Strony

sobota, 14 listopada 2020

Ks. Walery: Próby obalenia Papiestwa.

Samozwańczy laicy - „kanoniści” powinni wiedzieć, że tylko papieżowi przysługuje upoważnienie do wydawania wyroku, czy biskup posiada jurysdykcję lub czy konsekracja była ważna. Laicy nie posiadają takiej mocy.

Wszyscy biskupi i księża katoliccy są zobowiązani do uznania najwyższego prymatu następców św. Piotra, czyli Papieży, i do sprawowania sakramentów jedynie w jedności z nimi, czyli ze Stolicą Apostolską. Wszyscy świeccy również są zobowiązani do uznania najwyższego prymatu następców św. Piotra.

Prawo Kanoniczne stanowi, że dla zgodnego z prawem udzielania sakramentów jurysdykcję powinni posiadać biskupi i kapłani. Ale to samo Prawo Kanoniczne nie mówi, że biskupi i księża nie posiadają jurysdykcji w czasie wakatu Stolicy Apostolskiej.

Ani Prawo Boże, ani Prawo Kanoniczne nie mówią, że biskupi i księża katoliccy nie mają prawa udzielać sakramentów wiernym podczas wakatu Stolicy Apostolskiej. Istnienie Kościoła przez długi czas bez papieża nie oznacza jego zaniku.

W przypadku fizycznej nieobecności następcy św. Piotra, tj. Papieża, prymat Stolicy Apostolskiej trwa nadal, a wszyscy biskupi i księża nadal mają prawo i obowiązek udzielania sakramentów w jedności ze Stolicą Apostolską.

Także świeccy mają naturalne prawo i obowiązek przyjmowania sakramentów w jedności ze Stolicą Apostolską. A to dlatego, że zarówno Prawo Boże, jak i Prawo Kanoniczne zostały ogłoszone przez Prawodawców dla wspólnego dobra wszystkich ludzi.

Jednak pomimo Boskiego Prawa, Prawa Kanonicznego i zdrowego rozsądku, samozwańczy świeccy eksperci - propagatorzy „ukrytego papieża” i „home aloners” - twierdzą, że tradycyjni biskupi katoliccy nie posiadają jurysdykcji, ponieważ cała jurysdykcja pochodzi od Papieża.

Propagatorzy „ukrytego papieża” mówią, że tradycyjni biskupi powinni otrzymać „jurysdykcję” od „ukrytego papieża”, który ukrywa się gdzieś przed Kościołem od ponad sześćdziesięciu lat. Chociaż uprzywilejowany dostęp do tego tak zwanego „ukrytego papieża” jest przyznawany wyłącznie niektórym jego świeckim propagatorom, to jednak wszyscy biskupi są zobowiązani pod najsurowszą karą do otrzymania „jurysdykcji” od tego „papieża” – jak twierdzą ci głosiciele.

Jeśli uważnie przeczytasz strony internetowe obsługiwane przez propagatorów „ukrytego papieża”, zobaczysz, w jaki sposób – ich zdaniem – biskupi muszą otrzymywać „jurysdykcję” od „ukrytego papieża”.

Pierwszy krok - biskupi muszą pokutować przed dwoma osobami świeckimi, „czarodziejem szmaragdowego miasta” i jego „czarownicą”. Drugi krok - „czarodziej” i „wiedźma” udzielą im „rekomendacji” i tajnego dostępu do „ukrytego papieża”. Trzeci krok - „ukryty papież” przyjmie „pokutujących biskupów” do „prawdziwego kościoła”, a po „ponownym wyświęceniu” lub „ponownej konsekracji” hojnie udzieli im „jurysdykcji”.

Wydaje się jednak dość dziwne, że „ukryty papież” (tchórzliwie chowający się przed Kościołem) wybiera niekatolicki sposób komunikowania się „Urbi et orbi” przez kilku świeckich.

