Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

niedziela, 9 maja 2021

Dzień zwycięstwa? Owszem; lewaków, demokratów, socjalistów, komunistów. Zwycięstwo antycywilizacji.

 Dla ogółu 8 lub 9 maja 1945 roku dobiegła końca II WŚ. Czy też lewackie, narodowo - socjalistyczne szaleństwo pruskie. 

Faktycznie rzecz biorąc spustoszenie które przyniósł Starej Europie ten, drugi akt Wielkiej Wojny Demokratycznej (1914-1945) jest  przytłaczające. Jakkolwiek zamiarem, z resztą wdrożonym bez skrupułów w życie, aktu pierwszego (1914-18) było doszczętne zniszczenie tego, co jeszcze pozostało z epoki Średniowiecza (monarchii katolickiej i Caratu w szczególności) przez to obrócenia w pył całego europejskiego dorobku cywilizacyjnego. Tak akt drugi (1939-45) był ostatecznym przypieczętowaniem owego novus ordo. Między innymi przez kompletne przetasowanie granic, podział stref wpływu i wymiany elit rządzących w ten sposób aby pozbyć się jakichkolwiek ‘reliktów’  – pamiętajacych jeszcze, w miarę normalny świat.  W tym rzecz jasna "Rzeczpospolitą Pańską ". 

Jakie to wszystko przyniosło skutki? Proszę się rozejrzeć dookoła. Wszystkie, praktycznie bez wyjątku, obecnie funkcjonujące rządy i ugrupowania polityczne mają wspólny mianownik. Są nim liberalne pseudo-wartości. Różnica między nimi sprowadza się tylko do tego w jakim tempie rządzona przez nich wspólnota będzie się staczać na dno szarej,  bezbożnej bylejakości i nudy.  Demokratyczne "wartości" zawsze i wszędzie prowadzą do tego samego - to tylko kwestia czasu. O ile fanatyczne poparcie dzisiejszych partii w przypadku większości otaczających nas osłów i oślic może być w jakiś sposób zrozumiałe, ze względu na ich wytresowanie o tyle taka postawa w przypadku osób myślących, ostatnich Europejczyków jest kompletnie absurdalna. [...]

Arek Jakubczyk 

Źródło: facebook.com

OD REDACKJI TENETE TRADITIONES: Dla nas Polaków tym bardziej nie jest to żaden "dzień zwycięstwa", lecz początek nowej okupacji. Kiedy cały świat świętował pokonanie Niemców, Polacy ginęli z rąk sowieckiego okupanta! Polacy nadal walczyli z nowym najeźdźcą, który wcześniej dwa razy zaatakował nasz Kraj : w 1920 roku, gdy udało nam się obronić naszą Ojczyznę przed zagładą, i drugi raz 17 września 1939 roku, wespół z hitlerowską III Rzeszą. Prawdziwi Polacy nigdy nie pomylili wroga z sojusznikiem, w przeciwieństwie do zaprzedanych, polskojęzycznych szumowin, które dogadywały się z komunistami, Polscy Bohaterowie walczyli w podziemiu z okupantem, niektórzy aż do lat 60'tych uprzykrzając życie komunistycznym aparatczykom "władzy ludowej".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.