Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

sobota, 15 lutego 2025

Reżim demoliberalny tzw. III RP walczy z książkami niczym naziści i komuniści przed blisko 100 laty!

    Od kilku tygodni mamy do czynienia z bezpardonową walką reżimu demoliberalnego tzw. III RP przeciwko wydawcom książek o tematyce narodowo-katolickiej, zwłaszcza tych przeciwko syjonizmowi i roszczeniom żydowskim. 6 lutego br. ukazało się OŚWIADCZENIE Przemysława Holechera, Honorowego Prezesa Obozu Narodowo Radykalnego, jednego z liderów Ruchu Narodowego, pomysłodawcy i jednego z organizatorów Marszu Niepodległości, a także szefa wydawnictwa i portalu informacyjnego Magna Polonia, któremu postawiono prokuratorskie zarzuty za wydanie książki pt. Księga Win Judy (Porachunki niemieckie), a także za jej "rozpowszechnianie, produkowanie, oferowanie, posiadanie i przechowywanie". Niniejszym pragnę poinformować, iż tego samego dnia nabyłem w.w. książkę na stronie Magna Polonia, a więc również stałem się jej posiadaczem, podpadam więc pod zarzut jej posiadania i przechowywania. Mam również zamiar publicznie rozpowszechniać jej treść. Czekam tym samym na przedstawienie mi podobnych zarzutów i postawienie mnie w stan oskarżenia. 

     Dosłownie kilka dni później, 11 lutego, na stronie zaprzyjaźnionego z nami i wspieranego przez nas Wydawnictwa 3DOM, pojawił się następujący wpis: 

 

Dzień Sądu
Dzień dzisiejszy przyniósł dwa ważne wydarzenia, chronologicznie:
1) Tomaszowi Grzegorzowi Stali, prezesowi Wydawnictwa 3DOM Prokuratura Rejonowa w Częstochowie postawiła dziś nowe zarzuty z art. 256 par. 2 KK za sprzedaż książek: „Mędrcy Syjonu - Nowe Otwarcie”, „Dzienniki Turnera”, „Mord rytualny w Rzeszowie”, „Talmud o gojach i kwestia żydowska”, „Program światowej polityki żydowskiej”, „Protokoły mędrców Syjonu”, „Pogrom w Krakowie”, „Żydzi i kahały” oraz „Księga Win Judy”. Jak stwierdził pan policjant „biegli dokonali rozszerzonej interpretacji książek”. Tym samym batalia sądowa się rozpoczyna - potrzebujemy waszej pomocy i wsparcia - www.muremza3dom.
2) Tomasz Grzegorz Stala, prezes Wydawnictwa 3DOM został dziś uniewinniony przez Sąd Rejonowy w Częstochowie z tytułu art. 55 Ustawy o IPN (tzw. kłamstwa oświęcimskiego). Tym samym prawda o doktorze Ratajczaku zwyciężyła, i mamy nadzieję, że już wkrótce będzie można nabyć u nas jego książki. Wyrok co prawda nie jest prawomocny, ale niesie nadzieję.
Wielkie podziękowania dla mecenasa Pawła Czugi, który swoją wiedzą, erudycją i doświadczeniem doprowadził do szczęśliwego zakończenia.
Jeśli chcesz nas wesprzeć w walce z demoliberalnym systemem:
- kup aresztowane książki: https://3dom.pro/ksiazki/ksiazki-aresztowane/
- wesprzyj wydawnictwo na www.muremza3dom.pl
   Jak widać, podobne prześladowania ze strony systemu spadły tym razem na Tomasza Grzegorza Stalę, prezesa i właściciela marki 3DOM. Od najmłodszych lat zainteresowanego historią, polityką oraz kinem. Autora filmu „Serce Polski” o śladach polskości na Grodzieńszczyźnie. Wcześniej związanego z Narodowym Odrodzeniem Polski, obecnie z Konfederacją. Wydawnictwo 3DOM jako pierwsze przełamało w Polsce pewne "tabu" wydając książkę autorstwa kapłana-sedewakantysty, śp. x. Antoniego Cekady pt. Praca rąk ludzkich (z największą dumą znaleźliśmy się w patronacie medialnym tej książki, co było dla nas i wciąż jest ogromnym zaszczytem, mimo całej krytyki jaka się na to polskie wydanie wylała).

    Również tym razem, moją natychmiastową reakcją, był zakup wszystkich tych książek, których do tej pory nie posiadałem. Książki już do mnie dotarły, a więc skoro samo ich posiadanie podchodzi pod paragraf, to uprzejmie donoszę (na samego siebie!) że mam już wszystkie (pakiet książek śp. dr Dariusza Ratajczaka nabyłem już wcześniej, również za pośrednictwem Wydawnictwa 3DOM). 



