Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

wtorek, 30 maja 2017

97 Rocznica podpisania traktatu w Trianon


W minioną sobotę Stowarzyszenie ONR Podhale, miało zaszczyt gościć u siebie Braci z Węgier, w związku z obchodami smutnej rocznicy podpisania traktatu w Trianon w 1920 roku. W wyniku tego porozumienia, Austro-Węgry straciły tereny kosztem innych państw, tym samym zakończyła się dla nich I wojna światowa.

Pierwszym etapem, ugoszczenia naszych przyjaciół, była wycieczka do Doliny Chochołowskiej, którą później bardzo dobrze wspominali. Dzięki naszej, stworzonej do chodzenia po górach działaczce Ani, Bracia z Węgier dali namówić się jeszcze na wyjście na górę Grześ. Około godziny 18:00 zebraliśmy się przy cmentarzu rodziny Salamonów, gdzie złożyliśmy wiaty, zapaliliśmy znicze i odmówiliśmy wspólną modlitwę. Na uroczystości przybyli członkowie węgierskiego HVIM, Małopolskich Patriotów, ONR Bielsko-Biała, ONR Brygady Dolnośląskiej, Młodzieży Wszechpolskiej z Krakowa i Nowego Sącza i oczywiście przedstawiciele gospodarzy z ONR Podhale. Nie obyło się bez przemówień, gdzie obie strony i polska i węgierska mocno podkreślały, wyrazy szacunku jak i silnej przyjaźni łączącej nasze narody.

Następnie udaliśmy się do pobliskiego Frydmana, gdzie mogliśmy zobaczyć Kasztel pochodzący z czasów węgierskich. Kolejnym etapem, było zwiedzanie Frydmańskich Piwnic, gdzie znajdowały się kiedyś dawne składy wina, przed ich dalszą dystrybucją na całą Polskę. Tradycyjnie już, udaliśmy się na Przełom Białki, w Nowej Białej, gdzie znajdowała się kiedyś granica polsko-węgierska. Po oficjalnych uroczystościach, udaliśmy się do Białki, gdzie mogliśmy cieszyć się wspólnym towarzystwem, w myśl przysłowia : Lengyel, magyar – két jó barát!

Dziękujemy wszystkim za tak liczne przybycie i zapraszamy znowu za rok.

ONR Podhale

Dziś wspomnienie Św. Joanny D`arc - Dziewicy Orleańskiej


*** 30 MAJA ***
Św. Joanna D'arc
Kanonizacja: 16 maja 1920 (Benedykt XV)

27 stycznia 1894 roku papież Leon XIII przyznał jej kanonicznie tytuł "czcigodnej", dnia 6 stycznia 1904 roku papież św. Pius X ogłosił heroiczność jej cnót, a 18 kwietnia 1909 roku w bazylice św. Piotra w Rzymie dokonał jej uroczystej beatyfikacji. Dnia 16 maja 1920 roku papież Benedykt XV wyniósł Joannę do chwały świętych. Św. Joanna jest patronką Francji

18 kwietnia 1909 roku w bazylice św. Piotra w Rzymie Papież Św. Pius X
dokonał uroczystej beatyfikacji Joanny D'arc

czwartek, 25 maja 2017

ONR Warszawa: Gronkiewicz-Waltz zakazała protestu przeciwko „Klątwie”, ale my i tak będziemy!


Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała się zakazać manifestacji sprzeciwiającej się wystawianiu spektaklu „Klątwa” w stołecznym Teatrze Powszechnym. Zgromadzenie jest organizowane przez narodowców ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i ONR. Sporządzono już odwołanie do tej decyzji. Oczywiście bez względu na decyzję Prezydenta Miasta wydarzenie odbędzie się! Zapraszamy wszystkich do Warszawy!


„OGÓLNOPOLSKI PROTEST OBROŃCÓW ŚWIĘTEJ WIARY

>> MIASTECZKO NAMIOTOWE I PROTEST – DO SKUTKU <<

Od miesięcy na deskach Teatru Powszechnego mamy do czynienia z bluźnierczą antysztuką, która obraża Świętą Wiarę Katolicką.

Pisaliśmy wnioski i prośby, organizowaliśmy pikiety i manifestacje, blokowaliśmy wejścia. Nasze inicjatywy nie przyniosły skutku. Katolicy biorą sprawy w swoje ręce. Dość ubliżania Chrystusowi, traktujemy swoją wiarę poważnie.

Zapraszamy wszystkie katolickie, patriotyczne i narodowe organizacje, księży i każdego świeckiego chrześcijanina.

Wystarczy bierność dobrych, aby zło mogło zwyciężyć.”

Dzisiaj przypada 69 rocznica śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego


25 maja 1948 roku w więzieniu na Rakowieckiej został zamordowany (strzałem w tył głowy) Witold Pilecki herbu Leliwa. Rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, weteran wojny polsko-bolszewickiej i kampanii 1939 r., współzałożyciel Tajnej Armii Polskiej, żołnierz Armii Krajowej, dobrowolny więzień (ochotnik) i organizator ruchu oporu w KL Auschwitz. Autor raportów o Holocauście, tzw. Raportów Pileckiego. 

W maju 1947 r. został aresztowany i po torturach postawiony przed komunistycznym sądem. W marcu 1948 r. władze komunistyczne "Polski Ludowej" - Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał go na karę śmierci za rzekome szpiegostwo. Wyrok poprzez strzał w tył głowy wykonał st. sierż. Piotr Śmietański - kat z więzienia mokotowskiego. Pozostawił żonę, córkę i syna.
"Jego heroiczny czyn, jakim było dobrowolne i celowe poddanie się uwięzieniu w KL Auschwitz, a także powojenny, okupiony śmiercią powrót do Ojczyzny stawiają Witolda Pileckiego wśród najodważniejszych ludzi na świecie i powinny stać się dla Europy i świata wzorem bohaterstwa oraz symbolem oporu przeciw systemom totalitarnym. Pilecki został bowiem, jak wielu Polaków, poddany straszliwej próbie niszczącej machiny systemu hitlerowskiego, a po wojnie stalinowskiego. Z obydwu tych prób wyszedł zwycięsko, choć za swoją postawę zapłacił życiem ".
Cześć Jego Pamięci.

Dziś, 25. maja. Święto Wniebowstąpienia Pańskiego.

VIDENTIBUS ILLIS ELEVATUS EST.
A GDY PATRZYLI
JEZUS
ZOSTAŁ UNIESIONY

MSZA
STACJA U ŚW. PIOTRA
Ryt zdwoj.  I kl. z okt. uprzyw.   Szaty białe

CZWARTEK, 25 MAJA A.D.2017 – UROCZYSTOŚĆ WNIEBOWSTĄPIENIA PAŃSKIEGO (ŚWIĘTO NAKAZANE!!!)

Zwiedziony Katoliku, jak długo masz zamiar trwać w herezji modernistycznej? Poczytaj sobie jak po raz kolejny dałeś się naiwnie wyprowadzić na manowce dając sobie podmienić wiarę.

wtorek, 23 maja 2017

"RIVAROL": Kryzys we francuskim dystrykcie Bractwa Św. Piusa X (FSSPX)

Francuscy xięża opozycyjni w FSSPX

Grom z jasnego nieba. W niedzielę 7 maja 2017 siedmiu księży z francuskiego dystryktu FSSPX opublikowało i przeczytało z ambony list jednoznacznie wyrażający ich sprzeciw wobec dekretu Watykanu z dnia 27 marca dotyczącego zawierania małżeństw przez wiernych Bractwa Św. Piusa X (małżeństwa takie będą odtąd autoryzowane przez "ordynariusza" modernistę, a przysięgę małżonków będzie przyjmował soborowy "proboszcz" lub jego delegat, co ma być zwyczajnym trybem postępowania w sprawach małżeńskich, chyba że w danym wypadku postanowiono inaczej). List ten oznacza dość zdecydowane odrzucenie połączenia Bractwa Świętego Piusa X z modernistami okupującymi Watykan. Oto nazwiska tych siedmiu dziekanów (ogółem dziesięciu we Francji): księża David Aldalur "dziekan dekanatu Bordeaux", Xavier Beauvais "dziekan dekanatu Marsylii", Francis Xavier Camper "dziekan dekanatu Lyonu", Bruno France "dziekan dekanatu Nantes", Thierry Gaudray "dziekan dekanatu Lille", Patrick de La Rocque "dziekan dekanatu Paryża", Thierry Legrand "dziekan dekanatu St. Malo". List, który ukazał się w majowym (2017) numerze Le Chardonnet został również podpisany (jak dotąd!) przez trzech przełożonych wspólnot zakonów męskich związanych z FSSPX: o. Jean-Marie – przełożonego Bractwa Przemienienia, o. Placida – przeora klasztoru Benedyktynów z Bellaigue i o. Antoine, gwardiana klasztoru kapucynów w Morgon. Dziesięciu sygnatariuszy tego zbiorowego pisma skierowanego do wiernych pisze m.in.: "Niech nam będzie wolno wyrazić nasze ogromne zdziwienie co do tej decyzji Rzymu i odzewu z jakim się spotkała. Prałatura personalna, którą zamigotano przed FSSPX miała usankcjonować status jaki posiadamy i zachować nas w niezależności od ordynariuszy miejsca. Otóż, pierwsze decyzje jakie obecnie podjęto polegają na niesprawiedliwym podporządkowaniu naszych małżeństw tymże ordynariuszom, a jutro będą warunkowały otwarcie naszych nowych domów od ich zgody".

