Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

piątek, 7 października 2022

Dalszy ciąg cyrku z tegorocznym "Marszem Niepodległości". Przepychanki wśród pseudo-narodowców, kłótnia o hasło i przywództwo.

Tutaj jest obrazek podlinkowany bewzględnie

 Tak jak wczoraj pisałem, w sieci pojawiło się rzekomo "oficjalne hasło" tegorocznego "Marszu Niepodległości" w Warszawie – przesłanie tegorocznej manifestacji streszczono słowami „Polska państwem narodowym”. Takie hasło pojawiło się na profilach wielu działaczy związanych z "Ruchem Narodowym" i "Młodzieżą Wszechpolską". Dziś konferencję prasową w tej sprawie miał poseł Robert Winnicki który przedstawił to hasło jako oficjalne hasło tegorocznego marszu oraz jego nowy plakat, bez odwołania do ukraińskiej symboliki.

Tą kwestie, to zagadnienie uważamy dzisiaj za najważniejsze. Dzisiaj, kiedy od lat, od wielu lat, nie tylko w związku z wojna toczącą się na Ukrainie (…) Polska jest otwarta na przestrzał dla napływu imigrantów, kiedy realnie zagraża nam multi- kulturalizm taki, jaki (…) w Europie Zachodniej, kiedy są w Polsce ludzie, którym marzy się, żeby Polska była landem, eurolandem w Europie rządzonej przez Niemcy. Innym marzy się protektorat amerykański, czy rosyjski, jeszcze innym marzy się federacja polsko- ukraińska, która jest oczywiście kolejną tego typu utopią. My mówimy bardzo jasno, jako środowiska narodowe (…), że się nie zgadzamy z tymi stanowiskami – mówił prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki podczas konferencji prasowej towarzyszącej ogłoszeniu plakatu.

Początkowo wydawało mi się, że narodowczyki od Winnickiego po prostu "wyszli przed orkiestrę" i jako pierwsi ogłosili oficjalne hasło marszu, aby ratować sytuację, i uciąć spekulacje związane z krążącymi od kilku dni "fake newsami" (a może właśnie wcale nie takimi fake!). Wydawało mi się, że ujawnili hasło zaakceptowane przez Bąkiewicza, który po prostu bał się, że straci poparcie i frekwencje, i że to wręcz była ustawka, Bąkiewicz oficjalnie nie chciał zmieniać planów i ogłaszać tego hasła szybciej, niż miał to zaplanowane (11 października) więc za niego (ale za jego wiedzą i zgodą) zrobili to jego koledzy z "Młodzieży Wszechpolskiej" i "Ruchu Narodowego". Jak się okazało, jest jednak zupełnie inaczej. Bąkiewicz nie tylko nie wiedział i nie wyraził zgody, ale jego środowisko wręcz odcina się od inicjatywy Winnickiego. Jak pisze jeden z członków "Stowarzyszenia Marsz Niepodległości": 

 Uwaga!!! Partia Ruch Narodowy po raz kolejny dokonała próby zawłaszczenia Marszu Niepodległości.

Robert Winnicki razem z innymi politykami Ruchu Narodowego uczestniczyli dziś w konferencji prasowej, na której mają rzekomo zaprezentować hasło tegorocznego Marszu Niepodległości.

Oświadczam, że ani Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości ani Zarząd tego Stowarzyszenia nie ustalił z nimi hasła tegorocznego Marszu. Zarząd nie wyraził zgody na przeprowadzenie takiej konferencji, co więcej, nie zostaliśmy nawet poinformowani o zamiarze przeprowadzenia tej konferencji prasowej przez Roberta Winnickiego i jego środowisko.

Jak więc widzimy, ogłoszone wczoraj przez Winnickiego i jego środowisko hasło „Polska państwem narodowym” NIE JEST oficjalnym hasłem tegorocznego "Marszu Niepodległości", organizowanego przez "Stowarzyszenie Marsz Niepodległości", którego prezesem jest Robert Bąkiewicz. To co zrobił Winnicki jest całkowitą samowolą i nie ma formalnego charakteru. Czekamy więc wciąż z niecierpliwością na hasło które ma ogłosić Bąkiewicz 11 października, może jednak będzie to hasło takie jak na owym memie: POD WSPÓLNYM BANDERĄ, pardon, POD WSPÓLNĄ BANDERĄ. Oczywiście jest faktem że Marsz Niepodległości został zawłaszczony, ale właśnie przez Roberta Bąkiewicza i jego bandę sprzedajnych politykierów i politycznych prostytutek. Ale stało się to za pełnym przyzwoleniem takich ludzi jak Robert Winnicki, oraz ludzi z ówczesnego ONR'u, z którego stajni wyszedł Bąkiewicz. ONR wychował sobie Bąkiewicza, i taki człowiek był mu po prostu przydatny. Mierny, bierny, ale wierny (jak się wydawało). Człowiek którym łatwo manipulować, przekupić, namówić do współpracy. Okazało się jednak, że PiS miał lepsze argumenty... Tak jak Winnicki osobiście wychował sobie sprzedawczyka i karierowicza Andruszkiewicza z Białegostoku, tak ONR, ówczesny kierownik główny i zarząd, wychował sobie Bąkiewicza z Pruszkowa, i jest za niego w pełni odpowiedzialny... Marsz Niepodległości został sprzedany w 2018 r., za pełną zgodą ONR, MW, RN i innych zdrajców idei narodowej. Dlatego śmieszna jest dla mnie ta ich aktualna wojenka i przepychanka. Ludzie uważający się za organizatorów "Marszu Niepodległości" (organizatorami którego nie są już od kilku lat, od kiedy oddali to Bąkiewiczowi) odnieśli się do "niepokojących przejawów zatracania niezależnego charakteru imprezy w ostatnich latach." – W zeszłym roku nawet doszło do sytuacji, w której to państwo przejęło rolę organizatora Marszu Niepodległości. Nie możemy dopuścić do tego, aby ten czy inny rząd w przyszłości Marsz Niepodległości organizował, ponieważ Marsz Niepodległości jest własnością wszystkich polskich patriotów, jest własnością społeczną. Ten charakter chcemy przywrócić, o to apelujemy – dodawał Witold Tumanowicz, pierwszy prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Cóż za dziecinna naiwność...

W tej sytuacji nie wiadomo, czy ostatecznie odbędą się dwa marsze, jeden organizowany przez Bąkiewicza, a drugi przez Winnickiego. Który Robercik przyciągnie większe tłumy naiwniaków? A może znowu dojdzie do haniebnego porozumienia, tak jak w 2018 r., i odbędzie się jeden marsz, lub dwa w jednym, tzn. najpierw pójdzie marsz państwowy Bąkiewicza, z oficjalnym hasłem, zaklepanym zapewne przez samego "naczelnika państwa" z Nowogrodzkiej, a później, 50 metrów dalej, w ogonku, pójdzie ten niby "niezależny, oddolny, społeczny Marsz Niepodległości" Winnickiego, pod hasłem "Polska Państwem Narodowym", w którym, jak to się wyraził Winnicki w lutym br., jednocześnie "pamiętamy o ludobójstwie na Wołyniu", ale każdy kto teraz o tym przypomina, jest "sk...synem"...

Prawdziwi Polacy w żadnym z nich nie powinni brać udziału!

POLAK W POLSCE GOSPODARZEM!

Michał Mikłaszewski, redaktor naczelny

1 komentarz:

  1. Totalna ŻENADA! Szkoda czasu na tych błaznów. Już się zaprezentowali. Czy dojdą do głosu Polacy?..........

    OdpowiedzUsuń