Szaleniec Niepokalanej. Zmarł, dobity zastrzykiem fenolu. Współtowarzysz skazanych na śmierć głodową. Odszedł do Domu Pana w dniu 14.08.1941 r. w wigilię święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Ojciec Maksymilian Maria Kolbe (Rajmund Kolbe)
"Maksymilian Maria Kolbe jako duchowy strateg i przywódca z szańców walki o społeczne panowanie Chrystusa Króla i Niepokalanej Królowej obserwował narody oddalające się od prawdy, z bólem przyglądał się jak świat wchodzi pod dominację zasad diabła, odrzucając – w myśl postulatów masońskich – wszelką nadprzyrodzoność w życiu publicznym, a nawet prywatnym. Wobec tak nasilonych ataków królestwa ciemności Apostoł zachował niesłychaną trzeźwość umysłu i odwołał się do środków dokładnie takich samych, z jakich generałowie korzystają planując bitwę...
Otóż w toku swej edukacji Maksymilian, na wzór największych przywódców wszechczasów, oddawał się wnikliwej analizie dziejów swego kraju i świata, zwracając szczególną uwagę na historię wojen i bitew. Poznał dzięki temu taktykę wroga dążącego do rozbicia chrześcijańskiej jedności Europy i zarażenia całego świata jadem błędów heretyckich, masońskich i socjalistycznych. Owocem studiów historycznych było głębokie zrozumienie znanej od dawna prawdy, iż zepsucie moralne społeczeństw jest najsilniejszą bronią, zdolną rozbić nawet najpotężniejsze mocarstwa. Dlaczego upadają wodzowie, a słabną społeczeństwa? Skąd bierze się bezrobocie? Na te pytania odpowiadał jednoznacznie: z zepsucia moralnego. Udzielając odpowiedzi na pytanie, jaka jest „przyczyna przyczyn naszego kryzysu” pisał: „To brak uczciwości. Brak wypełniania obowiązków względem Boga, siebie i bliźniego."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.