Ksiądz Christian Bouchacourt, przełożony francuskiego dystryktu FSSPX, znany ze swego bezwarunkowego posłuszeństwa wobec bp. Fellaya (zresztą dlatego został mianowany na to stanowisko) szybko zareagował sankcjami wobec przeciwników. Ksiądz de la Rocque został natychmiast usunięty z urzędu w Saint-Nicolas-du-Chardonnet i poproszono go o opuszczenie tego miejsca najpóźniej do 13 maja, co też uczynił. Sześciu innych "dziekanów" zostało również zwolnionych ze swych obowiązków. W oświadczeniu i w liście skierowanym do wszystkich księży dystryktu Francji, ks. Bouchacourt uzasadnia sankcje wobec sygnatariuszy listu i potępia to postępowanie jako "niedopuszczalne i wywrotowe". "Dlaczego napisano ten tekst w tajemnicy?" – zastanawia się przełożony dystryktu. W obozie sygnatariuszy tymczasem twierdzi się, że projekt listu został przedłożony księdzu Bouchacourt, jednak ze względu na jego bierną postawę, siedmiu kapłanów zdecydowało się go opublikować. Co do kultu tajemnicy i wywrotowych działań – co przypisuje się stronie "wichrzycielskiej" – to, czyż nie są to dokładnie metody stosowane przez bp. Fellaya, który od wielu lat z zaciekłą determinacją prze za wszelką cenę do przyłączenia Bractwa Świętego Piusa X do "modernistycznego i apostatycznego Rzymu" (słowa abp. Lefebvre'a), a tym samym do zdrady walki o wiarę?

niedziela, 21 maja 2017

343 lata temu, 21 maja 1674 Jan III Sobieski został wybrany na króla Polski

Jan III Sobieski.
Z Bożej łaski król Polski, wielki
książę litewski, ruski, pruski,
 mazowiecki, żmudzki, inflancki,
smoleński, siewierski i czernihowski

Jan III Sobieski herbu Janina (ur. 17 sierpnia 1629 w Olesku, zm. 17 czerwca 1696 w Wilanowie) – król Polski od 21 maja 1674, hetman wielki koronny od 1668, hetman polny koronny od 1666, marszałek wielki koronny od 1665, chorąży wielki koronny od 1656, starosta jaworowski w latach 1644–1664, krasnostawski, kałuski po 1668 roku, stryjski po 1660 roku, gniewski w latach 1667–1696, barski w latach 1669–1672, międzyłęski w latach 1673–1696, osiecki w latach 1673–1696, pucki w latach 1678–1696.

Przez Turków bywał zwany Lwem Lechistanu, a przez chrześcijan Obrońcą Wiary (król został odznaczony tym tytułem przez papieża Innocentego XI w 1684)

sobota, 20 maja 2017

Rozporządzenie pastoralne Instytutu Rzymskokatolickiego (cz. III) - Bp Donald H. Sanborn

J.Exc. x. Bp. Donald H. Sanborn
Udzielanie sakramentów

Zasady ogólne

Udzielanie sakramentów wymaga nie tylko ważnych święceń, ale też jurysdykcji. O jurysdykcję sakramentalną w normalnych czasach ubiega się i otrzymuje się ją od biskupa diecezjalnego. Jakkolwiek jednak, w obecnych czasach opróżnienia stolic biskupich z powodu głoszenia herezji, jurysdykcja do udzielania sakramentów pochodzi z zasady epikei – czyli korzystnej interpretacji woli prawodawcy w czasie jego nieobecności. Zasada ta wymaga więc dwóch rzeczy, aby mogła być ważnie cytowana i przywoływana dla jurysdykcji sakramentalnej: (1) nieobecności prawodawcy oraz (2) roztropnej przyczyny, przez którą zakłada się zgodę nieobecnego prawodawcy. Jeśli którejś z tych rzeczy zabraknie, epikea nie może być użyta do jurysdykcji sakramentalnej.

Księża Instytutu utrzymują, że obie te rzeczy są obecne. Utrzymują przecież, że hierarchia II soboru watykańskiego jest fałszywą hierarchią i nie posiada władzy nauczania, rządzenia i uświęcania Kościoła. Tak więc prawodawca jurysdykcji sakramentalnej jest nieobecny. Utrzymują także, że wszyscy ci, którzy odrzucają II sobór watykański oraz jego hierarchię, byliby pozbawieni sakramentów, jeśli księża Instytutu nie zapewniliby ich. Tak więc istnieje roztropna przyczyna, przez którą można założyć, iż prawodawca – Chrystus, Głowa Kościoła i papież oraz biskup lokalny – pragnęliby, by owi księża udzielali sakramentów.

97-a Rocznica Podpisania Traktatu w Trianon – Zaproszenie

Szczegóły pod plakatem.
Wydarzenie na portalu Facebook: 97-a rocznica podpisania traktatu w Trianon


Stowarzyszenie ONR Podhale wraz z węgierskimi przyjaciółmi z HVIM pragnie zaprosić na obchody 97 rocznicy podpisania traktatu w Trianon.

Jak w ubiegłych latach tak również w tym roku w Niedzicy na skrawku polskiego Spiszu gdzie znajduje się stary węgierski zamek graniczny Dunajec , węg. Nedecvár na cmentarzu rodziny Salamonów zostaną zorganizowane obchody których celem będzie upamiętnienie tego smutnego wydarzenia oraz pokazanie ,że my Polacy pamiętamy o naszych węgierskich przyjaciołach w rocznice ich narodowej tragedii.

Program obchodów

18 : 00 – Cmentarz rodziny Salamonów : Główne obchody, okolicznościowe przemówienia, złożenie kwiatów.

Po głównych obchodach udamy się do pobliskiego Frydmana aby zobaczyć znajdujący się tam Kasztel pochodzący z czasów węgierskich oraz zejdziemy pod ziemie – Frydmańskie Piwnice dawne składy wina przed ich dalszą dystrybucją na teren Polski. Następnie udamy się na przełom rzeki Białki w Nowej Białej na starą Polsko – Węgierską granicę.

Wieczorem w miejscowości Białka Tatrzańska w wynajętym pensjonacie odbędzie się integracja dla gości.

Więcej informacji pod nr tel : 665 387 278

11 PIELGRZYMKA RZYMSKOKATOLICKA DO KALWARII ZEBRZYDOWSKIEJ - 20. MAJA 2017 r.

W dniu dzisiejszym, w sobotę, 20 maja AD 2017, odbyła się 11 Pielgrzymka Rzymskokatolicka do Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej pod Krakowem. 

O godz. 7.20 w krakowskim Oratorium M.B. Królowej Polski odbyła się Msza św., zaś po godz. 10.00 Pielgrzymka wyruszyła z dziedzińca Sanktuarium Kalwaryjskiego, przechodząc następnie dróżkami Matki Boskiej Bolesnej oraz Wniebowzięcia NMP (trasa ok. 4 godz. pieszo), kończąc się z powrotem pod Bazyliką Matki Bożej Anielskiej oo. Bernardynów. 

W czasie drogi odmawiane były tradycyjne rozważania pokutne dróżek Matki Bożej Kalwaryjskiej, jak również śpiewane były tradycyjne, pobożne pieśni Maryjne, oraz Litania Loretańska do NMP. W czasie przerwy po drodze jak i po zakończeniu pielgrzymki był czas na posiłek oraz rozmowy z kapłanem, i duchownym opiekunem grupy - x. Rafałem Trytkiem.

