Cześć i chwała Bohaterom!
1 listopada 1918 r. w odpowiedzi na prowokację dowództwa wycofującej się z Galicji i Lwowa austriackiej armii, tj. przekazaniu żołnierzy narodowości ukraińskiej do tworzonej armii halickiej i zaopatrzeniu jej w broń ze składów austriackich, Polacy we Lwowie chwycili za broń. Podjęli bohaterską walkę o przyłączenie Lwowa do Królestwa Polskiego. Orlęta Lwowskie byli pierwszymi Polakami, którzy podjęli zbrojną walkę o granice.
Przypomnieć należy, że 7 marca 1919 r. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski nakazał generałowi Rozwadowskiemu poddać Lwów Ukraińcom. Ten odmówił i Miasto obronił. Za to został pozbawiony dowodzenia i wysłany z misją do Paryża. Generał wrócił do Polski dopiero w lipcu 1920 na wyraźne żądanie Francji. Wrócił, opracował i wydał rozkaz nr 10 000, a następnie tak pokierował Bitwą Warszawską, że bolszewicy przez 20 następnych lat nikogo nie atakowali.
Już niebawem, bo w 1920 r. okazało się, jak ważne to było dla polskiej armii walczącej z bolszewikami w Bitwie Warszawskiej. Gdyby nie to, że Lwów był wtedy polski, wyzwolony przez powstańców w listopadzie 1918, a następnie obroniony przez żołnierzy generała Tadeusza Rozwadowskiego i Błękitną Armię generała Hallera, to żadna dostawa dla polskiej armii z Węgier nie byłaby możliwa. A to węgierska broń i amunicja dały szansę Polakom, aby skutecznie walczyć z „czerwoną zarazą.”
Od Antoni Gut / źródło : Facebook.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.