"Położę nieprzyjaźń między tobą, a między niewiastą i między potomstwem twoim, a potomstwem jej; ona zetrze głowę twoją" (Rodz. 3, 15). |
"Będą czarci psi piekelni przeciw temu szczekać,
będą wilcy przeklęci, heretycy wyć, i z tego się urągać,
w śmiech i żarty językami bluźnierskimi cześć tej Panny obracać.
Wy jednak brońcie mężnie chwały i nabożeństwa Jej,
bardziej i bardziej Najświętszą Pannę miłując,
i niższy pokłon Jej oddając,
za nieprzyjacioły się modląc,
aby im Bóg dał opamiętanie.
Święty przykład Jej płaczu
bierzmy za naukę i napomnienie do pokuty.
Niech między nami takich najwięcej będzie,
co by z Najświętszą Panną płakali,
aby w sobie i drugim wesele prawdziwe zjednali".
+ + +
O. Adam Makowski SI, dnia 2 lipca 1633 roku
Kazanie na uroczyste wniesienie do kościoła
Obrazu Matki Bożej Myślenickiej Pani,
po kanonicznym badaniu cudu z maja 1633 roku.
Dożyliśmy czasów, w których osoba podająca się za rzymskiego Papieża, i za takiego uważana przez większą część świata, wprost neguje Dogmaty katolickiej Wiary. Obowiązkiem naszym jest w tym momencie szczególnie tych Dogmatów bronić, przypominać o nich oraz potępiać błędy heretyków, a zwiedzionych ludzi napominać i do Kościoła Świętego z powrotem sprowadzać. Nasza walka w obronie Wiary i Tradycji nie trwa od dziś. Cały czas jednak dochodzą kolejne Prawdy, których musimy bronić, gdyż są negowane przez to coś, co od 60 lat udaje Kościół katolicki. Tak samo jak od ponad 50'ciu lat musimy bronić zapomnianej i negowanej otwarcie przez modernistycznych heretyków dogmatycznej Prawdy, że to Kościół katolicki jest jedynym prawdziwym Kościołem Chrystusowym - Mistycznym Ciałem Chrystusa, że poza Kościołem katolickim nie można należycie czcić Boga ani znaleźć zbawienia wiecznego, i że Duch Święty NIE posługuje się fałszywymi religiami, jako środkami zbawienia. Tak samo jak od blisko 50'ciu lat musimy bronić Prawdy, że katolicka Msza Św. jest tą samą Ofiarą Krzyżową Chrystusa, która dokonała się 2 tys. lat temu na Kalwarii, i uobecnia się ona realnie, tyle że w sposób bezkrwawy, na ołtarzu mocą słów kapłana (a NIE żadną synaksą czyli zgromadzeniem ludu Bożego) i że w Hostii św. jest realnie i substancjalnie obecny cały i żywy Chrystus Pan, ze swoim Ciałem i Krwią, duszą oraz bóstwem.
Dziś jednak musimy ponad to bronić tak oczywistych i podstawowych dla katolików Prawd, w które wszyscy, zawsze i wszędzie wierzyli, jak to, że Najświętsza Maryja zawsze Dziewica została poczęta bez skazy grzechu pierworodnego, że "Ona jest Niepokalanym Poczęciem", jest Świętą od początku, a więc Najświętszą ze wszystkich stworzeń, w której skaza pierworodna nigdy nie powstała, która była wolną od jakiejkolwiek winy grzechowej. Musimy przy okazji bronić też Prawdy, że Najświętsza Maryja Panna zawsze pozostała dziewicą, także po narodzeniu Chrystusa, a więc że Chrystus Pan był nie tylko poczęty w sposób nadprzyrodzony, za sprawą Ducha Świętego, bez naruszenia dziewictwa Matki, ale że także w ten sam sposób narodził się, nie naruszając jej łona, tak samo jak po swym Zmartwychwstaniu wszedł do Wieczernika, przez zamknięte drzwi. Musimy w to wierzyć, gdyż jest to bezpośrednią konsekwencją Prawdy o Niepokalanym Poczęciu, o czym większość ludzi dziś zapomina, powiela się bowiem często obraz fałszywy, przedstawiany głównie przez protestantów w kulturze masowej, filmach opisujących "biblijne" historie etc. Matka Najświętsza była bowiem bez grzechu pierworodnego, a więc była także wolna od wszelkich jego skutków, zwłaszcza od jakiegokolwiek cierpienia fizycznego, szczególnie zaś bólów porodu.
Brońmy więc Prawdy katolickiej - Prawdy jedynej, brońmy dobrego Imienia, chwały, honoru i czci Najświętszej Maryi Panny, Niepokalanej Królowej Nieba i ziemi!
Redakcja Tenete Traditiones
"Być katolikiem to znaczy czci Najświętszej Maryi Panny bronić i dodawać.
Być nie-katolikiem to znaczy czci Najśw. Maryi Panny nie bronić i nie dodawać.
Być anty-katolikiem to znaczy w cześć Najśw. Maryi Panny godzić i ją umniejszać.
Żeby nam się w duszy sprawy wiary nie pomieszały po argentyńsku..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.