Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

środa, 12 września 2018

12 września AD 2018 - 335 rocznica Wiktorii Wiedeńskiej.

Skrzydlaci Polscy Husarze, bohaterowie Bitwy pod Wiedniem,
którzy pokonali janczarów Mahometa.
Bitwa pod Wiedniem – inaczej nazywana Odsieczą Wiedeńską lub rzadziej Wiktorią Wiedeńską. Bitwa stoczona 12 września 1683 pod Wiedniem między wojskami polsko-cesarskimi pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego a armią Imperium Osmańskiego pod wodzą wezyra Kara Mustafy. Bitwa była przełomowym wydarzeniem w wojnie, która zakończyła się klęską Osmanów, którzy od tej pory przeszli do defensywy i przestali stanowić zagrożenie dla chrześcijańskiej części Europy. W nocy po bitwie, w zdobycznym namiocie wezyra, Król Jan napisał dwa listy. Jeden do Papieża Innocentego XI – ze słynnymi słowami Venimus, vidimus et Deus vicit (Przybyliśmy, zobaczyliśmy i Bóg zwyciężył), drugi do małżonki, Marysieńki, zaczynając od słów: Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały. Spotkanie króla z cesarzem wypadło chłodno. Leopold I nie zdjął kapelusza ani w chwili, gdy prezentowano mu królewicza Jakuba, ani gdy podczas przeglądu wojsk pochylały się przed nim polskie sztandary. Oburzyło to Sobieskiego i całe rycerstwo. Od tego spotkania stosunki uległy pogorszeniu. Austriacy przestali wojskom polskim dostarczać prowiant. Nie godzili się również na pochówek żołnierzy polskich w mieście wskazując pola i cmentarze dalej położone, gdzie chowani byli polegli żołnierze z armii tureckiej. Zdarzały się przypadki otwierania ognia do głodnych żołnierzy polskich usiłujących wejść do miasta. Utrudniali też pozyskanie statków potrzebnych do przewiezienia rannych i chorych do zorganizowanego w Preszburgu szpitala. Po tych działaniach wśród żołnierzy polskich pojawiły się opinie, że cesarz niepotrzebnie otrzymał odsiecz, cyt.:
„Niechby ta pycha do szczętu wyginęła

Pomnik Wiktorii Wiedeńskiej. Gliwice, 12 września 2018 r.

Tymczasem, 335 lat później... Pomnik, który miał zostać odsłonięty w tym roku na wzgórzu Kahlenberg (po polsku Łysa Góra) we Wiedniu, czyli w miejscu z którego w 1683 roku Król Polski Jan III Sobieski dowodził zwycięską bitwą o Wiedeń z Turkami, do dziś dnia stoi jednak nie w Wiedniu, a na naczepie, na parkingu przed budynkiem Odlewni GZUT'u w Gliwicach... Powód? Według austriackich władz pomnik ma on "wymowę antyturecką"... Ahhh tak? A jaką niby wymowę ma mieć pomnik upamiętniający zwycięstwo nad Turkami? Anty-chińską? Poza tym w czym niby objawia się ta rzekoma "antytureckość"? Bo na tym pomniku widać tylko Króla Jana na koniu, na czele szarży husarskiej... Jakoś przekreślonych czy deptanych przez konie półksiężyców ciężko się na nim dopatrzeć... Widać że po tylu latach nic się nie zmieniło, i niewdzięczność wobec nas jak była kiedyś, tak i nadal jest. Niech że więc ta cała zachodnio-unijna, pseudo "europejska" pycha do szczętu w końcu wyginie!

Jeżeli pomnik ten aż tak nie podoba się Austriakom, to niech zostanie w Polsce! Najlepiej właśnie w Gliwicach. Mamy w końcu w tym mieście, w którym Król Jan zatrzymał się w drodze na Wiedeń, ulicę Jana III Sobieskiego, która zaczyna się pod kościołem św. Krzyża, przy którym w klasztorze (ówcześnie franciszkanów) król nocował. Pod kościołem jest plac, a skrzyżowanie ulic ma być wkrótce remontowane. Idealna okazja żeby umieścić w tym miejscu pomnik jedynego polskiego króla który odwiedził Gliwice! A niewdzięcznych Austriaków niech wkrótce zaleje islam, skoro wstydzą się polskiego Króla i naszej Wiktorii pod Wiedniem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.