Francuzi, moi drodzy rodacy
W związku z tym, że z tygodnia na tydzień na całym terytorium kraju coraz bardziej rozprzestrzenia się kontestatorski ruch protestu „żółtych kamizelek”, chciałbym wyrazić moją solidarność i głębokie współczucie dla tych, którzy cierpią, pozbawiani są środków do życia, usuwani ze stanowisk, poniżani i pozbawiani Nadziei, a nie dysponują innymi sposobami przedstawienia swojego stanowiska poza udziałem w manifestacjach, gdzie wyrażają swoje rozczarowanie, trwogę i gniew. Owi Francuzi tworzą milczącą większość, która nie odzywała się od dziesięcioleci, w związku z czym niektórzy zapomnieli o jej istnieniu. Dzisiaj lud francuski powstaje, aby bronić swojego sposobu życia i swojej godności.
Istotne jest, aby zrozumieć go i liczyć się z jego uzasadnionymi aspiracjami.
Rzecz jasna, należy potępić gwałtowne zachowania ekstremalnych grup, wykorzystujących esencjonalnie ludowy ruch dla destabilizacji Państwa, i zakazać ich. Owa przestępcza i bezpłodna przemoc służy jedynie tym, którzy nie chcą zrozumieć głosu ludu.
W dniu Niepokalanego Poczęcia zawierzam Francję Matce Bożej, będącej prawdziwą Królową Francji.
Niech Bóg chroni Najstarszą Córę Kościoła, niech Bóg pomoże nieszczęsnym, spauperyzowanym i cierpiącym Francuzom. Niech odzyskają Nadzieję i wiarę w przyszłość naszego kraju, który powinien się podnieść i odzyskać wielkość jako kraj serdeczności i słodyczy życia.
Ludwik,
diuk Andegaweński 1
8 grudnia 2018 r.
tłumaczenie: Artur Ławniczak
1 Najjaśniejszy Pan król Francji i Nawarry, podobnie jak czyniło to wielu innych władców, którzy przebywali na emigracji i nie mogli sprawować należnej im władzy, posługuje się tytułem nadanym mu przez ojca, króla Alfonsa II – przypis redakcji Portalu Legitymistycznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.