O zapowiedzianej konsekracji o. Juliána Espiny.
Komunikat do naszych wiernych i przyjaciół:
W świetle ostatnich wiadomości, już publicznych, o konsekracji biskupiej ks. Juliána Espiny, pospiesznie zaplanowanej na 22 lutego 2025 r., pragnę wyrazić moją zdecydowaną dezaprobatę po poważnym przeanalizowaniu niedogodności z tym związanych.
Przede wszystkim, posłuszny nakazom mojego sumienia, uważam, że taka konsekracja nie powinna mieć miejsca.
Taką opinię wyrażają również księża, których reprezentuję.
Proszę przyjąć moje błogosławieństwo. +
Biskup Martín Dávila Gándara, biskup Trydenckiego Stowarzyszenia Kapłańskiego.
Za: https://www.facebook.com/SociedadSacerdotalTrento
Przetłumaczono z DeepL.com (wersja darmowa)
Miejmy nadzieję, że podobne stanowisko zajmie wkrótce również J. Exc. x bp Marek Pivarunas CMRI wraz z całym duchowieństwem CMRI. Pamiętamy, że trzy lata temu, w lutym 2022 r. bp. Pivarunas wyraził publiczną aprobatę dla konsekracji biskupiej x. Piusa Espiny, dokonanej przez bp'a Marcina Gandarę (LINK).
Ja nie widzę zasadniczego problemu. Im więcej katolickich biskupów tym lepiej. Nie znam żadnego prawa, które stałoby na przeszkodzie, by dwaj bracia byli biskupami w jednym kraju lub by jeden wyświęcał drugiego. Wygląda to dla mnie jak robienie z igły wideł.
OdpowiedzUsuńCiekawe jakie się wyleją pomyje na sedewakantystów, jeśli ta konsekracja dojdzie do skutku. Moderniści, indultowcy, lefebryści i williamsonowcy w jednym szeregu będą to potępiać, jako nepotyzm i kumoterstwo... I będą mieli rację! Nie można pochwalać takich patologii, tylko dlatego, że są na "naszym" podwórku. Trzeba modlić się za bpa Piusa Espinę, aby się opamiętał, i tego nie robił, bo tylko w ten sposób nam wszystkim zaszkodzi, a korzyści z tego nie będzie żadnych (jego brat jest od niego starszy i schorowany, więc raczej już wiele nie zdziała jako biskup, poza tym, jaki jest sens aby dwóch biskupów było w tych czasach w jednym kraju, gdzie wcale nie ma aż tak dużo księży i wiernych? Lepiej by zrobił jakby wyświęcił biskupa dla Europy środkowo-wschodniej).
Usuń„Ciekawe jakie się wyleją pomyje na sedewakantystów, jeśli ta konsekracja dojdzie do skutku. Moderniści, indultowcy, lefebryści i williamsonowcy w jednym szeregu będą to potępiać, jako nepotyzm i kumoterstwo...”
UsuńPowiedziałbym: psy szczekają, karawana jedzie dalej. I tak nas różni lżą jako schizmatyków, heretyków.
„Trzeba modlić się za bpa Piusa Espinę, aby się opamiętał, i tego nie robił”
Szczerze to osobiście wolałbym się pomodlić za owocną posługę nowego biskupa.
„jego brat jest od niego starszy i schorowany, więc raczej już wiele nie zdziała jako biskup”
Jeśli tak faktycznie jest, to zgadzam się, iż jest to poważny argument.
„poza tym, jaki jest sens aby dwóch biskupów było w tych czasach w jednym kraju, gdzie wcale nie ma aż tak dużo księży i wiernych?”
No trzeba coś robić po prostu, nie stać z założonymi rękami. ICR już doczekał się 3 biskupów, którzy blisko współdziałają.
„Lepiej by zrobił jakby wyświęcił biskupa dla Europy środkowo-wschodniej)”
Tutaj pełna zgoda.
"Lepiej by zrobił jakby wyświęcił biskupa dla Europy środkowo-wschodniej)"
UsuńZ tym się jak najbardziej zgadzam. Od czasu gdy nie żyją biskupi Emmanuel Korab i Oliver Oravec nasza część Europy nie ma biskupa. Ksiądz Rafał Trytek powinien zostać wyświęcony, by mógł otworzyć w Polsce seminarium dla kleryków z tej części Europy.
W Martyrologium rzymskim pod dniem 9 czerwca czytamy o dwóch świętych braciach biskupach: "W Soasson (Soisson), we Francji, narodzenie świętego Medarda biskupa Nowomeńskiego (Noyon), którego żywot i śmierć drogą, zalecają chwalebne cuda. W Ruen (Rouen) świętego Gildarda biskupa, brata tegoż świętego Medarda; ci dwaj święci, urodzeni dnia jednego, wyświęceni na biskupstwo dnia jednego, zasnęli snem w jednym dniu i poszli dziedziczyć Królestwo niebieskie".
OdpowiedzUsuńhttps://www.google.pl/books/edition/Martyrologium_rzymskie/OwnWH5hcpUEC?hl=pl&gbpv=1&dq=%22%C5%9Bwi%C4%99tego+Gildarda+biskupa%22&pg=PA120&printsec=frontcover
Żywot świętych Medarda i Gotarda, braci i biskupów:
https://salveregina.pl/zywot-swietych-medarda-i-gotarda-braci-i-biskupow/
1. Jeżeli nawet zdarzały się takie przypadki w historii Kościoła to ci biskupi otrzymywali mandat od Rzymu. W przypadku konsekracji Espiny to decyzję podjął jego brat.
