Bergoglio o świętej liturgii...
Antypapież Franciszek
List apostolski Desiderio Desideravi
o formacji liturgicznej Ludu Bożego
29 czerwca 2022 r.
[aktualizacja 30.06.2022 17:24]
"Papież" Franciszek wydał kontynuację [w formie] "listu apostolskiego" do swojego motu proprio Traditionis Custodes z 2021 roku poważnie ograniczającego użycie Mszału Rzymskiego z 1962 roku ("Tradycyjna Msza Łacińska"). Ten nowy dokument nosi nazwę Desiderio Desideravi i został opublikowany bez wcześniejszego ogłoszenia 29 czerwca 2022 roku, w święto świętych Piotra i Pawła.
Watykan udostępnił tekst Desiderio Desideravi w kilku językach:
- Pełny tekst Desiderio Desideravi w języku angielskim
- Pełny tekst Desiderio Desideravi w języku niemieckim
- Pełny tekst Desiderio Desideravi w języku hiszpańskim
- Pełny tekst Desiderio Desideravi w języku francuskim
- Pełny tekst Desiderio Desideravi w języku włoskim
Vatican News opublikował następujące relacje i komentarze:
- Spotkanie z żywym Jezusem we wspólnocie, która celebruje
- Papież: "Przezwyciężyć polemiki na temat liturgii, aby odkryć na nowo jej piękno".
Poniżej znajduje się lista linków z początkowymi relacjami, streszczeniami i komentarzami na temat Desiderio Desideravi z różnych źródeł:
- BREAKING: Papież Franciszek podwaja ograniczenia dotyczące łacińskiej mszy w nowym liście (Life Site)
- Franciszek publikuje Anty-Ratzingerowski Manifest Liturgiczny: List apostolski Desiderio Desideravi (Rorate Caeli)
- Papież Franciszek pisze list o liturgii po Traditionis custodes (Catholic World Report)
- Papież Franciszek wzywa katolików do przyjęcia reform liturgicznych Vaticanum II (Crux)
- Co papież Franciszek mówi w swoim nowym liście apostolskim o liturgii? (Filar)
- Próba wyjaśnienia Traditionis custodes, by uspokoić burzę (Blog ks. Z)
- Potrzebujemy poważnej i dynamicznej formacji liturgicznej, mówi papież (La Croix International)
- Nowy list papieża Franciszka porusza kwestię formacji liturgicznej i piękna Mszy (National Catholic Register)
- Odważnie wyważony w jednym punkcie: Nowy list papieski o liturgii (One Peter Five)
- Desiderio Desideravi - kolejna liturgiczna śmierdząca bomba (Restore-DC-Catholicism)
- Papież Franciszek pisze list o liturgii po Traditionis custodes (Katolicka Agencja Informacyjna)
- List apostolski Desiderio desideravi: Przyznanie się do porażki (Rorate Caeli)
Wraz z nowym "listem apostolskim" Dykasteria ds. Kultu Bożego wydała komunikat, który jak na razie jest dostępny tylko w języku włoskim.
Więcej informacji na temat człowieka, który fałszywie podaje się za papieża Kościoła Katolickiego ("papież Franciszek"), można znaleźć na naszej stronie tematycznej tutaj.
Źródło obrazu: Wikimedia Commons
Licencja: CC BY-SA 3.0
Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)
ZA: https://novusordowatch.org/2022/06/francis-apostolic-letter-desiderio-desideravi/
29 czerwca, w uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła, papież Franciszek skierował do wiernych na całym świecie list Desiderio desideravi w sprawie liturgii. Jak deklaruje na samym początku, ma on stanowić zbiór refleksji na temat Mszy świętej, będąc zarazem dopełnieniem motu proprio Traditionis custodes z 16 lipca 2021 roku. Jak wskazuje Franciszek, o ile po publikacji Traditionis… wysłał list do biskupów z całego świata, wyjaśniając tam motywacje, które nim kierowały przy tworzeniu motu proprio, teraz chciałby zachęcić cały Kościół do ponownego odkrycia piękna i bogactwa liturgii – oraz do ścisłego zachowywania norm posoborowej reformy liturgicznej.
