Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

wtorek, 21 stycznia 2025

Psychiatryk nadaje! Przegląd wywodów kabaretu starszego pana z Baranowa p. Poznaniem.

 Michał Woźnicki – ciężko określić go jednym słowem. Dla jednych człowiek chory psychicznie, niezrównoważony emocjonalnie, nienormalny, "wariat". Dla innych wyrachowany, wyrafinowany, cyniczny, "podły typ", który wszystko co robi, robi w pełni świadomie i celowo, będąc przy zdrowych zmysłach. Czasem patostreamer, czasem kabareciarz, zawsze celebryta, stawiający samego siebie w centrum wydarzeń, któremu wydaje się, że cały świat kręci się wokół niego, jakby to nie wiadomo kim był. A kim jest? Starym kawalerem, bez żony i dzieci, któremu się wydaje, że jest księdzem, który całą energię poświęca na jakieś bezsensowne "zmaganie" (nie wiadomo tak naprawdę z kim i o co, a w rzeczywistości ze wszystkimi i o wszystko, nawet ze swoimi najbliższymi, w tym z własną Matką, którą nie raz już publicznie obrażał, łamiąc tym samym IV. Przykazanie Boże) i budowanie swojej sekty, tego kółka wzajemnej adoracji, gdzie kilka leciwych pań, oraz pan ministrant, są zapatrzeni w swojego guru niczym w Święty Obraz. Człowiek ten ewidentnie przegrał życie, choć jednocześnie jest zupełnie tego nie świadomy, i ma poczucie jakieś powierzonej tylko jemu specjalnej "misji" którą musi wypełniać.

 W ostatnim czasie uwaga tego patostreamera skupiła się zwłaszcza na mojej skromej osobie. Jak pisałem w tekście na temat p. Marcina Kulpy, który został usunięty przez administrację Bloggera, z grudnia zeszłego roku, takie obsesyjne zachowania, mówienie cały czas o tym samym, o jednym człowieku, oznacza najczęściej w psychologii strach przed tym człowiekiem. Woźnicki z jakiegoś powodu się mnie boi. Odczuwa wyraźny lęk, stąd też agresja z jego strony, nie tylko słowna, ale wręcz groźby użycia siły wobec mnie, pobicia, uderzenia mnie "w łeb, w gębę lub w tyłek" [sic!]. Jednocześnie Woźnicki sugerował wcześniej, że to on czuje się zagrożony fizycznym atakiem z mojej strony, że "biłbym go pałką lub gazował niczym Bielski", mimo iż jakkolwiek niczego takiego nigdy nie sugerowałem, ani nie nawoływałem do agresji fizycznej ani słownej wobec niego (w przeciwieństwie do niego, on wyraźnie i to już kilkukrotnie nawoływał do agresji fizycznej wobec mnie, sugerując, że to x. Rafał Trytek powinien mnie "ukarać" fizycznie, choć nie mam zielonego pojęcia za co? Tego już Woźnicki wytłumaczyć nie potrafi...). W praktyce, podczas przerwy między Mszą św. a wykładem x. Risslinga w Warszawie, we wrześniu ubiegłego roku, to ja starałem się załagodzić sytuację i łagodzić konflikt, jaki powstał między paniami od Woźnickiego a jednym wiernym, który starał się nie wpuścić tych ludzi na wykład, zgodnie z wolą x. Risslinga. Woźnicki w tym czasie udawał że się modli, a tak naprawdę robił po prostu wszystko aby uniknąć jakiegokolwiek kontaktu z kimkolwiek z obecnych na tym wydarzeniu (czy to organizatorami, czy x. Risslingiem, czy, zwłaszcza, ze mną). Po prostu bał się stanąć do otwartej konfrontacji. A przecież nikt by go tam nie pobił, ani nawet nie zwyzywał, po prostu grzecznie acz stanowczo zostało by mu wytłumaczone, że nie jest w tym miejscu mile widziany, nie został zaproszony, i powinien opuścić salę.

 Właściwie to nie powinienem w ogóle odpowiadać na te ciągłe ataki i zaczepki słowne ze strony tego człowieka. Wstydem jest w ogóle słuchanie (dawanie wiary) człowieka, który jest notorycznym kłamcą i publicznym oszczercą, zwykłym patostreamerem obrażającym wszystkich przed kamerą podczas tzw. "kazań" (czy raczej seansów nienawiści) urządzanych w tzw. "kaplicy" w Baranowie. Pierwszy raz odpowiedziałem publicznie na jego kłamstwa blisko cztery lata temu, w artykule : Kłamstwa pana Woźnickiego o sedewakantyźmie. Dwa lata temu odpowiadałem na jego kłamstwa i oszczerstwa rzucane przeciwko ostatniemu, katolickiemu Papieżowi : Przeciw oszczerstwom! W obronie Jego Świątobliwości, Papieża Piusa XII. Przy okazji, warto przypomnieć, z jaką szatańską nienawiścią, w wręcz odrażający sposób, ten człowiek odnosił się do członków własnej grupy quasi-religijnej, w czasie tzw. "pielgrzymki" w 2022 r.: Czy to już koniec sekciarstwa z Wronieckiej? 

poniedziałek, 20 stycznia 2025

Donald Trump zaprzysiężony 47. Prezydentem USA.


W zeszłym roku Amerykanie wybierali swojego 47. Prezydenta. Kandydat partii republikańskiej i były (45) prezydent Donald Jan Trump został wybrany po raz drugi (po czteroletniej przerwie), zdobywając 312 głosów elektorskich (do zwycięstwa potrzeba ich 270). Jego przeciwniczka, Kamala Harris zdobyła 226 głosów. W dniu dzisiejszym, w południe czasu lokalnego Donald Trump został uroczyście zaprzysiężony w budynku Kapitolu, formalnie obejmując urząd.

