Nalot IPN-u i ABW na prawicowe wydawnictwo.

 Prokurator z Instytutu Pamięci Narodowej wraz z funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wszedł do prawicowego Wydawnictwa 3DOM. W czasie prowadzonych czynności służby skonfiskowały kilka książek dotyczących tematyki żydowskiej. Postępowanie wobec wydawnictwa zostało wszczęte na wniosek oświęcimskiego Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Z relacji Wydawnictwa 3DOM wynika, że dzisiaj rano przedstawiciele IPN i ABW weszli zarówno na teren wydawnictwa, jak i do prywatnych obiektów należących do jego szefa, Tomasza Grzegorza Stali. Czynności miały związek z podejrzeniem złamania artykułu 55 ustawy o IPN.

Sprawa dotyczy kwestionowaniu masowego dokonywania zabójstw ludności pochodzenia żydowskiego na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Z tego powodu prokurator z IPN-u miał skonfiskować nakład kilku książek, na czele z kultowymi „Tematami niebezpiecznymi” autorstwa nieżyjącego już dr Dariusza Ratajczaka.

Z relacji właściciela wydawnictwa wynika, że pracownik Instytutu wybierał książki do konfiskaty kierując się ich okładkami. Na tej podstawie „zaaresztowane” zostały nawet publikacje mającej ponad sto lat albo będące beletrystyką.

Na podstawie: facebook.com/3DOMpro.

Źródło: http://autonom.pl/ipn-abw-wydawnictwo3dom/

OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Nasza redakcja w pełni solidaryzuje się z prześladowanym przez reżim wydawnictwem 3DOM, z którym od dłuższego czasu współpracujemy i korzystamy z ich wspaniałej działalności, m.in wydanej w zeszłym roku książki śp. x. Antoniego Cekady, czy właśnie książek śp. dr. Dariusza Ratajczaka. Podpisujemy się więc pod wpisem kolegów z NOP'u w obronie 3DOM:

"Policja polityczna zdegenerowanego Systemu nęka naszych przyjaciół z Wydawnictwa 3DOM. Strażnicy holocaustycznej religii zarekwirowali między innymi książki autorstwa śp. dra Dariusza Ratajczaka. Pełna solidarność z Tomaszem Grzegorzem Stalą i stworzonym przez niego wydawnictwem!

Antypolski reżim, który nie potrafi chronić rolnictwa i innych strategicznych działów gospodarki, a przede wszystkim służy obcym, represjonuje za książki. Ten antynarodowy twór musi stać się smutnym wspomnieniem. Każdy, kto do tego doprowadzi zasługuje na sympatię nacjonalistów. Niezależnie od tego, skąd przychodzi. "

[Za kanał: "Narodowe Odrodzenie Polski", telegram]