Żadne wrzaski czcicieli Bandery i Szuchewycza, ich odgrażania się i wpisywania tych, którzy mówią kim oni byli, na listy "wrogów Ukrainy" i "propagatorów rosyjskiego faszyzmu", nie zagłuszą tej prawdy, że dawne województwa Rzeczypospolitej Polskiej w Małopolsce Wschodniej (historycznej Rusi Czerwonej) ze Lwowem na czele oraz na Wołyniu znajdują się pod okupacją ukraińską oraz że dostały się Ukrainie "prawem kaduka", dzięki temu, że powstała ona jako jedno z państw sukcesyjnych ZSRR, które dokonało wraz z III Rzeszą Niemiecką IV rozbioru Polski. Inaczej mówiąc, Ukraina, podobnie jak Białoruś i Litwa, jest beneficjentem paktu Ribbentrop-Mołotow, którego skutki nadal trwają wbrew prawu międzynarodowemu, bo przecież granice II RP były uznawane przez wszystkich, łącznie z Rosją i Ukrainą Sowiecką na mocy Traktatu Ryskiego.
Prof. Jacek Bartyzel
Za: https://www.facebook.com/jacek.bartyzel.7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.