Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

czwartek, 25 października 2018

60'ta rocznica konklawe, które okazało się zamachem na Kościół katolicki i przejęciem jego struktur.

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe w 1958 roku,
zwołane po śmierci Piusa XII. Watykan, 1958

OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Dokładnie 60 lat temu – 25 października 1958 r., po śmierci Papieża Piusa XII – ostatniego jak dotąd katolickiego Papieża, rozpoczęło się tragiczne w skutkach konklawe, podczas którego nastąpiła niejako "podmiana" Świętego Kościoła katolickiego przez modernistów, którzy utworzyli w Jego miejsce swoją sektę – modernistyczny Neokościół (pisał o tym dokładnie i jasno już w 1912 r. Ks. Dr M. Sieniatycki, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, który użył tego właśnie określenia – link do tego arcyważnego artykułu tutaj), do której zwiedziono później podstępnie większość Rzymskich Katolików, którym bez wychodzenia z ławki kościelnej podmieniono i odkształcono Wiarę katolicką na inną i to na tyle, że już na de facto pogańską. I proces ten trwa w najlepsze...

Kard. Siri wchodzący do Kaplicy Sykstyńskiej
na konklawe (26 października 1958 r.)
Poniższy tekst publikujemy jako również ciekawy i ważny, aby można było zdać sobie sprawę z ogromu tragedii jako się wtedy dokonała, jako że był to prawdziwie zamach na Mistyczne Ciało Chrystusa. Zastrzegamy jednak, że nie jest naszą intencją propagowanie teorii spiskowych, o rzekomym "Papieżu Grzegorzu XVII", gdyż nawet gdyby opisane tu fakty były na 100 % potwierdzone, i w rzeczywistości kard. Sirii czy ktokolwiek inny został wówczas kanonicznie wybrany i przyjął urząd, to i tak nie byłby później Papieżem, i to z dwóch powodów (oczywiście nie wliczamy abdykacji, gdyż ta pod przymusem jest nieważna). Po 1. dlatego, że wybór Papieża musi zostać ogłoszony wiernym. Kościół Powszechny musi poznać swoją Głowę widzialną. Dlatego nie możliwe jest pełnienie Urzędu Papieskiego przez "papieża w ukryciu" (jak chcieliby tego co poniektórzy, bredzący coś o "ukrytej linii prawowitych sukcesorów Piusa XII"...). Po 2. dlatego, że zarówno kard. Sirii jak i wszyscy inni uznali i przyjęli wybór Roncalliego oraz złożyli mu uroczyste homagium, co w obliczu opisanych niżej faktów sprawia, że świadomie przystąpili do schizmy i uznali schizmatyckiego antypapieża, co automatycznie wykluczyło ich z Kościoła. Nawet jeśliby tak by nie było, to i tak w następnych latach przyjęli heretyckie reformy Vaticanum II, a więc w 1965 r. stali się formalnymi heretykami, przez co odpadli od Kościoła. 

BRUDNE DYMY KONKLAWE – „Lękajcie się” 
Henryk Pająk

Foto/sfora.pl

Tajemnice konklawe po śmierci Papieża PIUSA XII

Po śmierci papieża Piusa XII – jak twierdzą tradycjonaliści [a raczej, po prostu, Rzymscy Katolicy integralni  przyp. Red. Tenete Tradit.– ostatniego papieża do chwili obecnej, jego miejsce zajął Jan XXIII. Piszemy „zajął” a nie „został wybrany”, bowiem w świetle przedstawionych tu okoliczności towarzyszących trzydniowemu konklawe, wybrany został kardynał Giuseppe Siri.

Dopiero potem, pod wpływem „kontaktów zewnętrznych”, po kilku głosowaniach wybrano kardynała Roncalliego – Jana XXIII.

Jest 25 października 1958 roku. Na placu św. Piotra oczekuje około 200 000 osób. Czekają na pojawienie się białego dymu – znaku, że papież został wybrany, a karty głosowania są właśnie palone.

Tego dnia dym pojawił się dwukrotnie. Za pierwszym razem biały, potem, nagle czarny.

Ten biały pojawił się około południa. Na chwilę przedtem w oknach ukazywały się sylwetki kardynałów radośnie pozdrawiających tłumy. W ciągu kilkunastu minut od chwili pojawienia się białego dymu, powinien był ukazać się nowy papież i zabrzmieć słowa: „Habemus papam”.

