Strony

wtorek, 16 czerwca 2020

Bp. Józef Sebastian Pelczar: Cnoty wlane - dary Ducha Św. - owoce Ducha św. i błogosławieństwa

IV.


Cnoty wlane - dary Ducha Św. - owoce Ducha św. i  błogosławieństwa.




 Z łaską poświęcającą udzielają się duszy cnoty wlane, czyli usposobienia nadprzyrodzone i stałe, uzdalniające duszę do aktów świętych, tymże cnotom odpowiednich. Są to trzy cnoty teologiczne czyli boskie: wiara, nadzieja, i miłość; jako też cztery cnoty moralne, głównej albo kardynalnej i zwane: roztropność, sprawiedliwość, męstwo i wstrzemięźliwość. Cnoty teologiczne pochodzą wprost od Boga i wiodą bezpośrednio do Boga, a stąd co do źródła, pobudki i celu są nadprzyrodzonemu Ponieważ jednak człowiek nie tylko względem Boga, ale także względem siebie i bliźnich winien trzymać się porządku nadprzyrodzonego: przeto wraz z łaską poświęcającą i cnotami boskimi odbiera także zarody lub pomnożenie cnót głównych, które porządkują i uświęcają jego życie w stosunku do niego samego i do bliźnich. Różnią się one od cnót nabytych tern, że gdy pierwsze za źródło mają działanie Ducha św. drugie częste ćwiczenie.

 Cnoty wlane są wielkim darem Bożym ; chociaż bowiem łaska poświęcająca podnosi duszę do stanu nadprzyrodzonego, sama jednakże nie działa, potrzeba zatem innych czynników, które by duszę usposabiały do czynów nadprzyrodzonych, a tymi są właśnie cnoty wlane.

 Lecz nie dosyć samych cnót; potrzeba nadto darów Ducha Św. czyli usposobień nadprzyrodzonych, które duszę czynią chętną i posłuszną dla natchnień Bożych i skłaniają ją do wykonywania doskonalszych aktów; a tern samem pomagają cnotom wlanym. Wyjaśnimy to podobieństwem. Dusza nasza jest niejako łodzią, płynącą do przystani wieczności, gdzie na nią Bóg czeka. Łódź ta zaopatrzona jest w żywność i wiosła — w łaskę poświęcającą i w cnoty wlane; lecz trudno by było wiosłować i płynąć do Boga , gdyby Duch Św. na maszcie krzyża nie zawiesił żagli, w które dmie nieustannie, jako wiatr przychodzący z wysokości, i tym sposobem nie popychał łodzi; czyni to zaś za pomocą darów swoich i łask posiłkowych. I znowu, dusza chrześcijańska jest niejako drzewem rodzaj nem , które ma wydać owoce na żywot wieczny, sokiem zaś ożywczym , który to drzewo czyni kwitnącem i płodnem, jest łaska poświęcająca i cnoty wlane. Lecz aby drzewo rodziło, sok sam nie wystarczy, — potrzeba nadto, by światło słoneczne i wilgoć ziemi takowy w ruch wpraw iło; otóż tern światłem i tą wilgocią dla duszy jest Duch Święty za pomocą swoich darów, które wszystkie siły duszy, wszystkie jej władze, wszystkie jej cnoty przenikają i poruszają.

Sprawy te Ducha Św. opisał pięknie wielebny Ludwik z Grenady: „Nie dosyć, że Duch Św. przeprowadza nas przez próg usprawiedliwienia, ale kieruje nadto naszymi krokami i pomaga nam iść drogą zbawienia aż do kresu. Jeżeli raz wstąpił do duszy, nie pozostaje tam nieczynnym , ale pracuje nad jej uświęceniem, spełniając w niej i z nią to wszystko, co ją ma doprowadzić do jej nadprzyrodzonego przeznaczenia... Może być większe szczęście, jak posiadać takiego gościa w swoim wnętrzu, jak mieć takiego mistrza, tak oświeconego przewodnika, tak dobrego przyjaciela, tak silną podporę? Iż on jest wszystkim , przeto wszystko sprawuje w duszy, w której obrał swoją siedzibę. Jest On ogniem , przeto oświeca nasz rozum, rozpala naszą wolę i odrywa nas od ziemi, by nas podnieść ku Niebu. Jest On gołębicą, przeto czyni nas szczerym i, łagodnym i, prostym i, tkliwymi i pełnymi słodkiego afektu dla drugich. Jest on tajemniczym obłokiem, przeto zasłania nas przed nieporządnymi upałami ciała, uspokaja i łagodzi ogień żądz naszych. Jest On wiatrem gwałtownym, przeto nagina i zwraca naszą wolę ku temu wszystkiemu, co jest dobrem, a oddala ją od wszelkiego złego... Łatwo stąd poznać, że wszystkie dobra a szczególnie nasz postęp w cnocie pochodzi od Ducha Bożego. Jeżeli stronimy od złego, On to jest, co nas odwraca; jeżeli spełniamy jaki dobry uczynek, On to jest, przez którego działamy; jeżeli jesteśmy stałymi w dobrem, On źródłem naszej wytrwałości; jeżeli wreszcie odbieramy koronę, On to jest, który wieńczy swoje własne dary.