„Kanoniści” Vaticanum II twierdzą, że wszyscy tradycyjni biskupi muszą otrzymać „jurysdykcję” od fałszywego papieża (laika) okupującego Pałac Watykański. Ci „kanoniści” utrzymują także, że arcybiskup Thuc udzielał święceń biskupich bez mandatu „papieża” Soboru Watykańskiego II i w ten sposób popełnił grzech schizmy. To samo mówią o arcybiskupie Lefebvre.

Z kolei „home aloners” mówią, że nie ma już Papiestwa i proponują własną koncepcję „prawdziwego kościoła” – „Jest absolutnie niemożliwe, aby mieć jurysdykcję z powodu nieobecności papieża, więc wszyscy biskupi muszą przestać odprawiać Mszę Świętą i udzielać wszystkich sakramentów, świadomie sprowadzając się do stanu zwykłych świeckich”.

Widać więc, że każda z tych koncepcji jest w rzeczywistości propozycją założenia kościoła protestanckiego, w którym najwyższa władza i jurysdykcja muszą należeć do świeckich.

Dobrą odpowiedź na wszystkich tych „kanonistów” można znaleźć w artykule księdza Anthony'ego Cekady „Tradycyjni kapłani, prawowite sakramenty”:
„Bóg sprawuje władzę. Nasza delegowana jurysdykcja na forum wewnętrznym nie jest „władzą kościelną, ale władzą Bożą nadaną przez autorytet właściwy samemu Bogu (który jako jedyny może bezpośrednio dotknąć sumienia i więzi grzechu). Działa jednak za pośrednictwem papieża jako sługi i narzędzia boskości, a zatem nie na mocy władzy właściwej Kościołowi, ale raczej przez Boga sprawującego swoją własną władzę” (Merkelbach 3: 569) oraz „Chrystus sam nakazuje swoim kapłanom udzielanie Jego sakramentów Jego trzodzie. Odkąd wszyscy pastorzy, którym powierzyli jurysdykcję cura animarum, przeszli do religii modernistycznej, ich obowiązek spoczywa teraz na nas, kilku wiernych kapłanach, którzy pozostali. Udzielamy sakramentów Chrystusa, ponieważ On uczynił to naszym obowiązkiem”.
W pełni zgadzam się z argumentami księdza Cekady, ponieważ potwierdzają one praktykę pierwszych dwunastu wieków chrześcijaństwa. Ksiądz P. Chas Augustine wyjaśnia w „KOMENTARZACH DO NOWEGO KODEKSU PRAWA KANONICZNEGO”, że aż do XII wieku uważano, że missio canonica wchodzi w skład ordynacji. A to dość długi okres, czyli ponad połowa historii Kościoła Katolickiego. Można zatem rozsądnie przypuszczać, że ta sama zasada może się sprawdzić w czasach nowożytnych – w bardzo długim okresie wakatu Stolicy Apostolskiej, trwającego od października 1958 roku do chwili obecnej.

W normalnych czasach, gdy Stolica Apostolska jest obsadzona przez Papieża, zgodnie z Prawem Kanonicznym Kościół zapewnia jurysdykcję, tak aby świeccy mogli przyjmować sakramenty nawet w sytuacji, gdy pojawiają się pytania o jurysdykcję kapłana: „Aby wyciszyć sumienia, Kościół, z całej swojej mocy, uzupełnia wadliwą jurysdykcję i wydaje ważne akty, które w przeciwnym razie byłyby nieważne” (A COMMENTARY ON THE NEW CODE OF CANON LAW, By THE REV. P. CHAS. AUGUSTINE, O.S.B., D.D., Profesor Prawa Kanonicznego, VOLUME II, Can. 209, s. 191).

Logiczne byłoby stwierdzenie, że w okresie wakatu Stolicy Apostolskiej mamy również prawo stosować ten kanon. Mimo że sześćdziesiąt dwa lata po śmierci papieża Piusa XII, tradycyjni katolicy nie mają diecezji; w rzeczywistości oni (my) mają parafie, kaplice, seminaria, klasztory, szkoły, misje itp.