List Franciszka ukazał się jak dotąd na stronie Watykanu w pięciu językach: niemieckim, angielskim, hiszpańskim, francuskim i włoskim. Nie wiadomo, w jakim powstał języku oryginalnie: choć mową ojczystą Franciszka jest hiszpański, to już językiem sekretarza Kongregacji ds. Kultu Bożego, kardynała-elekta Arthura Roche’a, jest angielski.
Dokument dzieli się na dwie zasadnicze części. W paragrafach 2 – 60 Franciszek pisze o właściwym, jak sądzi, rozumieniu Mszy świętej i roli liturgii w historii zbawienia oraz w życiu wszystkich chrześcijan; w paragrafach 61 – 65 zwraca uwagę raczej na dostrzeganą przez siebie konieczność budowania jedności liturgicznej, rozumianą jako odrzucenie dawnego rytu rzymskiego i zadekretowanie wyłączności rytu nowego; w tych paragrafach zwraca też uwagę na dziedzictwo II Soboru Watykańskiego. Przyjdzie jeszcze czas na to, by zająć się szczegółowo częścią pierwszą, która ma charakter raczej teologiczny; to, co musi uderzać czytelnika już przy pierwszej lekturze, to przedstawianie Najświętszej Ofiary przede wszystkim przez pryzmat wspólnotowej uczty. Druga część jest wszelako bardziej „polityczna” i na jej temat można przedstawić kilka refleksji już teraz.
Franciszek wzywa wszystkich katolików do tego, by związali się z rytem nowym; ryt stary, jak pisze, należy całkowicie porzucić. Papież pisze dosłownie:„Jesteśmy wezwani do nieustannego odkrywania na nowo bogactwa ogólnych zasad wyłożonych w pierwszych paragrafach Sacrosanctum Concilium, dotykając intymnej więzi między pierwszą z soborowych konstytucji i kolejnymi. Z tego powodu nie możemy powrócić do tego rytu, którego potrzebę reformy czuli ojcowie Soboru, cum Petro et sub Petro [z Piotrem i pod Piotrem – red.], pod kierunkiem Ducha Świętego i idąc za swoim sumieniem jako duszpasterze zatwierdzając zasady z których narodziła się reforma. Święci papieże św. Paweł VI i św. Jan Paweł II, zatwierdzając zreformowane księgi liturgiczne ex decreto Sacrosancti Oecumenici Concilii Vaticani II, zagwarantowali prawowierność reformy Soboru. Z tego powodu napisałem Traditionis custodes, tak, aby Kościół, w różnorodności tak wielu języków, mógł wznosić tę samą modlitwę zdolną wyrazić jego jedność. Tak jak napisałem, chcę, aby ta jedność została przywrócona w całym Kościele rytu rzymskiego”.
[...]
Wreszcie słowa papieża Franciszka o tym, że „nie możemy powrócić” do formy rytu rzymskiego sprzed Soboru bardzo dobrze pokazują, że ci, którzy Traditionis custodes interpretowali jako odsunięty w czasie wyrok śmierci dla liturgii przedsoborowej, mieli rację. W motu proprio z lipca 2021 roku Franciszek ogłosił, iż nowe księgi liturgiczne są jedynym wyrazem rytu rzymskiego, a ci, którzy „są przywiązani” do ksiąg dawnych winni zostać przez biskupów „doprowadzeni” do nowej rzeczywistości. W Desiderio desideravi ten kierunek zostaje jeszcze raz potwierdzony.
Nawet jeżeli sytuacja po publikacji Traditionis custodes częściowo się uspokoiła, to możemy się spodziewać, że pod warunkiem utrzymania „linii Franciszka” walka Stolicy Apostolskiej z liturgią trydencką będzie prowadzona regularnie i z dużym natężeniem, a być może nawet będzie się zaostrzać. Papież Bergoglio pokazał, że krytyka, z jaką spotkało się Traditionis custodes, w żaden sposób nie wpłynęła na jego ogólne nastawienie. Stara liturgia ma zniknąć z Kościoła; nawet jeżeli nie dziś, to na pewno jutro. Przebudowana przez Franciszka Kuria Rzymska będzie niewątpliwie dążyć do realizacji tego jasno zarysowanego celu.
