Czy kara śmierci jest sprzeczna z Ewangelią? |
Pomijając już prawo objawione w Starym Testamencie przez Boga Izraelowi na Górze Synaj, które przewidywało karę śmierci za różne przestępstwa, niezmienna Tradycja Kościoła za podstawę swojego stosunku do kary głównej uważała zdanie z Nowego Testamentu, z listu św. Pawła do Rzymian:
„Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. Kto więc przeciwstawia się władzy – przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle.” - Rz 13, 1-4
O prawie prawowitej władzy państwowej do karania śmiercią przestępców zgodnie mówili Ojcowie Kościoła. Jedynie tytułem przykładu można zacytować św. Klemensa Aleksandryjskiego:
„Prawo (…) jeśli (…) dostrzeże kogoś, kto zachowuje się tak, że wygląda na nieuleczalnie chorego pod względem moralnym, jako że popada w ostateczną nieprawość, wtedy prawo z samej już troski o innych, aby nie ulegli zniszczeniu z powody przestępczego działania tej jednostki, postępuje podobnie, jak gdyby odcięło część całego ciała, a mianowicie takiego człowieka – zabija, mając na względzie przede wszystkim zdrowie społeczności.” - Św. Klemens Aleksandryjski, Kobierce zapisków filozoficznych dotyczących prawdziwej wiedzy, t. 1
Również św. Tomasz z Akwinu, Doktor Kościoła, odpowiedział pozytywnie na pytanie o prawo prawowitej władzy państwowej do karania śmiercią przestępców:
„Jeśli jakiś człowiek jest niebezpieczny dla całej społeczności i swoim grzechem psuje drugich, jest rzeczą chwalebną i zdrową zabić go celem zachowania dobra wspólnego, gdyż “odrobina kwasu zakwasza całe ciasto”, jak mówi św. Paweł (Gal 5, 9)”. - Św. Tomasz z Akwinu, Summa Teologiczna, tom XVIII, zagadnienie 64, artykuł 2.
Katechizm Rzymski wydany na polecenie Soboru Trydenckiego w 1566 r. oświadczał:
„Zabijania dopuszczonego sposób jest, który onym urzędom należy, którzy mają moc zabijać, za którą mocą według zamierzenia prawa i osądzenia, karzą ludzi złośliwych, a niewinnych bronią. I gdy się oni w tym urzędzie sprawiedliwie obchodzą, natychmiast nie tylko dla takiego zabijania winy żadnej nie mają, ale też Przykazaniu temu Boskiemu bardzo są posłuszni, które zakazuje zabijać. Bo gdy ten jest koniec przykazania tego, aby zdrowie i żywot ludzki był opatrzony, więc się ku temu ściągają one karania przełożonych, którzy porządnie karzą złości, aby żywot ludzki był bezpieczny, gdyby śmiałość i krzywda przez karania powściągnione były.” - Katechizm Rzymski, Jasło 1866, s. 404 – 405.
W XX w. o prawowitości kary śmierci wypowiedział się, zgodnie z tradycyjną doktryną Kościoła, m. in. Papież Pius XII (1939-1958):
„Jeżeli chodzi o egzekucję skazanego na śmierć, państwo nie rozporządza prawem do życia tej osoby. W takim przypadku władza publiczna ogranicza się do pozbawienia skazanego wartości życia jako zadośćuczynienie za jego winy, przez które on sam już pozbawił się prawa do życia.” - Przemówienie z 14 IX 1952 r. do uczestników I Międzynarodowego Kongresu Histopatologii Systemu Nerwowegooraz:
„Bóg (...) źródło sprawiedliwości zachował dla siebie prawo władzy nad życiem i śmiercią. (...) Życie ludzkie jest nietykalne, z wyjątkiem uzasadnionej obrony własnej, wojny sprawiedliwej prowadzonej sprawiedliwymi metodami oraz kary śmierci wymierzonej przez władze publiczne za wyjątkowo poważne i bardzo konkretne oraz dowiedzione przestępstwa”. - Przemówienie z 13 III 1943 roku, wygłoszone do proboszczów Rzymu.
J. Św. Ojciec Święty, Papież Pius XII |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.