Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

poniedziałek, 11 grudnia 2023

Kanon 188.4 lub Gdzie jest Kościół.


Kanon 188.4 lub Gdzie jest Kościół

Najprzewielebniejszy ks. Daniel L. Dolan, B.F. Dryden

Odstępstwo od wiary i utrata urzędu.

 PRZEDMOWA

BYŁO POMOCĄ dla mojego głoszenia, że ​​wiosną 1979 roku napisano trzy eseje, wyjaśniające odpowiednio utratę urzędu na mocy kanonu 188.4, historię i obecne znaczenie terminu anatema oraz Novus Ordo jako anty-mszę.

      Autor, Benjamin Frederick Dryden, pracował w ścisłej konsultacji ze mną i wykorzystał w dużej mierze materiały dostarczone przeze mnie lub przez innych na moje polecenie. Poglądy wyrażone w tych esejach są zarówno moje, jak i jego. Są one we wszystkich szczegółach zgodne z doktrynami Św. Kościoła Katolickiego.

— Daniel L. Dolan

Kapłan rzymskokatolicki

i misjonarz

22 stycznia 1980

ESEJ
Rzekli jéj oni: Niewiasto! czemu płaczesz? Rzekła im: Iż wzięto Pana mego, a nie wiem, kędy go położono. (J 20:13)
W PIERWSZĄ NIEDZIELĘ WIELKANOCNĄ św. Maria Magdalena „stała przy pustym grobie, płacząc”, ponieważ nie było w nim ciała jej Mistrza. I nawet gdy jej wzrok padł na Niego, zmartwychwstałego i żyjącego, pomyślała w swoim smutku, że to ogrodnik, i poznała Go tylko wtedy, gdy wypowiedział jej imię „Mario!”.

      Tak więc dzisiaj wielu katolików, znalazłszy budynki kościelne opróżnione z łaski i prawdy Chrystusa, szuka Jego Mistycznego Ciała, jednego, świętego, katolickiego i apostolskiego Kościoła, w smutku i oszołomieniu. Oczekując, że znajdą go w tych samych budynkach, co w minionych czasach, oraz w osobach, które nazywają siebie papieżem, biskupami i kapłanami, tacy katolicy są zaślepieni przez swój smutek na bezprecedensowy, ale oczywisty fakt: Urzędy te są wakujące, nie pojedynczo z powodu śmierci urzędującego, ale wszystkie razem z powodu zaniedbania urzędującego, ponieważ uzurpatorzy najwyraźniej je wypełniają i ponieważ nikt na wysokim stanowisku, szanowany przez Wiernych Katolików na całym świecie, nie wskazał, że urzędy te są w rzeczywistości wakujące i pilnie wymagają obsadzenia.

      Rzeczywiście znajdujemy zdeklarowanych obrońców tradycyjnej katolickiej wiary i moralności, którzy głośno i bezskutecznie protestują przeciwko nadużywaniu władzy przez uzurpatorskich papieży, biskupów i proboszczów, jednocześnie akceptując bez wątpienia udawanie, że Paweł VI, jego dwaj następcy [o imieniu] Jan Paweł i ich podwładni mają pewną władzę do nadużywania. Nieliczni i pokorni są jednak obrońcy, którzy kładą topór na korzeniu, samym udawanym autorytecie, czytając wiernym Prawo kanoniczne, w szczególności kanon 188, n. 4.

I.  Tekst kanonu 188.4

A. Tłumaczenie i tekst łaciński:

„Przez milczącą rezygnację, zaakceptowaną przez samo prawo, wszystkie urzędy stają się nieobsadzone ipso facto i bez żadnej deklaracji, jeśli duchowny: ...n.4. publicznie porzucił wiarę katolicką.”

 (Ob tacitam renuntiationem ab ipso iure admissam quaelibet officia vacant ipso facto et sine ulla declaratione, si clericus: ...4 A fide catholica publice defecerit.).

 B. Parafraza:

Nikt, jeśli nie wyznaje wiary katolickiej, nie może piastować żadnego urzędu -  to znaczy wysuwać uzasadnionych roszczeń do władzy w Kościele katolickim. Aby wierni poznali ten fakt i odmówili posłuszeństwa, nie są wymagane żadne formalności: ani wyrok sądu, ani żadne inne oficjalne orzeczenie, ani formalnie wyrażona rezygnacja zaakceptowana przez jakiegoś urzędnika. Samo odstępstwo od wiary katolickiej stanowi rezygnację.