[autor: Paweł Chmielewski, źródło: https://m.pch24.pl/papiez-franciszek-powtarza-swoja-wole-stara-liturgia-ma-zniknac-z-kosciola/]
OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Tak jak pialiśmy rok temu, 16 lipca, bardzo dziękujemy panu Bergoglio za ten [kolejny] wspaniały, wręcz opatrznościowy dokument. Nareszcie moderniści pragnący udawać katolików, w starych szatach i oparach kadzidła, stracili możliwość swobodnego działania i zwodzenia naiwnych ludzi. Sprawa wreszcie z powrotem stała się jasna i klarowna - nowa religia może mieć tylko jeden - nowy kult. Współistnienie w modernistyczno-protestanckiej sekcie novus ordo nowego, neoprotestanckiego obrządku, wraz z rytem tradycyjnym, było niemożliwą do pogodzenia sprzecznością. Właśnie prysł mit o "dwóch formach tego samego rytu". Bergoglio jasno podkreślił, że ryt rzymski może mieć tylko jedną, zwyczajną formę. My katolicy wiemy, że był to zawsze jeden ryt rzymski, ustalony 451 lat temu przez świętego Papieża Piusa V. Natomiast dla pana Bergoglio i posoborowego, modernistycznego Neokościoła może być to tylko i wyłącznie Novus Ordo Missae "świętego" Pawła VI. "Eksperyment Tradycji" ostatecznie nie powiódł się i został (miejmy nadzieję, że ostatecznie) zakończony. Oby obudzili się wreszcie naiwni, a nieprzekonanym spadły klapki z oczu. Karnawał się skończył! Deo gratias! Oby ta linia była dalej, konsekwentnie kontynuowana!
Dla mnie ta linia anty-tradycyjna Franciszka nie jest do końca zrozumiała. Na pewno źle odbije się to na frekwencji w kościołach podległych novusowej hierarchii. Logiczniejszym byłoby właśnie przywracanie tradycji, czy raczej pseudo-tradycji do posoborowych struktur, tak żeby i wilk był syty i owca cała. Dla każdego coś miłego: tutaj neokatechumenat, a tutaj "tradycyjna liturgia" - oczywiście z wyraźnymi zastrzeżeniami, a nie "na spontanie". Byłoby dziwnym, gdyby moderniści nie wiedzieli, że taka metoda jest bardziej skuteczna, dlatego myślę, że jeszcze doczekamy się powrotu "tradycji" do kościoła nowego adwentu. Jak kiedyś powiedział jeden ksiądz (chyba z FSSPX): "Kiedy zabraknie ważnie wyświęconych kapłanów, wtedy przywrócą tradycyjną mszę". Już teraz w posoborowiu ważnie wyświęconych kapłanów praktycznie nie ma. Czy więc doczekamy się spełnienia tej przepowiedni? Czas pokaże...
OdpowiedzUsuńZdaje się, że akurat w FSSPX jest coraz więcej kapłanów wyświęconych z zreformowanym rycie. Ta uwaga staje sie wtedy zabawna.
OdpowiedzUsuńStanowisko bractwa na temat ważności posoborowych święceń zmieniało się w czasie. W tym temacie pojawił się ostatnio materiał - wykład udzielony przez księdza CMRI (nie znam nazwiska) na kanale The Catholic Wire:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=m5fSW8cpPRY
Śp. Ksiądz Cekada wyraził kiedyś opinię, że jeżeli ktoś chciałby poznawać "stanowiska teologiczne" Bractwa, to powinien włożyć długie gumowe buty, aby moc bezpiecznie poruszać się na tym grzęzawisku
UsuńA dla mnie ta linia antytradycyjna Bergoglia jest całkowicie zrozumiała, oni przecież nienawidzą katolickiej liturgii, ponieważ wyraża Wiarę katolicką, więc ich agresja jest uzasadniona, taktyczne ustępstwa Ratzingera dezaktualizują się, teraz jest czas na ostateczną pacyfikację, jeżeli władza duchowa neokościoła połączy się kiedyś z władzą NWO, to być może czeka nas całkowity zakaz administracyjny wyznawania kultu katolickiego, nieliczni wytrwają
OdpowiedzUsuń