 Dary Ducha Św. są konieczne do zbawienia, bo tylko ci, którzy są rządzeni Duchem Bożym, są synami Bożymi, a tym samym dziedzicami chwały niebieskiej. Jest zaś tych darów siedem, według słów Proroka: „odpocznie na nim (to jest, na Chrystusie, a przezeń na sprawiedliwym) Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i mocy, duch umiejętności i bogobojności napełni go duch bojaźni Pańskiej“. Mianowicie dar rozumu sprawia, że dusza przenika głębiej prawdy porządku nadprzyrodzonego, a w skutek tego nie tylko wierzy w nie tak silnie, iżby jej nic zachwiać nie zdołało, ale odkrywa przedziwną ich szczytność, piękność i harmonię. Dar ten posiadali w wysokim stopniu niektórzy św. mistrzowie Teologii, przede wszystkim zaś św. Tomasz z Akwinu. Dar mądrości oświeca umysł, aby poznał Pana Boga, jako nieskończoną doskonałość, jako początek wszystkich rzeczy i jako ostateczny nasz cel, a stąd nabył nadprzyrodzonej wiedzy i niewypowiedzianej słodyczy, którą Duch Św. za pomocą światła swego w nim rozlewa. Dar ten najcenniejszy ze wszystkich, otrzymuje dusza w miarę swojej miłości; jeżeli tedy wielką jest jej miłość, wielką jest zarazem jej mądrość, tak że ceni wysoko rzeczy Boże, dąży całą silą do Boga, znajduje smak w umartwieniu się, miłuje krzyże, rwie się do ofiar. Takimi byli Święci. Dar rozumu,  umiejętności uczy sądzić o rzeczach stworzonych i ludzkich według stosunku , w jakim one zostają do Pana Boga, a więc poznawać siebie i świat, w znosić się po szczeblach stworzeń do Stwórcy i tak używać wszystkiego, co ziemskie, iżby nam nie przeszkadzało na drodze do zbawienia i doskonałości.

 Dar rady wskazuje, jak we wszystkich okolicznościach poznać wolę Bożą i takową spełnić, a mianowicie, jakie wybrać środki, jakie usunąć przeszkody, jak ustrzedz się pośpiechu , lenistwa i roztargnienia; jeżeli zaś do wyższych dochodzi stopni, tedy skłania duszę do zachowania rad ewangelicznych i każe jej wykonywać dzieła święte z heroiczną iście doskonałością. Dar bogobojności napełnia duszę dziecinnym przywiązaniem do Boga, jak o miłościwego Ojca, w skutek czego ona spełnia ochoczo i raźno to wszystko, co się odnosi do czci Bożej i dobra bliźnich. Dar męstwa umacnia duszę do podejmowania wielkich prac i znoszenia wielkich cierpień dla Boga, i to ze stałością niewzruszoną, tak że hasłem jej są słowa św. Pawła: „ Któż mię odłączy od miłości Chrystusowej? utrapienie czyli ucisk? czyli głód ? czyli nagość? czyli niebezpieczeństwo? czy prześladowanie ? czyli miecz ?“ Dar bojaźni Bożej budzi głęboką cześć i synowską uległość dla Boga, jak o Pana i Ojca, a wielki wstręt do grzechu i ciągłą obawę przed tym wszystkim , co do grzechu wiedzie.