 C. Wyjaśnienie terminów:

1.   Poprzez milczącą rezygnację.

Rezygnacja jest jednym ze sposobów wymienionych w kanonie 183, przez które urzędy kościelne są tracone, a mianowicie: rezygnacja, pozbawienie, usunięcie, przeniesienie, zakończenie kadencji, na którą urząd został nadany. Kanon 184 pozwala każdemu zdrowemu na umyśle na rezygnację z urzędu kościelnego, chyba że istnieje jakiś szczególny zakaz. Kanon 186 wymaga, aby rezygnacja była złożona na piśmie lub przed dwoma świadkami; ale przymiotnik 'milcząca' w kanonie 188 uchyla ten wymóg w ośmiu przypadkach, które w oczywisty sposób czynią urzędującego niezdolnym do wypełniania obowiązków swojego urzędu. Same warunki stanowią rezygnację.

2.   Zaakceptowana przez samo prawo.

Wyrażenie to uchyla wymóg kanonu 187, aby rezygnacja została złożona temu, kto jest upoważniony do jej przyjęcia, lub osobie, która nadała urząd itp.

3.   Wszystkie urzędy.

Kanon 155 stanowi, że termin urząd (officium) jest w prawie rozumiany w ścisłym znaczeniu: "stanowisko na stałe ustanowione przez Boga lub przez rozporządzenie kościelne, nadane zgodnie z przepisami świętych kanonów i pociągające za sobą przynajmniej pewien udział we władzy kościelnej, czy to w zakresie święceń, czy jurysdykcji". Przymiotnik wszystkie, oczywiście, czy to papieża, ordynariusza (tj. miejscowego biskupa lub jego zastępcy), czy też proboszcza parafii.

4.   Stają się nieobsadzone.

To znaczy, jeśli chodzi o prawo i wiernych katolickich. Niezależnie od tego, czy urzędujący nadal uzurpuje sobie urząd, utracił wszelką władzę z nim związaną.

5.   Ipso facto.

Po łacinie oznacza to „przez sam fakt”. Te „fakty” (przypadki, okoliczności), wymienione w kanonie 188, są następujące: 1) profesja zakonna; 2) zaniedbanie przyjęcia urzędu w wymaganym czasie; 3) przyjęcie i posiadanie innego urzędu niezgodnego z poprzednim; 4) odstępstwo od wiary katolickiej; 5) zawarcie „małżeństwa”, nawet jeśli jest to tylko związek cywilny; 6) zaciągnięcie się do wojska, wbrew kanonowi 151; 7) porzucenie stroju kościelnego; 8) niezamieszkiwanie w wymaganym miejscu.

      Zauważamy, że trudno byłoby sklasyfikować te osiem przypadków pod jakimkolwiek wspólnym nagłówkiem innym niż oczywista niezgodność z wykonywaniem obowiązków na określonym urzędzie. Niektóre są przestępstwami, ale inne nie. Kanon nie jest zatem karny, mający na celu naprawienie przestępców, ale raczej ochronny, mający na celu usunięcie zastrzeżeń, tak aby urzędy mogły być obsadzone, a duchowe potrzeby Wiernych właściwie zaspokajane.

6.   Bez żadnej deklaracji.

Wyrażenie to (sine ulla declaratione) oznacza bez jakiegokolwiek orzeczenia sędziego, sądu lub przełożonego - w istocie bez jakiejkolwiek formalności prawnej. Ta nieformalność stanowi wyjątek od kanonów 150 i 151.

      Kanon 150 uznaje za nieważne nadanie urzędu, który nie został prawnie zwolniony przez rezygnację, pozbawienie, usunięcie, przeniesienie lub wygaśnięcie kadencji. Kanon 151 mówi, że „urząd wakujący z mocy prawa, ale przypadkiem bezprawnie sprawowany przez kogoś, może być nadany, pod warunkiem jednak, że zgodnie ze świętymi Kanonami, takie sprawowanie urzędu zostanie należycie uznane za niezgodne z prawem i że wzmianka o tym oświadczeniu zostanie umieszczona w liście nadania”. Jednak zgodnie z kanonem 188, w ośmiu wymienionych tam przypadkach, taka deklaracja nie jest potrzebna; nawet bez niej urząd jest prawnie nieobsadzony „przez milczącą rezygnację”. Żadne formalności nie mogą utrudniać nadania urzędu nowemu beneficjantowi ani pozwalać byłemu beneficjantowi na sprawowanie władzy nad urzędem.

      Zauważmy też, że sformułowanie bez deklaracji dezaktualizuje procedurę zwyczajową w czasach św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu (Summa Theologiae 3, q. 82, a. 9c), zgodnie z którą wymagany był przynajmniej deklaratywny wyrok, nawet w przypadku heretyka potępionego przez samego siebie i objętego anatemą św. Pawła i św. Jana. Oczekując na taką deklarację, Kościół nie utrzymuje już jurysdykcji heretyckiego papieża, kardynała, lokalnego biskupa lub proboszcza. 

7.   Jeśli duchowny...

Porównajmy kanon 118: „Tylko duchowni mogą otrzymać władzę święceń lub jurysdykcji kościelnej oraz beneficjów kościelnych i emerytur”. Kanon 188 odnosi się tylko do duchownych, ponieważ tylko oni mogą sprawować urzędy w Kościele. Jednak świeccy, kierując się tym samym kanonem 188, n. 5, muszą odmówić uznania i posłuszeństwa duchownym, którzy nielegalnie sprawują urząd; np. Pawłowi VI i jego kardynałom, biskupom i kapłanom po tym, jak milcząco zrezygnowali, publicznie wyznając herezje wymienione poniżej w części Wiara katolicka.

      Zauważamy również brak jakiegokolwiek modyfikatora dla rzeczownika clericus (przetłumaczonego jako „duchowny” lub „duchowni”). Fraza modyfikująca jest jednak dorozumiana w kontekście, sugerowana przez podmiot zdania, quaelibet officia (wszelkie urzędy): Jeśli duchowny piastujący jakikolwiek urząd, od Katedry Piotra aż po najskromniejsze wiejskie probostwo.

8.   Publicznie porzucił wiarę katolicką.

Przysłówek publicznie wymaga czegoś więcej niż podejrzenia, więcej nawet niż takiej prywatnej wiedzy, która mogłaby słusznie kierować przełożonym przy zwalnianiu podwładnego z urzędu, np. zgodnie z kanonem 192 par. 3. Milcząca rezygnacja ipso facto musi jasno wynikać z notorycznych faktów, faktów w domenie publicznej, spraw rejestrowanych lub w inny sposób powszechnie znanych.

      Wiara katolicka jest streszczona dla świeckich w katechizmach i innych książkach religijnych, które są opatrzone Imprimatur podpisanym przez katolickiego biskupa i datowanym na rok 1958 lub wcześniej. Po śmierci papieża Piusa XII, w 1958 roku, zaczęto drukować wysyp błędów i podejrzanych propozycji z Imprimatur, albo anonimowych, albo podpisanych przez jakiegoś biskupa, który w ten sposób „porzucił wiarę katolicką”. Porównanie z wcześniejszymi książkami pokazuje wyraźnie, że Paweł VI i jego podwładni i następcy są oszustami; ponieważ publicznie zaprzeczali artykułom Wiary - a więc milcząco zrezygnowali z urzędu - kiedy zakazali Mszy ustanowionej przez Chrystusa lub nauczali, że religie niekatolickie są „środkami zbawienia” (patrz Dekret Vaticanum II o ekumenizmie, n.3) lub że wspólny kult z niekatolikami jest dobry i dozwolony. (tamże, n. 8).

II. Konsekwencje kanonu 188.4

      Kościół katolicki udziela głosu w wyborze papieża tylko swoim własnym kardynałom, „kardynałom Świętego Kościoła Rzymskiego” (Pius XII, Vacantis Apostolicae Sedis, 8 grudnia 1945, par. 32). Jednak uczestnicy obu konklawe z 1978 roku, na mocy kanonu 188, n. 4, utracili wszystkie urzędy, nie byli „kardynałami Świętego Kościoła Rzymskiego”, a zatem nie mogli i nie wybrali papieża.

      Uzurpatorzy, którzy w imię nadanej przez Chrystusa władzy atakują Chrystusową doktrynę, Chrystusową Mszę, Chrystusowe Sakramenty i Chrystusowy Kościół, na mocy kanonu 188 n. 4, pozbawieni swojej głównej broni, odarci z udawanego autorytetu, umieszczeni wśród pstrokatego stada heretyków i poddani, wraz z Ariuszem, Lutrem, Kalwinem i wszystkimi im podobnymi, natchnionym przez Boga ostrzeżeniom świętych apostołów Pawła i Jana: „Człowieka heretyka po piérwszym y wtórym strofowaniu się strzeż : wiedząc, iż iest wywrócony, który takowy jest, y grzeszy, gdyż iest własnym sądem potępiony” (Tyt. 3:10-11). Choćby on sam był apostołem lub aniołem z nieba, „niech będzie przeklęstwem” (Gal. 1:6-8). „Jeśli kto przychodzi do was, a téy nauki nie przynosi, nie prziymuycie go do domu, ani mu, day zdrów, mówcie”, abyś nie był „uczestnikiem uczynków iego złościwych.” (II Jana 10-11). Nie mówmy zatem „papież” ani „papież Jan Paweł”, abyśmy nie przywrócili mu jego broni udawanej władzy i nie uczestniczyli w niegodziwym jej wykorzystaniu; mówmy raczej „antypapież” lub „antypapież Jan Paweł”, jak wymaga tego zwykła prawdomówność. Nie powinniśmy narzekać na zło „wewnątrz Kościoła” lub „samozniszczenie Kościoła”; powinniśmy raczej wskazać, że zło to znajduje się w soborowym anty-Kościele, który nie jest katolicki i istnieje wyłącznie w celu zniszczenia Świętego Kościoła Katolickiego.

