Franciszek-Bergoglio po raz drugi zwraca uwagę na rosnącą liczbę sedewakantystów i obawia się, że nie może ich "zintegrować" z neokościołem Nowego Porządku
"TRADITIO"
––––––––
Od: Ojcowie "Traditio"
Franciszek-Bergoglio wydaje się płakać. W wywiadzie powiedział, że obawia się sedewakantystów, których może nie być w stanie siłą włączyć do swojego neokościoła Nowego Porządku. Bergoglio wydaje się mieć coraz większą obsesję na punkcie tych, którzy są przekonani, że nie jest papieżem, gdyż jest odstępcą od wiary katolickiej. Dwukrotnie nawet zasygnalizował, że on sam nie jest pewien, czy jest prawdziwym papieżem.
–––––––––––
Już dwukrotnie neopapież Franciszek-Bergoglio wyraził swój strach przed sedewakantystami – tymi, którzy są przekonani, a nawet publicznie twierdzą, że jest fałszywym papieżem, tj. w ogóle nie jest papieżem z powodu publicznej apostazji – i dlatego Stolica Apostolska jest nieobsadzona (sedes vacat). Liczba ta obejmuje obecnie kilku neokardynałów i neobiskupów. Najnowszy wyraz jego obaw przed sedewakantystami miał miejsce 9 sierpnia 2024 roku. W wywiadzie dla chińskiego (neo)jezuickiego biura prasowego, opublikowanym 9 sierpnia 2024 r., odstępczy neopapież przyznał, że wie o co najmniej 32 tradycyjnych grupach katolickich na całym świecie, które nie uznają go za papieża (z powodu jego apostazji).
Nawet sam Bergoglio dwukrotnie zasugerował, że nie jest pewien, czy jest papieżem. Raz wyraził swoje wątpliwości przed międzynarodową prasą w samolocie wracając z jednego ze swych licznych i kosztownych wypadów. Przy innej okazji zasygnalizował swoje wątpliwości Berniemu Fellayowi, przełożonemu-dyktatorowi Neobractwa św. Piusa X. (Niektóre informacje do tego komentarza pochodzą z Jezuickiego Biura Prasowego).
Prawdziwi katolicy! Franciszek-Bergoglio coraz bardziej i bardziej uświadamia sobie istnienie tradycyjnych katolików, którzy go nie uznają – lub jego neokościelnych poprzedników: włoskiego marksistowskiego "nieświętego" Pawła VI-Montiniego; pierwszego ignorującego zbrodnie pedofilii neopapieża, JPII-Wojtyły; i podobnego mu w tym drugiego neopapieża, modernisty i nazistowskiego żołnierza, Benedykta-Ratzingera. Niezależni tradycyjni katoliccy kapłani i wierni z nieodpartą siłą trafiają w samo sedno, tak jak nasz Pan Jezus Chrystus wziął na celownik gniewu Bożego skorumpowanego moralnie arcykapłana Kajfasza i jego popleczników.
http://www.traditio.com/comment/com2408.htm
Z języka angielskiego tłumaczył Mirosław Salawa
ZA: https://www.ultramontes.pl/traditio_franciszek_bergoglio_o_sedewakantystach.htm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz