Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

piątek, 6 sierpnia 2021

Druga Poprawka do Deklaracji Doktrynalnej strony internetowej "Tenete Traditiones".

Po blisko czterech latach od pierwszego wydania naszej Deklaracji Doktrynalnej, postanowiliśmy wprowadzić do niej po raz kolejny kilka nieznacznych poprawek uściślających pewne sporne kwestie, które są punktem spornym (już od wielu lat) w naszym środowisku integralnie rzymskokatolickim, i zostaną zapewne ostatecznie rozstrzygnięte dopiero przez katolickiego Papieża, kiedy ten znowu będzie. Aby wszem i wobec było wiadome, na jakim stoimy stanowisku, w dniu dzisiejszym wprowadzamy następujące zmiany w naszej deklaracji, ad maiorem Dei gloriam:

Punkt siódmy, otrzymuje następujące brzmienie :

 Uznajemy wszelkie decyzje, rozporządzenia, dekrety, kanonizacje, encykliki, bulle i prawa dyscyplinarne, liturgiczne i duszpasterskie, wprowadzone przez Ojca Świętego Piusa XII aż do jego śmierci w 1958 r. za absolutnie ważne i prawowite, oraz obowiązujące dla wszystkich katolików. Przyjmujemy więc także liturgię łacińską wg. Mszału Rzymskiego obowiązującego w dniu 9 października 1958 r. Konsekwentnie twierdzimy, że odrzucanie tego ważnego papieskiego nauczania lub prawodawstwa oznacza w praktyce przejście na pozycję R&R (recognize and resist – uznawać i sprzeciwiać się), i powinno być uznane za brak logiki i spójności, poważną niekonsekwencje i kryptolefebryzm (obalałoby to całkowicie całą naszą logiczną argumentację przeciwko lefebrystom i innym pseudo-tradycjonalistom, twierdzącym że można "uznawać ale stawiać opór" wobec prawowitych decyzji prawdziwego, katolickiego papieża, gdyż w zasadzie oznacza robienie tego samego względem Piusa XII). Twierdzenie że Kościół (Papież) może wprowadzić dla całego Kościoła Świętego złe lub szkodliwe prawa dyscyplinarne lub normy liturgiczne, jest herezją, potępioną przez Sobór Trydencki. Przeciwnicy reformy liturgicznej Papieża Piusa XII uważają, że mogą ją odrzucać, ponieważ jej właściwym autorem miałby być x. Hannibal Bugnini. Jednak pod dekretem wprowadzającym wydanie odnowionych ksiąg liturgicznych widnienie podpis nie x. Bugniniego, lecz Papieża Piusa XII. Podobnie zresztą niektórzy "konserwatyści novus ordo" twierdzą, że błędy Vaticanum II nie pochodzą od soborowych i posoborowych "papieży", lecz od ludzi z ich otoczenia... Konsekwentnie należało by wykazać, że w reformie liturgicznej Piusa XII znajdują się jakieś poważne błędy doktrynalne lub zagrożenia dla Wiary. Wówczas należało by przyjąć, że Pius XII nie był Papieżem, i tylko wtedy można odrzucać te reformy (czy raczej uznać je za niebyłe i nieobowiązujące). Jednocześnie twierdzimy, że nie jest moralnie czymś złym i godnym potępienia samo niestosowanie się do tych zmian przez niektórych katolickich duchownych, pod warunkiem że się ich wprost nie odrzuca (co de facto stawowi odrzucenie papiestwa Piusa XII, może więc być uznane za akt schizmatycki). Jest więc moralnie dopuszczalne, na zasadzie epikei (a więc zasady nadprawności, oraz domniemanej zgody prawodawcy) niestosowanie się do reformy Wielkiego Tygodnia i innych reform liturgicznych po roku 1954, jeśli intencją jest zachowanie starszej liturgii, a nie odcięcie się od nieomylnego autorytetu Ojca Świętego, Papieża Piusa XII. 

-------------------------------------------------------------------

Celem niniejszych zmian nie jest zaostrzenie sporu teologicznego który od blisko 50 lat toczy się wśród Katolików (spór między zwolennikami "czystego" sedewakantyzmu [zwanych bellarminianami] - do których my się zaliczamy - i zwolennikami 'tezy z cassiciacum' [zwanych gueardianami, od nazwiska o. Gueard des Lauriers OP]), ani tym bardziej skłócenie wiernych czy wywołanie jakichkolwiek niechęci czy uprzedzeń. Spór ten, który wprost porównać można do sporu między Jezuitami i Dominikanami, istnieje nie od dziś, i będzie trwać tak długo, póki nie będzie katolickiego Papieża, który go rozstrzygnie. Takie spory są czymś normalnym w Kościele, i nie burzą kościelnej jedności (chyba że ktoś zaczyna podchodzić do swojego stanowiska w sposób sekciarski, jak np. lefebryści, dla których największym autorytetem nie jest Magisterium Kościoła, tylko abp. Lefebvre). Naszym celem jest wyłącznie jasne podkreślenie naszego stanowiska oraz naszej miłości do Kościoła Świętego i Jego nieomylnego i niezmiennego Magisterium, za który oddalibyśmy z największą radością życie, jesteśmy natomiast zawsze otwarci na merytoryczną dyskusję teologiczną, i chętnie przyznamy się do błędu, jeżeli został by on nam jasno wykazany.

"(...) Bezmyślności i śmiałość tych, którzy wprowadzają nowe praktyki liturgiczne lub wzywają do ponownego ożywienia przestarzałych rytuałów, zasługują na poważną represję."

~ Papież Pius XII, encyklika Mediator Dei

6 sierpnia AD 2021

W Święto Przemienienia Pańskiego


Za Redakcja "Tenete Traditiones"

Michał Mikłaszewski, redaktor naczelny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz