Strony

sobota, 9 października 2021

Vignola (MO), 9.10.2021: 15 Edycja Społecznego Królowania Chrystusa

Magazyn "Sodalitium" - Ośrodek Studiów "Giuseppe Federici"



W Sobotę 9 Października 2021 roku odbędzie się XV Edycja Dni Społecznego Królowania Chrystusa  w Hotelu Cartiera w Vignola (MO) Via Sega 2, prowadzącym seminarium będzie don Francesco Ricossa, redaktor magazynu „Sodalitium”, o temacie: 

„Z NATURY ZŁO Sto lat komunizmu we Włoszech (1921 - 2021). Gdyż komunizm i socjalizm są niezgodne z nauką społeczną Kościoła”

Program: 

10:00 Przyjazd uczestników i otwarcie stoiska z książkami i czasopismami.

10:45 Rozpoczęcie wykładów. 

11:00 Pierwszy wykład: Sto lat po założeniu Komunistycznej Partii Włoch. „Socjalizm jako światowe zjawisko historyczne”.

14:30 Drugi wykład: Zabójczy i kłamliwy od początku. Socjalizm i komunizm w Magisterium Kościoła.

16:00 Trzeci wykład: Socjalistyczno-komunistyczna infiltracja w świecie katolickim. Ateizm w Gaudium et spes. 

17:30 Zakończenie wykładów. 


Opracowano na podstawie tekstu: https://www.sodalitium.biz/giornata-la-regalita-sociale-cristo-2021/?fbclid=IwAR2YpJUB3jEENQxnRon_8GyluxO9tsSQQi3USRBdevosZqylYfXUXXSBkRs

2 komentarze:

  1. Jaką ma Pan opinię o biskupach Jozafatie Kocyłowskim i Andrzeju Szeptyckim? Pierwszy z nich został "beatyfikowany" przez Wojtyłę, a drugiego "proces beatyfikacyjny" się toczy w kościele Novus Ordo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie te postacie, zwłaszcza drugą z nich, należy uznać za mocno kontrowersyjne, ze względu na współpracę z reżimami oraz jawne popieranie banderowców z OUN-UPA. Z drugiej strony, można mówić o pewnej heroiczności w zachowaniu wiary (odmowa przejścia na prawosławie przez bp. Kocyłowskiego, dlatego jego sprawa jest, wydaje mi się, bardziej delikatna i złożona). Sprawa wygląda tutaj podobnie, jak z oceną x. Tiso. Dla jednych jest on bohaterem, dla innych kolaborantem. Dla nas, Polaków, z pewnością bohaterem on nigdy nie będzie, bo być nie może. Tak samo abp. Szeptycki. Z punktu widzenia narodowego, polskiego, był on zdrajcą. Natomiast czy ewentualnie, zasługiwał by na miano męczennika? Moim zdaniem, bardzo wątpliwe... Tak więc, z pewnością żaden święty... Aczkolwiek, nie chcę też jakoś kategorycznie potępiać, tak samo jak x. Tiso czy innych, to były trudne czasy, jak każda wojna. Świeć Panie nad jego duszą, oby tylko nie był potępiony na wieki...

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.