Udostępnienie tego zdjęcia Athanasiusa Schneidera „koń”celebrującego "mszę" Pawła VI ze swoimi kumplami na Międzyreligijnym Kongresie dzisiaj w Astanie, spowoduje pęknięcie wielu „tradycyjnych” baniek.
W Nur-Sułtan w Kazachstanie odbyła się dziś "msza" (NOM) pod przewodnictwem pseudo-papieża Jerzego Bergoglio ps. Franciszek. Liturgię "koncelebrował" m.in. "biskup" Athanasius (Anton) Schneider i "arcybiskup" Stanisław Gądecki.
fot. YT/Vatican News
Kulisty ołtarz ku czci bogini Gai?...
NWO... Brakuje tylko oficjalnej proklamacji...
J. M. Bergoglio przybył wczoraj do Kazachstanu, do stolicy Nur-Sułtan (która przed marcem 2019 r. nosiła nazwę Astana). Ta supernowoczesna metropolia, pełna drapaczy chmur i dzieł architektonicznych o geometrycznych kształtach o wyraźnej masońsko-satanistycznej inspiracji, naprawdę wydaje się odpowiednim miejscem dla fałszywego argentyńskiego papieża! Tutaj zresztą weźmie on udział w Kongresie Światowych Przywódców Religijnych. Kolejne synkretyczne, pacyfistyczne, relatywistyczne spotkanie, które z katolicyzmem nie ma NIC wspólnego! Kolejny skandal dla dusz (tych, którzy wciąż upierają się, by podążać za tą niepokojącą i diaboliczną postacią) i kolejna obraza Trójcy Świętej i Pana Naszego Jezusa Chrystusa, jedynego Odkupiciela ludzkości, przez którego można uzyskać zbawienie! Fałszywe religie, nawet te najbardziej głupie i niemoralne, stawiane na równi z jedyną prawdziwą, co za zgroza! Powtarza się, tylko w innym miejscu, to, co wydarzyło się w Asyżu w 1986 roku z Wojtyłą i ponownie w Asyżu w 2011 roku z Ratzingerem (gdzie uczestniczyli również ateistyczny psychoanalityk i austriacki komunista, reprezentujący "niewierzących"). Nic więc nowego, powiedzą niektórzy... ale nie zmienia to powagi tego gestu, który wymaga odpowiednich modlitw zadośćuczynienia! Takie skandaliczne działania publiczne mogą w rzeczywistości przyciągnąć straszne kary boskie! Módlmy się zatem do Maryi Najświętszej Królowej, aby swoim potężnym wstawiennictwem chroniła przynajmniej nas i nasze rodziny! Krótkie przypomnienie, że kongres przywódców religijnych w Astanie, w którym weźmie udział "Franciszek", ma już 20 lat i wywodzi się z apelu "św. Jana Pawła II" podczas jego podróży do Kazachstanu:
"Z tego miejsca zapraszam zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów do intensywnej modlitwy do Jedynego Wszechmogącego Boga, który nas wszystkich stworzył, aby na świecie zapanowało podstawowe dobro, jakim jest pokój. Niech ludzie wszędzie, umocnieni boską mądrością, pracują na rzecz cywilizacji miłości, w której nie ma miejsca na nienawiść, dyskryminację i przemoc."Homilia z 23 września 2001 r. w Astanie.Inna osobowość, ten sam pomysł...
Ciągłość Soboru Watykańskiego II.
Ciągłość modernizmu.
przy okazji tej satanistycznej imprezy powrócono do nazwy Astana ( sAtana).... "Zmiana nazwy stolicy była jedną z pierwszych rzeczy, jakie zrobił Tokajew po objęciu prezydentury w 2019 roku. Wtedy, na cześć swojego poprzednika Nursułtana Nazarbajewa, Astana została zmieniona na Nur-Sułtan. Po trzech latach, na wniosek deputowanych, Tokajew przywraca poprzednią nazwę stolicy. "
OdpowiedzUsuńASTANA - SATANA...
UsuńLaudetur Iesus Christus. Obserwuje stronę już dłuższy czas i ciągle mam wiele pytań bez odpowiedzi. Chociaż jedno. Gdzie dziś znajdę Kościół, w którym jest celebrowana Msza wszechczasów z prawdziwie wyświęcony mi kapłanami oraz skoro jest NOM ( Pan Bóg dopuścił do tego ?) Ci wszyscy ludzie, którzy uczęszczają na te " spotkania" nie osiągną zbawienia ? Jak o tym wszystkim myśleć.
OdpowiedzUsuńZ całym szacunkiem, ale chyba bardzo nieuważnie Pan obserwuje, skoro wciąż nie znalazł Pan odpowiedzi na 1 pytanie. Wielokrotnie podawaliśmy informacje o miejscach sprawowania katolickiej Mszy św. w Polsce, zwłaszcza w Krakowie i we Wrocławiu, gdzie adresy tych miejsc są podane do publicznej wiadomości. Proszę zobaczyć zakładkę "Polecamy" (linki), po prawej stronie, pozycja druga i trzecia, to strony katolickiego Kapłana (kaplica w Krakowie) i katolickiej kaplicy we Wrocławiu. Poniżej jest jeszcze strona kaplicy w Warszawie, ale tam nie ma podanego adresu, trzeba pisać na adres email strony lub do Kapłana. Natomiast co do ludzi, uczęszczających (nieświadomie) na NOM, to nie nam wyrokować o ich zbawieniu. Zostawmy osąd nad nimi Bogu, a zajmijmy się własnym zbawieniem! Tak jak z niedawną śmiercią księżniczki Elżbiety, tak osamo o tych ludziach, nie nam wyrokować ani sądzić ich dusz... Oczywiście jeśli świadomie i dobrowolnie trwają w błędzie, i nie nawrócą się przed śmiercią, to nie osiągnął zbawienia. Ale o tym CZY są świadomi, i na ILE, tego nie wiemy.
Usuń