Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

czwartek, 31 lipca 2014

Msza trydencka - ćwiczenia

Film instruktażowy dla kapłanów do odprawiania prawdziwej, katolickiej Mszy św.

Trzysetny wpis na blogu!

Z okazji 300 - go, jubileuszowego wpisu na naszym blogu, mam dla czytelników małą niespodziankę - zdjęcie z Mszy św. odprawionej w ostatni poniedziałek (28 lipca b.r.) o godz. 11.00 na Jasnej Górze, w kaplicy bocznej Bazyliki Znalezienia Krzyża Świętego i Narodzenia Najświętszej Maryi Panny - p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Być może nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że tą tradycyjną, katolicką, łacińską Msze św. odprawiał ważnie wyświęcony kapłan, i że nie była ona odprawiona w jedności z heretykiem i apostatą Jerzym Bergoglio... 

Mszę św. odprawił Ksiądz rzymsko-katolicki (sedewakantysta). Została ona odprawiona dzięki uprzejmości jednego z Jasnogórskich braci Paulinów.

Msza św. bez "una cum" na Jasnej Górze.

wtorek, 29 lipca 2014

28 lipca - rocznica wybuchu I Wojny Światowej - Wielkiej Wojny

Wczoraj minęło dokładnie 100 lat od wybuchu wielkiej Wojny, która przyniosła zniszczenie ostatnich katolickich monarchii w Europie.  Głównym powodem tej wojny było zabójstwo arcyksięcia Ferdynanda, które miało miejsce miesiąc wcześniej w Sarajewie. Dziś, 100 lat po tym wydarzeniu świat znowu stoi na przedprożu wojny. Żydostwo już bez żadnych zahamowań morduje Palestyńczyków w Ziemi Świętej, oraz Rosjan w tzw. "wschodniej Ukrainie" - Noworosji. Zalew nowego pogaństwa ogarnął cały świat zachodu, który jest na usługach światowego żydostwa i masonerii. Natomiast na Bliskim wchodzie rodzi się nowe, islamskie imperium, które również może w każdej chwili wymknąć się z pod kontroli syjonistów, i uderzyć na Europę... Jesteśmy więc atakowani ze wszech stron, i wybuch kolejnego światowego konfliktu jest już tylko kwestią czasu... Rosja celowo nie wypowiedziała jeszcze wojny USA, bo byłby to jedynie pretekst dla nich, aby znikło ogromne zadłużenie żydo-ameryki. Stany czekają tylko na wybuch III Wojny Światowej, bo jest ona dla nich jedynym ratunkiem... Sytuacja wygląda bardzo podobnie, jak 100 lat temu...
28 czerwca 1914 arcyksiążę austriacki Franciszek Ferdynand, następca tronu został zastrzelony w Sarajewie, w Bośni (na terytorium Austro-Węgier). Bośnia była zamieszkana przez wiele osób narodowości serbskiej. Natychmiast po tym zabójstwie Niemcy ogłosiły całkowite poparcie dla dalszych działań Austrii, prowokując ją tym samym do wypowiedzenia wojny Serbii, podczas gdy Francja zapewniła o swoim poparciu Rosję. Austro-Węgry, które miały informacje o tym, że rząd serbski był inspiratorem zamachu, 23 lipca wystosowały wobec Serbii ultimatum, które zawierało warunki praktycznie nie do zaakceptowania, ponieważ prowadziły one do ograniczenia suwerenności tego kraju. Na bezwzględne spełnienie wszystkich warunków otrzymała 48 godzin. Serbia zgodziła się na prawie wszystkie żądania (m.in. zrzeczenie się jakichkolwiek praw do Bośni, uczestnictwo Austro-Węgier w śledztwie ws. zamachu w Sarajewie), ale jeden punkt ultimatum odrzuciła – mianowicie prawa władz austriackich do prowadzenia własnego dochodzenia na terytorium Serbii. Austro-Węgry uznały tę odpowiedź za niewystarczającą. Poselstwo rosyjskie w Belgradzie zaleciło Serbom pójście na ustępstwa.

