„Kłamcie , kłamcie aż w końcu uwierzą wam że mówicie prawdę.” (dr. Joseph Goebels)
W ostatnim czasie na stronie Bractwa św. Piusa X w Polsce pojawił się wywiad z panem ,,kardynałem'' religii Novus Ordo - Kurtem Kochem, przewodniczącym ,,Rady ds. Jedności Chrześcijan'', w której ten świecki w sutannie odniósł się do aktualnej sytuacji w Bractwie św. Piusa X. Koch wspomniał m.in. że Bractwo stoi przed trudną decyzją odnośnie kolejnych konsekracji biskupich, których w szeregach FSSPX nie udzielano od 25 lat ani razu poza konsekracją ks. Rangala z brazylijskiego Campos. Pan ,,kardynał'' odniósł się w ten sposób do wywiadu którego udzielił biskup Fellay wczesnym latem br. z okazji ćwierćwiecza bractwowych konsekracji, dla dwumiesięcznika ,,The Angelus''. Synowi właściciela elektrowni zadano następujące pytanie: ,,Czy trzech biskupów wystarczy do prowadzenia dzieła Tradycji? Czy nie trzeba teraz konsekrować kolejnych biskupów?'', ten zaś odparł robiąc zapewne jak zwykle maślane oczęta i piękny szczery uśmiech: ,,(...)Nie istnieje nagła ani wielka potrzeba wyświęcania kolejnego biskupa . Z pewnością musimy zadawać sobie to pytanie odnośnie do przyszłości, nawet jeśli w danej chwili nie zachodzi taka konieczność. Moja odpowiedź jest bardzo prosta: gdy tylko wystąpią okoliczności takie jak te, które doprowadziły abp. Lefebvre'a do podjęcia takiej decyzji, my również przedsięweźmiemy podobne środki."
Innym znowu razem minionej zimy kolejny pan ,,kardynał'' Novus Ordo, Antonio Canizares Llovera, podczas konferencji w ambasadzie Hiszpanii przy Watykanie na temat tzw. Soboru Watykańskiego II, opowiedział w formie anegdoty historię rozmowy z bp. Fellayem. Biskup miał powiedzieć że przybywa z pewnego ,,opactwa'' leżącego w okolicy Florencji, i że gdyby abp. Lefebvre był tam i zobaczył jak się w tym opactwie ,,odprawia'' Novus Ordo, to nie dokonałby kroku którego dokonał (chodzi oczywiście o konsekracje z 1988r.). ,,Mszał'', mówił pan ,,kardynał" według którego się tam ,,odprawiało'' to ,,Mszał Pawła VI'' w swej rzeczywistości bardzo ścisłej. Oczywiście wspólnota z Menzingen zaraz potem wszystkiemu dyplomatycznie zaprzeczyła powołując się że nie można w ,,Kościele'' tolerować ,,nadużyć liturgicznych” etc.
A więc znowu mamy do czynienia z kolejną odsłoną ,,Teologii dnia i aktualnej koniunktury''. Jasno wyrażono zresztą, że FSSPX samo uważa się za konserwatystów a nie jakichkolwiek integrystów, co najwyżej tytułują się ,,katolickimi tradycjonalistami'', prawym skrzydłem ,,Kościoła'' Novus Ordo Seclorum. Nie pora nad tym dalej się rozwodzić, Bractwo z katolickiej skrajnej prawicy pełni dziś rolę hybrydy posoborowia - mszał od masona Bugniniego , taki sam brewiarz - wszystko edycja typiczna z 1962 roku, ze starych elementów zachowuje się jedynie stare Psalmy od Papieża Klemensa VIII czy Modlitwy Wielkopiątkowe. Bractwo kieruje się w swojej działalności Pseudokodeksem z 1983r., a jeśli jeszcze wydaje się stare encykliki to tylko jako materiały historyczne bez większego znaczenia dla współczesności.
O wiele więcej uwagi warto poświęcić słowom biskupa Fellaya - są klasyczną pułapką ofsajdową dla wszystkich tych którzy jeszcze łudzą się że Menzingen to Bractwo z dni abp. Lefebvre. Oni z arcybiskupem Lefebvre nie chcą mieć już nic wspólnego. Podobno w Niemczech wycofuje się nawet jego książki. Cóż, trwa proces ,,oznakowania'' o którym mówił antyprzyłączeniowiec ks. Girourd. Jeżeli więc biskup Fellay opowiada prasie o ewentualnych przyszłych konsekracjach, lepiej jak skwitujemy to wszystko zwykłym uśmiechem - to tylko strategiczna gra o utrzymanie w permanentnej śpiączce bp. Tissier de Mallerais by ten nie wariował z konsekrowaniem kolejnych biskupów. Nie ! Konsekracje zburzą kontakty z ,,rzymskimi przyjaciółmi '' biskupa Fellaya. Bp de Gallareta nie wchodzi tu już w rachubę - to lewa ręka biskupa Bernarda i jest już zupełnie nieszkodliwy. Jeżeli zresztą nastąpią konsekracje to tylko po ,,zażegnaniu schizmy'' a więc będziemy mieli zastosowanie nieważnego rytuału z 1968 roku który dla biskupa Fellaya niczym się nie różni od rytuału wieczystego Kościoła Katolickiego.