28 maja Franciszek przyjął delegację buddystów z Mongolii, którzy po raz pierwszy przybyli do Watykanu na oficjalną wizytację. Bergoglio okłamał swoich gości mówiąc im, że Chrystus "odrzucił wszelkie formy przemocy".
[Hipokrytyczne] Niestosowanie przemocy faworyzuje osoby będące u władzy, a Chrystus nie stronił od przemocy, jeśli była ona uzasadniona. Ukręcił bicz, którym przepędził handlarzy ze świątyni (Jan 2). Franciszek poszedł o krok dalej, stawiając Chrystusa na równi z Buddą, założycielem fałszywej religii. Bergoglio powiedział "Jezus i Budda byli orędownikami pokoju i stronienia od przemocy".
Pseudopapież herezjarcha Franciszek dodał, że wszyscy powinniśmy "być 'uczniami' i 'Mistrzami' niestosowania przemocy".
#newsSjbqnuvnys
Źródło: https://gloria.tv/post/4faYd7yU2ee83XXKMBxu4ckKU
OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Trzeba zauważyć, że Bergoglio nie głosi niczego nowego. Taka jest oficjalna nauka modernistycznego neokościoła od czasów Vaticanum II. W 1986 r. w Asyżu, podczas słynnego, synkretycznego spędu, na tabernakulum w Bazylice św. Franciszka postawiono posążek Buddy...
Soborowa, heretycka konstytucja Vaticanum II Nostra Aetate głosi że posoborowy "papież" nie może odrzucać tego co w buddyzmie "prawdziwe i święte".
Podczas audiencji 5 września 1973 roku (por.) pseudopapież herezjarcha Jan Baptysta Montinii [tzw. Paweł VI] tak zwrócił się do grupy buddystów z Japonii: „celem waszej podróży jest działanie na rzecz lepszego zrozumienia między chrześcijanami a buddystami, cel ten doceniamy i popieramy. Na Soborze Watykańskim II Kościół Katolicki wezwał swych synów i córki do zgłębiania i badania tradycji religijnych ludzkości oraz do „uczenia się przez uczciwy i cierpliwy dialog jakie skarby Bóg rozdzielił między narody ziemi” (Ad Gentes 11) (…) Buddyzm jest jednym z bogactw Azji – nauczacie ludzi by poszukiwać prawdy i pokoju w wiecznym królestwie, poza horyzontem rzeczy widzialnych”.
Kolejnym, logicznym następstwem jest bratanie się i "jedność ekumeniczna" z satnistami. Tekst z linku poniżej powstał jako parodia, choć niewiele brakuje posoborowiu do spełnienia się go.
OdpowiedzUsuńhttps://novusordo-pl.blogspot.com/2022/05/gdyby-sobor-watykanski-ii-opublikowa.html?m=1
Przepraszam, że nie w temacie, ale co Pan sądzi o tego typu listach?https://eliasz.dekalog.pl/goscie/dunkel/herezje.htm (strona heretycka)
OdpowiedzUsuńMa Pan może jakiś artykuł obalający to?
Z bardzo podobną "listą" niedawno polemizował na swojej stronie internetowej pan Piotr Andryszczak, ale (jak mi się wydaje) nie ma on zbyt wiele wspólnego z "sedewakantyzmem".
UsuńJeżeli podróbka Kościoła Katolickiego na czele z "papieżem Franciszkiem" nie jest Kościołem Katolickim to w takim razie nas "nie obchodzi" co robią, bo robią to zgodnie według swojej wiary, my natomiast mamy się modlić o ich opamiętanie i nawrócenie na Święta Wiarę Katolicką i do Kościoła Katolickiego.
OdpowiedzUsuńW murach kościołów katolickich teraz siedzą heretycy promując swoją wiarę i zwodząc ludzkie duszę.
Najbardziej ubolewam, że nie mam dostęp do Sakramentów Świętych.
Sam jeden tylko Kościół Rzymsko-Katolicki jest prawdziwym Kościołem Chrystusa; wszystkie Sekty heretyków prawdziwie są Synagogami Szatana. (O. Thyrsus Gonzalez de Santalla)
Nie wejdą do nieba ani schizmatycy, ani kacerze, ani żydzi, ani mahometanie, ani poganie; bo jedni z nich nie chcieli słuchać Kościoła powszechnego, a drudzy nie chcieli wierzyć. Duma zrobiła ich rokoszanami, przez wszystkie wieki wieków będą mieli udział z buntowniczym aniołem, którego poduszczeń słuchali. (Ks. Maunoury)
Ja się zastanawiam, co te pajace szykują po obecnym "pontyfikacie" który przecież będzie miał swój koniec. Trudno będzie przelicytować Bergoglia, może w ogóle zrezygnują z imitacji Prymatu Papieskiego, co byłoby dla nas dobrą informacją, diabła zaślepia mimo jego inteligencji nienawiść, więc może popełnić błąd
OdpowiedzUsuńMyślę że wśród modernistów spokojnie znajdzie się ktoś, kto "przelicytuje" Jerzego Bergoglio, wprowadzając (wzorem protestantów czy niemieckiej "drogi synodalnej") np. "kapłaństwo" kobiet czy "małżeństwa" homoseksualne. Myślę że to niedaleka przyszłość, i jeśli sam Bergoglio tego nie zrobi, to zrobi to jego następca (Bergoglio już otworzył furtki i przygotował grunt pod takie zmiany). Natomiast również uważam za bardzo prawdopodobne, że w ramach "synodu o synodalności" (który może przekształcić się w "pełzający sobór", ciągnąć latami i "przeżyć" samego Bergoglio, tak jak Vaticanum II "przeżył" Roncalliego), oraz w imię "ekumenizmu", moderniści zrezygnują z dotychczasowej imitacji Prymatu Papieskiego i wprowadzą "całkowitą kolegialność". Nastąpi pełna demokratyzacja neokościoła. Zamiast rządów jednej osoby, zostanie wprowadzone jakieś ciało kolegialne, coś w rodzaju "kościelnego rządu", który będzie wybierany przez synod na kilkuletnią kadencję. Natomiast "biskup Rzymu", który zrezygnuje z jakichkolwiek dodatkowych tytułów i godności, będzie kimś w rodzaju "prezydenta republiki", a więc honorowym "pierwszy pośród równych", honorową "widzialną głową", bez realnej władzy. I podejrzewam że także będzie wybierany na jakąś tam kadencję. To rzeczywiście byłoby bardzo dobre dla nas, bo nikt o zdrowych zmysłach nie podtrzymywał by już wiary w materialną (a tym bardziej formalną) ciągłość takiego "papiestwa". Diabeł z nienawiści wobec prawdy popełnia czasem błędy. Miejmy nadzieję że tak się stanie!
UsuńA oni w tym heretyckim modernistycznym kościele, który się przedstawia jako Kościół Katolicki mają całkowicie przepraszam, że tak powiem "porobane", jeszcze do tego gratis:
OdpowiedzUsuńSeanse ("mszę") o uzdrowienie - za kase
Seanse o uwolnienie ("mszę") - za kase
Wylanie Ducha Świętego ("mszę") - za kase
Mówienie językami, które nie są językami ani ludzi ani zwierząt, tylko szatańskim zwiedzeniem
I tak dalej....
Pana Boga na pewno w tym niema, ale za to Szatana i złych duchów tam nie brakuję, których to jest dzieło. Oni nie posługują mocą Pana Boga, ale diabła.
Biedne duszę, które zostały zwiedzone, módlmy się o ich opamiętanie i nawrócenie do prawdziwego Kościoła Katolickiego i Świętej Wiary Katolickiej.