W czasie pomiędzy dymem białym i czarnym już pomknęły w świat informacje telefoniczne i telegramy do najważniejszych agencji prasowych, pism i stacji radiowych. Ta medialna nominacja okazała się przedwczesna. Czarny dym anulował ją w sposób niebudzący wątpliwości.

Data 28 października jest datą szczególną w dziejach Kościoła katolickiego. Serię tych znaczących dat otwiera 28 października 312 roku; cesarz Konstantyn stanął pod znakiem Krzyża i rozgromił pod Saxa Ruba wojska pogańskie w bitwie z Maksencjuszem.
Potem utrwalała się niezwykła seria 28 października:
– 28 października 1958 wybór Jana XXIII.
– 28 października 1965 r. – ogłoszenie głównych dekretów Soboru Watykańskiego II.
– 28 października – przyjęto ostatecznie Novus Ordo Missae.
– 28 października 1978 r. – Jan Paweł II wygłosił swoje inauguracyjne przemówienie;
– 28 października 1986 r. odbyło się pierwsze spotkanie wszystkich religii w Asyżu;
– 28 października 1983 r. Wielki Wschód Włoch zatwierdził na nadzwyczajnym spotkaniu swoją nową Konstytucję i Regulamin.

Razem – siedem kluczowych wydarzeń, z których sześć przypadło na drugą połowę XX wieku [należy przypomnieć jeszcze o niewymienionym tutaj ósmym wydarzeniu, a mianowicie – 28 października 1948, dokładnie 10 lat przed przejęciem Watykanu, zginął w wypadku (a raczej został zamordowany) bp. Stanisław Kostka Łukomski, co pozwoliło modernistom wstawić swojego człowieka na urząd Prymasowski w Polsce  przyp. Red. Tenete Tradit.].


Mark Fellows w „Fatima in Twilight”:
Tajemnice kryjące się za białym dymem i tajemnica powyborczego spotkania z 1958 roku mogły pozostać na zawsze nieznane, gdyby nie pan Scortesco. Był kuzynem dwóch członków watykańskiej Gwardii, włączając w to dowódcę Gwardii odpowiedzialnego za ochronę konklawe z 1958 i 1963 roku oraz odpowiedzialnego za eliminację możliwości kontaktów kardynałów ze światem zewnętrznym.
Scortesco ujawnił:
W przypadku wyborów Jana XXIII /1958/ i Pawła VI /1963/ miały miejsce kontakty zewnętrzne. Tą drogą wyszło na jaw, że na pierwszym konklawe /z r. 1958/ było kilka głosowań, w wyniku czego wybrano papieżem kardynała Tedeschini, a na drugim konklawe /1963/ wybrano papieżem kardynała Siri.
Scortesco uzyskał tę szokującą informację od wspomnianych dwóch członków Gwardii Watykańskiej, a jego relację opublikowano w „Introibo”.

Co działo się dalej? Scrotesco został znaleziony martwy we własnym łóżku wkrótce po opublikowaniu tych rewelacji!

Była to najwyższa kara wymierzona mu za ujawnienie, że to kardynał Tedeschini, a nie kard. Roncalli /Jan XXIII/ został legalnie wybranym papieżem w 1958 roku, a legalnie wybranym papieżem w 1963 r. został kardynał Siri, a nie antypapież Paweł VI.

Scortesco wspomniał wtedy o „kontaktach zewnętrznych” podczas konklawe, co było absolutnie zakazane.

Przed swoją śmiercią gadatliwy Scrotesco wskazał, że komunikowano się z żydowską lożą masońską Bnai-Brith.

Oznacza to, że „kontakty” ze światem zewnętrznym były tak brutalne w skutkach, że zarówno Siri jak i Tedeschini byli kolejno zmuszeni do rezygnacji z papiestwa.