OD REDKACJI TENETE TRADITIONES: Do osoby pana Donalda Trumpa podchodzimy z ogromną rezerwą. Jest to człowiek znany ze swojego filosemityzmu, popierania organizacji terrorystycznej znanej jako „państwo Izrael”, oraz zbrodniarza wojennego Benjamina Netanjahu, winnego ludobójstwa na Palestyńczykach. Jednakże, mimo tego, Trump zadeklarował, zarówno podczas swojej kampanii, jak też już jako prezydent-elekt, oraz w swoim dzisiejszym przemówieniu inauguracyjnym już jako 47. prezydent USA, zdecydowany sprzeciw wobec agendy lewackiej i demoliberalnej, zwłaszcza opowiedział się za prawem naturalnym i zdrowym rozsądkiem (istnienie tylko dwóch płci biologicznych: kobiety i mężczyzny); przeciwko nielegalnej imigracji; przeciwko szkodliwemu, pseudoekologicznemu „zielonemu ładowi”; przeciwko ograniczaniu wolności słowa; przeciwko wywoływaniu i prowadzeniu wojen, a za ich kończeniem (choć nie padło dziś słowo "Ukraina", kontekst jest oczywisty); a nawet przeciwko pseudo-pandemii i reżimowi sanitarnemu (ogłosił, że wszyscy żołnierze U.S. Army, którzy zostali zwolnieni z powodu odmowy poddania się szczepieniom na COVID, zostaną przywróceni do służby i otrzymają pełne zaległe pensje oraz oficjalne przeprosiny). 

Oby udało mu się dotrzymać złożonych obietnic!

niedziela, 19 stycznia 2025

Zamiana wody w wino - zapowiedź sakramentów; przykładna świętość Sakramentu Małżeństwa.


Ksiądz Rafał Trytek - członek Instytutu Rzymskokatolickiego ICR bp. Sanborna Adres kontaktowy: xtrytek@sedevacante.pl Deklaracja Doktrynalna: http://sedevacante.pl/deklaracja.php
Msze Święte: Kraków: http://sedevacante.pl/porzadek.php
Wrocław: https://mszatrydencka.wroclaw.pl
Warszawa: https://msza.waw.pl/kontakt/
Katolickie treści: https://ultramontes.pl
Kazanie ks. Rafała Trytka wygłoszone na II niedzielę po Objawieniu 19.01.2025, w kaplicy Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie, ul. Sarego 18/2.

Z błędów w sferze religii wyrastają automatycznie błędy i absurdy w dziedzinie polityki etc. W odpowiedzi na tekst red. A. Jakubczyka z 2015 r.

 

   „Nie ma poprawnej antropologii bez poprawnej teologii. Prawdy o człowieku nie można wypowiedzieć bez pojęcia o tym, jaka jest prawda o Bogu, bo w Nim jest prawda i to On jest jej depozytariuszem.”

  Powyższy cytat znalazł się dziś na facebookowym profilu pana Grzegorza Brauna. Nie wiem czy pan Braun jest autorem tych słów, czy cytował kogoś innego. Cytat ten jednak w bardzo dobry sposób oddaje to, co chciałbym napisać. Można odwrócić te słowa: bez poprawnej teologii nie ma poprawnej antropologii, ani polityki, ani historii, ani znajomości realiów, logiki czy zdrowego rozsądku. Bez pojęcia o tym, jaka jest prawda o Bogu, nie można wypowiedzieć prawdy o człowieku, czy na jakikolwiek inny temat; jeśli ktoś poważnie błądzi w tej najważniejszej nauce, jaką jest teologia, to prędzej czy później, pobłądzi w każdej innej dziedzinie... Zwłaszcza zaś polityka, w ujęciu tradycjonalistycznym i legitymistycznym, jest ściśle związana z religią, i ktoś kto w sprawach religii nie myśli zdroworozsądkowo i logicznie, również w sprawach politycznych łatwo popadnie w przeróżne błędy i absurdy. 

 Pan Arkadiusz Jakubczyk zamieścił niedawno wpis na swoim profilu facebookowym, w którym przypomniał swój artykuł z 2015 r., a więc z poprzedniej kampanii prezydenckiej, w której brał udział pan Grzegorz Braun: 

 Grzegorz Braun znowuż startuje w wyścigu do Belwederu. Uważam, jak już pisałem w roku 2015 (https://myslkonserwatywna.pl/jakubczyk-rojalista-czy-demokrata-o-kandydaturze-prezydenckiej-grzegorza-brauna-moich-skromnych-slow-kilka/), iż jakkolwiek stolik wywracającym, jednak raczej nierealnym, byłoby wygranie przez pana Brauna tzw. wyborów (wiedząc jednak, że nasz Król jest już wśród nas, choć ukryty, a więc przyjęcie jakiegokolwiek urzędu władczego w ramach obecnie okupującego Polskę systemu ‘politycznego’ jest być może aktem jak najbardziej legalnym, ale zawsze uzurpatorskim) i natychmiastowe wystąpienie Polski z Eurokołchozu. Rozwiązanie parlamentu, restytucja Królestwa Polskiego i oddanie władzy (do powrotu rex Poloniae) Interrexowi Rzeczypospolitej – księdzu biskupowi Wojciechowi Polakowi. Co do Konfederacji, żyjemy w czasach totalnej demokracji, systemie, w którym liczą się tylko miejsca u koryta. Nienaruszalne wartości i honor nie mają z tym systemem nic wspólnego. Partie polityczne w swej istocie stanowią ów system, a więc dlaczego miałyby się z niego wyłamywać – byłoby to absurdalne.

