech ozwie się pieśń.

Ref. Spod znaku Maryi rycerski my huf,
Błogosław nam Chryste na bój.
Stajemy, jak ojce, by służyć Ci znów.
My Polska, my naród, lud Twój!

2. Już świta, już grają pobudki,
Już Jezus przybliża się k`nam.
Żyj święta radości, precz smutki,
Pan idzie i pierzcha w cień kłam.
Pan idzie słoneczność rozlewa się w krąg,
Pan idzie na świata siąść tron.
Drży szatan, wysuwa mu berło się z rąk,
Słyszycie? Zwycięstwa gra dzwon!

3. O Bogarodzico, Dziewico,
Tchnij siłę w mariański ten zew.
Z otwartą stajemy przyłbicą,
I serca Ci niesiem i krew.
Siać miłość będziemy, wśród burzy i słot,
W zwycięski Ty prowadź nas szlak,
A gdy nam tchu będzie i mocy już brak,
Do nieba pokieruj nasz lot.

piątek, 2 lutego 2018

Oczyszczenie Najświętszej Maryi Panny - 2 lutego


2 LUTEGO
Oczyszczenie Najśw. Maryji Panny
Ryt zdwoj. 2-ej klasy.   Szaty białe

   Święto Oczyszczenia przypada czterdziestego dnia po Bożym Narodzeniu Pańskim i zamyka cykl świąt okresu Bożego Narodzenia. Jest to pamiątka Ofiarowania Pana Jezusa w świątyni jerozolimskiej i dokonania obrzędu Oczyszczenia przez Najśw. Maryję Pannę. W Jerozolimie już w 4 wieku na pamiątkę tych faktów obchodzono wielką uroczystość połączoną z procesją. W wieku szóstym święto rozszerzyło się do innych prowincji w Kościele. Liturgia, uwzględniając w wielkim stopniu osobę Matki Boskiej, przede wszystkim jednak rozważa przyjście do świątyni Mesjasza (Lekcja) : na co należało się przygotować przez oczyszczenie duszy.
   Kościół pomny, że Pan Jezus jest Światłością świata, poświęca woskowe świece. Po poświęceniu odbywa się procesja że świecami, co wyobraża podróż Rodziny najświętszej do Jerozolimy. Przed śmiercią podaje się konającemu świecę do ręki, jakoby na przypomnienie starca Symeona, który z ufnością w łaski Chrystusowe schodził z tego świata. Pobożni zapalają poświęcone świece podczas burzy, dlatego świecę nazywają gromnicą, a samo święto Matką Boską Gromniczną.
   Jeżeli święto wypadnie w niedzielę uprzywilejowaną, przenosi się święto, jednak święcenie gromnic odprawia się zawsze 2 lutego.

Źródło: Mszał Rzymski z dodaniem nabożeństw nieszpornych, o. G. Lefebvre, Benedyktyn, 1949 r.p

Od redakcji: Moderniści znieśli to jedno z najstarszych i najważniejszych świąt ku czci N.M.P. (jeszcze w VII w. zajmowało ono w Rzymie drugie miejsce po Wniebowzięciu). Po rewolucji liturgicznej antypapieża Montiniego w 1969 roku święto w posoborowym "kościele" nosi nazwę "Ofiarowania Pańskiego" (podobnie święto to nazywa się również w sektach protestanckich).

czwartek, 1 lutego 2018

Potępienie koedukacji przez Papieża Piusa XI

Papież Pius XI

Encyklika Divini Illius Magistri - O chrześcijańskim wychowaniu młodzieży
'' KOEDUKACJA ''

,,Podobnie błędnym i dla chrześcijańskiego wychowania szkodliwym jest tzw. system "koedukacji", oparty także przez wielu na zaprzeczającym grzech pierworodny naturalizmie, poza tym przez wszystkich zwolenników tego systemu na opłakania godnym pomieszaniu pojęć, które uczciwe współżycie ludzkie utożsamia z pomieszaniem i wszystko niwelującą równością. Stwórca zamierzył i postanowił pełne współżycie płci obydwu tylko w związku małżeńskim; a mniej bliskie, w różnym stopniu, w rodzinie i społeczeństwie. Poza tym, w samej naturze, która uczyniła je różnymi co do organizmu, co do skłonności i uzdolnień, nie ma żadnego argumentu, jakoby tu mogło lub powinno być pomieszanie, a tym mniej zrównanie w kształceniu płci obojga. Stosownie do przedziwnych zamiarów Stwórcy mają one wzajemnie się uzupełniać w rodzinie i w społeczeństwie, właśnie z powodu tej ich różnicy, którą dlatego należy w wychowaniu zachować i popierać przez konieczne rozróżnienie i stosowne odpowiednio do wieku i warunków oddzielenie. Te zasady powinny być stosowane co do czasu i miejsca wedle norm chrześcijańskiej roztropności do wszystkich szkół, zwłaszcza w najbardziej delikatnym i decydującym o wyrobieniu człowieka okresie, jakim jest okres młodzieńczości, i w ćwiczeniach gimnastycznych i sportowych, gdzie szczególny wzgląd mieć trzeba na chrześcijańską skromność młodzieży żeńskiej, którą w wysokim stopniu obraża wszelkiego rodzaju wystawianie się na publiczny widok.

Przypominając przerażające słowa Boskiego Mistrza: "Biada światu dla zgorszenia", usilnie zachęcamy Was, Wielebni bracia, do pieczołowitości i do czujności na te najzgubniejsze błędy, jakie szeroko rozlewają się wśród ludu chrześcijańskiego z niezmierną szkodą młodzieży.''