Mamy nadzieję, jak Bóg pozwoli, spotkać się znowu w przyszłym roku, na 12 już Pielgrzymce Rzymskokatolickiej do Kalwarii Zebrzydowskiej!

Ave Maria!

Poniżej zamieszczamy galerię zdjęć z tegorocznej Pielgrzymki:



czwartek, 18 maja 2017

BP OLIVER ORAVEC: Totalna wolność? ("GŁOS KATOLICKIEJ TRADYCJI")

J.Exc. x. Bp. Olivier Oravec
Po tzw. II Soborze Watykańskim współczesny "katolik" jest podobno człowiekiem wolnym w tym sensie, że "kościół" ufa mu i wierzy, że zawsze potrafi dokonać właściwych rozstrzygnięć, a zatem jakoby nie należy ograniczać takiego "katolika" żadnymi zakazami mówiącymi, co może a czego mu nie wolno robić. Należy podobno zaufać współczesnym ludziom, ponieważ są lepiej wykształceni, niż byli katolicy jeszcze przed 100 laty. Dzisiaj żyjemy w demokracji i dlatego również katolicy mogą pisać i mówić to, co chcą, a gdyby miało się im czegoś zabronić, to byłoby to wielce niedemokratyczne. Według modernistów absurdalne jest, aby Kościół miał karać takich "katolików" tylko za to, że przeczytają coś, co chociażby nawet było pisane przeciw Kościołowi i jego nauce. Nie możemy przecież naśladować przykładu irańskich, muzułmańskich przywódców, którzy wydali wyrok śmierci na brytyjskiego pisarza Rushdi'ego tylko dlatego, że napisał powieść przeciw Mahometowi. Musimy być podobno bardziej tolerancyjni.

Jednakże Kościół Chrystusowy świadomy tego, jakie zadanie ma do spełnienia na tym świecie, tj. doprowadzenia swoich dzieci do nieba, a na tej drodze chronienia ich przed trucizną fałszywych, szatańskich nauk oraz jadem niemoralnej literatury, już od piątego wieku ogłaszał listy książek zakazanych, znane pod pojęciem Indeksu ksiąg zakazanych.

Pierwszym papieżem, który ogłosił listę niebezpiecznych książek był Innocenty w 405 roku. Po nim był Gelazy w r. 495. Znamiennym, przełomowym momentem w kościelnym ustawodawstwie dotyczącym niebezpiecznych książek był V Sobór Laterański w 1515 roku. Ponownie zajął się tym i potwierdził stanowisko Kościoła Sobór Trydencki w 1562 roku. Sobory te wytyczyły reguły dotyczące zakazu książek niebezpiecznych, które obowiązywały w Kościele aż do początku XX wieku, kiedy to zostały włączone do Kodeksu Prawa Kanonicznego Kościoła katolickiego (Codex Iuris Canonici) w latach 1917-1918, nad którym prace rozpoczął św. Pius X a ogłoszony został przez papieża Benedykta XV. Kościół kierował się w tej kwestii postanowieniami tego Kodeksu aż do 15 VI 1965 roku, kiedy to Paweł VI zlikwidował Indeks ksiąg zakazanych.

Ten czyn Pawła VI to tylko jeden z wielu jego zbrodniczych aktów, którymi potwierdził, że nie był prawowitym papieżem.

Oczywiście Indeks obowiązuje katolików, którzy do dzisiaj pozostali wierni Kościołowi katolickiemu.

środa, 17 maja 2017

Lewacki "parlament" Hiszpanii chce zbezcześcić hiszpańskie Campo Santo - Dolinę Poległych, i zakłócić wieczny spokój Gen. Francisco Franco!

Prostytutki, sodomici, komuniści i złodzieje - czyli hiszpański tzw. "parlament" (Kortezy) chcą zbezcześcić położoną pod Madrytem Valle de los Caidos - Dolinę Poległych (Narodowy Pomnik Świętego Krzyża w Dolinie Poległych) usuwając z niej doczesne szczątki największego bohatera narodowego Hiszpanii i obrońcę Chrześcijańskiej Europy - Gen. Francisco Franco...

Prochy generała Francisca Franco, wieloletniego przywódcy Hiszpanii, który uratował swój kraj przed komunistyczną zarazą, zostaną przeniesione z mauzoleum w podmadryckiej Dolinie Poległych – zdecydował parlament. Przeciwko temu opowiedział się zaledwie jeden deputowany.

Lewica zabiegała o to od dawna. Przed czterema laty socjaliści złożyli petycję, odrzuconą przez rząd. Pisali wówczas: „Przywódca totalitarnego reżimu przeciwnego wolności i godności obywateli, zdeklarowany wróg demokracji, nie może koronować monumentu, który powinien być wyrazem hołdu dla wszystkich ofiar wojny domowej i późniejszej dyktatury”.

Dopiero teraz parlament przeforsował decyzję o ekshumacji i przeniesieniu szczątków generała w inne miejsce. Głosowało za tym 198 deputowanych, 140 wstrzymało się od jednoznacznej deklaracji w tej sprawie, zaledwie jeden parlamentarzysta był przeciwko.

Generał Franco spoczywa, wraz z twórcą Falangi – Jose Antonio Primo de Riverą, w okazałej bazylice, która została wykuta w skalistym wzgórzu Risco da Nava. W kamiennych kryptach pochowane zostały również prochy ponad 33 tysięcy ofiar wojny domowej w Hiszpanii. Prace nad stworzeniem mauzoleum trwały 18 lat.

Źródło: „Guardian”, www.tvp.info, IAR



OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Najprawdopodobniej (przynajmniej jak na razie) do tego jednak nie dojdzie. Nawet skandaliczna Ustawa o Pamięci Historycznej nie przewiduje bowiem ekshumacji szczątków Gen. Francisco Franco. Rząd oświadczył, że ekshumacji póki co nie będzie mimo takiego wyniku głosowania. W każdym razie, smutne i przerażające jest w ogóle takie głosowanie wobec największego bohatera i Wodza Narodu Hiszpańskiego. Straszne jest też to, że w pomysłach lewactwa jest również przeniesienie ciała zamordowanego przez komunistów Jose Antonio Primo de Rivera, w miejsce "mniej reprezentacyjne", tak żeby stworzyć z Doliny Poległych jakieś "miejsce pojednania", w którym miałyby się znaleźć tablice informujące o.... ofiarach "reżimu frankistowskiego" [sic!]. Miejsce to jest dla Hiszpanii tym czym dla Polski jest np. Cmentarz Orląt we Lwowie - Campo Santo - miejsce święte, Cmentarz Ojczyzny... Nasze, lwowskie Campo Santo komunistom udało się już raz zniszczyć, i do dziś nie zostało ono w pełni odbudowane... W Hiszpanii, po ponad 40 latach od śmierci i pogrzebu Generała, próbują teraz zrobić to samo, tyle że w znacznie bardziej wyrafinowany i perfidny sposób... Bazylika w skale i krzyż na jej szczycie są największym dowodem zwycięstwa Frankistów - czyli zwycięstwa Katolickiej i Narodowej Hiszpanii. Od zawszę są też one solą w oku dla postkomunistycznego lewactwa, które najchętniej pozbyło by się widocznego z centrum Madrytu, robiącego niesamowite wrażenie monumentu - mauzoleum - symbolu wolnej Hiszpanii!

Za Redakcja Tenete Traditiones:
Michał Mikłaszewski, redaktor naczelny.

wtorek, 16 maja 2017

Rozporządzenie liturgiczne Instytutu Rzymskokatolickiego (cz. II) - Bp Donald H. Sanborn

J.Exc. x. Bp. Donald H. Sanborn
Rozporządzenie liturgiczne

Instytutu Rzymskokatolickiego

J.E. x. bp Donald H. Sanborn

Ogólną zasadą liturgiczną Instytutu jest zachowanie tradycyjnej liturgii rzymskiej. Instytut utrzymuje, że zmiany w liturgii rzymskiej dokonane przez Komisję do spraw Reformy Liturgicznej, założoną przez papieża Piusa XII w 1948 roku, a prowadzoną przez Hannibala Bugnini, były zmianami przejściowymi poczynionymi w perspektywie Novus Ordo Missae z 1969 roku. Konsekwentnie Instytut odrzuca jakiekolwiek zmiany poczynione z sugestii wspomnianej komisji, nawet jeśli były promulgowane przez papieża Piusa XII. Instytut utrzymuje, że – choć te zmiany zostały właściwie promulgowane przez papieża – ich akceptacja w świetle zmian II soboru watykańskiego byłaby szkodliwa dla utrzymania celu Instytutu, to jest zachowania tradycyjnej liturgii rzymskiej. Niemniej jednak Instytut nie traktuje zmian liturgicznych dokonanych za panowania Piusa XII jako niekatolickich czy grzesznych, jeśli są uczęszczane, lecz raczej jako preludium do ostatecznych zmian II soboru watykańskiego, do których obu przyznaje się Hannibal Bugnini.