24 lipca 1914 rząd rosyjski ogłosił wolę obrony Serbii, w razie ataku Austro-Węgier. 26 lipca Austro-Węgry i Niemcy odrzuciły brytyjską propozycję zwołania międzynarodowej konferencji, w sprawie rozwiązania sporu. 28 lipca Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii i w tym momencie zaczęła działać „zasada domina”, wywołana skomplikowanym systemem sojuszy międzynarodowych. 29 lipca Rosja zarządziła częściową mobilizację, ale tylko przeciwko Austro-Węgrom i jako krok poparcia dla Serbii. Następnego dnia (30 lipca) Rosja ogłosiła jednak powszechną mobilizację. Niemcy 31 lipca zagroziły wypowiedzeniem wojny w wypadku, gdyby Rosja nie odwołała mobilizacji. W odpowiedzi na to 1 sierpnia także Francja ogłosiła mobilizację. 1 sierpnia II Rzesza ogłosiła wojnę z Rosją, a dwa dni później (3 sierpnia) z Francją. 2 sierpnia Niemcy wkroczyli do Luksemburga i zażądali od Belgii przepuszczenia swoich wojsk przez jej terytorium, skąd chcieli dostać się do niebronionej od północy Francji. Niemiecka inwazja na Belgię w nocy 3 sierpnia – wobec braku jej zgody na przemarsz, z pogwałceniem jej neutralności, zmusiła Wielką Brytanię do postawienia tego samego dnia Niemcom ultimatum, a następnego dnia (4 sierpnia) zadeklarowania stanu wojny z Niemcami. Decyzja Wielkiej Brytanii była dużym zaskoczeniem dla Niemców, którzy liczyli na zachowanie przez Brytyjczyków neutralności. Również 4 sierpnia Niemcy wypowiedzieli wojnę Belgii. Do konfliktu przystąpiły także dominia Wielkiej Brytanii oraz 23 sierpnia Japonia, która miała z nią umowę sojuszniczą. Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Rosji 5 sierpnia. Turcja zamknęła Dardanele. 10 sierpnia Francja, a 12 sierpnia Wielka Brytania wypowiedziały wojnę Austro-Węgrom.
 

Również wczoraj, 28 lipca w święto Śś. Nazariusza i Celsa, Męczenników, Wiktora I, Papieża i Męczennika oraz Innocentego I, Papieża i Wyznawcy [3 kl.], miałem okazję być na katolickiej Mszy Św. sprawowanej przez ważnie wyświęconego kapłana na Jasnej Górze, w kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa (boczna kaplica Bazyliki Jasnogórskiej). Msza św. cicha (bez "Una Cum") odbyła się dzięki uprzejmości jednego z jasnogórskich Braci Paulinów. 

W tych czasach, w których przyszło nam żyć, musimy modlić się o Pokój, ale "nie taki pokój, jaki daje świat". Prawdziwy Pokój - to Pokój oparty na Prawdzie Katolickiej, w Królestwie Jezusa Chrystusa! Być może, jedyną drogą do tego Pokoju, jest wojna... Pozostaje nam mieć nadzieje, że po wojnie nie będzie już ludzi letnich, będą albo zimni, albo gorący! Niech się dzieje wola Nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba... Szykujmy się więc, aby walczyć za Jezusa Chrystusa, Matkę Najświętszą, Kościół Święty i Ojczyznę Naszą, a jeśli będzie trzeba, oddać za nie życie! Bóg tak chce!

Si vis pacem, para bellum (dosł. „Jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny")

Michał Mikłaszewski

Wyjaśnienie żydowskich nazwisk

Żydzi aszkenazyjscy byli wśród ostatnich Europejczyków przyjmujących nazwiska. Niektórzy niemieckojęzyczni Żydzi przyjęli nazwiska już w XVII wieku, ale przeważająca ich większość mieszkających w Europie wschodniej nie przyjmowała ich jeśli nie zmuszono jej do tego [http://jewishcurrents.org/november-12-jews-acquire-family-names-12794]. Ten proces rozpoczął się w Cesarstwie Austro-Węgierskim w 1787 i zakończył się w Rosji w 1844. 