Arek Jakubczyk 

Za: fb

 Pan Arkadiusz Jakubczyk jest redaktorem Myśli Konserwatywnej, której redaktorem naczelnym jest pan red. Mariusz Matuszewski. Obydwu panów znam jedynie z Internetu, nie miałem nigdy okazji poznać ich osobiście. Obydwaj są o ile mi wiadomo monarchistami i tradycjonalistami, natomiast w sprawach religijnych, pan Jakubczyk jest indultowcem/konserwatystą Novus Ordo, a pan Matuszewski, z tego co mi wiadomo, jest zwolennikiem FSSPX. Obydwaj więc w tej kluczowej sprawie, jaką jest teologia, mówiąc najdelikatniej, mijają się z prawdą. Z panem Jakubczykiem miałem już okazję dwukrotnie polemizować, o ile można to tak określić, bo próba podjęcia merytorycznej polemiki była jedynie z mojej strony, natomiast ze strony pana Arkadiusza było wyłącznie atakowanie, wyśmiewanie i bezpodstawne obrażanie strony przeciwnej, a na końcu usunięcie komentarzy i zablokowanie mnie na swoim profilu na Facebooku, co jest zachowaniem dość dziecinnym i niepoważnym, które nie przystoi wydawało by się, poważnemu redaktorowi, poważnego czasopisma... A tutaj linki do dwóch moich artykułów, w których starałem się merytorycznie odpowiedzieć na to, co pisał pan Jakubczyk: 

Bergoglio, inaczej Franciszek – Ojciec Święty? W odpowiedzi panu Arkadiuszowi Jakubczykowi.

Banuj od razu! Pan redaktor Arkadiusz Jakubczyk z "Myśli Konserwatywnej" stosuje praktyki promowane i zalecane przez "ojca" Remigiusza Recława SJ.

 Wówczas wydawało mi się jeszcze, że pan redaktor Jakubczyk, mimo wyraźnej ignorancji w sprawach religii katolickiej, ma dość dobre rozeznanie w sprawach politycznych, zwłaszcza gdy mówimy o monarchizmie i legitymizmie. Nie wziąłem pod uwagę, jak bardzo, nie tylko w teorii, ale również, a może zwłaszcza w praktyce, te idee łączą się z wiarą katolicką. Religia i polityka są tu nierozerwanie związane. Nie można być prawdziwym tradycjonalistycznym monarchistą, nie będąc jednocześnie integralnym rzymskim katolikiem! Widzimy to właśnie w powyższym cytacie z artykułu pana Jakubczyka z 2015 r. (nie znałem wcześniej tego tekstu i dopiero dziś miałem okazję go przeczytać, nie ukrywam że przeczytawszy go byłem wręcz w lekkim szoku, przez chwilę zastanawiałem się, czy dobrze widzę...). 

Wyjaśnienie Sedewakantyzmu. Czy bractwo FSSPX jest w błędzie? – ks. Carlos Zepeda.


Sedewakantyzm: Czy FSSPX i kościół posoborowy są w błędzie? 
Analiza krok po kroku przez x. Carlosa Zepeda

sobota, 18 stycznia 2025

Bergoglio: „Oni są niezrównoważeni psychicznie”.

Bergoglio: „Oni są niezrównoważeni psychicznie”

 W swojej najnowszej autobiografii, „Nadzieja”, fałszywy pseudopapież Franciszek porusza kwestię „niezrównoważonych psychicznie” osób w kościele Novus Ordo, wskazując w szczególności na niektórych „księży” i „biskupów”. Twierdzi, że osoby te można rozpoznać po ich wyglądzie zewnętrznym. Według Bergoglio to są znaki, które ich identyfikują:

1. Koronki

2. Rokieta (wł. rocchetto, komża biskupia)

3. Fantazyjne wykończenia

4. Eleganckie i drogie krawiectwo

 Zgadzam się z Bergoglio w tej kwestii.

 Nie odnosi się on tutaj do tradycyjnych katolików, ale do swoich własnych członków – „księży” i „biskupów” Novus Ordo, którzy próbują przyjąć tradycyjny strój i zewnętrzny wygląd tradycyjnego katolicyzmu. Szukają tradycyjnego wyglądu, ale odrzucają samą tradycyjną wiarę katolicką. To, jak twierdzi Bergoglio, jest oznaką braku równowagi.

 Oczywiście: nie można być jednocześnie tradycjonalistą i wyznawcą novus ordo. Próba praktykowania tradycyjnego katolicyzmu w kontekście sekty novus ordo - ustanowionej podczas Soboru Watykańskiego II - jest, zdaniem Bergoglio, oznaką głębokiego pomieszania umysłów.

piątek, 17 stycznia 2025

Jeden pan, jedna [nie]wiara. Rzecz o ekumenizmie.

Symbole sekt heretyckich : luterańskiej, kalwińskiej, 
mariawickiej, to ostatnie nie jest chyba oficjalnie symbolem
żadnej konkretnej sekty, lecz ogólnie ruchu ekumenicznego.
To wszystko na profilu podającym się za "katolicki".

Jak można będąc "katolikiem" promować takie obrzydliwe herezje? Jaka jedna wiara z heretykami i schizmatykami? Aby była jedna wiara, to oni muszą po prostu nawrócić się na wiarę katolicką i wrócić do Kościoła Chrystusowego. Jaki jeden Pan? Odrzucając Kościół, odrzucają Chrystusa. "Nie każdy kto mi mówi <Panie, Panie>". Oni nie mają Chrystusa za Pana, gardząc jego Mistycznym Ciałem! Współczesny fałszywy ekumenizm to herezja z piekła rodem!
  Jutro w Kościele katolickim rozpoczyna się tydzień modłów o powrót heretyków, schizmatyków i innych odszczepieńców do Kościoła, od którego niegdyś, niestety odpadli (nazywany owszem już przed Vaticanum II, ale dość niefortunnie, z teologicznego punktu widzenia tygodniem (lub Oktawą) modłów o jedność Kościoła, choć w rzeczywistości nie można modlić się o coś, co jest niezbywalnym przymiotem Kościoła, nie musimy modlić się przecież o katolickość czyli powszechność Kościoła, lub jego apostolskość, ani nawet o świętość, bo Kościół Chrystusowy zawsze będzie Jeden, Święty, Katolicki i Apostolski. Przy okazji należy  jasno i wyraźnie stwierdzić, że  użyte w tzw. „Nowej Mszy” posoborowego „kościoła”  stwierdzenie  „doprowadź do pełnej jedności”  jest jawną i oczywistą herezją. W prawdziwej, rzymskokatolickiej,   tradycyjnej   łacińskiej   Mszy   Świętej   to   zdanie brzmi: — „umacniaj (lub utwierdzaj) w jedności”.). Ojciec Święty Leon XIII w 1897 roku w encyklice Satis cognitum zarządził, aby w tej intencji modlono się co roku przez 9 dni pomiędzy uroczystością Wniebowstąpienia a Niedzielą Pięćdziesiątnicy. W roku 1910 papież św. Pius X przeniósł te nabożeństwa na dni 18–25 stycznia.

