List pasterski
BP MARK A. PIVARUNAS CMRI
––––––
Niedziela Zesłania Ducha Świętego
Umiłowani w Chrystusie,
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego upamiętnia zstąpienie Ducha Świętego na Najświętszą Maryję Pannę i Apostołów, a nam przypomina bardzo ważną prawdę naszej wiary – że Duch Święty pozostaje z Kościołem katolickim na zawsze w związku, który jest zarówno absolutny, jak i nierozerwalny. Ta prawda naszej wiary jest szczególnie ważna dla nas dzisiaj, kiedy sytuacja w Kościele stała się tak poważna i niebezpieczna.
W ciągu ostatnich trzydziestu lat od rozpoczęcia Vaticanum II wprowadzono do Kościoła nowe doktryny – potępione wcześniej przez poprzednich papieży i sobory – które doprowadziły do powszechnej utraty wiary wśród katolików.
"A prosimy was, bracia, przez przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa... Niech was nikt nie zwodzi żadnym sposobem, albowiem dzień Pański nie nadejdzie, jeśli pierwej nie przyjdzie odstępstwo..." (II Tes. 2, 1-3).
Ważną sprawą, którą musimy rozważyć, jest błędne stanowisko niektórych tradycyjnych duchownych i świeckich. Usiłują oni chodzić po teologicznym płocie, potępiając z jednej strony herezje soborowego kościoła, a z drugiej strony upierając się przy tym, że ci, którzy są odpowiedzialni za rozpowszechnianie tych herezji, nadal pozostają katolikami i posiadają autorytet władzy w Kościele. Zajmowanie takiego stanowiska teologicznego byłoby sugerowaniem, że Duch Święty zawiódł w kwestii sprawowania nad Kościołem swej Boskiej asystencji jaką Chrystus obiecał Apostołom i ich następcom:
"A ja prosić będę Ojca, i innego Pocieszyciela da wam, aby mieszkał z wami na wieki, Ducha Prawdy" (Jan. 14, 16).
Taki pogląd teologiczny jest również sugerowaniem, że Chrystus nie zdołał wypełnić obietnicy pozostania ze swoimi Apostołami i ich następcami:
"Idąc tedy nauczajcie wszystkie narody chrzcząc je w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego: nauczając je chować wszystko com wam kolwiek przykazał. A oto ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata" (Mt. 28, 19).
Refleksje w związku z suspensą "a divinis", 29 lipca 1976. Arcybiskup Lefebvre:
"Zostaliśmy suspendowani a divinis przez kościół soborowy i od soborowego kościoła, do którego nie chcemy należeć".
"Ten soborowy kościół jest schizmatyckim kościołem, ponieważ zrywa z Kościołem katolickim, który był zawsze. Ma on swoje nowe dogmaty, swoje nowe kapłaństwo, swe nowe instytucje, nowy kult, wszystko to już dawno zostało potępione przez Kościół w wielu dokumentach, oficjalnych i rozstrzygających...".
"Kościół, który zatwierdza takie błędy jest równocześnie schizmatycki i heretycki. Ten soborowy kościół jest zatem niekatolicki. W jakimkolwiek stopniu papież, biskupi, księża lub wierni przynależą do tego nowego kościoła, oddzielają się sami od Kościoła katolickiego...".
To oświadczenie arcybiskupa Lefebvre'a nie mogło być wyrażone bardziej adekwatnie. "Ten soborowy kościół jest zatem niekatolicki".
Następnie spotykamy się ze zmianą kursu w wywiadzie udzielonym Stephano Paci, reporterowi międzynarodowego magazynu, 30 Days, który znalazł się w numerze z lipca-sierpnia 1988 roku. Wywiad ten dotyczył konsekracji biskupich, których arcybiskup udzielił czterem swoim kapłanom.
30 Days, lipiec-sierpień 1988:
PYTANIE: "Teraz, jak Wasza Ekscelencja przewiduje, jaka będzie przyszłość Bractwa w jego stosunkach z Kościołem Rzymskim?".
LEFEBVRE: "Mam nadzieję, że w ciągu kilku lat, czterech lub pięciu w najlepszym razie, Rzym zakończy tę sytuację i dojdzie z nami do porozumienia".
PYTANIE: "A jeżeli to się nie zdarzy?".
LEFEBVRE: "Rzym pozostałby daleko od Tradycji. I to byłby koniec Kościoła. Ponieważ ja uznaję w papieżu następcę Piotra, nie jestem jednym z tych, którzy uważają Stolicę Piotrową za pustą; ja nie mówię, że ten papież jest heretykiem. Ale jego idee są heretyckie (zostały już one potępione przez poprzednich papieży) i prowadzą do herezji. Patrząc na to jak władze Kościoła działały od czasów Soboru, to wydaje się, że Duch Święty był na wakacjach".