Mapa Żydów Europy środkowej Richarda Andree z 1881 roku

Zamierzając budować nowoczesne narody-państwa, władze nalegały by Żydzi przyjmowali nazwiska w celu opodatkowania ich, zaciągania do wojska i edukacji (w tej kolejności znaczenia). Od stuleci żydowscy liderzy wspólnotowi odpowiadali za pobory podatków od żydowskiej populacji w imieniu rządu, a niekiedy za limit poborowy do wojska. Edukacja tradycyjnie była wewnętrzną sprawą żydowską.

Do tej pory nazwiska żydowskie zmieniały się w każdym pokoleniu. Na przykład kiedy Moses syn Mendela (Moyshe ben Mendel) żenił się z Sarah córką Rebecca (Sora bas Rifke), i mieli chłopca i nazwali go Samuel (Shmuel), dziecko nazywało się Shmuel ben Moyshe. Jeśli mieli córkę i nazwali ją Feygele, nazywała się Feygele bas Sora.

Żydzi nie ufali władzom i sprzeciwiali się nowemu wymogowi. Mimo że zmuszano ich do przyjmowania nazwisk, początkowo używali ich tylko w celach oficjalnych. Między sobą zachowywali tradycyjne nazwiska. Z czasem Żydzi przyjmowali nowe nazwiska, które były istotne skoro Żydzi starali się awansować w szerszym społeczeństwie, a shtetles przekształcano, albo Żydzi opuszczali je i przeonosili się do dużych miast.

Najłatwiejszym sposobem dla Żydów by przyjmowali oficjalne nazwiska była adaptacja nazwiska jakie już mieli, czyniąc je permanentnym. To wyjaśnia stosowanie „patronimów” i „matronimów” [patronymics" i matronymics].

Ucisk, jakiego nie było od początku świata

Wielkim kłamstwem jest twierdzenie jakoby szatańskie siły NWO dążyły do stworzenia państwa totalitarnego, wielkiego obozu koncentracyjnego czy innej, podobnej, formy niewoli. Jest to kłamstwo powtarzane przez agenturę służb synagogi, przez osoby takie jak Alex Jones i mu podobni. Owszem, system jest coraz bardziej opresyjny, system jest coraz bardziej uciążliwy, coraz bardziej inwazyjny w nasze prywatne życie. Jednak celem systemu nie jest uczynienie z człowieka niewolnika podległego systemowi w formie jawnej niewoli. Celem systemu jest wchłonięcie każdego człowieka w system, aby każdy był niewolnikiem szatana nie wiedząc nawet o tym. Niewola doskonała.

Dzieje się to obecnie na poziomie przekupstwa. Dzisiaj żaden muzyk nie wyda płyty jeśli nie przyłączy się do synagogi. Dzisiaj żaden aktor nie dostanie roli w filmie jeśli nie przyłączy się do synagogi. Aby być sławnym muzykiem, nagrywać płyty, grać w filmach, brać udział w „Tańcu z gwiazdami” trzeba najpierw zostać członkiem synagogi szatana. Kiedyś podpisywało się lojalkę. Dzisiaj króluje przekupstwo, próżność, zachłanność, pycha. Dlatego te wszystkie „wielkie” gwiazdy jakie możemy obejrzeć w telewizji, które są znane z tego, że są znane, zawsze aktywnie popierają określonych polityków, tej czy innej partii. Zawsze posiadają określone poglądy. Popierają i posiadają ponieważ takie dostali wytyczne od poziomu wyżej, którym są w ich przypadku służby specjalne. A gdy gwiazda telewizyjna, prezenter, sportowiec, czy polityk buntuje się, nie chce wykonywać poleceń — wtedy traci wszystko. Tak jak Rewińśki i Smoleń. Nie jest zapraszany na XX edycję „Tańca z gwiazdami”, nie bierze udziału w programie „Ugotowani”, nie nagra płyty, nie zagra w filmie, kamera nie odwiedzi jego domu aby oglądać meble i ogrody.