 Modernistyczny neokościół całkowicie odwrócił sens i znaczenie tego jakże ważnego tygodnia (Papież św. Pius X genialnie umieścił go w dniach pomiędzy świętem Katedry św. Piotra Apostoła w Rzymie [18 stycznia] a świętem Nawrócenia św. Pawła Apostoła [25 stycznia] podkreślając przez to, że wszyscy błądzący muszą się nawrócić, jak św. Paweł, i powrócić do katedry Księcia Apostołów w Rzymie). 

 Sekta Novus Ordo, zarażona duchem fałszywego ekumenizmu, czyli dążenia do fałszywej jedności, ponad podziałami konfesyjnymi, wypaczyła ten piękny tydzień modlitw o powrót heretyków i schizmatyków do jedności prawdziwej Wiary w jednej, Chrystusowej Owczarni. Zamiast tego, neokatolicy mają modlić się o jakąś mglistą "jedność chrześcijan", polegającą na wzajemnym poklepywaniu się po ramieniu i utwierdzaniu błądzących w ich błędach, co jest antyewangeliczne i ciężkim grzechem przeciwko miłości bliźniego (jeden z tzw. grzechów cudzych). 
 
 Dodatkowo, wprowadzili oni na dzień przed tym tygodniem (17 stycznia) oraz dzień po (26 stycznia) tzw. "Dzień judaizmu w Kościele Katolickim" oraz "Dzień islamu w Kościele katolickim", oczywiście w tym samym fałszywym duchu, a więc nie jako dążenie do nawrócenia żydów i pogan, tylko jako utwierdzanie ich w niewierze. Dlatego my również powinniśmy dodawać (nieoficjalnie) jako wynagrodzenie za te straszliwe bluźnierstwa, jeden dzień (np. dziś, 17 stycznia) jako dzień modlitw o nawrócenie żydostwa na jedyną prawdziwą religię – Katolicyzm, oraz jeden dzień (np. 26 stycznia) jako dzień modlitw o nawrócenie pogan (nie tylko mahometan, ale też wszelkiej maści neopogan, w tym tzw. rodzimowierców słowiańskich etc.). 

17 stycznia 1945 r. – Sowieckie zdobycie Warszawy. Czerwona Okupacja – 80'ta rocznica.

 Maszerowali przez morze ruin

 80 lat temu 1 Armia Wojska Polskiego i wspierające ją oddziały sowieckie wkroczyły do zrujnowanej lewobrzeżnej Warszawy, napotykając słaby opór niemieckich oddziałów osłonowych. Już po kilku godzinach walk Niemcy, obawiając się okrążenia, postanowili opuścić miasto.

 19 stycznia w Alejach Jerozolimskich odbyła się uroczysta defilada polskich oddziałów. Przyglądali się jej nieliczni mieszkańcy warszawskich ruin. Tak zapamiętał to zdarzenie Jeremi Przybora:

– „Upiorne >wyzwolenie< trupa miasta i upiorna defilada na jego cmentarzysku [...], ta defilada zwycięskich oddziałów maszerujących między dwoma milczącymi szpalerami widm. Wyległy one, niczym niema publiczność, na trybuny zwalisk i ruin, wzdłuż trasy przemarszu żołnierzy >warszawskiej operacji<. Widma chłopców i dziewcząt z AK, wmieszane w tłumy mieszkańców, którzy byli wraz z bojownikami Warszawy jej obliczem i duszą, uśmiechem, rozpaczą i strachem. [...] parada >wyzwolicieli<, którzy już nikogo nie wyzwolili”.

 Warszawa była „morzem ruin”. Potwierdzają to zachowane zdjęcia i materiały filmowe. Należy pamiętać, że niszczenie stolicy Polski było procesem długotrwałym, wieloetapowym i zaczęło się już we wrześniu 1939 r. A odpowiedzialność za ten fakt ponosi zarówno III Rzesza, jak i Związek Sowiecki.

 W czasie kampanii wrześniowej i oblężenia polska stolica stała się celem dla niemieckiej artylerii i lotnictwa. Od tysięcy niemieckich pocisków zginęło ok. 10 000 mieszkańców, a destrukcji uległo 12% zabudowy Warszawy. Zniszczone i uszkodzone zostały ważne dla funkcjonowania miasta obiekty, tj. gazownia, wodociągi, szpitale.

 W okresie od czerwca 1941 do maja 1943 r. Warszawa stała się celem kilkunastu nalotów przeprowadzonych przez lotnictwo Armii Czerwonej. W ich wyniku niemieckie wojska i administracja poniosły znikome straty, natomiast zginęło ok. 1000 Polaków i zniszczeniu uległo kilkaset domów.

czwartek, 16 stycznia 2025

Grzegorz Braun oficjalnie potwierdził swój start w wyborach prezydenckich AD 2025.