      Nie możemy też dać się zwieść jakiemuś zwrotowi ku lepszemu, jakiejś pozornej reformie, która nie obejmuje wyraźnego wyrzeczenia się herezji wcześniej wyznawanych i odrzucenia anty-Kościoła soborowego, jego rzekomego autorytetu i wszystkich jego dzieł. Jan Paweł II ogłosił zamiar zastosowania tej strategii interpretowania dekretów Soboru Watykańskiego II, udając, że jest to to samo, co zachowanie depozytu wiary. (Przemówienie z 17 października 1978, opublikowane w The Wanderer, 26 października 1978, s. 5).

      Pamiętajmy, że kłamca ma niewielką szansę, że mu uwierzą, jeśli najpierw nie powie prawdy na tyle, by wyrobić sobie reputację prawdomównego. Tak więc przebiegły heretyk zdobywa reputację pobożnego i ortodoksyjnego, głosząc głośno i często niektóre doktryny Chrystusa, aby tym skuteczniej zaprzeczać innym. Pamiętajmy, w sprawach wiary, jak i moralności, powiedzenie apostoła św. Jakuba (2:10): A ktobykolwiek zachował wszytek zakon, a w iednymby upadł, zstał się winien wszytkiego”. Kiedy heretyk naprawdę żałuje, wyrzeknie się wszystkich swoich błędów, wszystkich błędów swoich wspólników; przyjmie całym sercem wszystkie nauki i całą dyscyplinę Kościoła katolickiego, tak jak robią to katolicy, po prostu dlatego, że opierają się one na autorytecie samego Boga, który nie może ani nas oszukać, ani się pomylić. Do tego czasu „Człowieka heretyka [...] się strzeż!”.

      Ale jeśli nie mamy papieża w Watykanie, biskupa w katedrze, proboszcza w kościele parafialnym, to gdzie jest Kościół katolicki? Czy Chrystus nie dotrzymał obietnicy, że będzie z nim przez wszystkie dni? Rzeczywiście, dotrzymał jej; a Jego Kościół kontynuuje swoje dzieło, które jest Jego, podczas obecnego wakatu na swoich urzędach, tak jak zawsze trwał między śmiercią jednego papieża a wyborem jego następcy, upadkiem jakiegokolwiek urzędnika i mianowaniem nowego urzędującego. Wierni katolicy, zarówno duchowni, jak i świeccy, nadal przestrzegają dyrektyw swoich zmarłych pasterzy, o ile to możliwe; lub, gdy jest to niemożliwe, Kanon 20:

„Jeśli w odniesieniu do danej sprawy nie ma wyraźnego przepisu prawa, ogólnego lub szczegółowego, należy przyjąć regułę, z wyjątkiem stosowania kar, z przepisów ustanowionych w podobnych sprawach; z ogólnych zasad prawa, zgodnie ze słusznością właściwą prawu kanonicznemu: z języka i praktyki Kurii Rzymskiej; z powszechnej i stałej opinii Ojców”.

      Obecnie zatem, chociaż wakujące urzędy czynią martwą literę jakiegokolwiek kanonu obejmującego działania papieża, ordynariusza lub proboszcza, niemniej jednak wierni kapłani wykonują polecenie Chrystusa, aby nauczać wszystkie narody Jego doktryny i udzielać ustanowionych przez Niego sakramentów. Świeccy przyznają tym ludziom cześć należną kapłańskiemu charakterowi nadanemu im w sakramencie święceń, wdzięczność i lojalne wsparcie, na jakie zasługują za swoją pracę. Nadzwyczajna jurysdykcja jest udzielana takim kapłanom bezpośrednio przez Kościół, na mocy jego własnej pierwszej zasady: Salus animarum suprema lex - Zbawienie dusz jest najwyższym prawem.

      Gdzie zatem jest Kościół? Tutaj, w tych kapłanach i wśród tych świeckich, jest prawdziwy Kościół.  

—  B.F. Dryden

Źródło: http://www.traditionalmass.org/articles/article.php?id=12&catname=10

Tłumaczenie przy pomocy tłumacz DeepL.com

Cytaty z Pisma św. za: Biblia łacińsko-polska czyli Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (podług tekstu łacińskiego Wulgaty i przekładu polskiego x. Jakóba Wujka T.J., z komentarzem Menochiusza T.J.), wydanie x. S. Kozłowskiego, prałata katedry wileńskiej. Wilno, 1864.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.