Usuń2. Kościół doświadcza kryzysu, jednak nie można usprawiedliwiać nepotyzmu lub sekciarstwa powyższym.
3. To że ktoś jest religijny i pobożny nie wystarczy, by był biskupem.
Akurat wyboru wtedy dokonywała kapituła nie Rzym.
UsuńBiskupa wtedy wybierała kapituła, a nie Papież. Nierzadko wpływ miał też władca, argument nietrafiony, o nepotyzmie też nie wspomnę gdzie historia papiestwa jest tego pełna, okres pornokracji też nie stawia Kościoła w jasnych barwach.
UsuńTo że "historia papiestwa jest tego pełna" to nie jest żaden argument, że mamy do tego wracać i stawiać to jako wzór do naśladowania! To są czarne karty historii Kościoła, które, wydawało się, dawno minęły! Wstyd i hańba, jeśli ktoś się na to świadomie powołuje, tzn że jest podstawionym agentem którego celem jest szkodzenie Kościołowi i sprawie katolickiej!
UsuńErrata: W Martyrologium rzymskim pod dniem 8 czerwca czytamy:...
OdpowiedzUsuńProszę zauważyć że Argentyna to jeden z wiodących krajów jeśli chodzi o liczbę duchownych non una cum i można przypuszczać że są dobre powody ku tej decyzji. Bp Davila ją kwestionuje, tak jak biskup McGuire kwestionował konsekracje (2 szt.) bpa da Silvy czy tak jak biskup Sanborn nie widział powodu dla konsekracji bpa Neville'a przez bpa McKennę OP. No cóż jak ktoś już ubiera piuskę w kolorze purpury to ma pewną odpowiedzialność za swoje decyzje. Świat będzie trwał dalej, a miejmy nadzieję, że Kościół katolicki będzie odzyskiwał swoją pozycję w świecie mimo że ci czy inni, duchowni czy wierni, nie do końca się z czymś zgadzają czy rozumieją.
OdpowiedzUsuńJednak nie porównywał bym tej konsekracji do tych których dokonał bp da Silva, czy do konsekracji bpa Neville'a przez bpa McKennę OP. W żadnym z tych przypadków nie doszło do nepotyzmu. Tutaj jest to zupełnie inna sytuacja, i są poważne wątpliwości natury MORALNEJ, a nie tylko co do zasadności tej konsekracji, czy rozpoznawalności kandydata.
UsuńPo owocach skutki tej konsekracji poznamy. Być może niekoniecznie dalsze działania podejmowane przez tych braci będą nosiły znamiona "kręcenia kichy wokół własnej rodzinki", za to wydany zostanie kolejny biskup, którego działania będą owocne.
UsuńBrat bpa Piusa Espiny, ks. Julián jest z tego co mi wiadomo starszy, schorowany i niedosłyszący. Nie wiem jakie będą owocne działania takiego biskupa. To że ktoś jest religijny i pobożny nie wystarczy, by był biskupem. Powinno się wyświęcać raczej biskupów w sile wieku.
UsuńKomentarz zamieszczony dziś pod tym postem, przez stronę Trydenckiego Bractwa Kapłańskiego na Facebooku:
OdpowiedzUsuńPozdrowienia w Chrystusie, drodzy bracia.
Niniejsze oświadczenie Monsignore Martina Davili jest czymś, co pragnie on wyrazić pod dyktando swojego sumienia.
Wyjaśnianie powodów, o co pytają niektórzy, jest próbą wniknięcia w sumienie osoby, a to nie jest nasze miejsce.
Inne media i różni ludzie podali powody i motywy odmiennych poglądów, ale każdy ma prawo wierzyć w te argumenty lub nie.
Jeśli chodzi o podziały, jakie według niektórych wynikają z tego stwierdzenia, musimy zachować się bardzo dojrzale i zrozumieć, że posiadanie różnych punktów widzenia nie jest tym samym, co bycie podzielonym.
Te różnice zdań są godne ubolewania, ale całkowicie zrozumiałe w obecnej sytuacji, w której brakuje nam prawdziwego Papieża, który byłby źródłem naszej jedności.
Ponieważ nie ma Papieża, logiczne jest, że istnieją różnice, jednak doktryna katolicka i Msza Święta nie uległy zmianie i dopóki będziemy się tego trzymać, zachowamy jedność, pomimo różnic.
Już św. Paweł różnił się ze św. Piotrem, a później także ze św. Markiem, zakony również miały spory na przestrzeni dziejów i to wszystko, mimo że miały prawowitego papieża.
Dlaczego mielibyśmy być zgorszonymi różnicami teraz, gdy nie ma papieża?
Bacznie obserwujmy wydarzenia i pracujmy razem w modlitwie, pokucie i módlmy się do Boga, aby każdy z nas pozostał wierny prawdziwej doktrynie i nauczaniu Kościoła, abyśmy mogli działać tak, jak Kościół zawsze działał, cierpliwie szukając nawrócenia tych, którzy błądzą, jednocześnie nieustannie starając się zachować jedność nawet pośród różnic.
O. Julian Espina w końcu został konsekrowany na biskupa.
OdpowiedzUsuńNiestety, tak. Bardzo smutna wiadomość.
Usuń