– Będę kandydował w tych wyborach, z Bożą i ludzką pomocą. To jest dobry projekt i dzięki temu będziemy mogli zwiększyć szanse (...) na to, by w następnym parlamencie znalazła się reprezentacja polskich katolików – powiedział Grzegorz Braun w rozmowie z Dawidem Mysiorem. Tym samym przeciął spekulacje co do swojego startu w wyborach prezydenckich. 
– Nie chcąc znaleźć się w bagnie i nie chcąc jednocześnie zawieść, nie chcąc zdradzić wyborców, sympatyków, działaczy, którzy na co innego liczyli i na co innego się umawiali – nie umawiali się na formację liberalną, centrową, z może nie tyle coraz częstszymi odchyleniami ku lewicy, ile coraz częstszymi przemilczeniami tego, co tak istotne dla prawicy; nie chcąc tej publiczności pozostawić w próżni politycznej, trzeba będzie podejmować decyzje  

– mówił Grzegorz Braun w wywiadzie dla kanału eMisja.Tv

 Grzegorz Braun wczoraj oficjalnie poinformował, że wystartuje w wyborach prezydenckich. Szykuje się powoli rozpad Konfederacji, przynajmniej w tej formie, którą obecnie znamy. Zachłysnowszy się własnym sukcesem Konfa popełniła dwa błędy, notabene rodem nieboszczki Ligi Polskich Rodzin: stępiła swój pazur antysystemowej formacji oraz (mówiąc wprost) wypięła się na inne środowiska narodowe, ultrakatolickie i patriotyczne. Samemu niebywale jestem ciekaw, czy Braun otworzy się na kolejne środowiska budując nową formację, taką na na wzór np. niegdysiejszego francuskiego Frontu Narodowego, czy jednak wciąż będzie kisił się we własnym sosie. Zapewne wkrótce czas nam wszystko pokaże...


środa, 15 stycznia 2025

72'e urodziny i kolejny wywiad Janusza Walusia.

Wczoraj (wtorek - 14.01) 72gie urodziny obchodził Janusz Waluś - antykomunistyczny bohater!

Przede wszystkim zdrowia Panie Januszu!


Jutro (czwartek - 16.01) o 20:00 Janusz Waluś będzie gościem Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Zero.

Czekamy z niecierpliwością.

Źródło: https://www.facebook.com/profile.php?id=100076161395849

poniedziałek, 13 stycznia 2025

Nowy kanał na YouTube: Telewizja Niepokalanej 1922 (TvN 22).

  Na kanale naszej nowej Telewizji Niepokalanej 1922 prezentujemy film z przysięgi antymodernistycznej złożonej w krakowskiej kaplicy pw. Matki Bożej Królowej Polski przez p. Tomasza Jazłowskiego (mgr teologii), członka III Zakonu Franciszkańskiego, redaktora naczelnego pisma Rycerz Niepokalanej 1922 w święto Chrystusa Króla AD 2024.

Link: www.youtube.com/watch?v=da6oj-LcrdM

ZA: https://rycerzniepokalanej1922.blogspot.com/2024/12/nowy-kana-na-you-tube-telewizja.html


Przysięga antymodernistyczna złożona przed Najświętszym Sakramentem po Mszy Świętej w święto Chrystusa Króla 27.10.2024 na ręce ks. Rafała Trytka, w kaplicy Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie, ul. Sarego 18/2. Składający przysięgę: Tomasz Jazłowski - Brat Rajmund TOF (Tertius Ordo Franciscanus) magister teologii i redaktor Rycerza Niepokalanej 1922.

OŚWIADCZENIE WS. USUNIĘTYCH MATERIAŁÓW. CENZURA INTERNETU!


    W dniu dzisiejszym został usunięty przez administratora serwisu Blogger kolejny już artykuł opublikowany na naszej stronie. Tekst: „W odpowiedzi na bezczelne ataki mec. Michała Stobnickiego na śp. J. Exc. x. bp’a P. M. Thục’a.” został pierwotnie opublikowany w zeszłym tygodniu, w środę 8 stycznia. Po niespełna pięciu dniach został usunięty bez podania powodu, za rzekome „szerzenie nienawiści”. Podobna sytuacja miała miejsce niespełna miesiąc temu, gdy usunięty został, również bez podania żadnego konkretnego powodu, post zatytułowany „W odpowiedzi na kolejne kłamstwa pana Kulpy.” (wtedy "uzasadnienie" było jeszcze ciekawsze, bo jako powód podano „szerzenie nękania i gróźb”). Podobnie jak wtedy, nie zostało wyjaśnione, na czym polega owa nienawiść (czy też nękanie i groźby), w jakich konkretnie fragmentach i zdaniach się ona przejawia. Wbrew temu co przeczytać można w meilu, nie istnieje możliwość odwołania się od tej decyzji. Po kliknięciu w link pojawia się okno edycji tekstu, oraz informacja, że można poprawić tekst, i wysłać do ponownego sprawdzenia. Nie ma jednak żadnej, najmniejszej nawet sugestii, co takiego należy poprawić, aby tekst przeszedł pozytywnie "kontrolę" cenzora i mógł zostać ponownie opublikowany na stronie. 

     Tekst miał już blisko 500 wyświetleń i był odpowiedzią na brutalny atak na osobę nieżyjącego, śp. biskupa Kościoła katolickiego, dzięki któremu Kościół zachował Sukcesję Apostolską, ważną Mszę św. i Sakramenty. Jest niezrozumiałe, że można atakować zmarłego biskupa, ale już jego obrona jest udaremniana. Podobnie jak w przypadku grudniowego artykułu, prześladowana jest prawda. Tak właśnie wygląda strach tych ludzi (czy to Marcina K., czy Michała S.) przed prawdą! Zgłaszanie wpisów, żądanie ich usunięcia, a nawet grożenie sądami, to wszystko dobrze pokazuje jaki to jest perfidny, obłudny i zakłamany typ człowieka, hipokryty („gdy Kali ukraść krowę, to dobrze, gdy Kalemu ukraść krowę, to źle”). Pokazuje to też niestety, że mamy właśnie do czynienia z bezprecedensową cenzurą treści publikowanych w Internecie. W tych wpisach nie było żadnego szerzenia nienawiści, ani tym bardziej nękania czy gróźb karalnych, była za to merytoryczna odpowiedź na kłamstwa. Pod obydwoma tymi tekstami podpisuję się wciąż oboma rękami, gdyż po prostu napisałem prawdę, nikogo przy tym nie obrażając ani nie nękając. 

