W wywiadzie dla amerykańskiego magazynu „Politico” były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski miał oświadczyć, że Władimir Putin złożył byłemu polskiemu premierowi propozycję wspólnego „rozbioru” Ukrainy.
Według redakcji „Politico” Była to pierwsza rzecz, jaką Putin powiedział do premiera Tuska, kiedy składał on wizytę w Moskwie. – Mówił, że Ukraina jest sztucznym państwem, a Lwów – polskim miastem i dlaczego nie rozwiążemy sprawy razem – oświadczył Sikorski. Były szef MSZ dodał, że Donald Tusk nic na to nie odpowiedział.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski nie chciał komentować wypowiedzi swojego byłego szefa.
Na podst. IAR
Komentarz Redakcji: Bez względu na wiarygodność tych doniesień, warto zwrócić uwagę na charakterystyczną skazę myślenia demoliberalnych pseudo-elit, u których propozycje zmiany status quo wywołują w najlepszym razie zaniemówienie, a w najgorszym – aprioryczne odrzucenie.
Według redakcji „Politico” Była to pierwsza rzecz, jaką Putin powiedział do premiera Tuska, kiedy składał on wizytę w Moskwie. – Mówił, że Ukraina jest sztucznym państwem, a Lwów – polskim miastem i dlaczego nie rozwiążemy sprawy razem – oświadczył Sikorski. Były szef MSZ dodał, że Donald Tusk nic na to nie odpowiedział.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski nie chciał komentować wypowiedzi swojego byłego szefa.
Na podst. IAR
Komentarz Redakcji: Bez względu na wiarygodność tych doniesień, warto zwrócić uwagę na charakterystyczną skazę myślenia demoliberalnych pseudo-elit, u których propozycje zmiany status quo wywołują w najlepszym razie zaniemówienie, a w najgorszym – aprioryczne odrzucenie.
Trzeba być naprawdę anty-polskim ścierwem żeby odmówić... Jednak Lwów, prędzej czy później, powróci do Macierzy. Jestem tego pewien...
MM