Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

sobota, 30 maja 2020

Kazanie x. Arnolda Traunera IMBC - II. Niedziela po Wielkanocy, 26 IV 2020.


Moi drodzy umiłowani w Naszym Panu,

W drugą niedzielę po Wielkanocy, w Niedzielę Dobrego Pasterza, nazywająca się z powodu ustępu Ewangelii, obchodzimy w tym roku święto Matki Bożej Dobrej Rady, które Święty Kościół obchodzi 26 kwietnia. Matka Boża jest również czczona przez Kościół jako Matka Boskiego Pasterza, podczas uroczystości obchodzonej 3 września. Jak powiedziałem w ostatnią niedzielę, wrogom Boga, Chrystusa i Jego Kościoła udało się obalić katolickie trony i ołtarze. Społeczeństwo naturalne i duchowe jest w nieładzie. - w przeciwieństwie do tego, Matka Boża Poczęta bez grzechu jest czczona przez Kościół jako będąca niczym jak wojsko w zwartym szeregu.  „Kim ona jest, która przychodzi, gdy wschodzi poranek, piękna jak księżyc, jasna jak słońce, straszna jak ustawiana armia?” (Cant. 6,9) Nigdy nie była zakłopotana ani nieświadoma, dlatego możemy i będziemy wzywać ją jeszcze bardziej jako Matkę Dobrej Rady, w czasach i okolicznościach, w których wszystko wydaje się być do góry nogami, a ludzie nie wiedzą, gdzie skierować głowę.

Owce bez pasterza są tak samo bezbronne; widzimy, co stało się z katolikami od czasów Vaticanum II! Niektóre dusze budzą się teraz - lepiej późno niż wcale, ja mogę powiedzieć to z własnego doświadczenia! Widziałem, jak szybko i chętnie najemnicy, wilki w owczej skórze, uciekli po pierwszych oznakach niebezpieczeństwa. W wielu miejscach i krajach „pasterze” nie mogli wystarczająco szybko zamknąć swoich kościołów, często szybciej niż narzucone przez władze cywilne reżimy. Wykracza to nawet poza obraz użyty w przypowieści Naszego Pana: „pasterze”, a raczej fałszywi pasterze, najemnicy, zamykają się za solidnymi drzwiami i ścianami kościołów i pozostawiają owce na zewnątrz, na zimnie, wietrze i wszelkiego rodzaju niebezpieczeństwach!

My, duchowieństwo tradycjonalistyczne, przez długi czas pozostawaliśmy na lodzie i na deszczu, to znaczy bezbronni wobec władz cywilnych, które w najlepszym razie tolerują nas. Od dawna mówimy, że papieże i biskupi Vaticanum II nie są autorytetami reprezentującymi Naszego Pana - teraz udowodnili to ponad wszelką wątpliwość  wierzącym i niewierzącym.

Rzeczy tak są do góry nogami, tak szalone, że nigdy nie było tak potrzebne i konieczne, aby wzywać Matkę Boską, aby mogła udzielać nam dobrych rad! Sprawy poszły źle - i wierzę, że po krótkiej przerwie staną się znacznie gorsze; po zwolnieniu potem tego realnego życia tresowanego (jak to nazywał Amerykanin Mike Pompeo) jest konieczne, ponieważ infrastruktura dla „prawdziwej sprawy” nie jest jeszcze dostępna w naszych krajach, w przeciwieństwie do Chin, w których ludzie już są nadzorowani, selekcjonowani i karani, jeśli zejdą z drogi cnoty demokratycznej i obywatelskiej!

Jaka jest dobra rada Matki Bożej?   Wszystko to zawarte jest w ostatnich  siedmiu słowach, które wypowiedziała w Ewangelii: „Matka mówi usługującym: cokolwiek wam powie, czyńcie”. (J 2,5) Po tym, jak poprosiła i wyprosiła swego Syna, by dokonał pierwszego cudu w  swojej działalności publicznej na weselu w Kanie, ona cichnie  po tych słowach! Teraz mamy słuchać „cokolwiek nam powie”. Wszyscy, którzy postępują zgodnie z napomnieniami i radami Matki Bożej, są na drodze do Nieba. Ci, którzy nie słuchają jej głosu, są na „autostradzie do piekła”, na szerokiej i łatwej drodze, która prowadzi do zatracenia.

Dzięki tej ostatniej radzie Matka Boża pokazuje, jak bardzo jest przeciwna „nowoczesnemu” myśleniu i stylowi życia. „Nowoczesność” stała się tym, czym są, ponieważ chcą uczynić abstrakcję ze wszystkiego, co rozsądne, jasne i oczywiste. Oni tylko chcą czego chcą: są ochotnikami. Wypaczyli umysł i duszę, wypierając mózgi. Pozwólcie mi wyjaśnić.