 Pierwsze cztery dary odnoszą się raczej do rozumu, trzy ostatnie raczej do woli. Wszystkie służą do udoskonalenia cnót wlanych; mianowicie dar rozumu w spiera i doskonali wiarę, — dar rozumu wspiera i doskonali wiarę, umiejętności nadzieję, — dar mądrości miłość, — dar rady roztropność, — dar bogobojności sprawiedliwość, — dar mocy męstwo, — dar bojaźni Bożej wstrzemięźliwość. 

 Wszystkie dary Ducha Św. tak są ściśle złączone z łaską poświęcającą, że razem z nią nabywają się , pomnażają i tracą. A jakże przygotować się na ich przyjęcie? Przede wszystkim trzeba być w zjednoczeniu z Jezusem Chrystusem przez wiarę i miłość, a przy Jego pomocy oczyścić i rozszerzyć duszę przez umartwienie, modlitwę i gorące pragnienie. „Ach Panie — tak należy wołać z św. Augustynem — mieszkanie duszy mojej jest ciasne, przeto je rozszerz, iżbyś tam mógł wnijść. Jest ono ruiną, przeto je odnów. Kazi ono Twe oczy, lecz któż je zdoła oczyścić? Do kogóż innego jeżeli nie do Ciebie zawołam: Obmyj mię, Panie, z ukrytych plam moich".

Jeżeli dusza nie traci łaski poświęcającej i posłuszną jest Duchowi Św ., tedy staje się podobną do wspaniałego drzewa, o którym mówi Jan św .: „I ukazał mi rzekę wody żywota, z obu stron rzeki drzewo żywota, rodzące owoców dwanaście“, albowiem i ona z laski Ducha Świętego wydaje dwanaście owoców, owoce te zaś są: „Miłość, wesele, pokój, cierpliwość, dobrotliwość, dobroć, nieskwapliwość, cichość, wiara, skromność, wstrzemięźliwość, czystość“.

 W prawdzie każdy akt dobry jest owocem Ducha Św ., atoli w ściślejszym znaczeniu słowa mają nazwę te akty doskonalsze, i przynoszące duszy świętą radość, to jest, te właśnie, które przytoczyliśmy za Apostołem narodów. Pośród nich najcenniejszym i najmilszym owocem jest miłość. Z miłości rodzi się wesele, bo ten kto m iłuje, cieszy się ze swego zjednoczenia z przedmiotem ukochanym. Doskonałością wesela jest pokój, zasadzający się na posiadaniu Boga. Jeżeli ten pokój jest zagrożony przez jakieś nieszczęście, tedy miłość objawia się jako cierpliwość; jeżeli w osiągnięciu upragnionych dóbr natrafia na zwłokę, staje się nieskwapliwością. W stosunku do bliźniego miłość jest dobrotliwością, życzącą mu dobrze, — dobrocią, czyniącą mu dobrze,  cichością, znoszącą przykrości i krzywdy przezeń wyrządzane, -wiarą czyli wiernością, pełną otwartości i prostoty, a daleką od wszelkiego podstępu. W stosunku do nas samych, miłość uwydatnia się jako skromność, czuwająca nad zewnętrzną stroną człowieka, — jako wstrzemięźliwość, odrywająca od uciech pozwolonych, — jako czystość, wzbraniająca uciech niepozwolonych.

 Jeżeli dusza korzysta pilnie z darów Ducha Św ., staje się uczestniczką ośmiu błogosławieństw, czyli doskonałych aktów cnót, które ją napełniają pociechami niebieskimi i wiodą do prawdziwego szczęścia.

 Wylicza je sam Zbawiciel: „Błogosławieni ubodzy duchem: albowiem, ich, jest królestwo niebieskie. Błogosławieni cisi: albowiem oni posiądą ziemię. Błogosławieni którzy daczą: albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni którzy łakną i pragną sprawiedliwości: albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni : albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca: albowiem oni Boga oglądają. Błogosławieni pokój czyniący: albowiem nazwani będą synami Bożymi. Błogosławieni którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości: albowiem ich jest królestwo niebieskie“. 

Siedem pierwszych błogosławieństw odpowiada siedmiu darom Ducha Św. , ósme zaś jest streszczeniem innych. 

Takie to skarby otrzymuje dusza wraz z łaską poświęcającą;  lecz jakże tę laskę zachować i pomnożyć?

Bp. Józef Sebastian Pelczar ,,Życie duchowne, czyli Doskonałość Chrześcijańska" str. 47-52

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.