Członkowie Instytutu rzymskokatolickiego stosują się wyłącznie do Mszału rzymskiego św. Piusa V, Brewiarza rzymskiego św. Piusa V, wraz z dodatkami i reformami dokonanymi do roku 1948 włącznie. Członkowie Instytutu stosują się do Pontyfikału rzymskiego papieża Benedykta XIV i Leona XIII oraz do Rytuału rzymskiego promulgowanego przez papieża Benedykta XIV.

niedziela, 14 maja 2017

150 lat temu urodził się Adam Stefan ks. Sapieha

14 maja 1867 roku urodził się w Krasiczynie k. Przemyśla Adam Stefan Stanisław Bonifacy Józef ks. Sapieha h. Lis, książę-biskup krakowski (od 1926 – abp metropolita), kardynał Świętego Kościoła Rzymskiego, senator RP; najmłodsze dziecko i syn radykalnego niepodległościowca Adama Stanisława ks. Sapiehy (1828-1903) i Jadwigi z Sanguszków; ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Wiedeńskim (1891) oraz teologiczne na Uniwersytecie Franciszkańskim we Lwowie; święcenia kapłańskie otrzymał z rąk bpa Jana Puzyny 1 X 1893; na Papieskim Uniwersyteckie Laterańskim w Rzymie uzyskał 10 VII 1896 stopień doktora obojga praw; równolegle studiował dyplomację w Kościelnej Akademii Szlacheckiej; w 1906 został mianowany szambelanem papieskim papieża Piusa X, z zadaniem pełnienia funkcji nieformalnego ambasadora spraw polskich przy Stolicy Apostolskiej; 8 XI 1911 otrzymał od cesarza Franciszka Józefa nominację na urząd bpa diecezji krakowskiej, zatwierdzoną przez papieża 27 listopada tegoż roku – uroczysty ingres do katedry wawelskiej odbył 3 III 1912; jeszcze w tym samym roku utworzył pierwsze duszpasterstwo akademickie w Krakowie przy kolegiacie św. Anny; w czasie I wojny światowej utworzył Książęco-Biskupi Komitet Pomocy dla Dotkniętych Klęską Wojny; 23 IX 1920 papież Benedykt XV mianował go asystentem tronu papieskiego i hrabią rzymskim; nie otrzymał jednak – zwyczajowego w wypadku biskupów krakowskich – kapelusza kardynalskiego ani wówczas, ani za pontyfikatu Piusa XI, z którym wszedł w konflikt jeszcze gdy ten, jako Achilles Ratti, pełnił funkcję nuncjusza apostolskiego w Polsce (na tle zarówno domniemanie proniemieckiego stanowiska Rattiego w kwestii przynależności państwowej Górnego Śląska, jak domagania się przywrócenia tradycyjnego prymatu abpa gnieźnieńskiego, podczas gdy nuncjusz zrównywał wagę obu tytułów prymasowskich – Prymasa Polski i Prymasa Królestwa Polskiego, czyli abpa warszawskiego); 12 XI 1922 został wybrany senatorem RP z listy Chrześcijańskiego Związku Jedności Narodowej, lecz 9 III 1923 złożył mandat, podporządkowując się papieskiemu zakazowi przyjmowania przez hierarchów kościelnych godności publicznych; po podniesieniu diecezji krakowskiej do rangi archidiecezji (28 X 1925) został 14 XII 1925 mianowany pierwszym abpem metropolitą krakowskim; w 1927 wydał zezwolenie na złożenie w Krypcie Wieszczów Narodowych sprowadzonych z Paryża zwłok Juliusza Słowackiego, a w maju 1935 – na pochówek marsz. Józefa Piłsudskiego w Krypcie Św. Leonarda, z zastrzeżeniem tymczasowości tej lokalizacji; kiedy dwa lata później jednostronnie zdecydował o przeniesieniu trumny tegoż pod Wieżę Srebrnych Dzwonów (nienależącą do sakralnej przestrzeni katedry), wybuchł tzw. konflikt wawelski, zaogniony jeszcze listem do prezydenta I. Mościckiego, po którym został oskarżony o obrazę głowy państwa, a wyciszony dopiero dyplomatycznymi przeprosinami; w 1939 prosił papieża Piusa XI (i ponownie, po jego śmierci, Piusa XII) o zwolnienie z urzędu ze względu na stan zdrowia, jednak za namowami władz (m.in. ministra J. Becka), prośbę tę wycofał; dzięki temu, w czasie II wojny światowej i okupacji niemieckiej stał się faktycznym przywódcą (wskutek emigracji Prymasa Augusta Hlonda) Kościoła polskiego w Generalnej Guberni i moralnym przywódcą narodu; jego niezłomna postawa wobec okupanta, domaganie się zaniechania terroru, ofiarność w niesieniu pomocy potrzebującym, zyskały mu zaszczytny tytuł Księcia Niezłomnego; po opanowaniu Polski przez Armię Czerwoną i zainstalowaniu reżimu komunistycznego zachowywał równie godną, a zarazem realistyczną postawę; zaakceptował deklarację ideową organizacji Wolność i Niezawisłość, z jego inicjatywy zaczął się też 24 III 1945 ukazywał w Krakowie Tygodnik Powszechny pod redakcją ks. Jana Piwowarczyka; 23 VIII 1945 reaktywował i stanął na czele Caritasu; 18 II 1946 otrzymał wreszcie kapelusz kardynalski, a 24 października tegoż roku papież nadał mu także nadzwyczajne uprawnienia ordynariusza dla duchowieństwa i wiernych obrządku greckokatolickiego; w grudniu 1948 wystosował list protestacyjny do B. Bieruta w sprawie szykan wobec Kościoła (likwidacja szkół katolickich, utrudnianie posługi duszpasterskiej chorym i więźniom, niszczenie prasy katolickiej, indoktrynacja komunistyczna obywateli, szkalowanie duchowieństwa); listy takie ponawiał w następnych latach, m.in. po przejęciu przez kolaborantów reżimu Caritasu; zachowywał sceptycyzm wobec tzw. porozumienia państwo-Kościół z kwietnia 1950, przewidując, że komuniści go nie dotrzymają; wskutek pogorszenia się stanu zdrowia. 3 V 1951 przekazał rządy nad archidiecezją abpowi Eugeniuszowi Baziakowi; zmarł 23 lipca 1951, a jego pogrzeb stanowił wielką manifestację religijną i patriotyczną w apogeum stalinowskiego terroru.

Profesor Jacek Bartyzel

Kazanie na IV Niedzielę po Wielkanocy - x. Rafał Trytek, 14 maja 2017 r.

sobota, 13 maja 2017

Dziś Święto Św. Roberta kard. Bellarmina, Doktora Kościoła.


13 MAJA

Św. Roberta Bellarmina, Biskupa, Wyznawcy i Doktora

Ryt zdwojony.  Szaty białe.

   Urodzony w 1542 w Montepulciano we Włoszech, jako młodzieniec wstąpił do Towarzystwa Jezusowego. Pełnił on tam zaszczytne obowiązki profesora teologii w Lowanium i Rzymie. Mianowano go następnie kardynałem, a potem arcybiskupem w Kapui. Zrzekłszy się diecezji wrócił do Rzymu i jak poprzednio całą duszą oddał się głoszeniu Słowa Bożego i obronie wiary przeciw protestantom. Była to dusza o anielskiej czystości, głębokiej pokorze i posłuszeństwie. U schyłku życia otrzymał pozwolenie aby wrócić do nowicjatu, i tak przygotować się do śmierci. Umarł w 1621 roku. Pius XI nadał mu tytuł Doktora. Napisał wiele dzieł dogmatycznych opartych o wielką znajomość tradycji Kościoła i Pisma św.

Źródło: Mszał Rzymski z dodaniem nabożeństw nieszpornych, o. G. Lefebvre, Benedyktyn . 1949 r.

