W Polsce działa w tej chwili już nie jeden katolicki kapłan, który odprawia Mszę św. non una cum, czyli nie wymienia kłamliwie w najświętszej modlitwie liturgicznej Kościoła, Kanonie Rzymskim imienia jawnego heretyka i apostaty Bergoglio na równi "ze wszystkimi wiernymi stróżami wiary katolickiej i apostolskiej".
Mamy jednak do czynienia z różnymi typami prowadzenia Apostolatu. Jest trzech kapłanów, którzy prowadzą swój Apostolat w sposób godny i poważny (choć nie koniecznie idealny, ciężko szukać dziś na świecie ideałów). Pierwszym kapłanem, jest oczywiście x. Rafał Trytek ICR, obecnie członek Instytutu Rzymskokatolickiego ICR bp. Sanborna. Prowadzi on kaplice w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie (ta ostatnia, niestety, do dziś nie została ujawniona jeśli chodzi o dokładny adres, istnieje jednak strona internetowa i są dostępne godziny Mszy św.). Drugim kapłanem jest x. Jacek Bałemba, aktualnie ex-[neo]salezjanin, usunięty przez modernistów z modernistycznej atrapy zakonu salezjańskiego. Prowadzi on kaplicę we Wrocławiu, która od grudnia 2022 r. została ujawniona (istnieje od lipca 2022 r.). Trzecim kapłanem jest x. Dariusz Kowalczyk, którego sytuacja jest podobna, jak w przypadku x. Bałemby, prowadzi on kaplicę w Bydgoszczy, która jeszcze nie została ujawniona, ale istnieje dopiero od grudnia 2022 r., i mamy nadzieję, że ta sytuacja wkrótce się zmieni... X. Jacek Bałemba i x. Dariusz Kowalczyk otrzymali święcenia kapłańskie sub conditione 16 maja AD 2022 od bp. Rysia Williamsona.
Są jednak również w Polsce kapłani, a nawet, podobno, biskup, którzy prowadzą swój apostolat w sposób niepoważny, tzn. całkowicie ukryty. Są to jednocześnie ludzie ideowi, dobrzy i pobożni (dwóch z nich znam osobiście, oraz prywatnie ich lubię i szanuję), którzy jednak nie działają w sposób właściwy, kościelny, katolicki, czyli apostolski, widzialny, jawny i otwarty. Nie będę w tym miejscu wymieniał nazwisk tych duchownych, każdy sam może domyślić się o kogo chodzi. Wciąż mam nadzieję, że ci kapłani (oraz, zwłaszcza, biskup), zmienią swój sposób postępowania, i zaczną działać po katolicku, czyli z otwartą przyłbicą, a nie "ukrywając się, z obawy przed żydami" (tak samo jak Apostołowie, zanim otrzymali Ducha Świętego).