"I dano jej, aby dawała ducha obrazowi bestii: ażeby mówił obraz bestii i czynił to, aby pobici byli, któryby kolwiek nie kłaniali się obrazowi bestii.” – Objawienie św. Jana, Roz. 13, 15

Wygnali mnichów ze starożytnego klasztoru. Alternatywą był islam lub śmierć

Klasztor Mar Behnam, fot. Wikipedia Islamscy ekstremiści wypędzili chrześcijańskich mnichów z klasztoru z IV stulecia. To kres ponad 1600-letniej obecności zakonników w regionie Niniwy.
W minioną niedzielę terroryści z Państwa Islamskiego zajęli starożytny klasztor katolicko-syryjski Mar Behnam. Klasztor Męczenników św. Behnama i Jego Siostry Sary został założony w IV stuleciu. Znajduje się w prowincji Niniwa, bez mała 40 kilometrów na południowy wschód od Mosulu.

Mnisi, choć pozostawieni przy życiu, zostali zmuszeni przez terrorystów do niezwłocznego opuszczenia klasztoru. Od bojowników otrzymali także inną ofertę: mogli jeszcze przejść na islam lub po prostu dać się zabić. Mnisi zdecydowali się na odejście. Poprosili ekstremistów, by nie zrabowali pozostawionego przez nich klasztoru. Znajdują się w nim bowiem grobowce szeregu syryjsko-prawosławnych patriarchów. Nie wiadomo, czy islamscy bojownicy wysłuchali tej prośby.

Klasztor, choć o tak starożytnej proweniencji, dopiero od XVIII stulecia zachowywał jedność z Rzymem, wcześniej będąc klasztorem prawosławnym.

Wygnani mnisi przebyli w niedzielę wielokilometrową drogę przez pustynię, zmierzając do regionu zamieszkanego przez Kurdów.

pac/katholisches.info

 
P.S. Warto pamiętać, że w Polsce syjoniści również wyrzucają zakony z ich domów i kościołów... Przykład, Karmelitanki Bose - wygnane z Klasztoru w Oświęcimiu, przy obozie Auschwitz-Birkenau... O tym już niestety nie napiszą na zażydzonej Frondzie...

sobota, 26 lipca 2014

Z Rosją czy przeciw Rosji?

Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt uchwały, która obarcza Władimira Putina za zestrzelenie samolotu przez separatystów na Ukrainie. Z logiki autorów tego przedsięwzięcia wynika, że Rosja jest mocarstwem, zaś z tym mocarstwem należy koniecznie walczyć. Nie trzeba dodawać, iż w hipotetycznym konflikcie militarnym z Rosją bylibyśmy zupełnie bez szans, jednak politycy PiS-u bardzo chcieliby umierać za „wolność waszą i naszą”, a raczej na pewno nie za „naszą”.

„Mądry Polak po szkodzie” mówi znane porzekadło, rzecz w tym, że Polak nie jest często „mądry po szkodzie”, co więcej – nie uczy się na błędach cudzych oraz własnych. Kiedy nastało lato roku 1939, nasi politycy przekonywali nas, iż w przypadku agresji niemieckiej, po naszej stronie natychmiastowo wystąpi Wielka Brytania oraz Francja. Historia pokazała ile warte były ich „sojusznicze” zobowiązania. Stąd dziwi naiwność wielu Polaków, wierzących, że sojusz ze Stanami Zjednoczonymi daje nam zupełną gwarancję bezpieczeństwa. Politycy tak bardzo w to uwierzyli, iż pozwolili znacząco uszczuplić stan polskiej armii. Nie o wojsku będzie jednak tutaj.

Na Ukrainie spadł samolot pasażerski, zestrzelony przez wspieranych przez Rosję separatystów. Nie jest to miejsce na teorie wokół znalezienia głównego winowajcy tragedii niewinnych ludzi. Wielu sądziło jednak, że przekroczona została czerwona linia, w wyniku czego Zachód wreszcie podejmie radykalniejsze działania względem Rosji. Jednak mocarstwa zachodnie za frazeologią pełną potępienia dla sprawców czynu czy wręcz samego Putina, nie zamierzają jednak psuć sobie poważnie relacji z Moskwą, gdyż priorytetem są stosunki gospodarcze z Rosją. Francja i Wielka Brytania sprzedawały sprzęt wojskowy Rosji, i będą to czynić nadal.