Kościół Katolicki (nie „kościół” Vaticanum II) ma biskupów, księży i wiernych. Dlatego sakramenty powinny być udzielane przez biskupów i kapłanów oraz przyjmowane przez wiernych, ponieważ taka jest wola Jezusa Chrystusa. Nasz Pan Jezus Chrystus nie przestaje być Niewidzialną Głową Kościoła Katolickiego - „Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi” (św. Mateusz 28: 18) - nawet w czasach, gdy Jego Namiestnik, Widzialna Głowa Kościoła Wojującego nie żyje lub zrezygnował. W takich czasach wszyscy świeccy i duchowni nadal należą do Jednego Kościoła Katolickiego pod zwierzchnictwem Niewidzialnej Głowy, Jezusa Chrystusa i Stolicy Apostolskiej, mimo że tron św. Piotra jest pusty od dawna.

Samozwańczy laicy-„kanoniści” powinni wiedzieć, że tylko Papieżowi przysługuje upoważnienie do wydawania wyroku, czy biskup ma jurysdykcję, czy nie, lub czy konsekracja była ważna czy nie. Laicy nie posiadają takiej mocy.

Dodano 5 września 2020: Sobór Trydencki uznał za artykuł wiary, że lud nie ma głosu przy wyborze duchownych: biskupów, kapłanów i innych osób posiadających święcenia.
Dodano 5 września 2020:

„Ten kanon (kan. 109 - podkreślenie moje), którego pierwsza klauzula pochodzi z kanonów dogmatycznych Soboru Trydenckiego (Conc. Trid., Sess. 23, can. 4, De Eccl. Hierarchia et Ordinatione) jest skierowany przeciwko pewnym nowinkom, które pojawiały się w całej historii Kościoła, ale zostały wprowadzone zwłaszcza przez tak zwanych reformatorów XVI wieku. „Zgoda ludu” był ulubionym okrzykiem Arnolda z Brescii i jego zwolenników w XII wieku. Wykorzystali go Wiclif i Huss, Calvin i Zwingli. Wbrew nim (heretykom – podkreślenie moje) Sobór Trydencki ogłosił jako artykuł wiary, że ludzie nie mają głosu przy wyborze osób duchownych. Zgoda władzy cywilnej była faworyzowana przez Lutra, a częściowo również przez Zwingliego na soborze w Zurychu. Obydwa postulaty są wykluczone przez samą organizację Kościoła i jego naturę jako societas inaequalis(A COMMENTARY ON THE NEW CODE OF CANON LAW, By THE REV. CHAS. AUGUSTINE, O.S.B., D.D., Professor of Canon Law, VOLUME II, Clergy and Hierarchy, B. HERDER BOOK CO. 17 SOUTH BROADWAY, ST. Louis, Mo. AND 68 GREAT RUSSELL ST. LONDON, W. C. 1918. NIHIL OBSTAT: Sti. Ludovici, die Sept. 7, 1918, F. G. Holweck, Censor Librorum, IMPRIMATUR: Sti. Ludovici, die Sept. 8, 1918, +Joannes J. Glennon, Archiepiscopus Sti. Ludovici, p. 47)
Wyrażając publicznie wyroki przeciwko tradycyjnym biskupom (którzy uznają Kościół za będący w bardzo długim okresie wakatu Stolicy Apostolskiej), iż ci udzielają wszystkich sakramentów „nieważnie” lub „nielegalnie”, wspomniani świeccy próbują zagarnąć władzę, która należy wyłącznie do Papieża.

Nikt (żaden laik) nie ma prawa osądzać biskupów, jeśli ci zostali konsekrowani przez ważnych biskupów, którzy podczas konsekracji posługiwali się ważną materią i udzielali ważną formę sakramentu.

Na przykład propagatorzy „ukrytego papieża” i „home aloners” publicznie wypowiadają fałszywe wyroki przeciwko arcybiskupowi Thuc`owi i wszystkim biskupom wyświęconym przez niego bez mandatu papieskiego za „panowania” fałszywego papieża Jana Pawła II. Podobne fałszywe oskarżenia głoszą również przeciwko kardynałowi Achille Lienartowi i arcybiskupowi Lefebvre.