Pełny wykaz ksiąg przez neo-komunę WYKLĘTYCH:

Mędrcy Syjonu. Nowe Otwarcie - Radosław Patlewicz

Mord rytualny w Rzeszowie? Śledztwo historyczne - Radosław Patlewicz

Ks. dr Stanisław Trzeciak - Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce

Protokoły mędrców Syjonu

Żydzi i Kahały – Tajne dokumenty ujawnione przez żyda ochrzczonego Brafmana

Program światowej polityki żydowskiej. Konspiracja i dekonspiracja - Ks. dr Stanisław Trzeciak

Pogrom w Krakowie. Śledztwo historyczne - Radosław Patlewicz

Dzienniki Turnera - Andrew McDonald

Księga Win Judy (Porachunki Niemieckie) - Wilhelm Meister (Paul Bang)

    Zatrważające jest, że neo-komuna, pod pozorem rzekomego "propagowania nazizmu" walczy z książkami, które zostały napisane na długo przed powstaniem totalitaryzmu hitlerowskiego. Przykładowo Księga Win Judy została napisana i wydana w 1919 roku. NSDAP powstała w roku 1921. Nie można więc połączyć tej książki bezpośrednio z systemem nazistowskim. Jest to zwyczajne żydowskie kłamstwo i manipulacja. Podobnym ohydnym żydowskim kłamstwem jest robienie "antysemity" z wielkiej, zasłużonej postaci wiel. ks. dr Stanisława Trzeciaka. 

    Nasza odpowiedź, jako Polaków i katolików, może być tylko jedna. Musimy bronić dobrego imienia ks. dr Trzeciaka i innych wybitnych Polaków. Musimy przeciwstawić się narracji demoliberalnej, syjonistycznej i antypolskiej. Musimy walczyć i nie ulegać złu! Nie damy się zastraszyć. Nie damy się zmanipulować i ogłupić ich propagandzie! Wszystkich nas nie zamkniecie! Nie zamkniecie nam ust!

    Niech efekt będzie dokładnie odwrotny do przez nich zamierzonego. Niech Polacy i katolicy masowo kupują, czytają i propagują te książki! Tylko tak możemy zwyciężyć! A więc apeluję, kto Polak, kto katolik, niech kupuje książki wydawnictwa 3DOM i Magna Polonia! Niech wspiera materialnie te wydawnictwa dobrowolnymi datkami, i pomocą prawną! Niech demoliberalny reżim zobaczy, że prześladując te książki i wydawców, osiągnie dokładnie odwrotny efekt! Niech te książki będą w każdym Polskim, katolickim domu! Ad maiorem Dei gloriam! Deus vult!

Za redakcja Tenete Traditiones

Michał P. Mikłaszewski, redaktor naczelny

9 komentarzy:

  1. No cóż, Dzienniki Turnera fajnie się czyta. Nie należę do tych, co będą rzucać jakieś "antyrasistowskie" frazesy, ale z perspektywy katolickiej treść tej książki (np pochwalanie morderstw), jak i sama postać Pierce'a (zwłaszcza jego panteizm) są jednak mocno wątpliwe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochwalanie morderstw? Czy aby na pewno? Książki jeszcze nie zacząłem czytać, ale jakoś nie wydaje mi się, aby ktoś pochwalał morderstwa. Oczywiście o ile zna się prawidłową, klasyczną definicję tego słowa. Nie każde zabójstwo jest morderstwem. Ja np. pochwalam czyn pana Janusza Walusia (zabicie komunistycznego, czarnoskórego terrorysty i zbrodniarza Chrisa Haniego), który zgodnie z klasyczną definicją nie może być nazwany "morderstwem". Morderstwo dotyczy osoby niewinnej.

      Usuń
    2. Czytałem tę książkę kiedyś w wersji pobranej ze strony Blood and Honour Polska. Tłumaczenie było jakie było, raczej takie sobie, ale wątków ewidentnych zabójstw na tle rasowym lub przedstawiania ataków terrorystycznych na cywili w dobrym świetle w celu prowokacji, podejmowanych przez głównych bohaterów było dużo. Słynny Timothy McVeigh swój zamach przeprowadził praktycznie wzorując się mocno na opisie zamachu opisanego w książce (Pierce później tłumaczył się, że niby są jakieś tam różnice w opisie, ale kto czytał tę książkę i czytał o przebiegu zamachu w Oklahoma ten praktycznie widzi ewidentne wzorowanie się na akcji z książki). Generalnie praktycznie cały czas narracja jest tak przedstawiona, że widać z niej, że Pierce nie miał chrześcijańskiego nastawienia do innych ludzi niż biali i nie trzeba do tego powtarzać multirasowej propagandy, żeby to stwierdzić. Inna jego książka Hunter (która tym razem jest o zabójstwach par wielorasowych - generalnie takich zjawisk nie pochwalam, ale nakręcanie się na tym punkcie, żeby pisać książkę o zabójstwach jest przesadą) praktycznie jest w tym samym tonie.