    Niestety ta sytuacja pokazuje, że serwis Blogger niczym się już nie różni od Facebooka, gdzie treści katolickie, konserwatywne, prawicowe, nacjonalistyczne i obrona prawdy przed kłamstwem i manipulacją mogą być arbitralnie usuwane, bez podania konkretnego powodu, wg. widzimisię jakiegoś anonimowego cenzora, od którego decyzji nie istnieje możliwość odwołania się. W normalnym systemie takie usunięcie artykułu opublikowanego na łamach niezależnego czasopisma czy bloga internetowego, mogłoby nastąpić jedynie jako wykonanie wyroku sądowego. W tej sytuacji jest to zwyczajna samowola i bezprawie, i w związku z tym, jeśli sytuacja będzie się nagminnie powtarzać, będę musiał wystąpić na nierówną drogę prawną. 

niedziela, 12 stycznia 2025

Wzór Św. Rodziny; poświęćmy Św. Rodzinie nasze rodziny by nie było w nich zła, grzechu.


Ksiądz Rafał Trytek - członek Instytutu Rzymskokatolickiego ICR bp. Sanborna Adres kontaktowy: xtrytek@sedevacante.pl Deklaracja Doktrynalna: http://sedevacante.pl/deklaracja.php
Msze Święte: Kraków: http://sedevacante.pl/porzadek.php
Wrocław: https://mszatrydencka.wroclaw.pl
Warszawa: https://msza.waw.pl/kontakt/
Katolickie treści: https://ultramontes.pl
Kazanie ks. Rafała Trytka wygłoszone na Świętej Rodziny (niedziela w oktawie Objawienia Pańskiego) 12.01.2025, w kaplicy Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie, ul. Sarego 18/2.

sobota, 11 stycznia 2025

K☩M☩B, C☩M☩B, G☩M☩B? Czyli kolejna wojna polsko-polska, co powinno się pisać na drzwiach.

Liturgiczna modlitwa błogosławieństwa kredy z Rytuału Rzymskiego.

     Mamy właśnie w roku liturgicznym ostatnie dni okresu Bożego Narodzenia, do wspomnienia Chrztu Pańskiego (13 stycznia), a więc do końca dawnej Oktawy Objawienia Pańskiego (zniesionej w 1955 r.). Od 14 stycznia rozpocznie się okres po Objawieniu Pańskim, czyli po Trzech Królach, w którym to tradycyjnie odbywają się (już od 6 stycznia, do 2 lutego, do święta Oczyszczenia N.M.P., czyli do dnia, w którym zwyczajowo w kościołach mogą stać szopki, choinki i inne dekoracje związane z Bożym Narodzeniem, oraz mogą być grane kolędy) wizyty duszpasterskie czyli tzw. "kolędy", z poświęceniem domostwa przez kapłana. 

    Z tym okresem związany jest również piękny zwyczaj wykonywania napisu na drzwiach poświęconą przez kapłana w święto śś. Trzech Króli kredą. Zwyczaj ten nie jest ściśle związany z wizytą duszpasterską i poświęceniem domu przez kapłana, choć w praktyce, wielu łączy te dwa zwyczaje, i czeka aż to kapłan (lub ministrant) podczas wizyty w ich domu, sam wykona napis na drzwiach. Niektórzy jednak (w tym autor tego tekstu) trzymają się dosłownie słów modlitwy błogosławieństwa kredy, i w sam dzień Objawienia Pańskiego zabierają ze sobą poświęconą po Mszy św. kredę, a następnie piszą na drzwiach domu imiona świętych Pańskich : Kacpra, Melchiora i Baltazara, prosząc przez ich wstawiennictwo o opiekę nad domostwem.

   Po łacinie modlitwa ta brzmi: 

S. Oremus. Bene()dic, Domine Deus, creaturam istam cretae : ut sit salutaris humano generii ; et praesta per invocationem nominis tuis sanctissimi, ut, quicumque ex ea sumpserint, vel in ea in Domus suae portis scripserint nomina sanctorum tuorum Gasparis, Melchioris et Baltassar, per eorum intercessionem et merita, corporis sanitatem, et animae tutelam percipiant. Per Christum Dominum nostrum...

   Od kilku lat obserwujemy jednak, głównie w Internecie, typowy przykład wojny polsko-polskiej, o to co właściwie powinno być pisane na drzwiach, czy należy pisać, tak jak zawsze się u nas pisało, K☩M☩B, czy może jednak C☩M☩B, albo G☩M☩B lub jeszcze coś innego? I tu zasadniczo istotne nie jest to, jaką literę ktoś napisze, bo każda z nich może być poprawna. Istotne jest to, co ktoś ma na myśli, pisząc te litery. C☩M☩B i G☩M☩B też są poprawne, o ile odnoszą się do inicjałów świętych Mędrców. Z tym pierwszym zapisem (C☩M☩B) jest jednak problem, gdyż w ostatnich latach moderniści z Neokościoła Novus Ordo wymyślili sobie bajeczkę o rzekomej łacińskiej formułce (Christus mansionem benedicat), którą wciskają naiwnym owieczkom, próbując przy tym całkowicie wyprzeć pierwotne, i prawidłowe znaczenie tego napisu. Formułka ta jest przez nich błędnie tłumaczona, jako „Niech Chrystus błogosławi temu domowi”. Dla nieznających łaciny nowoczesnych fajnokatolików może to być pociągające, jednak to zwykły mit, gdyż w łacinie słowo mansionem oznacza zajazd, schronienie (natomiast dom to po łacinie domum), i nigdy nie występowało jako określenie "mieszkania" w rozumieniu domu rodzinnego, to słowo było używane na określenie czegoś co dziś nazwalibyśmy schroniskiem, noclegownią, miejscem tymczasowego pobytu, noclegiem tymczasowym, pokojem hotelowym, apartamentem na wynajem etc.

piątek, 10 stycznia 2025

Skandal! Andrzej Duda i Donald Tusk chronią zbrodniarza wojennego ściganego przez Międzynarodowy Trybunał Karny. PiS=PO.