Filozofia chrześcijańska - w niniejszej sprawie psychologia - uczy, że rozum lub inteligencja są najważniejszymi darami ludzkiej duszy. Tylko dzięki rozumowi nasza dusza jest oświecona. Rozum informuje drugą czynność, wolną wolę: z powodu, aby dowiedzieć, co jest prawdą, i uczynić siłą woli, aby przyjąć prawdę za dobro. Sama wola jest ślepa, trzeba ją oświecić władzą rozumu.  Ochotniczy współczesny człowiek odwraca naturalny porządek i stawia wolną wolę ponad rozum. W ten sposób stawia się swoje myślenie i nasze życie nie jest skierowane w zgodzie z prawdą; ale stawia się na  pierwszym miejscu to, czego się chce, a potem wszystko inne musi się czynić w zależności od swej suwerennej woli.

Niedawny autor - amerykański jezuita, który zmarł w zeszłym roku, ks. James Schall - napisał rozdział zatytułowany „Deklaracja dobrowolności”. Jest to rodzaj sylabusa błędów, które wynikają z tego intelektualnego odchylenia, jakim jest dobrowolność. Pisze między innymi stwierdzenia - które są oczywiście fałszywe:

- Uważamy, że każde „prawo” natury lub polityki może być inne niż jest.
- Prawo cywilne jest jedynym prawem, któremu ludzie nie mogą się sprzeciwić, ponieważ należy ono do wszystkich. To ograniczenie wolności osobistej oznacza „dobro wspólne” lub „wspólnotę narodów”.
- Celem społeczeństwa jest umożliwienie ludziom bycia tym, kim chcą, czymkolwiek są.
- Dzieci należą do tego, kto się nimi opiekuje. Społeczeństwo obywatelskie decyduje, kto jest uprawniony do pełnienia tej roli.
- Jedyną inteligencją we wszechświecie są ludzie. Umożliwia im narzucanie światu własnych „wartości”. Te „wartości” zmieniają się zgodnie z pragnieniami człowieka.

Większość z tego brzmi - niestety - bardzo znajomo dla naszych uszu. Słyszeliśmy to wiele razy, jesteśmy świadkami konsekwencji tego szalonego i przebiegłego nauczania i myślenia, gdyż świat rozpada się na kawałki.

Jest to przeciwieństwo Rad Matki Bożej: „Róbcie, cokolwiek mój Syn, Syn Boży, który stał się człowiekiem, każe wam robić”. Wiemy, że prawda jest obiektywna; prawda ta dociera do nas dzięki właściwemu wykorzystaniu darów danych nam przez Boga naszej duszy; ta naturalna i nadprzyrodzona prawda - ta ostatnia objawiona nam przez Boga - pozostaje niezmienna i niezmieniona, nawet jeśli zdecydujemy się jej nie nie uznawać… Nasze błędne myślenie zmieni rzeczywistość, ale nigdy nie zmieni prawdy jako takiej!

Jeśli Bóg dał nam życie i siłę, zastanówmy się dalej nad tym tematem, a mianowicie nad wielorakimi konsekwencjami tego zmienionego i błędnego myślenia dla życia społecznego. Kończąc wezwaniem o zdrowy chrześcijański rozsądek: nie dajmy się zwieść bezsensownym lub złośliwym stwierdzeniom. Ich liczba to legion; nie możesz przeczytać jednej wiadomości lub informacji bez natknięcia się na trochę takiej bezsensowności! Kamień jest kamieniem, bez względu na to, czy zdecydujesz się  powalić go na głowę, czy go zjeść - nie został stworzony do tego, wyłącznie i prosto, do budowy i podobnych celów. Głupiec pozostaje głupcem, bez względu na to, ile i jak mało słów wypowie. „Współcześni” są najstarszymi i najnudniejszymi ludźmi, ponieważ podążają za tym, który od początku jest kłamcą i mordercą, Szatanem, jak to wyraźnie powiedział Nasz Pan swoim uczniom.

Grzesznicy i sprawiedliwi również umrą śmiercią doczesną - ale ich wieczny los jest bardzo odmienny: życie wieczne i szczęście lub „druga śmierć” to piekło, jak to ujął św. Jan (Ap 2,11; 20,6.14; 21, 8).

Matko Boża, Matko Dobrej Rady, Matko Boskiego Pasterza - módl się za nami! Wiemy, jak bardzo jesteśmy skażeni konsekwencjami grzechu - Domina, salva nos, perimus! O Pani, ratuj nas, abyśmy nie utonęli! - Naucz nas i pomóż nam postępować zgodnie z twoją dobrą radą, abyśmy mogli postępować zgodnie z naukami Twojego Syna i w ten sposób dostać się do Nieba.

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.


Tłumaczył: Kacper Dobrzyński, Korekta: Michał Mikłaszewski 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.