Analizujący te wydarzenia inni autorzy i komentatorzy dochodzili do wspólnego wniosku, że obydwu powstrzymano przed przyjęciom wyników konklawe groźbami, zastraszaniem, nie wyłączając gróźb morderstwa, co potwierdziło się w przypadku 33-dniowego "papieża" Jana Pawła I w 1978 roku. Komuniści i masoni wiedzieli dobrze, że ani Siri, ani Tedeschini nigdy by nie zgodzili się na niszczenie Kościoła katolickiego wewnątrz i zewnątrz. Musiano więc za wszelką cenę zapobiec ich wyborowi w 1958 i 1963 roku.

Jeżeli ta zewnętrzna presja pełna gróźb zmusiła obydwu już legalnie wybranych papieży do rezygnacji z przyjęcia nominacji, to tym samym wybory Roncalliego /Jana XXIII/ i Montiniego /Pawła VI/ były nieważne! „The Catholic Encyclopedia”, tom I, 1967, str. 32 podaje:
Czy białe dymy z 1958 i 1963 roku uznano za „fałszywe”, „pomyłkowe” z tej prostej przyczyny, że na obydwu konklawe zaszły takie same zdarzenia? Prawdziwy papież został wybrany w obydwu przypadkach, ale zastraszony, sterroryzowany nie przyjął godności, aby wrogowie Kościoła mogli wprowadzić na tron papieski swojego faworyta, wybranego nielegalnie. Według pewnego dobrze poinformowanego włoskiego księdza, który prowadził rozmowy z kardynałem Siri, a także według amerykańskich dokumentów wywiadowczych FBI, konserwatywne, czyli tradycyjne skrzydło kardynalskie osiągnęło zwycięstwo wybierając Siriego w głosowaniu czwartym już pierwszego dnia konklawe – 26 października 1958 roku.
To właśnie ten wybór kard. Siriego, który już obrał sobie papieskie imię Grzegorz XVII, został obwieszczony białym dymem.

Potwierdza to były doradca FBI, Paul L. Williams. Podaje on odtajnione dokumenty wywiadu amerykańskiego ujawniające fakt, że kardynał Siri został rzeczywiście wybrany i przyjął imię Grzegorz XVII. W 2003 roku Paul Williams opublikował książkę „The Vatican Exposed: Money, Murder and the Mafia” /Watykan pod lupą: pieniądze, morderstwo i mafia/ – wyd. Prometheus Books.

Autor, katolik, stwierdzał w swojej książce:
W 1944 roku książę Della Torre, redaktor watykańskiej gazety „L’Osservatore Romano” ostrzegł papieża Piusa XII przed komunistycznymi sympatiami Angelo Roncalliego. Inni członkowie watykańskiej arystokracji wyrażali ten sam niepokój.Roncalli nie uniknął także zainteresowania swoją osobą ani CIA, ani FBI. Obie agencje rozpoczęły kompletowanie grubych segregatorów na temat działalności i życia Roncalliego, a także podejrzanych działań innych „postępowców” z Watykanu, włączając Monsignora Giovanni Battista Montiniego.
Pius XII wyznaczył kardynała Giuseppe Siri na swego następcę. Siri był zdecydowanym antykomunistą, nieprzejednanym tradycjonalistą w sprawach doktryny katolickiej oraz zdolnym administratorem.
W 1958 roku, kiedy kardynałowie zamknięci w Kaplicy Sykstyńskie wybierali papieża, zaczęły się dziać tajemnicze zdarzenia. W trzecim głosowaniu kard. Siri, według źródeł FBI, uzyskał niezbędną liczbę głosów i został wybrany papieżem o imieniu Grzegorz XVII.
Biały dym wydobył się z komina Kaplicy Sykstyńskiej, by powiadomić wiernych, że mają nowego papieża. Wiadomość została podana przez Radio Watykańskie o godzinie 18:00. Spiker oznajmił: „Dym jest biały/…/ Nie ma żadnych wątpliwości. Papież został wybrany”.
Ale nowy papież nie ukazał się w oknie. Powstało pytanie, czy dym był biały czy… szary? Aby rozproszyć tego rodzaju wątpliwości Monsignor Santaro, sekretarz konklawe poinformował prasę, że dym rzeczywiście był biały i że nowy papież został wybrany. Oczekiwanie przedłużało się. Wieczorem Radio Watykan podało, że wyniki głosowania pozostają niepewne.
W czwartym głosowaniu, według wywiadowczych danych FBI, Siri powtórnie uzyskał konieczną ilość głosów i został najwyższym kapłanem Kościoła katolickiego.Ale francuscy kardynałowie unieważnili ten wybór twierdząc, że taka elekcja wywoła powszechne rozruchy i zabójstwa kilku wybitnych biskupów zza żelaznej kurtyny. Kardynałowie skłaniali się do wyboru kardynała Frederico Tedeschiniego, jako „przejściowego” papieża, ale Tedeschini był zbyt chory, aby objąć urząd.(.)Ostatecznie, jeśli dane wywiadowcze FBI i pozostałe relacje są prawdziwe, to późniejszy wybór Angelo Roncalliego /„Jana XXIII”/ był absolutnie nieważny, bezprawny!
Dodajmy, że elekcja kardynała Giuseppe Siri nie jest tematem książki Paula Williamsa. To tylko niewielki wątek jego pracy. Autor odnosił się ponadto tylko do kwestii wiarygodności dokumentów.