––––––

„Papież, będący jawnym heretykiem automatycznie (per se) przestaje być papieżem i głową Kościoła, jako że natychmiast przestaje być chrześcijaninem (katolikiem) oraz członkiem Kościoła. Z tego powodu może on być sądzony i ukarany przez Kościół. Jest to zgodne z nauką wszystkich Ojców [Kościoła], którzy nauczali, że jawni heretycy natychmiast tracą wszelką jurysdykcję”. św. Robert Bellarmin (†1621), Doktor Kościoła, De Romano Pontifice. II, 30

100 lat temu x. Eugeniusz Pacelli (P.P. Pius XII) został konsekrowany na biskupa.


*** 13 MAJA 1917 ***
Eugenio Pacelli został konsekrowany na biskupa przez Jego Świętobliwość Papieża Benedykta XV w Kaplicy Sykstyńskiej

Zasadniczy zwrot w ustosunkowaniu się Stolicy Apostolskiej do wydarzeń fatimskich nastąpił za pontyfikatu Ostatniego Papieża Kościoła katolickiego - Ojca Św., Piusa XII. Madonna z Fatimy jest błyszczącą gwiazdą pontyfikatu tego wielkiego papieża maryjnego. Ta gwiazda wzeszła w tym samym czasie i o tej samej godzinie, co pierwsze objawienie w Fatimie, tj. dnia 13 maja 1917 roku. W Portugalii miało miejsce pierwsze objawienie Matki Najświętszej w Cova da Iria, a w Rzymie Eugeniusz Pacelli otrzymał sakrę biskupią. Ten dziwny zbieg okoliczności musiał skłonić tego papieża, wielkiego czciciela Maryi, by sprawę Fatimy wziąć w swoje ręce, a przede wszystkim do tego, by wypełnić polecenie Maryi wyrażone podczas tych objawień.

100 lat temu, 13 maja A.D. 1917, Najś. Maryja Panna objawiła się w Fatimie.

Matka Boska Fatimska

Dokładnie 100 lat temu Pani i Królowa Nieba i ziemi, Pani Świata - Matka Boża i nasza, Najświętsza Panna Maryja, Królowa Anielska, Królowa Wszystkich Świętych, i Królowa Polski, Królowa bez zmazy pierworodnej Poczęta, Królowa Wniebowzięta, Wszelkich Łask Pośredniczka, objawiła się trójce dzieci - pastuszków - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce - Łucji dos Santos. 

Kościół katolicki po zbadaniu wydarzeń i treści objawień nie znalazł sprzeczności z doktryną i uznał ich autentyczność w 1930 roku . Jest to ostatnie do dnia dzisiejszego, oficjalnie uznane przez Kościół objawienie, a więc takie wobec którego można mieć pewność co do jego autentyczności. 31 X 1942 roku, Papież Pius XII poświęcił cały rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi, spełniając w ten sposób jedno z najważniejszych życzeń Madonny Fatimskiej, przedstawione trojgu dzieciom w Cova da Iria, a 4 maja 1944 roku wydał dekret postanawiający, że święto Niepokalanego Serca Maryi należy obchodzić 22 sierpnia. Szczególnym życzeniem Matki Najświętszej, wyrażonym w trzecim objawieniu fatimskim (13 VII 1917) było, by papież poświęcił Jej Niepokalanemu Sercu całą Rosję. Papież dokonał tego aktu dnia 7 lipca 1952 roku.

Pius XII - Papież Fatimy!

Dnia 13 października 1951 roku odbyła się wzruszająca uroczystość zakończenia roku świętego w Fatimie, w której brał udział legat papieski, kard. Fryderyk Tedeschini (AAS 43 (1951) 780-781). W uroczystości tej wzięło udział - jak obliczono - około miliona wiernych. Manifestacja religijna Portugalczyków zgromadzonych przed figurą Dziewicy Fatimskiej była niezwykła. Przemówienie miał sam legat papieski. Największe wrażenie na słuchaczach zrobiło jego oświadczenie, że w ciągu roku świętego Ojciec św. cztery razy oglądał cud słońca w ogrodach watykańskich. Oto jego słowa:
„Niemniej chcę na moją osobistą odpowiedzialność powiedzieć moim nowym i dawnym portugalskim przyjaciołom i wszystkim tu zgromadzonym pielgrzymom o sprawach nadzwyczajnych, że i inne osoby widziały cud słońca poza Fatimą, a mianowicie po latach w Rzymie. Czy to było wynagradzającym znakiem Bożej aprobaty z nieba za ogłoszenie dogmatu Wniebowzięcia Najśw. Maryi Panny? Czy było niebieskim świadectwem, że cud w Fatimie ma związek z centrum, z głową Kościoła katolickiego? Wszystkie trzy sprawy razem. W dniach 30 X 1950, 31 X 1950, 1 XI 1950 i 8 XI 1950 roku w oktawę uroczystości Wszystkich Świętych, w dniu, w którym Ojciec św. ogłosił dogmat Wniebowzięcia Najśw. Maryi Panny, Ojciec św. był w ogrodach watykańskich.O godz. 16,00 i patrzył na słońce. I oto nagle na jego oczach powtórzył się cud doliny fatimskiej z dnia 13 X 1917 roku” (L'Osservatore Romano 14 X 1951).
100 lat Objawień Maryi. 1917 - 2017
Matka Najświętsza, która objawiła się 100 lat temu w Fatimie, oręduje za nami u Pana naszego Jezusa Chrystusa. To wielka Łaska Boża, która na nas wierzących spływa. Z okazji rocznicy pokazania się Naszej Królowej życzymy drogim czytelnikom, przyjaciołom i dobroczyńcom odwagi w realizowaniu Jej zamierzeń. Ave Maria!

Redakcja Tenete Traditiones

piątek, 12 maja 2017

Dziś 91. rocznica zamachu majowego w 1926 r.


Dziś rocznica równie smutna co 13 grudnia. Pamiętajmy o zbrodniarzach, mordercach Narodu Polskiego!

Przewrót majowy (zamach majowy, pucz majowy) – zbrojny zamach stanu w Polsce dokonany w dniach 12–15 maja 1926, w Warszawie przez marsz. Józefa Piłsudskiego, w czasie którego zabitych zostało 379 osób (215 żołnierzy i 164 osoby cywilne) a około 1000 osób zostało rannych. [...]
12 maja, po bezowocnej rozmowie Piłsudskiego z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Stanisławem Wojciechowskim, oddziały wierne Piłsudskiemu zajęły w Warszawie pozycje przy mostach na Wiśle. Po ultimatum gen. Tadeusza Rozwadowskiego, dowodzącego oddziałami prorządowymi [przeciwników Piłsudskiego, przyp. Red. T.T.], w mieście doszło do walk ulicznych. 12 i 13 maja marszałek Sejmu Maciej Rataj podjął ostatnią próbę negocjacji, która zakończyła się niepowodzeniem. 14 maja Piłsudski przejął kontrolę nad Warszawą. W wyniku walk zginęło 379 osób. Rząd Wincentego Witosa podał się do dymisji, a prezydent Wojciechowski złożył urząd. Uprawnienia prezydenta przejął Maciej Rataj i powołał nowy rząd z Kazimierzem Bartlem na czele, w którym Piłsudski został ministrem spraw wojskowych i generalnym inspektorem Sił Zbrojnych. 31 maja Zgromadzenie Narodowe wybrało Piłsudskiego na urząd Prezydenta RP, ale ten odmówił objęcia urzędu, rekomendując na niego prof. Ignacego Mościckiego. Zamach rozpoczął 13-letnie autorytarne rządy sanacji, którym kres położył wybuch II wojny światowej. 

środa, 10 maja 2017

BP DONALD J. SANBORN: Błędy doktrynalne omylników z antyinfallibilistycznego "ruchu oporu" i popieranie cudzołóstwa przez "kardynała" modernistycznego Neokościoła

J.Exc. x. Bp. Donald H. Sanborn
Błędy doktrynalne omylników z antyinfallibilistycznego "ruchu oporu" i popieranie cudzołóstwa przez "kardynała" modernistycznego Neokościoła(a)

BP DONALD J. SANBORN

–––––––

Uznawać i sprzeciwiać się

Niedawno pojawił się w The Remnant artykuł napisany przez Pana Roberta Siscoe (1), który usiłował bronić postawy "uznawać i sprzeciwiać się" wobec papiestwa w obecnej sytuacji.

Tym, którzy nie są zaznajomieni z tym określeniem, wyjaśniam, że stanowisko to (R & R – recognize and resist – "uznawać i sprzeciwiać się") polega na tym, że musimy uznawać "papieży" oraz hierarchię Vaticanum II za prawdziwych papieży i prawdziwą katolicką hierarchię, ale równocześnie sprzeciwiać się wszystkiemu co jest fałszywe w ich nauczaniu lub złe w proponowanych przez nich regułach dyscyplinarnych.

