"W obliczu najbliższego najazdu dewiantów na Jasna Górę, ośmieliłem sie napisać do tzw. Wojowników Maryi. Oto co zostało z męstwa, rycerstwa i sarmacji:
David Aronson
Słuchajcie Wojownicy, a nie wybieracie się czasem na obronę Jasnej Góry przed dewiantami w najbliższa niedzielę? To niesłychana okazja do walki ze złem. Mając taki potencjał i miecze mozna wiele dokonać na większą chwałę Bożą! Co Wy na to?
Wojownicy Maryi Only4Men
Bracie, właczamy się w modliwte w tej sprawie, ale nie jako wspólnota, tylko każdy może to zrobić indywidualnie poprzez modlitwe. Mamy wręcz zakaz zabierania emblematów czy mieczy ze sobą bo nie taki jest ich cel w naszej wspólnocie. Wiemy że jest to zarazem bardzo ideologiczna i polityczna sprawa, a takie sytuacje chcemy omijać by uniknąć manipulacji i konfrontacji. Wszyscy natomiast w tym czasie wspólnie chwycimy za różańce i bedziemy to omadlać i prosić o ochronę dla Jasnej Góry.
David Aronson
Hmm... Gdyby o. Kordecki kazał obrońcom Jasnej Góry podczas Potopu odstąpić od armat i muszkietów, porzucić szable, wręcz zakazać obrońcom posiadanie oręża a jeno chwycić za różańce, psałterze i brewiarze, to jak by się to skończyło?"
Tomasz J. Kostyła
Za: facebook.com
OD REDAKCJI: Nowe modernistyczne zgromadzenie świeckich którym wydaje się, że są wojownikami a są po prostu.... tchórzami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.