W związku z tym, iż dochodzą do mnie od wczoraj liczne wiadomości i skargi, jakobym na swoim blogu promował dzisiejsze "święto" - czyli 70 rocznicę Powstania Warszawskiego, oświadczam, co następuje:
Po 1. Powstanie Warszawskie było wielkim błędem. Było to całkowita głupota, nieroztropność polityczna, skazanie na śmierć tysięcy Polaków, zniszczenie Warszawy oraz wybicie resztek elity narodowej. Ci którzy podjęli tą idiotyczną, i tragiczną w skutkach decyzje, powinni zawisnąć na pl. Zamkowym. W 1944 r. jedynym logicznym wyjściem było przeczekać Niemców, którzy i tak już się wycofywali, i zebrać wszystkie siły do walki z sowietami....
Po 2. Powstanie to było od początku do końca finansowane przez masonerię, w osobie Józefa Retingera, "ojca chrzestnego" klubu Blidberger i komisji trójstronnej. Dowództwo AK na czele z Borem-Komorowskim otrzymało olbrzymie łapówki w dolarach za zrobienie idiotyzmu, który kosztował życie tysięcy niewinnych cywili...
Po 3. Ta ruchawka nie zasługuje nawet na miano Powstania, by była to umyślna zbrodnia popełniona na cywilach. Sowieci, którzy maczali w tym palce, nakręcając całą propagandę anty-niemiecką, mieli w tym ogromny interes. Wchodząc do zrównanej z ziemią stolicy, pozbawionej jakichkolwiek elit, mieli wolne pole do działania... Mogli sobie tu od podstaw budować "nowy wspaniały świat", i nowe, socjalistyczne miasto, bez żadnego oporu ze strony polskiej reakcji...
Po 4. Podobnie jak w przypadku naszych poprzednich, nieszczęsnych "powstań narodowych", i tym razem mieliśmy do czynienia z ohydnym zmanipulowaniem naszego Narodu, wykorzystaniem naszej głupoty i naiwności, oraz chorej, mickiewiczowsko-powstańczej mentalności rzucania się z szabelką na czołgi...
Po 5. Mimo wszystko, tym którzy polegli, przelewając swą krew za Ojczyznę, należy się cześć i honor. Ci ludzi w 99% nie byli świadomi, co tak naprawdę stoi za tym powstaniem. Przelewali oni swoją krew, bo wierzyli że walczą za wolność naszej Ojczyzny. Narodowe Siły Zbrojne, które początkowo potępiły powstanie, ostatecznie również podjęły decyzje o udziale w walkach. Nie możemy zapomnieć o ich ofierze, musimy pamiętać o nich, jak również o tych, którzy wydali na nich wyrok śmierci. Niech dobry Bóg da chwałę wieczną tym pierwszym, oraz zmiłuje się nad tymi drugimi...
Michał Mikłaszewski
"MY POPADLIŚMY W TAKĄ NIENORMALNOŚĆ ŻE
ŚWIĘTUJEMY KLĘSKI KIEDY INNI ŚWIĘTUJĄ ZWYCIĘSTWA'' (ROMAN DMOWSKI)