Kanon 953 mówi, że konsekracja biskupia jest zarezerwowana dla Biskupa Rzymu i żaden biskup nie może konsekrować nikogo, jeśli nie jest pewien papieskiego mandatu. Nie mając takiego mandatu, biskup-konsekrator działa niezgodnie z prawem, choć ważnie. Ksiądz P. Chas. Augustine, O.S.B. wyjaśnia, że taki mandat jest udzielany ustnie, gdy konsekracja odbywa się w Rzymie, ale jeśli odbywa się poza miastem, wymagany jest list apostolski.

Należy jednak wyjaśnić, że w obecnym okresie wakatu Stolicy Apostolskiej kanon ten nie może być stosowany, ponieważ nie ma Biskupa Rzymu, Sądu Rzymskiego ani Sekretariatu Stanu, którzy mieliby prawo wydawać mandatum consecrationis.

„Teza” o istnieniu „ukrytego papieża” (ukrywającego się przed Kościołem przez sześćdziesiąt dwa lata), który „posiada pełną jurysdykcję nad całym Kościołem” nie ma żadnych innych dowodów niż fantazje zamieszczane przez kilku świeckich w Internecie. Ci świeccy nie mają innego „ważniejszego” wyzwania niż publiczne obrażanie tradycyjnych biskupów i księży, którzy nie wierzą w wyimaginowanego „ukrytego papieża”.

Dlatego w okolicznościach, w których tak zwany „ukryty papież” ukrywa się przez sześćdziesiąt dwa lata, tradycyjni biskupi mają prawo kanoniczne do stosowania zasady epikei, poświęcając innych biskupów i wyświęcając kapłanów. Tradycyjni biskupi, którzy udzielają konsekracji biskupich w celu zachowania kapłaństwa katolickiego, mają prawo przypuszczać, że pewnego dnia prawdziwy papież rzymski uzna i ratyfikuje te konsekracje.

Ale znowu, żaden laik nie ma prawa osądzać biskupów, ponieważ to prawo jest zastrzeżone wyłącznie dla Papieża.

Fizyczna nieobecność Papieża Rzymu na tronie papieskim nie blokuje automatycznie udzielania sakramentów przez biskupów i kapłanów, zwłaszcza teraz, podczas globalnej apostazji, gdy sakramenty są tak potrzebne.

Chciałbym także przytoczyć kilka cytatów z książki “THE POPE OF ROME AND THE POPES OF THE ORIENTAL ORTHODOX CHURCH” księdza Caesariusa Tondiniego, w której autor wspomina, że biskup powinien być uznany za legalnego posiadacza takiej jurysdykcji do czasu rozprawy, na którą wyrazi zgodę papież. Ks. Tondini wyjaśnia, że „dopóki Papież nie wyrazi zgody na nowy proces, jurysdykcja pierwotnie uzurpowana stała się i pozostaje jedyną prawdziwą i prawomocną”.

Jednak z pewnością tak nie jest w przypadku tradycyjnych biskupów podczas obecnego wakatu Stolicy Apostolskiej, ponieważ z jednej strony nie ma Papieża, a z drugiej strony biskupi ci nie uzurpują sobie jurysdykcji sądowej, ustawodawczej ani przymusowej. Biskupi używają jedynie Władzy Porządkowej i zasady słuszności (patrz PPS) dla najwyższego celu ratowania Kapłaństwa Katolickiego, bez którego świeccy nie mogą tworzyć Kościoła.

Niemniej jednak cytuję ks. Tondiniego, aby podkreślić, że tylko Papież ma prawo sądzić biskupów, a rola świeckich jest w tym następująca - szanować nawet „biskupów-uzurpatorów” i pokornie oczekiwać wyroku, który należy tylko do Papieża, a nie do świeckich.

Należy również zauważyć, że ogłaszając wyroki potępiające w zastępstwie papieża, propagatorzy „ukrytego papieża” i „home aloners” faktycznie próbują zmienić formę rządów Kościoła Katolickiego i przenieść najwyższą władzę z rzymskiego papieża na osoby świeckie. Innymi słowy, próbują obalić Papiestwo.