Nie ma dobrze ugruntowanych podstaw, ażeby sądzić, iż w chwili wybuchu hipotetycznego konfliktu zbrojnego Polski z Rosją, kraje zachodnie stanęły w naszej obronie, choć z pewnością naruszono by więcej ich interesów i może reakcje byłyby bardziej stanowcze. Jeden z polskich publicystów użył niedawno sformułowanie „jeża w gacie”, odnosząc to do roli jaką Polska pełni dla Amerykanów. Kiedy relacje Waszyngtonu z Moskwą są napięte, wtenczas Amerykanie pragną podrzucić takiego „jeża” Rosji.

piątek, 25 lipca 2014

ODZYSKA ZIEMI DZIADÓW WNUK!

 
"Propagandowa ulotka ukraińska pokazująca rozbiór Polski przez Ukrainę i Niemcy. Powstała przynajmniej kilka lat temu. Rozpropagowana niestety przez ukraińskiego profesora, co tylko świadczy o jego poziomie (albo jego całkowitego braku). Do przemyślenia. Wrocław, Poznań i Gdańsk po stronie niemieckiej. Reszta po ukraińskiej. [...] Od zawsze ruchy banderowskie były równie antypolskie jak proniemieckie. Ulotkę wręczył podstarzały ''profesorek'' wolontariuszom w Tłumaczu (rejon tłumacki)." [...] Łuukraina to chazarskie mieszańce w których się jeszcze dobrze nie ukształtowała tożsamość narodowa. Spotkać porządnego, solidnego Ukraińca jest trudniej niż trafić 6 w lotto... (za: Polsko oddaliśmy Ci serce  - Facebook.com)


A ja na to, tak całkowicie na poważnie, mam taką oto propozycję dla tzw. "Ukraińców" - takie my wam "rozbiory" zrobimy, już niedługo! :
Tak powinna, i tak wkrótce będzie wyglądać tzw. "Ukraina"!

Ukraina: Jaceniuk rezygnuje

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk podał się do dymisji. Swoją decyzję przedstawił jako protest przeciwko upadkowi koalicji rządzącej (z której wycofały się partie Swoboda i Udar dążące do przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych). Dodał, że parlament w Kijowie nie jest w stanie działać skutecznie czego przykładem jest jego zdaniem zablokowane przez deputowanych ustawy umożliwiającej sprzedaż części sieci przesyłowej gazu inwestorom z UE i USA. Podczas prób zmontowania nowej koalicji i wyłonienia nowego rządu obowiązki premiera będzie pełnił były mer Winnicy Wołodymir Grojsman.

(na podst. RIA Nowosti)

Komentarz z Xportalu:
"Tak się rodzi żydobanderowsko-syjonistyczna Chazaria – kolejne po Palestynie refugium dla żydowskich złodziei, bandytów i terrorystów, w którym będą chcieli się ukryć po podpaleniu świata. Niebawem będzie więc potrzebny drugi Światosław i Włodzimierz Wielki, którzy połowę tych bydlaków wytną, a z drugiej połowy zrobią niewolników Słowian."

czwartek, 24 lipca 2014

Polskie Zaolzie - Polské Záolší !

Śląsk Cieszyński zawsze polski!
Domagamy się przywrócenia Zaolzia Polsce!


Nowe pokolenie Polaków pamięta o swojej historii. Nowe pokolenie żąda zwrotu zabranego nam przez "braci" Czechów Zaolzia - tej części polskiego Śląska Cieszyńskiego leżącej pomiędzy rzekami Olzą a Ostrawicą!

Pocztówka z międzywojnia. Znaczek z Uniwersytetem we Lwowie...

Polski Lwów - Nasze ukochane Kresy Wschodnie... Co ciekawe i smutne, ani jeden z tych dwóch przesiąkniętych polskością terenów dziś nie należy do Polski.

Naszym obowiązkiem jest pamiętać  o tym, co zostało nam skradzione, i żądać zwrotu naszych, rdzennie polskich, piastowskich ziem...

http://www.zaolzie.org/