     Wczoraj [p]rezydent Polin Andrzej Duda zaapelował do rządu z żądaniem zapewnienia ochrony ludobójcy i zbrodniarzowi wojennemu Benjaminowi Netanjahu przed ewentualnym aresztowaniem, jeśli premier terrorystycznego tworu okupującego Palestynę (tzw. państwo Izrael) weźmie udział w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz w Polsce. 

     W liście datowanym na 8 stycznia, skierowanym do premiera Donalda Tuska, Andrzej Duda wezwał polskie władze do zagwarantowania, że pobyt Netanjahu na terytorium Polski w czasie jego przyszłej wizyty pozostanie "niezakłócony", wskazując na "absolutnie wyjątkowe okoliczności" tego wydarzenia.

     Przypomnijmy, że premier Izraela jest objęty nakazem aresztowania wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) za popełnione zbrodnie wojenne na Palestyńczykach w Strefie Gazy. Jako przełożony wojskowych ma odpowiadać m.in. za celowe ataki wymierzone w ludność cywilną, kobiety i malutkie dzieci! Ten człowiek (Netanjahu) ma na rękach krew wymordowanych dziesiątek tysięcy bezbronnych Palestyńczyków, a Andrzej Duda żąda, aby nie zakłócać mu pobytu?...

     Donald Tusk oświadczył, że rząd zapewni wolny i bezpieczny udział władzom Izraela w obchodach rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz i że żaden przedstawiciel izraelskich władz nie zostanie zatrzymany. Jeżeli tak rzeczywiście by się stało, Polska złamałaby zobowiązania wynikające z prawa międzynarodowego. 

     Niezależnie od tego, czy Netanjahu zdecyduje się przyjechać do Polski, skandalem jest sam fakt, że ten współczesny nazista, zbrodniarz wojenny, bezpośrednio odpowiedzialny za zbrodnie ludobójstwa na niewinnej ludności cywilnej w Gazie, otrzymał zapewnienie bezpiecznego pobytu na terytorium RP, mimo formalnego, prawnie obowiązującego nakazu aresztowania przez MTK.

     Miejmy nadzieję, że Palestyńczycy przebywający w Polsce "godnie" go powitają...

czwartek, 9 stycznia 2025

Janusz Waluś udzielił pierwszego wywiadu. "Lepiej bym się do tego przygotował" | Michał Zichlarz

  Pierwszy wywiad z Januszem Walusiem, po 29 latach spędzonych przez niego w więzieniu w Pretorii, już dziś ukaże się na jego kanale. Z niezłomnym obrońcą wolności rozmawia Michał Zichlarz, autor książki Zabić Haniego dostępnej w księgarni Wydawnictwa 3DOM.  dostępny tutaj: https://youtu.be/0Vp35udb7Ak

 32 lata temu świat obiegła wiadomość o zabójstwie w RPA Chrisa Haniego, która przez długi czas nie traciła zainteresowania ze strony mediów i mieszkańców Republiki Południowej Afryki. Najsłynniejszy w RPA Polak to pochodzący z Zakopanego Janusz Waluś. Dziś, po latach zapomnienia, jego nazwisko ponownie znalazło się na ustach wielu, a to za sprawą jego powrotu do Polski.

 O tym, co przeżył, odsiadując 29-letni wyrok w więzieniu w Pretorii, opowiedział w ekskluzywnym wywiadzie udzielonym Michałowi Zichlarzowi, autorowi książki Zabić Haniego i Wydawnictwu 3DOM, które od lat organizuje zbiórki na pomoc dla tego ostatniego żyjącego żołnierza wyklętego, jak można by go określić.

"Skąd mam wiedzieć którą tradycyjną grupę wybrać?" - Pytania z sali do ks. Risslinga CMRI


Pytania do ks. E.Risslinga po wykładzie pt. "Gdzie jest Kościół Dzisiaj?"
Warszawa, 14.12.2024r.

0:00 Czy żyjemy w czasach 
przepowiedzianych w Księdze Daniela 
jako Ohyda Spustoszenia?
2:09 Próby uświadamiania ludzi na temat
 sytuacji w Kościele nie przynoszą
 rezultatów. Co robić?
12:50 Co Ksiądz sądzi o Carlo Maria Vigano, 
czy uznaje Ratzingera za papieża?
21:21 Jak możemy pomóc kapłanom,
 którzy chcą zerwać z Novus Ordo
 i przyjąć ważne święcenia?
24:37 Skąd mam wiedzieć którą tradycyjną grupę wybrać?

Przesłanie Biskupa Seniora: Rocznica konsekracji biskupiej Pierre'a Roya i Fernando Altamiry.


Przesłanie Biskupa Seniora: Rocznica konsekracji biskupiej Pierre'a Roya i Fernando Altamiry

     Drodzy Bracia w Episkopacie,

     Z ogromną radością i wdzięcznością Bogu, w tym dniu o szczególnym znaczeniu dla Kościoła, zwracam się do Was, aby pogratulować Wam rocznicy waszych konsekracji biskupich. Ten kamień milowy, który świętujemy z najgłębszą czcią i w duchu pokory przed Panem, jest uroczystym przypomnieniem zobowiązania, jakie podjęliście przed Bogiem i Jego Kościołem.

