Gen. Francisco Franco Bahamonde (1892 - 1975). |
Gen. Francisco Franco powstrzymał marsz komunistów w latach 1936-1939 do Europy od południa, tak jak szef Sztabu Generalnego generał Tadeusz Jordan Rozwadowski powstrzymał w 1920 r. marsz bolszewików do Europy ze wschodu. Zwycięstwo gen. Franco nad międzynarodówką komunistyczną, organizowaną i wspieraną przez J. Stalina być może decydująco wpłynęło nie tylko na przebieg ale i rezultat II-ej wojny światowej.
Gen. Franco wojnę domową w Hiszpanii traktował jako krucjatę Chrześcijaństwa przeciwko komunizmowi. Po zawarciu przez Niemcy i Rosję paktu Ribbentrop-Mołotow a następnie ataku na Polskę, Hiszpania odmówiła podpisania planowanej na wrzesień umowy kulturalnej, odmówiła też ataku na Gibraltar.
Nie mogę się nadziwić Hiszpanom dlaczego tego tak bardzo zasłużonego człowieka nie tylko dla nich samych ale Europy i świata nie tylko nie eksponują ale wręcz bezczeszczą Jego pamięć. Gdyby nie gen. Franco to pewne jest, że wiedzę o „Gułagach” nie czerpali by tylko z opowieści Sołżenicyna, a być może wielu z nich osobiście dowiedziało by się jak się żyło w obozach koncentracyjnych. [...]
(Fragment z Generał Franco – zapomniany zbawca Europy,Czesław Buksiński, http://prawica.net)
Viva España! Viva Franco! Viva Cristo Rey!
¡Arriba España!
List do Nieba!
Panie Generale, dzisiejszy dzień tak naprawdę jest dniem kolejnego Pana wielkiego zwycięstwa i tryumfu nad bolszewią! Jak inaczej nazwać bowiem to, że po blisko pół wieku, oni tak panicznie boją się trumny z Pańskimi szczątkami!? Nie udało im się pokonać Pana za życia, więc próbują się mścić po śmierci... Ich chora nienawiść i barbarzyństwo dodaje tylko Panu chwały i splendoru! Ich dzisiejsza pozorna radość jest krótkotrwała, wydaje im się że wygrali, ale to Pan wygrał z nimi po raz kolejny i rzucił ich na kolana. Młodzi Hiszpanie, którzy już Pana nie pamiętają, będą mieli okazję usłyszeć o Panu i być może czegoś dowiedzieć się, oraz dojść do prawdy historycznej. Buta czerwonych hien, które wydarły Pana z miejsca wiecznego spoczynku w Dolinie Poległych Bohaterów, miejsca które Pan sam wybudował i stworzył, aby uczcić wszystkie ofiary wojny domowej 1936 roku (w tym przecież także socjalistów!) pokazuje najlepiej ich bezradność i wściekłość. Jak wiemy pycha kroczy przed upadkiem, czekamy więc z utęsknieniem na ich upadek, aby znowu odrodzić się mogła niepodległa, wielka Hiszpania katolicka i narodowa! Wiemy że Pan Generał powróci jeszcze na to miejsce, nawet choćby oni je zburzyli i zrównali z ziemią, to będzie ono odbudowane! Ufamy też, że gdy tylko odnowi się Kościół Święty katolicki, i będziemy mieć znowu katolickiego Papieża, rozpocznie się Pański proces beatyfikacyjny, bo jest Pan z pewnością już u naszego Stwórcy i Pana Jezusa Chrystusa, i oręduje za nami u Niego!
CZOŁEM GENERALE FRANCO!!!
CZEŚĆ I CHWAŁA TWOJEJ PAMIĘCI!!!
Za Red. Tenete Traditiones,
Michał Mikłaszewski, redaktor naczelny
Ponieważ wygrał wojnę z komunizmem i był chrześcijańskim władcą, dlatego go nienawidzą.
Requiem aeternam dona ei Domine, et lux perpetua luceat ei.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.