Postawa ta była pierwotnie forsowana przez arcybiskupa Lefebvre, który powiedział, że musimy przesiewać magisterium Novus Ordo, przyjmując tylko to, co jest zgodne z tradycją i odrzucać całą resztę. Bractwo Św. Piusa X działa na tej zasadzie od samego początku, sięgającego lat siedemdziesiątych XX wieku. Wydaje się, że wkrótce połączą się z modernistami, co jednakże w nieunikniony sposób zmieni ich stanowisko na "uznawać i akceptować".

wtorek, 9 maja 2017

Ks. Arnold Trauner został członkiem Instytutu Mater Boni Consilii (IMBC)

W dniu 26 kwietnia 2017 roku, w święto Matki Bożej Dobrej Rady, x. Arnold Trauner, austriacki kapłan dołączył do Instytutu Matki Bożej Dobrej Rady (IMBC).

Ksiądz Arnold Trauner przez kilka lat współpracował z IMBC oraz J.E. x. Bp. Donaldem Sanbornem. Uczestniczył w rekolekcjach dla kapłanów w Verrua Savoia w 2016 roku oraz w święceniach x. Madi. Po dłuższej refleksji przyjął tezę z Cassiciacum i wszedł w skład Instytutu. Ksiądz Trauner odprawia Msze św. w Austrii, w pobliżu Wiednia, w miejscowości Altenburg - znanej ze słynnego klasztoru benedyktyńskiego - a także na Węgrzech i Słowacji. Odprawia również Msze św. dla małych grup katolików w Londynie i krajach skandynawskich - Norwegii i Szwecji.

Instytut serdecznie wita księdza Traunera w swoich szeregach i zapewnia o wsparciu modlitewnym. 

Veritas vos liberabit. Deo Gratias!

niedziela, 7 maja 2017

Kazanie na święto św. Stanisława B.M. - x. Rafał Trytek, 7 maja 2017 r.

Rozporządzenie teologiczne Instytutu Rzymskokatolickiego (cz. I) - Bp Donald H. Sanborn

J.Exc. x. Bp. Donald H. Sanborn
OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Poniżej prezentujemy rozporządzenie teologiczne Instytutu Rzymskokatolickiego, założonego i kierowanego przez J.Exc. x Bp-a Donalda Sanborna, Rektora Seminarium Trójcy Przenajświętszej na Florydzie (ur. 19 lutego 1950 w Nowym Jorku, Prezbiterat 25 czerwca 1975 [abp. Marcel Lefebvre, Ecône], Sakra biskupia 19 czerwca 2002 [bp. Robert McKenna OP]), a zrzeszającego kapłanów rzymskokatolickich głównie w USA, oraz w Europie zachodniej i Afryce. Podpisujemy się jako Redakcja Tenete Traditiones pod większą częścią niniejszego rozporządzenia. To bardzo dobry kurs, obrany przez katolickie duchowieństwo pod kierunkiem J. Exc. x. Bp-a Donalda Sanborna.

––––––

Rozporządzenie teologiczne

Instytutu Rzymskokatolickiego

J.E. x. bp Donald H. Sanborn

Ja, N.N., wyznaję, że II sobór watykański oraz reformy doktrynalne, dyscyplinarne i liturgiczne, które zeń wypływają, są istotnymi zmianami wiary katolickiej. Wyznaję, że te heretyckie, diabelskie i bluźniercze reformy w żaden sposób nie mogą pochodzić od Kościoła rzymskokatolickiego, ponieważ jest on nieomylny w swojej doktrynie, dyscyplinie i kulcie liturgicznym. Wyznaję więc, że członkowie hierarchii novus ordo, mimo jakichkolwiek i wszystkich pozorów autorytetu, nie posiadają władzy rządzenia, gdyż są autorami i propagatorami doktrynalnych, dyscyplinarnych i liturgicznych obrzydliwości, okupujących miejsca święte. Utrzymuję, że są fałszywymi pasterzami, i jako tacy powinni zostać napiętnowani. Utrzymuję, co więcej, że członkowie hierarchii novus ordo stanowią Kościół katolicki jedynie materialnie, to jest, posiadają legalnie ważne desygnacje do otrzymania władzy rządzenia, choć pozostają tej władzy pozbawieni do takiego czasu, w którym wyprą się apostazji II soboru watykańskiego i jego reform.

Utrzymuję, że II sobór watykański i jego reformy stanowią całkowicie nową religię, pozbawioną dogmatów religię humanizmu, która istotnie różni się od rzymskiego katolicyzmu, jaki był nauczany, znany i praktykowany od czasów apostolskich aż do dziś. Przez wiarę katolicką utrzymuję, że Kościół rzymskokatolicki jest nieomylny w swoim zwyczajnym i powszechnym nauczaniu dotyczącym wiary i moralności. Utrzymuję jako teologicznie pewne, że Kościół rzymskokatolicki jest nieomylny w swoich powszechnych prawach, powszechnej dyscyplinie i powszechnym kulcie liturgicznym do tego stopnia, że nie jest w stanie polecać całemu Kościołowi czegoś, co jest błędne lub grzeszne w tych dziedzinach. Utrzymuję także, że Kościół rzymskokatolicki jest niezniszczalny, to jest, jako instytucja założona przez Chrystusa przetrwa do końca czasów i że nie może podpaść pod żadną istotną zmianę w nauce dogmatów, moralności, praktykach liturgicznych czy istotnej dyscyplinie. Utrzymuję więc, że hierarchia, która promulguje i promuje tę nową i fałszywą religię, nie posiada autorytetu, aby nauczać, rządzić i uświęcać Kościół rzymskokatolicki, a samo promulgowanie i promowanie tej nowej i fałszywej religii jest pewnym dowodem na to, że nie reprezentują oni Chrystusa, głowy Kościoła, ani nie działają w jego imię. Wszystko dlatego, że jest niemożliwym, wedle Wiary, by dzierżący autorytet Chrystusa mogli promulgować nową i fałszywą religię katolikom na całym świecie i w katolickich instytucjach.

Dziś wspomnienie św. Stanisława, Biskupa i Męczennika, głównego Patrona Polski


7 MAJA 

W Polsce. 8-go Maja,  j. n.

Św. Stanisława, Biskupa i Męczennika

Ryt zdwojony.   Szaty czerwone.

––––––

8 MAJA 

Św. Stanisława, Biskupa i Męczennika

W diec. Lwow. i Przemyskiej, zdwojony 2-ej klasy. W innych diec. zdwojony I-ej klasy z oktawą
Szaty czerwone.

   Św. Stanisław urodził się w Szczepanowie diec. tarnowskiej : był kanonikiem krakowskim i od r. 1071 biskupem w Krakowie. Pasterz gorliwy wypominał nadużycia nawet królowi Bolesławowi Śmiałemu : gdy upomnienia nie pomagały, rzucił klątwę na króla, który zamordował świętego biskupa w kościele na Skałce, gdzie wtedy odprawiał mszę świętą : stało się to w r. 1079.
   Św. Stanisław jest głównym patronem Polski, to znaczy, że jego opiece i wstawiennictwu oddana jest nasza Ojczyzna. Orędownictwo tych, którzy swoją krew przelali w obronie moralności chrześcijańskiej jest szczególnie miłe Bogu i zapewni nam, o ile ze szczerym sercem będziemy się im powierzali, « uczestnictwo w niebieskim odkupieniu » (Pokomunia).

Źródło: Mszał Rzymski z dodaniem nabożeństw nieszpornych, o. G. Lefebvre, Benedyktyn . 1949 r.

sobota, 6 maja 2017

11 Pielgrzymka Rzymsko-Katolicka do Kalwarii Zebrzydowskiej A.D. 2017

Informujemy, że tradycyjna, Rzymsko-Katolicka pielgrzymka do Kalwarii Zebrzydowskiej pod duchową opieką x. Rafała Trytka odbędzie się w sobotę 20 maja A.D. 2017. 

Msza św. zostanie odprawiona w kaplicy pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Krakowie o godz. 7.20.

Rozpoczęcie pielgrzymki: Kalwaria Zebrzydowska, godz. 10.00.