Ksiądz Tondini udowadnia, że takie próby są „uważane przez katolików za grzeszne i bezsensowne, jak próby zmiany formy lub materii Sakramentów” i że „w chwili, gdy człowiek zdecydował się obalić Papiestwo, przestał być katolikiem”.

Dlatego mamy prawo dojść do wniosku, że to właśnie propagatorzy „ukrytego papieża” i „home aloners” wraz z fałszywymi papieżami Vaticanum II próbują obalić Papiestwo. Aby odwrócić uwagę od swoich grzesznych czynów, próbują w niesprawiedliwy sposób zrzucić własną winę na tradycyjnych katolickich biskupów i księży, którzy uznają fakt pustki Stolicy Apostolskiej.

Jednakże, będąc wiecznie Instytucją Bożą, Papiestwo wciąż istnieje, pomimo wszystkich rewolucyjnych prób obalenia go przez propagatorów „ukrytego papieża” i „home aloners”. Ponadto, pomimo wszystkich fałszywych oskarżeń kierowanych przez te osoby do tradycyjnych biskupów, oni nadal są zobowiązani do odważnego zachowania kapłaństwa katolickiego poprzez konsekracje i święcenia kapłańskie, chroniąc w ten sposób Kościół i dając nadzieję na ewentualne konklawe.

Ze swej strony wszyscy wierni są zobowiązani:
  1. Uczestniczyć we Mszy Świętej w niedziele i święta obowiązkowe (lub tak często, jak to możliwe);
  2. Pościć i powstrzymywać się od głosu w dni wyznaczone przez Kościół;
  3. Spowiadać się z grzechów przynajmniej raz w roku;
  4. Przyjmowanie Komunii Świętej przynajmniej raz w roku w okresie Wielkanocy;
  5. Przyczyniać się do wspierania Kościoła;
  6. Przestrzegać praw Kościoła dotyczących małżeństwa (patrz PS)
Ks. Walery

PS. Z historii Kościoła Katolickiego wiemy, że bardzo często ludzie przestali być katolikami, ponieważ nie chcieli przestrzegać praw Kościoła dotyczących małżeństwa, w wyniku czego zakładali własne „kościoły” lub przystępowali do „kościołów” już założonych przez innych. Najbardziej „znanymi” przedstawicielami tego „ruchu” byli Marcin Luter i Henryk VIII, którzy brutalnie prześladowali katolickich biskupów, księży i wiernych oraz usiłowali obalić Papiestwo. Wydaje się, że dzisiejsi wyznawcy Lutra i Henryka VIII usiłują ich naśladować z niepohamowaną wytrwałością, wykorzystując wszystkie nowoczesne osiągnięcia technologiczne.

PPS. Ksiądz P. Chas. Augutine wyjaśnia: „Słowo jurysdykcja wywodzi się od ius dicendi, co oznacza prawo do poznania sprawy i rozstrzygnięcia jej zgodnie z prawem lub słusznością” (A COMMENTARY ON THE NEW CODE OF CANON LAW, By THE REV. P. CHAS. AUGUSTINE, O.S.B., D.D., Profesor Prawa Kanonicznego, VOLUME II, s. 171).

Oto cytaty:
THE POPE OF ROME AND THE POPES OF THE ORIENTAL ORTHODOX CHURCH, autorstwa KSIĘDZA CAESARIUSA TONDINIEGO:

Próby zmiany formy rządzenia Kościołem Katolickim lub przeniesienia najwyższej władzy z Biskupa Rzymu na cokolwiek innego są uważane przez katolików za równie grzeszne i bezsensowne, jak próby zmiany formy lub materii sakramentów; w chwili, gdy człowiek zdecydował się obalić Papiestwo, przestał być katolikiem.

