Strony

czwartek, 10 października 2024

FSSPX TRACI KOLEJNEGO BISKUPA.

Na zdjęciu: Wielebni Tissier de Mallerais i Donald Sanborn asystują  w uroczystej Mszy św. Obaj otrzymali święcenia kapłańskie z rąk arcybiskupa Marcela Lefebvre 29 czerwca 1975 r.

 FSSPX TRACI KOLEJNEGO BISKUPA

   Wczoraj o godzinie 22:08, 8 października 2024 r., biskup Bernard Tissier de Mallerais zmarł w wyniku krwotoku wewnętrznego i ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego spowodowanego upadkiem, którego doznał rankiem 28 września w seminarium Saint Pius X de Écône (Szwajcaria), gdzie mieszkał od 2012 roku.

   Biskup Tissier de Mallerais urodził się 14 września 1945 r. w Sallanches (Francja) jako drugie z czworga dzieci inżyniera Jacquesa Tissiera de Mallerais Nöela i Colette Marie Caroline Goussault.

   Uzyskał tytuł magistra biologii i dołączył do monsignora Marcela Lefebvre'a we Fryburgu w październiku 1969 r., aby pomóc w założeniu Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. Był sekretarzem generalnym w latach 1984-1996. Przyjął święcenia kapłańskie 29 czerwca 1975 r., a następnie był profesorem, wicerektorem i rektorem seminarium Świętego Piusa X w Écône do 1983 r., Kiedy to został mianowany kapelanem nowicjatu Sióstr Świętego Pius X na jeden rok.

   Wraz z Bernardem Fellayem, Richardem Williamsonem i Alfonso de Galarretą został konsekrowany na biskupa 30 czerwca 1988 roku. W dniu 28 lipca 1991 r. konsekrował na biskupa Licinio Rangela z Unii Kapłańskiej św. Jana Marii Vianneya (Ojców Campos), po śmierci bp. Antonio de Castro Mayera (dziesięć lat później Licinius i Ojcowie Campos wyparli się Tradycji przechodząc do sekty pseudokatolickiej Vaticanum II); a 25 czerwca 2005 r. udzielił święceń kapłańskich Polakowi Rafałowi Trytkowi (obecnie należącemu do Instytutu Rzymskokatolickiego bpa Donalda Sanborna).

   Od 1991 r. kierował Komisją Kanoniczną San Carlos Borromeo (sąd kanoniczny FSSPX) i był autorem biografii Marcel Lefebvre: Una vida (przetłumaczonej na hiszpański jako Marcel LeFebvre: La Biography) [w j. polskim : Marcel Lefebvre: Życie – przyp. red. T.T.] w 2002 r. oraz The Strange Theology of Benedict XVI w 2012 r. (jeszcze nie przetłumaczonej na hiszpański; w języku angielskim przetłumaczonej jako Faith in Danger for Reason: Hermeneutyka Benedykta XVI).

   Mons. Tissier de Mallerais był jednym z największych krytyków Soboru Watykańskiego II, oskarżając go o masoński spisek zrywający z tradycyjną doktryną Kościoła, odrzucając tym samym hermeneutykę ciągłości, którą Ratzinger zasygnalizował ze względu na swoje przywiązanie do kantyzmu i twierdząc, że nie zgodziłby się z Rzymem, gdyby ten nie nawrócił się na katolicyzm. Ponadto opowiadał się za ustanowieniem katolickiego porządku społecznego, odrzucając obecny proces islamizacji Europy.

   Wraz z jego śmiercią (i wydaleniem Williamsona dwanaście lat temu za kwestionowanie tzw. Holokaustu), w FSSPX pozostało tylko dwóch biskupów: Bernard Fellay i Alfonso de Galarreta, a presja na nową konsekrację biskupią rośnie. [więcej biskupów – trzech – posiada obecnie m.in. Instytut Rzymskokatolicki bpa Donalda Sanborna – przyp. red. T.T.]

ZA: https://www.facebook.com/efrenriz.lazaro

Przetłumaczono z DeepL.com (wersja darmowa)

OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Bp. Tissier de Mallerais nie tylko odważnie sprzeciwiał się zawarciu przez FSSPX praktycznego porozumienia z modernistami z Rzymu. W 2012 roku wystosował w tej sprawie (wraz z bp. Williamsonem i bp. de Galarretą) tzw. "List trzech biskupów" do ówczesnego przełożonego generalnego Bractwa - bp. Fellaya oraz Rady Generalnej FSSPX. Wbrew zakazom Menzingen udzielał również święceń kapłańskich sub conditione, zgodnie z praktyką założyciela bractwa, ale wbrew obecnej polityce jego władz. Odmawiał też udzielania sakramentów z użyciem "olejów" nieważnie "konsekrowanych" przez "bp." Vitusa Huondera. To wszystko powoduje, że był osobą niezwykle wręcz niewygodną dla wysoko postawionych ludzi w FSSPX (np. Franz Schmidberger), którym bardzo zależy na "unormowaniu sytuacji kanonicznej" FSSPX w ramach modernistycznego Neokościoła... Gdyby odszedł z FSSPX w sytuacji gdy to poszło by na pełną współpracę z modernistami, mógłby pociągnąć za sobą dużo więcej kapłanów i wiernych, niż uchodzący za kontrowersyjnego ze swoimi teoriami spiskowymi i ukrywaniem się bp. Williamson... Nie wiemy więc na pewno (i pewnie już się nie dowiemy), czy śmierć bpa Tissier de Mallerais to rzeczywiście był tylko "nieszczęśliwy wypadek"... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.