Dziś, 18 października 2019 r. mija 91 lat, od dnia śmierci Generała Tadeusza Jordan Rozwadowskiego.
W 12 maja 1926 r. kilkunastu dowódców Wojska Polskiego związanych z Józefem Piłsudskim, na czele podległych sobie oddziałów, na obce zlecenie i w obcym interesie, rozpoczęło walki w Wojskiem Polskim lojalnym wobec legalnego Polskiego Rządu. Po kilku dniach walk zamachowcy zajęli część Stolicy a cała lewica prasa opowiedziała się za Piłsudskim.
W tej sytuacji, aby uniknąć dalszego rozlewu polskiej krwi, rząd i prezydent złożyli dymisję a Wojsko umożliwiło zamachowcom zajęcie gmachów rządowych. Piłsudski, mimo, że złożył zapewnienie o pojednaniu narodowym, to nakazał aresztowania Polskich Generałów i Oficerów lojalnych wobec legalnego rządu. Następnie część aresztowanych zwolniono a generałów Rozwadowskiego, Zagórskiego, Malczewskiego i Jaźwińskiego sanacyjni siepacze uwięzili w obskurnym więzieniu w Wilnie na Antokolu.
Oficjalnym powodem uwięzienia Generałów – bohaterów Bitwy Warszawskiej, opisywanym przez sanacyjną i lewicową prasę były rzekome przestępstwa gospodarcze. Mimo nagonki medialnej jednak żaden prokurator nie postawił aresztowanym zarzutów. Piłsudski tych wybitnych polskich dowódców, w tym obskurnym bunkrze trzymał, aż do maja 1927 r.
Generał Zagórski został przewieziony do Warszawy i najprawdopodobniej zamordowany lokalu partyjnym sanacji przy ul. Dobrej, przez sanacyjnych oficerów w obecności Piłsudskiego. Powodem była odmowa wydania przez Generała dokumentów z czasów austriackich, wtedy gen. Zagórski był oficerem wywiadu i zajmował się agenturą min., zadaniował ją i przyjmował meldunki oraz donosy pisane przez Józefa Piłsudskiego.
Po uwolnieniu z Antokolu stan zdrowia generała Tadeusza Jordan Rozwadowskiego pogorszył się; regularnie miał ataki wysokiej gorączki, na przełomie września i października 1928 ataki pojawiały się, co kilka dni. Gen. Rozwadowski zmarł 18 października 1928 roku o godz. 13.40, w lecznicy św. Józefa przy ul. Hożej w Warszawie. W ostatnich dniach życia towarzyszyli Mu jego krewni i przyjaciele, m.in. były adiutant por. Marceli Kycia, gen. Władysław Sikorski, Maria Bobrzyńska oraz Emilia Jędrzejowiczowa.
Ostatnią wolą Generała było wykonanie sekcji zwłok Jego ciała i pochowanie na Cmentarzu Obrońców Lwowa – wśród swoich żołnierzy. Jak wiadomo sanacyjna klika w obawie, że zostanie ujawniona przyczyna śmierci Generała a było nią prawdopodobnie (morderstwo) otrucie podczas uwięzienia, nie zgodziła się na to. Ciało Generała Tadeusza Jordan Rozwadowskiego zostało niezwłocznie przewiezione do Lwowa i tam pogrzebane na Cmentarzu Orląt Lwowskich.
Panie i Panowie, o tym nie dowiecie się z reżimowych mediów, tą wiedzę musimy przekazywać sobie sami. Tradycyjnie mam do Was prośbę, UDOSTĘPNIAJCIE i cytujcie takie teksty gdzie się tylko da. To jest nasz jedyny sposób, aby prawda o naszej przeszłości nie była zakłamywana.
Im więcej osób będzie pisało takie teksty i oczywiście im więcej będzie nas którzy będą udostępniać je na swoich profilach, w grupach czy w wydarzeniach na fb i innych mediach społecznościowych, tym szybciej prawda historyczna potwierdzona faktami, dokumentami i przekazami świadków stanie się faktem. Ona daje szansę na prawdę w życiu społecznym, na skuteczne przeciwstawianie się obłudzie i bezprawiu ludzi władzy. Tylko razem, tylko wtedy, kiedy, będzie nas dużo - damy radę złu.
Jestem przekonany, że nasi przodkowie walczący w Bitwie Warszawskiej z Generałem Tadeuszem Rozwadowskim na czele - też by zachęcali nas do działania.
Obecnie walka o prawdę historyczną i prawdę w życiu publicznym, to walka o Polskę.
Antoni Gut
Źródło: Facebook.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.