Strony

wtorek, 29 listopada 2016

O Armii, która niesłusznie pozostaje w cieniu Legionów Piłsudskiego. Oraz o zapomnianym fakcie, że jej Naczelnym Wodzem był Roman Dmowski


Praca Edwarda Węgierskiego pokazuje jeden z najważniejszych aspektów walki Polaków w czasie I wojny światowej, walkę polskich formacji wojskowych z Niemcami.
Najbardziej znaną z tych formacji jest utworzona we Francji, dzięki staraniom Romana Dmowskiego, Armia Błękitna (zwana tak od koloru mundurów), dowodzona przez gen. Józefa Hallera. Jej zasługi są pomijane i zapominane, chociaż była największą i najlepiej uzbrojoną polską siłą zbrojną podczas I wojny światowej, znacznie przewyższającą liczebnością i uzbrojeniem Legiony Józefa Piłsudskiego, walczące u boku Niemiec i Austrii, czyli państw, które tę wojną przegrały.
Armia błękitna walczyła po stronie państw ententy (m.in. Francji, Wielkiej Brytanii, Rosji), które zwyciężyły w tej wojnie i które, poza Rosją pogrążoną w rewolucji, decydowały o powojennym podziale Europy.
Warto też podkreślić, że armia była dowodzona przez gen. Józefa Hallera, ale jej Naczelnym Wodzem był Roman Dmowski, prezes Komitetu Narodowego Polskiego w Paryżu.
Armia błękitna przyczyniła się do pokonania Ukraińców w Małopolsce Wschodniej, biła się także z Armią Czerwoną. Polacy toczyli walkę z Niemcami także w szeregach Legionu Bajońskiego, Legionu Puławskiego, w Brygadzie i Dywizji Strzelców Polskich, w Korpusach Polskich na Wschodzie oraz w zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim i Powstaniach Śląskich.

Edward Węgierski, Polacy w orężnej walce z Niemcami w wojnie o niepodległość w latach 1914­-1921, Dom Wydawniczy „Ostoja”, Krzeszowice 2012,


książkę można zamówić przez stronę internetową www.ostoja.pl lub telefonicznie (12) 2826301.