Co więcej, tylko w Kościele Katolickim można skutecznie wspierać jurysdykcję biskupów. Sami biskupi zabezpieczyli się przed tym, by stali się jedynie „primi inter pares” wśród duchowieństwa, a spory o jurysdykcję pomiędzy biskupami oraz pomiędzy biskupami a ich duchowieństwem były rozstrzygane na zawsze. A dlaczego? Ponieważ tylko w Kościele Katolickim istnieje władza, która nie tylko ma prawo sprawować pełną jurysdykcję nad Kościołem powszechnym, ale ponadto sama jest gospodarzem i źródłem jurysdykcji kościelnej.

Jurysdykcja, na którą Papież nie wyraził zgody, nie jest już jurysdykcją, lecz uzurpacją, a wszelkie akty takiej jurysdykcji są nieważne zarówno wobec Boga, jak i wobec ludzi. W każdej kwestii dotyczącej jurysdykcji kościelnej katolicy dysponują pewnym standardem i nieomylnym kryterium odróżnienia jurysdykcji rzeczywistej i skutecznej od pozorowanej i próżnej; mianowicie zgodności roszczeń z zaleceniami Stolicy Apostolskiej. Papież może wydać wyrok pozbawiający biskupa prawa, którego był prawowitym posiadaczem; Papież może równie dobrze zostać zwiedziony co do niesprawiedliwych roszczeń pretendenta, jest nawet skłonny oddawać się swoim osobistym skłonnościom i, w swoim wyroku, sprzyjać uzurpatorowi, ale nadal od momentu, gdy jego wyrok zostanie ujawniony powodom, jedyną prawną jurysdykcją dla nich jest ta, na którą zgodził się papież.

Dopóki Papież nie wyrazi zgody na nowy proces, jurysdykcja pierwotnie uzurpowana stała się i pozostaje jedyną rzeczywistą i prawomocną (1).

A DICTIONARY OF CANON LAW autorstwa KSIĘDZA P. TRUDELA:

“Jurysdykcja na forum zewnętrznym dotyczy również forum wewnętrznego (202,1). Kościół przyznaje jurysdykcję obu forom (1) we wspólnym błędzie i (2) w przypadku pozytywnych i prawdopodobnych wątpliwości co do faktów i prawa (209)” (2).

A COMMENTARY ON THE NEW CODE OF CANON LAW autorstwa KSIĘDZA P. CHAS. AUGUSTINE`A:

Kanon 953
Consecratio episcopalis reservatur Romano Pontifici ita ut nulli Episcopo liceat quemquam consecrare in Episcopum, nisi prius constet de pontificio mandate.

Konsekracja biskupia jest zarezerwowana dla Biskupa Rzymu i żaden biskup nie może konsekrować nikogo, chyba że jest pewien papieskiego mandatu.

Kanon stwierdza następnie: „nisi prius constet de pontificio mandato”. Ten mandat, jak wspomniano powyżej, jest udzielany ustnie, gdy konsekracja odbywa się w Rzymie, ale jeśli odbywa się poza miastem, wymagany jest list apostolski, który musi być w rękach konsekratora, zanim będzie mógł pełnić tę funkcję. Bez takiego mandatu działa niezgodnie z prawem, choć ważnie. Nie wystarczy przyspieszyć pisma w Rzymie i nieoficjalne zawiadomienie o tym fakcie. Jeżeli jednak otrzymano pewne i autentyczne zawiadomienie, że listy został wysłany do Rzymu, prawo jest przestrzegane. Ale oficjalne lub autentyczne zawiadomienie może pochodzić tylko z sądu rzymskiego. Zatem każda wiadomość przesłana przez Sekretariat Stanu telefonicznie, telegraficznie lub (jak przypuszczamy) bezprzewodowo, że listy apostolskie zostały przyspieszone, dawałaby pewność. Mandatum consecrationis może być zawarte w listach promocyjnych w formie klauzuli: „ut electus a quocunque maluerit catholico antistie, gratiam et communionem Apostolicae Sedis habente consecrationis munus accipere valeat”. Gdy klauzula ta nie występuje w liście awansującym lub gdy list zawiera klauzulę przeciwną, do konsekracji wymagany jest specjalny mandat papieski.

