Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

środa, 9 lipca 2014

Największa manipulacja w dziejach świata - mit III Rzeszy i religia holocaustu!

Oficjalnie II wojna wybuchła z powodu tego korytarza... ale siła napędową był antysemityzm, który paradoksalnie nakręcali sami Żydzi, by oczyścić swoja "rasę panów" ze zbędnej, biednej hołoty... Ani jeden inteligentny, mądry czy bogaty Żyd nie zginął w żadnym obozie! Idealna selekcja!!

Nie, mylą się i to bardzo ci wszyscy pseudo-nacjonaliści, przesiąknięci obcym nam, Polakom, duchem rasizmu i chorej, niczym nieuzasadnianej nienawiści (przypominam, że Rzeczypospolita od wieków była domem dla wielu narodów i kultur), którzy twierdzą, że Adolf Hitler był wielkim człowiekiem, patriotą, który kochał swoją ojczyznę i walczył za nią... Owszem, Polscy nacjonaliści mieli tego typu wątpliwości przed wojną, kiedy wydawało się, że ówczesne Niemcy, podobnie jak Włochy Mussoliniego, rosną w siłę, i że możemy brać z nich przykład. Pisał o tym i Roman Dmowski, i Jędrzej Giertych, a nawet Prymas Wyszyński. Zawsze jednych w tych opiniach pojawiał się też zdrowy rozsądek, i duża ostrożność, a często i ostra krytyka. Dziś jednak, z perspektywy czasu, możemy jasno ocenić sytuację, i dojść do oczywistych wniosków. Hitler nie był żadnym "patriotą", jak już to był idiotą. Hitler był żydem, po matce (jest to fakt historyczny). U żydów pochodzenie przyjmuje się właśnie po matce, a nie po ojcu, tak jak w kulturze Europejskiej. Nie był on też żadnym Aryjczykiem (czy przypomina w ogóle Aryjczyka???). Uroda aryjska - to wysoki blondyn z niebieskimi oczami. Hitler był za to małym kurduplem z ciemnymi włosami o urodzie raczej semickiej, zapewne po mamusi... Nie był nawet pół Niemcem, tylko pół-Austriakiem. Był najprawdopodobniej chory umysłowo, a jednocześnie mógł być zwykłym, podstawionym przez sowietów agentem. Na pewno był marionetką w rękach masonerii, to pewne. Masoneria od wieków ściera się ze sobą, istnieją różne loże, które prowadzą ze sobą wojny... Tak właśnie wybuchła II Wojna Światowa - była to wojna lóż masońskich - zachodnioeuropejskiej/amerykańskiej z moskiewską. Hitler był marionetką albo jednych albo drugich (ale raczej sowietów), był pretekstem, zapalnikiem potrzebnym do rozjuszenia konfliktu... Tak samo w przypadku I WŚ, kiedy podstawiony przez żydo-masonerie Gawriło Princip zamordował arcyksięcia ś.p. Franciszka Ferdynanda Habsburga... Różnica jest taka, że I Wojna Światowa miała na celu zniszczenie ostatnich, w miarę katolickich państw - jak monarchia Austro-Węgierska. W przypadku II Wojny Światowej nie było już "naszego" obozu... Państwa Katolickie - jak Hiszpania Gen. Franco - pozostały nie zależne, i nie brały udziału w tym konflikcie... W tej wojnie nie ma dobrych i złych... To była wojna złych o władzę nad światem, zresztą do dziś jeszcze nie zakończona...

Wrogowie? Raczej nie...

niedziela, 6 lipca 2014

Socjalizm – droga do bankructwa i zagłady narodów

(Artykuł z sierpnia 2011)

BP DONALD J. SANBORN

Drodzy katolicy,

To co ostatnio zaprzątało umysły wszystkich to kryzys finansowy, w obliczu którego stanęły Stany Zjednoczone, a który w ostatniej chwili został rzekomo "zażegnany". Choć nie chcę tutaj – przynajmniej bezpośrednio – poruszać politycznych aspektów tegoż zagadnienia, jednakże pragnę przeanalizować jego aspekty moralne.

