O Sapientia!
Mądrości, która z ust Bożych wypływasz,
wszystko urządzasz, zewsząd cel dobywasz;
przybądź i naucz nas dróg roztropności,
wieczna mądrości!
O Adonai!
O Adonai! Wodzu Izraela,
coś go wybawił z rąk nieprzyjaciela;
przybądź upadłym pod ciężkiem brzemieniem
z silnem ramieniem.
O Radix!
Korzeniu Jesse, Tyś chorągwią ludów,
zamilkną króle na widok Twych cudów;
przybądź i pospiesz, użal się złej doli,
wybaw z niewoli.
O Clavis!
Kluczu Dawidów, Izraela Boże,
co Ty otworzysz, nikt zamknąć nie może;
przybądź a wywiedź mocą Twej prawicy
więźniów z ciemnicy.
O Oriens!
O Wschodzie ranny, Światło wiekuiste,
Sprawiedliwości Słońce promieniste;
przybądź i oświeć w ciemnościach siedzące
nędznych tysiące.
O Rex!
Królu narodów! Tyś ich upragnieniem,
Tyś jest węgielnym jedności kamieniem;
przybądź, niech człowiek przez Ciebie stworzony
będzie zbawiony.
O Emmanuel!
Emmanuelu, Królu, Prawodawco,
Oczekiwanie narodów i Zbawco;
przybądź i nasze wysłuchaj wołanie,
Boże, nasz Panie!
W czterotysięcznej utęsknienia nocy
Patryjarchowie, Króle i Prorocy,
i naród wszystek takie głosy wznosił,
o Zbawcę prosił.
Też głosy wznosim dziś w kościele nowym
w czteroniedzielnym czasie Adwentowym,
pamiętni skutków upadku ciężkiego
Adamowego.
Ty, coś z szatańskiej wykupił nas ręki,
o Chryste, przyjmij cześć naszę i dzięki;
daj Twój obchodzić w czystości sumienia
dzień narodzenia. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.