      Usuń
    3. Dziękuje za te uwagi. Jak przeczytam to spróbuję się odnieść.

      Usuń
    4. Uważam, że czynu Janusza Walusia jednak nie można po katolicku chwalić (co najwyżej próbować zrozumieć). Nawet bowiem osoby winnej nie można zabić ot tak sobie na własną rękę, lecz są do tego powołane sądy i wyznaczeni przez państwo kaci. Nawet gdy takie instytucje szwankują to nie sprawia to automatycznie, że jednostka zyskuje prawo do jakiegoś samosądu, bo to byłaby droga do anarchii. Waluś mógłby zabić Haniego w ramach obrony koniecznej, ale o ile mi wiadomo, to nie były takie okoliczności.

      Usuń
    5. Obronę konieczną można również rozszerzyć na obronę rodziny, narodu, i państwa (z którym ktoś się utożsamiał, pan Waluś jasno powiedział w jednym z wywiadów, że utożsamiał się z RPA i to tam chciał spędzić resztę życia). Poza tym, sytuacja jaka wtedy miała miejsce w RPA miała wszelkie znamiona wojny domowej. W czasie wojny nie zawsze jest możliwość przeprowadzenia procesu, nawet przez sąd wojskowy lub konspiracyjny, jak było w Polsce Podziemnej, i wykonanie wyroku czasem należy do jednostek, to są sytuacje nadzwyczajne, i tak trzeba je rozważać.

      Usuń
    6. Może wyjaśnijmy: "Dzienniki Turnera" to nie jest jakaś podniosła historia hipotetycznej "amerykańskiej kontrrewolucji", i to nawet, gdyby przyjąć bardzo luźne i szerokie rozumienie tego pojęcia. W rzeczywistości jest to historia organizacji terrorystyczno-partyzanckiej, która stopniowo przejmuje władzę nad USA, a koniec końców nad światem, zaś jej jedyną ideologią jest paranoiczny, biologiczny biały rasizm; z wyłączeniem wszelkich hamulców moralnych (typu miłosierdzie dla obezwładnionych przeciwników, typu uczciwy proces pojmanych, typu litość dla kobiet i dzieci), dlatego książka pełna jest opisów (z aprobatą) morderstw, zamachów, masowych egzekucji ludności cywilnej (np. czarnych, Azjatów, ale też dowolnych białych uznanych za "liberałów", "zdrajców rasy", "kikes" (Żydów) itd.). Stężenie tej przemocy, godnej może UPA czy jakiejś Rwandy lat 90-tych, jest tak duże, że momentami książka sprawia wrażenie jakiejś upiornej parodii czy groteski (dość powiedzieć, że na końcu dochodzi do atomowej eksterminacji bodajże całej Afryki i Azji, przez co powstaje "świat tylko dla białych"). Trudno powiedzieć, jaki sens ma wydawanie takiego chłamu (już po raz drugi w Polsce), szczególnie jeżeli próbuje się to reklamować jako opis jakiejś słusznej "walki z liberalizmem", "walki z komunizmem" czy czego tam jeszcze.

      Usuń
  2. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
    Szczerze, ja już miałem do czynienia z żydem wyznającym judaizm talmudyczny - Elyahu Yoselef Parypa - twórca kanału "Tajemniczy świat żydów", gdzie próbowałem na podstawie mądrze zrobionego filmu oraz na podstawie własnej pracy odeprzeć argumenty przeciwko Naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi i wierze Katolickiej.
    Skończyło się tak że zwyzywał mnie i zablokował - za pisanie prawdy i demaskowanie kłamstw które mijają się nawet z źródłami żydów talmudycznych. I on, żyd, może pisać obraźliwe komentarze pod adresem innych ludzi, zaś jak się powie coś złego na żydów, to się robi z ludzi antysemitów. Coś tu nie tak. Przecież prawdą jest chyba to, że żydzi przed II wojną światową angażowali się np. w partie komunistyczne czy inne wrogie organizacje II RP. Historia też zapomina że to również katolicy jak rodzina Ulmów, zakonnicy czy zakonnice jak np. Matylda Getter i też również katolicy (ale też nie tylko) byli brutalnie zabijani podczas II wojny światowej. Że w Niemczech to też księża katoliccy tworzyli też Ruch Oporu. O tym się zapomina, że dzięki Piusowi XII zostało uratowanych kilka tysięcy żydów - zaś się przykleja łatki jak "papież Hitlera". Mam pytanie "Czy mógłby Pan poruszyć ten temat - mianowicie odeprzeć argument o papieżu Hitlera w przypadku Piusa XII czy papieżu Mussoliniego w przypadku Piusa XI?
    Z Panem Bogiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "czy papieżu Mussoliniego w przypadku Piusa XI"
      To nie jest żadna obelga i nie trzeba tłumaczyć się żydłakom z takiego detalu.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.