Kardynał Siri – piąty papież w XX wieku, musiał zrezygnować również dlatego, że francuscy kardynałowie – wolnomularze zagrozili schizmą, wyjściem z Kościoła rzymsko – katolickiego. Podobno Siri, głęboko wstrząśnięty brutalnością tych gróźb ostatecznie odpowiedział: „Jeśli mnie nie chcecie, wybierzcie kogoś innego”.

Tym krótkim stwierdzeniem, przyjętym powszechnie jako kapitulacja, abdykacja, otwarto wrota koszmarowi późniejszego neo-kościoła.

Tym samym jeszcze raz potwierdziła się przepowiednia Matki Bożej Fatimskiej i jej polecenie dane siostrze Łucji, aby Trzecia Tajemnica Fatimska została ujawniona w /około/ 1960 roku.
Na pytania, dlaczego akurat w 1960 roku, siostra Łucja nie mogła dać przekonującej odpowiedzi, mówiąc: „Bo Ona tak chce”. Ale „Ona” dobrze wiedziała, czego chce.

Ostrzegała przed nadchodzącym huraganem „Vaticanum II”, przed zamachami na wolne wybory papieży. Bo tak jak Jan XXIII i Paweł VI byli „francuskimi”, „amerykańskimi papieżami”, to podobnie, a jeszcze nawet bardziej „amerykańskim” papieżem okazał się Jan Paweł II, wybrany pod presją żydowskiego lobby z B’nai B’rith, którego widzialnym reprezentantem był osławiony Zbigniew Brzeziński.

Kiedy tak naprawdę został wybrany papieżem kardynał Tedeschini? Zarówno P. Williams jak i Scortesco, który potwierdził to na piśmie, wyboru Tedeschiniego dokonano po trzecim lub czwartym głosowaniu, w którym obrano Siriego. Tedeschini został wybrany i podobnie jak Siri, zmuszony do rezygnacji pod presją podobnych gróźb, szantażu, etc.

Mamy oto wyjaśnienie przedziwnego „zjawiska” w postaci kłębiącego się przez około pięć minut białego dymu, po którym nie pojawił się nowy papież. I tego, że Gwardia Palatyńska została postawiona na nogi /rozwiązana w 1970 roku/, celem przegotowania się do oddania honorów nowemu papieżowi – Grzegorzowi XVII. Biały dym wyjaśniał powód radosnego wymachiwania kardynałów do tłumów przez okna. Wyjaśniałby także, dlaczego gubernator i marszałek konklawe czynili już przygotowania do powitania papieża.

Osobiste wyznanie kardynała Giuseppe Siri

Najbardziej przekonującym dowodem matactw na obydwu konklawe, są osobiste wyznania kardynała G. Siriego.