Kontakt: x. Rafał Trytek
ul. Sarego 18/2
31-047 Kraków

tel. 889 647 892
e-mail: xtrytek@sedevacante.pl


Poniżej zamieszczamy zdjęcie z pierwszej Pielgrzymki do Kalwarii Zebrzydowskiej, która odbyła się w 2006 r. Zdjęcie to pojawiło się na naszej stronie w lipcu 2010 r., i było pierwszym (wraz ze zdjęciem z Wielkanocy w 2007 r.) zamieszczonym tutaj zdjęciem:

Pielgrzymka do Kalwarii Zebrzydowskiej w 2006 roku

piątek, 5 maja 2017

Trzecia rocznica tragicznej śmierci śp. Jacka Kosiora

24 maja 2017 roku minie trzecia rocznica tragicznej śmierci śp. Kol. Jacka Kosiora, działacza narodowego, członka MW oraz KINR Ch-R, tradycjonalisty katolickiego. Miał 28 lat. 

Msza św. za duszę Jacka zostanie odprawiona w krakowskiej kaplicy pw. NMP Królowej Korony Polskiej 24 maja br. o godz. 7.20.

Pamiętamy o Tobie Jacku! 

Requiescat in pace!

Dziś wspomnienie Papieża Św. Piusa V

Św. Pius V - Inkwizytor, „religijny fanatyk” zwalczający reformację, Turków i pogańskie „zabytki starożytności”. Obrońca Świętej Liturgii, w 1570 r. Bullą Qvo Primum Tempore zatwierdził i kanonizował po wsze czasy, skodyfikowany na polecenie Świętego Soboru Trydenckiego niezmienny Mszał Rzymski - jedyny obowiązujący Mszał całego Kościoła łacińskiego.


5 MAJA

Św. Piusa V, Papieża i Wyznawcy

Ryt zdwojony.   Szaty białe.

   Urodzony w Bosco (Lombardia), Pius, mając 14 lat, wstąpił do zakonu Kaznodziejskiego. Otrzymawszy godność biskupią i kardynalską, wkrótce został obrany papieżem. Pontyfikat jego, choć krótki, był jednym z najświetniejszych. Protestantyzm zaczął podnosić głowę, a Islamizm groził Zachodowi. Pius V zabrał się energicznie do walki na obu polach ; dzięki swej niestrudzonej gorliwości, wprowadził w czyn dekrety Soboru Trydenckiego, a z drugiej strony swymi modlitwami wyprosił u Boga zwycięstwo nad Turkami pod Lepanto w 1571 r. Umarł 1572 r.

Źródło: Mszał Rzymski z dodaniem nabożeństw nieszpornych, o. G. Lefebvre, Benedyktyn . 1949 r.

czwartek, 4 maja 2017

83. rocznica powstania Obozu Narodowo-Radykalnego


Marsz Obozu Narodowo-Radykalnego z okazji 83 rocznicy powstania organizacji. Dołącz do nas już dziś i współtwórz najprężniej działającą organizację nacjonalistyczną w Polsce! http://www.onr.com.pl/dolacz-do-nas/

DLACZEGO MATKA BOŻA JEST KRÓLOWĄ POLSKI?

To nie Polacy wpadli na pomysł, aby obwołać Najświętszą Maryję Pannę Królową Polski. To sama Maryja osobiście poprosiła, żeby Ją tak nazywać. Stało się to w Neapolu we Włoszech, w 1608 roku. Takie przesłanie otrzymał w czasie objawienia Włoch Giulio Mancinelli, jezuita, który żył na przełomie XVI i XVII wieku. Odznaczał się on niezwykłą świętością życia, wielką czcią do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej, troską o dusze w czyśćcu cierpiące oraz nabożeństwem do świętych naszych rodaków - Stanisława Kostki i biskupa Stanisława. W swoich modlitwach prosił Niepokalaną, by mu objawiła, jaki jeszcze tytuł chciałaby mieć w Litanii loretańskiej.

Prawdopodobnie miało to miejsce w klasztorze jezuitów Gesu Nuovo. W wigilię Wniebowzięcia 14 sierpnia 1608 roku, zatopiony w modlitwie Giulio zobaczył Matkę Bożą. Widział też klęczącego u stóp Maryi współbrata z nowicjatu św. Stanisława Kostkę, a przypadała wtedy jego czterdziesta rocznica śmierci. Na ten widok o. Mancinelli zawołał: "Królowo Wniebowzięta, módl się za nami", na co Matka Boża odpowiedziała: "Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie". Po tych słowach o. Giulio zakrzyknął: "Królowo Polski Wniebowzięta, módl się za Polskę!". Wówczas Maryja miłosiernie spojrzała na klęczącego przed Nią Stanisława Kostkę, potem na o. Mancinellego i powiedziała: "Jemu tę łaskę dzisiejszą zawdzięczasz, mój Giulio". Radość niezwykła napełniła serce zakonnika po tym widzeniu. Od tej chwili modlił się: "Królowo Polski, módl się za nami" i wielokrotnie powtarzał: "Matka Boża wielkie rzeczy dla Polaków zamierza".

O. Mancinelli o swoim widzeniu powiedział przełożonym zakonu oraz polskim jezuitom. Pytał też współbraci, gdzie jest to królestwo, którego Matka Boża zechciała być Królową. Władze kościelne powołały komisję do zbadania objawienia. Po roku wydała ona orzeczenie - objawienie jest prawdziwe. Wówczas o. Giulio - mimo swoich 72 lat - rozpoczął pieszą pielgrzymkę do kraju, o którym mówiła Maryja. 8 maja 1610 r. przybył do Krakowa, witany przez króla Zygmunta III Wazę, biskupów i przedstawicieli wszystkich stanów. W ich asyście przekroczył próg Katedry Wawelskiej, by tam odprawić Mszę świętą. Wtedy objawienie powtórzyło się.

Sprawując Najświętszą Ofiarę przy grobie św. Stanisława Biskupa, zakonnik miał kolejne objawienie. Maryja stanęła przed nim w wielkim majestacie i po raz kolejny powiedziała: "Ja jestem Królową Polski. Jestem Matką tego narodu, który jest Mi bardzo drogi, wstawiaj się więc do Mnie za nim, o pomyślność tej ziemi błagaj nieustannie, a Ja ci będę zawsze, tak jak teraz, miłosierną".
Poprosiła również, aby w Krakowie, na znak, że jest Królową, ustanowić widzialny symbol Jej królowania. W 1628 r. mieszkańcy Krakowa spełnili tę prośbę, zdobiąc wieżę Bazyliki Mariackiej królewską koroną. W 1666 r. - w dziesiątą rocznicę ślubów Jana Kazimierza - założono nową, większą. Z Krakowa o. Giulio Mancinelli udał się jeszcze do Lwowa, by potem powrócić do Neapolu, gdzie zmarł 14 sierpnia 1618 r. Rok wcześniej ponownie objawiła mu się Matka Boża, zapowiadając, że zabierze go do siebie.

Słowa Mancinellego wywołały w Polsce potężny odzew. W kościele w wielkopolskim Rokitnie zawisł obraz Matki Bożej z polskim orłem na piersi. Malarze masowo ten obraz kopiowali. Do dziś kilkanaście takich obrazów wisi w maryjnych sanktuariach w całej Polsce. Najsłynniejsza kopia takiego właśnie obrazu wisi w Licheniu. Królową Polski zaczęli nazywać Maryję paulini z Jasnej Góry. Już w 1642 roku paulin Dionizy Łobżyński mówił, że Maryja jest „Królową Polski, Patronką bitnego narodu, Patronką naszą, Królową Jasnogórską, Królową niebieską, Panią naszą dziedziczną”.

Śluby Jana Kazimierza, Jan Matejko

W 1656 roku król Jan Kazimierz w lwowskiej katedrze uroczyście uznał Matkę Bożą za Królową Polski. Stało się to w czasie potopu, już po zwycięskiej obronie Jasnej Góry przed Szwedami. Jednak to nie Jan Kazimierz wymyślił, że Polskę należy oddać Maryi. Ten pomysł dojrzewał już wcześniej przez prawie pół wieku. A przekazał go Polakom włoski ksiądz, prawie zupełnie dzisiaj zapomniany w Polsce.

W Bożych planach istnieje Polskie Królestwo Maryi

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – bo demokracje przychodzą i odchodzą, a Boski porządek wszechświata trwa niezmiennie i wiecznie.



Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – czas wreszcie w pełni sobie to uświadomić i wyciągnąć praktyczne wnioski.

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – a większości Polaków to ani ziębi, ani grzeje. Tak wynika z wieloletniej obserwacji. Niejeden Polak-katolik całą refleksję nad owym faktem ogranicza do pytania, czy 3 maja trzeba iść na Mszę Świętą.

