Strony

poniedziałek, 23 listopada 2015

Ku wiecznej pamięci...

Monumento Nacional de Santa Cruz del Valle de los Caídos -
Narodowy Pomnik Świętego Krzyża w Dolinie Poległych
W połowie lat 60'tych stan zdrowia Generała Franco wyraźnie się pogorszył, wystąpiła u niego choroba Parkinsona. W czerwcu 1969 roku Caudillo niespodziewanie stracił przytomność w samochodzie. W 1969 roku jako regent Hiszpanii desygnował na przyszłego króla Jana Karola z izabelińskiej linii dynastii Burbonów hiszpańskich, który to 23 lipca 1969 roku przed Kortezami zaprzysiągł wierność zasadom frankistowskiego państwa. W czerwcu 1973 roku, po 37 latach kierowania rządem, Gen. Franco zrezygnował z funkcji premiera, zachowując jednak najwyższą władzę w państwie jako regent i zwierzchnik sił zbrojnych. Premierem mianował swego najbliższego współpracownika – Luisa Carrero Blanco, który jednak wkrótce padł ofiarą zamachu. Kolejnym premierem został burmistrz Madrytu Carlos Arias Navarro. 6 lipca 1974 roku został przewieziony do szpitala z rozpoznaniem zakrzepowego zapalenia żył prawej nogi; już w szpitalu doszło do 2 krwotoków żołądka. Ostatni rok sprawowania władzy po powrocie ze szpitala 30 lipca 1974 roku, upłynął pod znakiem narastającego kryzysu politycznego: z jednej strony ok. 200 zamachów ETA Frontu Rewolucyjnego Antyfaszystowskiego i Patriotycznego (FRAP), z drugiej – nacisków opozycji antyfrankistowskiej. 17, 19 i 23 października 1975 roku Franco przeszedł zawały serca. 30 października przekazał stanowisko szefa państwa Janowi Karolowi. Zmarł o godz. 5.25 rano, 20 listopada AD. 1975. Przez 2 dni setki tysięcy Hiszpanów przeszły przed otwartą trumną ze zwłokami Caudillo, wystawioną w sali kolumnowej Pałacu Oriente. Generał Francisco Franco został pochowany w Dolinie Poległych, 50 km na północny zachód od Madrytu. W uroczystościach pogrzebowych udział wzięło jedynie 3 szefów państw: książę Rainier z Monako, król Jordanii Husajn ibn Talal i prezydent Chile gen. Augusto Pinochet. Zaprzysiężony 22 listopada 1975 roku król Jan Karol – łamiąc przysięgę z 1969 roku – zdradził Generała i przystąpił do budowy socjalistyczno-liberalnego państwa...

Gen. Francisco Franco nigdy nie był ani Falangistą ani Karlistą... Dokonał jednak prawdziwego cudu przez swa politykę scalania pozornie przeciwstawnych ideowo ruchów politycznych dla jednego celu - dobra kraju. Żadnemu z nich nie dał się rozwinąć ponad miarę i zagrozić idei jedności państwa. Oparł się na Katolicyzmie jako idei scalającej również politycznie... Czy było to dobre? ... To zależy kto i jak interpretuje polityczne i społeczne następstwa owego faktu. Bez wątpienia jednak, gdyby nie on, to Hiszpania podzieliła by zapewne losy innych państw zachodniej Europy, albo co gorsza, gdyby zwycięstwo odnieśli komuniści, doszłoby do zakleszczenia reszty państw europejskich z dwóch stron, i o zgrozo, ostatecznego zwycięstwa komunizmu w Europie i na świecie! Dzięki Bogu, tak się jednak nie stało, i Hiszpania aż do lat 70'tych była bastionem Katolicyzmu i Tradycji!


Hymn Hiszpanii gen. Franco ze słowami zakazanymi po jego śmierci... Druga zwrotka mówi o Wierze Katolickiej jako owej idei scalającej państwo w jedną całość.


¡Viva Espana! ¡Viva Franco! ¡Viva Rey!