To prawo jest technicznie doskonałe, ponieważ wiąże się z sankcjami karnymi. Ci, którzy udzielają lub przyjmują konsekrację bez mandatu apostolskiego, ponoszą ipso facto zawieszenie, które trwa do czasu, gdy Stolica Apostolska wyraźnie je z niej wyda (3).

A COMMENTARY ON THE NEW CODE OF CANON LAW autorstwa KSIĘDZA P. CHAS. AUGUSTINE`A:

Missio canonica jest konieczna dla wszystkich niższych od Papieża. Bo tak jak Pan posłał swoich Apostołów, tak z kolei wysłali innych, aby sprawowali władzę duchową z autorytetem, a bez takich poświadczeń nikt nie ma władzy w Kościele. Dawniej (do XII wieku) uważano, że missio canonica wchodzi w skład ordynacji, ale teraz, gdy święcenia absolutne są możliwe, zawsze wymagana jest odrębna missio canonica, na mocy której nadawana jest jurysdykcja (4).

Bibliografia:

(1) THE POPE OF ROME AND THE POPES OF THE ORIENTAL ORTHODOX CHURCH: AN ESSAY ON MONARCHY IN THE CHURCH, WITH SPECIAL REFERENCE TO RUSSIA, FROM ORIGINAL DOCUMENTS, RUSSIAN AND GREEK. BY THE REV. CAESARIUS TONDINI, BARNABITE. Second Edition, LONDON: R. WASHBOUEHE, 18 PATERNOSTER ROW. 1875. NlHIL OBSTAT: Thomas F. Knox, Cong. Orat., Censor deputatus. IMPRIMATUR: + HENRICUS EDUARDUS, Archiep. Westmonast. 5 czerwca 1871. s. 168-169.

(2) A DICTIONARY OF CANON LAW, BY THE REV. P. TRUDEL, S.S., SECOND, REVISED EDITION B. HERDER BOOK CO. 17 SOUTH BROADWAY, ST. Louis, Mo. AND 68 GREAT RUSSELL ST., LONDON, W. C. 1920. NIHIL OBSTAT: F. G. Holweck, Censor Librorum, Sti. Ludovici, 14 pździernika 1919., IMPRIMATUR: +Joannes J. Glennon, Archiepiscopus Sti. Ludovici, Sti. Ludovici,20 października 1919, Printed in U. S. A. VAIL-BALLOU COMPANY BINGHANTON AND NEW YORK, s. 119.

(3) A COMMENTARY ON THE NEW CODE OF CANON LAW, By THE REV. P. CHAS. AUGUSTINE, O.S.B., D.D., Professor of Canon Law, BOOK III, De Rebus, or Administrative Law, VOLUME IV, On the Sacraments (Except Matrimony) and Sacramental (Can. 726-1011, 1144-1153), B. HERDER BOOK CO. 17 SOUTH BROADWAY, ST. Louis, Mo. AND 68, GREAT RUSSELL ST., LONDON, W. C., 1920, CUM PERMISSU SUPERIORUM, NIHIL OBSTAT: Sti. Ludovici, 11 marca 1920, F. G. Holweck, Censor Librorum, IMPRIMATUR: Sti. Ludovici, 12 marca 1920, +Joannes J. Glennon, Archiepiscopus, Sti. Ludovici. s. 414-416.

(4) A COMMENTARY ON THE NEW CODE OF CANON LAW, By THE REV. P. CHAS. AUGUSTINE, O.S.B., D.D., Professor of Canon Law, VOLUME II , Clergy and Hierarchy, (Can. 109) B. HERDER BOOK CO. 17 SOUTH BROADWAY, ST. Louis, Mo. AND 68, GREAT RUSSELL ST., LONDON, W. C. 1918, CUM PERMISSU SUPERIORUM, NIHIL OBSTAT Sti. Ludovici, 7 września 1918, F. G. Holweck, Censor Librorum. IMPRIMATUR Sti. Ludovici, 8 września 1918 +Joannes J. Glennon, Archiepiscopus, Sti. Ludovici, s. 48.

Tłum. Paulo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.