Przed śmiercią kardynała Siriego, wspólny z nim wywiad przeprowadzili: Marquis de Franquery, Louis Remy i Francis Delay. Kardynał odpowiadał na różne pytania, ale łatwo się domyślić, że wszystkie stanowiły tylko otoczkę głównego motywu całego wywiadu. Kardynał zaprzeczał niektórym innym sugestiom związanym z obydwu konklawe, ale nie zaprzeczył, że został wybrany papieżem. Nie potwierdził, ale i nie zaprzeczył. Tymczasem to, co powiedział w tej sprawie, wyjaśnia to wszystko, czego nie powiedział:
Jestem związany tajemnicą. Straszliwą tajemnicą. Musiałbym napisać kilka książek o różnych konklawe /…/ Bardzo ważne zdarzenia miały miejsce, ale nie mogę nic ujawnić!
Michael Dimond O.S.B. i Peter Dimond O.S.B, w studium „The Cardinal Siri Elections in Briefrelating to the Papal Conclaves and the Invalid Elections John XXIII /1958/ and Paul VI /1963/”, pisali:

Na określenie tych dwóch zamachów na Tron Piotrowy posłużyli się ostrzejszymi formułami:
Konklawe zostało zgwałcone przez bandę francuskich apostatów i konspiratorów z inspiracji Bnai Brith. A straszliwe tajemnice związana z konklawe, wspomniane przez Siriego, bez wątpienia odnoszą się do nielegalnej interwencji sił zewnętrznych, które powstrzymały go przed objęciem Tronu Piotrowego. To oczywiste – opierając się na dowodach – rzekomo „mylne” sygnały białego dymu wskazywały na wybór nowego papieża, kardynała Siri. Każdy, nie wyłączając kardynałów wierzył, że mamy nowego papieża. A właśnie wtedy masoni podjęli akcję i zablokowali możliwość objęcia urzędu przez nowego papieża. Miało to związek z tymi „zewnętrznymi kontaktami”, które ujawnił Scrotesco. Biały dym zmienił kolor na czarny i dwa dni później masoni i komuniści zaimplantowali swego człowieka, agenta masońskiego, Angelo Roncalliego.Taka sama sytuacja miała miejsce w 1963 roku na konklawe, gdzie bezprawnie zablokowano możliwość wyboru kardynała Siriego na korzyść agenta Giovanni Montiniego. Sprzyjające antypapieżom czasopismo „30 Days” przeprowadziło w 1994 roku wywiad ze zwierzchnikiem masonerii włoskiej, Wielkim Mistrzem ‚Wielkiego Wschodu Włoch. Wielki Mistrz oświadczył:
Co do tego, wydaje się, że Jan XXIII został inicjowany w masońskiej loży w Paryżu i brał udział w warsztatach masońskich w Istambule"
Bracia M. i P. Dimond stwierdzali dalej:
Staje się jasne, że antypapież Jan XXIII był masońskim agentem, którego zadaniem było rozpoczęcie burzenia Kościoła Chrystusa za pomocą fałszywego soboru. I dodatkowo, jak to jest pokazane w naszych materiałach, Paweł VI często był widziany z zawieszonym na szyi Efodem /płytką napierśną/, znakiem żydowskiego wysokiego rangą kapłana. On także pracował wytrwale nad burzeniem katolickiej Tradycji od chwili przejęcia władzy nad Kościołem.
Można zapytać: jeśli kardynał Siri był wybrany w 1958 i 1963 roku, lub nawet tylko raz, dlaczego nie stanął w obronie swego urzędu energiczniej? Naszym celem nie jest analiza kwestii pasywności kardynała. Naszym zadaniem jest po prostu przedstawienie dowodów jego elekcji, zarówno jak kontaktów zewnętrznych na konklawe dowodzących, że zaszło coś niekanonicznego na konklawe, jak to Scortesco ujawnił. To ma wymowne znaczenie, ponieważ antypapież Paweł VI nie mógłby posiąść Kluczy Piotrowych, skoro narzucił swoim poddanym herezje Soboru Watykańskiego II.
Sobór Watykański II nie był natchniony Duchem Świętym, wiemy więc, że antypapież Paweł VI nie miał władzy na ziemi, ale także sam był heretykiem.
We wrześniowym wydaniu z 2004 roku czasopisma „Inside the Vatican”, 9.IV. jest wywiad z ojcem Charles–Roux, który wyznał:
Były pewne nieprawidłowości co do elekcji z 1958 roku, jak to sam kardynał Tisserant stwierdził. Niektórzy przekonują, że był wybrany [kard] Agaglanian, inni, że Siri, inni jeszcze uważają, że jakiś inny kardynał i że wtedy camerling /szambelan papieski/ unieważnił elekcję. Tak czy inaczej, jestem całkowicie pewny, że Jan XXIII wybrał dla siebie imię antypapieża z XV wieku całkiem świadomie, aby zaznaczyć, że był wybrany nieprawidłowo.
O. Malachi Martin potwierdza elekcję Giuseppe Siriego