     Stan konieczności, w jakim się znajdujemy, z wakującą Stolicą Piotrową i Kościołem w momencie bezprecedensowego kryzysu duchowego i instytucjonalnego, wymaga od nas, biskupów katolickich, niezachwianej wierności Tradycji i Prawdzie. W tak trudnych czasach jesteśmy wezwani do bycia stróżami wiary, nie pozwalając, by herezje lub innowacje obce prawdziwej doktrynie Chrystusa przeniknęły do naszej trzody. Wakat na Stolicy Apostolskiej, który przysparza tak wielu udręk, nie może odciągać nas od naszego podstawowego obowiązku: obrony wiary katolickiej, która pozostaje nienaruszona pomimo wielu trudności, przed którymi stoi Kościół.

     Wspominając uroczysty moment Waszej konsekracji, możemy jedynie wychwalać Pana za Jego łaskę i miłosierdzie. Wasze święcenia kapłańskie były odpowiedzią na Boże wezwanie, a wyniesienie do episkopatu było potwierdzeniem Waszej gorliwości o czystość wiary i zbawienie dusz. Pomimo wakatu w Kościele Świętym, Wasza misja jest pilniejsza niż kiedykolwiek, ponieważ jesteście nosicielami prawdziwej doktryny, prawdziwych sakramentów i obrońcami trzody Pana.

wtorek, 7 stycznia 2025

Dziś w wieku 96 lat zmarł Jean-Marie Le Pen. Nestor francuskiej polityki i założyciel Frontu Narodowego.

Jean-Marie Le Pen (fot. Patrick Durand/Getty Images)

Jean-Marie Le Pen nie żyje. Polityk, twórca Frontu Narodowego, miał 96 lat - informuje agencja AFP, powołując się na oświadczenie rodziny. "Zawsze służył Francji, bronił jej tożsamości i suwerenności" - napisał w sieci lider Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella.

 Odszedł do Pana Boga w otoczeniu bliskich – napisała we wtorek po południu w mediach społecznościowych rodzina Le Penów informując opinię publiczną o śmierci 96-letniego twórcy ugrupowania, które dziś jest największą siłą polityczną kraju.

   Zmarł Jean-Marie Louis Le Pen – francuski polityk oraz prawnik. Był założycielem i wieloletnim przywódcą Frontu Narodowego (przemianowanego w 2011 r. na Zjednoczenie Narodowe). Deputowany krajowy, wieloletni poseł do Parlamentu Europejskiego – przez siedem kadencji. Pięciokrotny kandydat w wyborach prezydenckich we Francji i ojciec Marine Le Pen.

     Jean-Marie Le Pen urodził się 20 czerwca 1928 roku w La Trinité-sur-Mer, wiosce w Bretanii, jako syn Jeana Le Pena i Anne-Marie Hervé. Jego ojciec, rybak, zginął, gdy jego łódź została wysadzona w powietrze przez minę w 1942 roku. Jego matka była krawcową.

    Pan Le Pen uzyskał tytuł magistra prawa na Uniwersytecie Paryskim. W latach 50. dołączył do Legii Cudzoziemskiej i walczył m.in. w Indochinach oraz w Algierii. Także w drugiej połowie lat 50. rozpoczął karierę polityczną.

    Piątego października 1972 roku powołał i stanął na czele Frontu Narodowego, partii której został przewodniczącym. 

    W 1998 jego najstarsza córka, Marie-Caroline, typowana przez niego na przyszłego lidera partii, opuściła szeregi Frontu Narodowego wraz z mężem i grupą kilkudziesięciu działaczy, na czele której stał też wiceprzewodniczący partii Bruno Mégret. Wówczas frakcją wierną przewodniczącemu partii kierowała jego druga córka – Marine Le Pen. 

    Jean-Marie Le Pen zaprzestał kontaktów ze starszą córką, rozmawiał z nią krótko jedynie w 2002, gdy ta telefonicznie pogratulowała mu przejścia do drugiej tury wyborów prezydenckich. Frontem Narodowym kierował nieprzerwanie do 16 stycznia 2011, kiedy to został zastąpiony przez Marine Le Pen.

06.01.2025: Mędrcy zostali świętymi, porzuciwszy błędy aż do śmierci wyznawali i głosili Chrystusa


Ksiądz Rafał Trytek - członek Instytutu Rzymskokatolickiego ICR bp. Sanborna Adres kontaktowy: xtrytek@sedevacante.pl Deklaracja Doktrynalna: http://sedevacante.pl/deklaracja.php
Msze Święte: Kraków: http://sedevacante.pl/porzadek.php
Wrocław: https://mszatrydencka.wroclaw.pl
Warszawa: https://msza.waw.pl/kontakt/
Katolickie treści: https://ultramontes.pl
Kazanie ks. Rafała Trytka wygłoszone na uroczystość Objawienia Pańskiego (Trzech Króli) 06.01.2025, w kaplicy Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie, ul. Sarego 18/2.

poniedziałek, 6 stycznia 2025

05.01.2025: Uświęcenie się poprzez pobożne wymawianie Imienia Jezus


Ksiądz Rafał Trytek - członek Instytutu Rzymskokatolickiego ICR bp. Sanborna Adres kontaktowy: xtrytek@sedevacante.pl Deklaracja Doktrynalna: http://sedevacante.pl/deklaracja.php
Msze Święte: Kraków: http://sedevacante.pl/porzadek.php
Wrocław: https://mszatrydencka.wroclaw.pl
Warszawa: https://msza.waw.pl/kontakt/
Katolickie treści: https://ultramontes.pl
Kazanie ks. Rafała Trytka wygłoszone na niedzielę Najświętszego Imienia Jezus 05.01.2025, w kaplicy Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie, ul. Sarego 18/2.