Jeśli sobie przypominacie, kilka miesięcy temu stwierdziłem, iż od 1789 roku miały miejsce trzy rewolucje, które dokonały gruntownego przewrotu w całym społeczeństwie: (1) rewolucja francuska, która zasadniczo była buntem przeciwko katolicyzmowi, a jednocześnie wprowadzeniem ateistycznego humanizmu, jako "światła przewodniego" ludzkości; (2) przewrót dokonany po Pierwszej Wojnie Światowej, którego politycznym skutkiem było odrzucenie tradycyjnego państwa narodowego na korzyść światowego rządu, a ekonomicznym – ustanowienie socjalizmu, jako podstawy na której świat miałby funkcjonować; (3) rewolucja lat sześćdziesiątych, której skutkiem była całkowita transformacja tradycyjnych wartości moralnych rodziny, apoteoza buntu przeciwko władzy rodzicielskiej, rewolta przeciwko tradycyjnym normom czystości i wprowadzenie pluralizmu w kwestiach zarówno prawdy jak i moralności. Vaticanum II asystowało i wspierało rewolucję lat sześćdziesiątych przekształcając całkowicie katolicyzm z bastionu niezmiennej, absolutnej i obiektywnej prawdy w zupełnie nową religię relatywizmu w kwestiach dogmatów i moralności. Proces ten przebiegał w pełnej harmonii z rozprzestrzeniającymi się wówczas po całym świecie postawami właściwymi tamtej epoce i odniósł pełny sukces zmieniając większość do niedawna jeszcze katolickich społeczeństw w pluralistyczne i relatywistyczne.

Przyjrzyjmy się bliżej drugiemu z przewrotów, temu który dokonał się po Pierwszej Wojnie Światowej. Pomińmy występujące wówczas dążenia do wprowadzenia światowego rządu i internacjonalizmu, jako że to nie dotyczy naszego tematu. Skupmy się na światowym socjalizmie

Korzeni socjalizmu można się właściwie doszukać wśród radykalnych grup protestanckich, tuż po Reformacji. Nie powinno to zaskakiwać, jako że jednym z podstawowych założeń socjalizmu jest zasada egalitaryzmu, oznaczająca, że wszyscy są równi. Jednym z najważniejszych skutków protestanckiej doktryny jest tenże egalitaryzm, jako że tym co pobudzało protestantyzm do działania był bunt przeciwko hierarchii, a jednocześnie roszczenie, by każda indywidualna osoba miała prawo do interpretowania Pisma Świętego. Toteż w protestantyzmie, każda pojedyncza osoba staje się sama dla siebie papieżem.

Jacek Kowalski - Duma ukrainna


Pieśń żołnierska o Najświętszej Maryi Pannie (konfederatów barskich, 176...


Jacek Kowalski - Pieśń obrońców Częstochowy


Sarmacja - Psalm Rodowodowy


Pieśń konfederatów - Jack Kaczmarski i Jacek Kowalski



wtorek, 1 lipca 2014

445 lat Unii Lubelskiej!

Dziś mija dokładnie 445 lat od zaprzysiężenia Unii Lubelskiej i powstania Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.


Zbudź się, Europo rycerska!


W Santiago de Compostela, u świętego Jakuba, tym bardziej widać jaka powierzchowna stała się współczesna Europa, i jak bardzo potrzebuje powrócić do swej odwiecznej kultury i duchowości.

Atak na polskich Tatarów - Oświadczenie Biura Informacyjnego NOP

    W nocy z 28/29 czerwca 2014 r. nieznani sprawy dokonali zniszczenia historycznego tatarskiego meczetu i cmentarza w Kruszynianach, które składają się na jedno z trzech centrów religijno-kulturalnych polskich Tatarów.

Polscy Tatarzy należą od wieków do najwierniejszych synów Rzeczpospolitej, której - jako jedna z niewielu mniejszości zamieszkujących Polskę - zawsze pozostawali wierni, a za każdym razem, gdy nadchodził czas próby, składali ofiarę życia w Jej obronie.

Z rodów tatarskich wywodzi się wielu wspaniałych polskich patriotów, działaczy narodowo-radykalnych i antykomunistycznych.

Nie wiadomo, jak dotąd, czy w Kruszynianach mieliśmy do czynienia z lewacka prowokacją (jakich wiele), proizraelskim wybrykiem, czy też ze zwykłą głupotą. To dla oceny czynu jest bez znaczenia. Dla nas, polskich nacjonalistów, sprawa jest oczywista. Kto podnosi rękę na naszych wypróbowanych przyjaciół, ten podnosi ją na nas. Kto atakuje w naszym domu naszych wiernych sojuszników – atakuje nas. A dla naszych wrogów nie mamy ani litości, ani zrozumienia.

Biuro Informacyjne NOP