Malachi Martin wybitny pisarz katolicki, watykanista, jezuita znający „od podszewki” wewnętrzne sprawy i sprawki Watykanu, autor takich bestsellerów, jak „Jezuici”, „The Final Conclave” /Ostatnie konklawe/, w której na rok przed wyborem kard. Karola Wojtyły „przepowiedział” ten wybór, czy licząca ponad 700 stronic książka o Janie Pawle II: „The keys of this Blood” /New York 1990/. W tej ostatniej, na stronach 607-609 pisze otwarcie o spisku zakończonym wyeliminowaniem już wybranego papieża Grzegorza XVII.

Cofnijmy się o 190 lat, do 1820 roku. Wtedy to powstał masoński dokument pod nazwą „Alta Vendita” przedstawiający plan zawładnięcia Watykanu przez masonerię od wewnątrz, poprzez wprowadzenie na Stolicę Piotrowa papieża – masona. Na prośbę papieża Piusa IX został on opublikowany w 1859 roku w dziele Creitineau-Joly: „L’Eglise romaine et la révolution” /„Kościół rzymski i rewolucja/.
W liście do autora, papież Pius IX wyraził aprobatę dla tej publikacji i potwierdził autentyczność tej szatańskiej instrukcjiAlta Vendita”, zarazem nie wyraził zgody na publikację nazwisk członków tej loży-sekty włoskich karbonariuszy zawartych w jej tekście. Oto istotne fragmenty tego obszernego planu:
To, o co musimy zabiegać, czego powinniśmy szukać i o co zabiegać, tak jak Żydzi oczekują Mesjasza, to papież odpowiedni do naszych potrzeb/…/
I tak, aby zapewnić sobie papieża wymaganej miary, należy wpierw ukształtować dla niego, dla tego papieża, generację wartą królestwa, o którym marzymy. Zostawmy na boku starców i ludzi dojrzałych; idźmy do młodych i jeśli to możliwe, nawet do dzieci/…/. Wykombinujcie dla siebie, niewielkim kosztem [dobrą] reputację, jako dobrzy katolicy i prawdziwi patrioci.Reputacja ta z kolei sprawi, że doktryny nasze dotrą zarówno do młodych kleryków, jak i głęboko do klasztorów. Po kilku latach ci młodzi księża siłą rzeczy przejmą wszystkie funkcje; będą rządzić, administrować, sądzić, zorganizują najwyższe zgromadzenia, zostaną powołani aby wybrać papieża, który będzie rządzić. A papież ten, jak wielu mu współczesnych, będzie z konieczności mniej lub bardziej przesiąknięty włoskimi i humanistycznymi zasadami, które właśnie zamierzamy puścić w obieg/…/
Jeśli chcecie zrewolucjonizować Włochy, szukajcie papieża, którego portret właśnie naszkicowaliśmy. Jeśli chcecie ustanowić rządy wybranych na tronie nierządnicy Babilonu, pozwólcie, aby księża maszerowali pod waszym sztandarem, zawsze z wiarą, że maszerują pod sztandarem apostolskich Kluczy. Jeśli pragniecie, aby zniknęły ostatnie ślady tyranów i ciemiężycieli, zastawcie swoje pułapki, jak Simon Barjone; zastawcie je raczej w zakrystiach i zakonach niż na dnie morza: a jeśli nie będziecie się spieszyć obiecuję wam połów bardziej cudowny niż Jego/…/Będziecie głosić rewolucję tiary i kapy, maszerującą z krzyżem i sztandarem, rewolucje którą trzeba będzie tylko lekko wzniecić, aby wywołała pożar na wszystkich krańcach świata.
Czy zamach na konklawe w 1958 roku był początkiem tej rewolucji? Osądźmy sami „po owocach” Jana XXIII, Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI. Po „owocach” Soboru Watykańskiego II.

Abp M. Lefebrve w książce „Oni Jego zdetronizowali” pisał:
Ten plan powstał z diabelskiej inspiracji i w sposób diaboliczny się wypełnia! /s. 145
——————————————————————————

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.