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – dla niektórych fakt to dość kłopotliwy. Czyż bowiem – troskają się – nie przebija z niego typowa polska megalomania? Żaden inny naród w swych roszczeniach wobec Matki Bożej nie posunął się aż do tego, żeby Jej królowanie w jego państwie wpisać do litanii loretańskiej…

Owszem, tylko że to nie Polacy Matkę Bożą wybrali, ale Ona wybrała Polaków. Cztery wieki temu trzykrotnie objawiła się staremu jezuicie w dalekim Neapolu, aby mu powiedzieć:

– Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie.

– Ja jestem Królową Polski. Jestem Matką tego narodu, który jest mi bardzo drogi.

– Nazywaj mnie Królową Polski. Umiłowałam to królestwo i do wielkich rzeczy je przeznaczyłam, ponieważ szczególnie wielbią mnie jego synowie.

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – to dla niejednego anachronizm w klinicznej postaci. Kiedyś, owszem – dowodzą w zacietrzewieniu – Maryja kazała się nazywać królową, bo to w dawnych czasach robiło na ludziach wrażenie. To były czasy królów: Władysława… Chrobrego, Jagiełły… i tego, no… Ćwieczka. Ale tamte czasy minęły bezpowrotnie, a cała ta królewska retoryka to zwykły relikt przeszłości, który wciąż trwa wyłącznie siłą przyzwyczajenia, bo młyny Kościoła, jak wiadomo, mielą okropnie powoli. Tytułu nadanego w innej rzeczywistości społeczno-politycznej nikt przecież oficjalnie nie skasuje (bo jakże tak wypada?), ale też kto w dobie demokracji traktuje go poważnie?

No, fakt. Jakże pogodzić królewski tytuł z demokratycznym paradygmatem współczesnego świata, którego obecna Rzeczypospolita, zdemokratyzowana do szpiku kości – o czym fanatycznie zapewnia resztę ziemskiego globu ustami wszystkich swych możliwych przedstawicieli: możnych i prostych, prawych i lewych, świeckich i duchownych – szaleńczo pragnie być pawiem i papugą, małpą i osłem, kalką i popłuczyną…?

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – bo demokracje przychodzą i odchodzą, a Boski porządek wszechświata trwa niezmiennie i wiecznie. Maryja była Królową Nieba i Ziemi w zamyśle Boga Ojca jeszcze przed stworzeniem świata, a po Wniebowzięciu przyjęła tę koronę z rąk Króla Królów – po wiek wieków. Nasza Pani przemawia do nas z wieczności, której nie ograniczają pęta czasu, zatem wieczne jest również wszystko, co mówi. Skoro więc każe się nazywać Królową Polski, to znaczy, że nią była, jest i pozostanie na zawsze – nawet gdy Polska już dawno przeminie.

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – a niejeden Polak-katolik gorszy się „mieszaniem świętości z polityką”. A cóż w tym nagannego? Czyżby „polityczny” tytuł w jakiś sposób kalał Przeczystą Dziewicę? Miałażby polityka być sferą zamkniętą na uświęcenie? Wręcz przeciwnie: jako sztuka kierowania społecznością dla wspólnego dobra – jak głosi klasyczna definicja polityki – stanowi ona wręcz wymarzone pole do praktykowania chrześcijańskich cnót.

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – a tylu Polaków nie chce tego w ogóle przyjąć do wiadomości. Zupełnie ich nie ciekawi, dlaczego Królowa Wszechświata pragnie jeszcze ponadto być Królową Polski? Wyjaśnienie zaś tego fenomenu wydaje się być tylko jedno – mianowicie: w Bożych planach istnieje Polskie Królestwo Maryi. Matka Boża nigdy wszak nie wypowiada słów nie znajdujących pokrycia w Bożych zamiarach. [...]

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – przeto Polacy winni jej bezwarunkową miłość, niezachwianą wierność i posłuszeństwo we wszystkim. Zwłaszcza, że niezwykle łatwo służyć Królowej Polski. Tak niewiele od nas wymaga – wszystkie Jej życzenia zamykają się w jednym poleceniu:

– Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 2, 5).

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – a Polacy podchodzą do tego nader sceptycznie i asekurancko. Swą niechętną postawę tłumaczą roztropnością, ale to zwykłe tchórzostwo. Jednak nie sądźmy ich pochopnie – przecież współczesny świat, w którym żyją zanurzeni aż po nozdrza, jest w tej materii diabelnie surowy. Nie poda ręki, nie poklepie po plecach, odmówi nagrody, podwyżki, awansu czy grantu – w zamian publicznie skrzywi się z niesmakiem, na łamach poczytnej prasy oklei etykietą „nawiedzonego oszołoma”, wyszydzi w telewizji albo, co jeszcze gorsze, wcale do niej nie zaprosi…! Czyż to nie ponad siły współczesnego Polaka, zwłaszcza wykształconego, na stanowisku, otoczonego powszechną estymą?!

Najświętsza Maryja Panna jest Królową Polski – a narodowa celebra fundamentu polskiej państwowości opiewa wysmażoną przez masonów przeszło dwa wieki temu konstytucję, która w ogólnym rozrachunku więcej przyniosła Rzeczypospolitej złego niż dobrego…

Jerzy Wolak

środa, 3 maja 2017

BP OLIVER ORAVEC: Problemy z Bractwem Św. Piusa X (FSSPX) ("GŁOS KATOLICKIEJ TRADYCJI")

J.Exc. x. Bp. Olivier Oravec
J. Exc. x. Bp. Oliver Oravec (ur. 31 maja 1941 - zm. 9 lipca 2014) – słowacki Biskup Rzymsko-Katolicki (sedewakantysta). Duszpasterz polskich środowisk sedewakantystycznych (przed 2006 r.) (Przyp. od red. T. T.)

––––––

Katolicy, którzy chcą zachować swoją drogocenną wiarę stykają się w swoim życiu z przeróżnymi postawami, jakie ludzie zajmują wobec obecnej sytuacji w Kościele i muszą im stawić czoła. Ponieważ szatan chce – jeśli mu się tylko uda – zwieść nawet tych wybranych, dlatego w obecnych czasach niezbędna jest czujność i dobra znajomość nauki katolickiej. W dzisiejszych czasach potrzeba wykształconych i oddanych katolików, którzy wiedzą, czego chcą. Nie jest to też łatwa sytuacja dla księży i biskupów, gdyż muszą wskazać bezpieczne światło na drodze zbawienia.

Po zakończeniu tzw. II Soboru Watykańskiego a szczególnie po zdeformowaniu Mszy Świętej i innych sakramentów dużą liczbę katolików opanowała apatia i stopniowo stali się członkami bezmyślnego tłumu, który zaczął przyjmować zmiany w Kościele bez żadnego zastanowienia, ślepo polegając na kapłanach, biskupach i na fałszywych papieżach. Z biegiem lat tacy katolicy przeobrazili się w nowy gatunek protestantów, których Papież św. Pius X nazwał modernistami. Obecnie nie widać już różnicy między tymi modernistami a protestantami. Właściwie oni są słabsi w wierze od wielu protestantów i tak oto na własne oczy widzimy jak staliśmy się świadkami powstania nowej sekty, sekty modernistów. Takie rozwiązanie sytuacji nie jest rozwiązaniem katolickim, ponieważ oznacza całkowite przystosowanie się do różnych błędów już wcześniej odrzuconych przez Kościół.

Właściwe katolickie rozwiązanie dzisiejszej sytuacji polega na tym, by po prostu zachować wiarę naszych ojców, czyli nienaruszoną doktrynę Kościoła i niezmienione sakramenty przy jednoczesnym odrzuceniu zwodzicieli, którzy zaprowadzili wielką część katolików w sidła modernistycznych błędów. To jest właśnie rozwiązanie, które nie dopuszcza żadnych kompromisów dotyczących naszej drogocennej wiary. Właśnie z tego powodu zarysowały się podziały. Modlimy się, byśmy doczekali się znowu katolickiego papieża, któremu posłusznie się poddamy.

Oprócz innych istnieje także rozwiązanie reprezentowane przez Bractwo Św. Piusa X (FSSPX), założone przez świętej pamięci arcybiskupa Lefebvre'a, którym chcę się zająć w tym numerze "Głosu Katolickiej Tradycji". Bractwo to działa już także w Europie środkowej i wielu ludzi myli ich z nami nazywając nas lefebrystami, jednakowoż nie możemy przyjąć ich stanowiska, gdyż jest schizmatyckie i heretyckie. W dalszej części mówiąc o Bractwie będę używał skrótu FSSPX.