Te stwierdzenia "to byłby koniec Kościoła" i "wydaje się, że Duch Święty wziął urlop" są po prostu niedorzeczne. Kościół katolicki jest nieskazitelny i nieomylny. Niemniej jednak są to "logiczne" wnioski z fałszywych przesłanek, że w jakiś sposób hierarchia Kościoła katolickiego oficjalnie ogłosiła heretyckie nauki oraz oficjalnie i konsekwentnie wprowadzała je w życie przez ostatnie trzydzieści kilka lat, a mimo to zachowała swój autorytet w Kościele.
Nie, soborowy kościół nie jest katolicki. Nie przebywa w nim Duch Święty, Duch Prawdy ani nie przebywa w nim Chrystus.
Nie mogą też istnieć – jak wyobrażają sobie niektórzy tradycyjni duchowni i świeccy – dwa Kościoły katolickie, z których jeden to modernistyczny kościół soborowy, a drugi to tradycyjny Kościół katolicki.
Papież Pius XII, w swojej encyklice o Mistycznym Ciele Chrystusa (Mystici Corporis Christi) z 29 czerwca 1943 roku, wyraźnie stwierdził:
"Dlatego też ci, co wiarą i rządami są od siebie oddzieleni, nie mogą być w takim jednolitym Ciele i w jego jednym Boskim Duchu".
Tradycyjne duchowieństwo i świeccy, którzy uznają hierarchię soborowego kościoła za katolicką, powinni rozważyć realia swojego położenia – są podzieleni w wierze i władzy z soborowym kościołem.
Henry kardynał Manning, wielki obrońca doktryny papieskiej nieomylności i prymatu na Soborze Watykańskim w latach 1869-1870, pięknie wyraził asystencję i nierozerwalną jedność Ducha Świętego z katolickim Kościołem:
"Nierozerwalne zjednoczenie Ducha Świętego z Kościołem niesie te dwie prawdy jako bezpośrednie konsekwencje: po pierwsze, że jedność Kościoła jest absolutna, ilościowa i niepodzielna, podobnie jak jedność natury w Bogu i osoby w Jezusie Chrystusie: a po drugie, że jego nieomylność jest wieczysta".
"Św. Cyprian mówi: «Unus Deus, unus Christus, una Ecclesia». Ta zewnętrzna jedność wynika z wewnętrznej – to znaczy z obecności i działania Ducha Świętego, przez którego ciało jest zamieszkiwane, ożywiane i organizowane. Jedna zasada życia nie może ożywiać dwóch ciał ani inspirować dwóch organizacji. Jeden umysł i jedna wola łączy i utrzymuje w doskonałej jedności całą rzeszę wiernych przez wszystkie wieki i na całym świecie. Jedność wiary, nadziei i miłości – jedność jednego wspólnego Nauczyciela – uniemożliwia wszelkie rozbieżności w wierze i kulcie i czyni jedność komunii nie prawem konstytucyjnym lub zewnętrzną regułą dyscypliny, ale wewnętrzną koniecznością i nieodłączną właściwością i wyrazem wewnętrznej i nadprzyrodzonej jedności mistycznego ciała pod jedną Głową i ożywianego przez jednego Ducha. Jest więc oczywiste, że podział jest niemożliwy. Jedność Kościoła wyklucza stosowanie do niego liczby mnogiej".
Tak więc, pomimo zamieszania i zniszczeń spowodowanych przez Vaticanum II, pamiętajmy, że prawdziwy Kościół Chrystusa – Kościół katolicki – jest nieomylny i nieskazitelny, gdyż wieczysta asystencja Chrystusa i Ducha Świętego gwarantuje czystość i integralność głoszenia wiary przez Apostołów i ich następców.
Niech Duch Święty nas oświeca i prowadzi, a Jego Niepokalana Oblubienica, Najświętsza Maryja Panna, wstawia się za nami w tych najtrudniejszych czasach.
In Christo Jesu et Maria Immaculata,
Bp Mark A. Pivarunas CMRI
https://cmri.org/articles-on-the-traditional-catholic-faith/the-holy-ghost-and-the-catholic-church/
Tłumaczył z języka angielskiego Mirosław Salawa
(Ilustracje od red. Ultra montes)
ZA: https://www.ultramontes.pl/pivarunas_duch_swiety_i_katolicki_kosciol.htm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.