Prezbiterzy we Włoszech i na całym świecie przyłączają się do ogłaszania Franciszka-Bergoglio "antypapieżem"
Neokościół szaleje miotając na prawo i lewo "ekskomuniki" Novus Ordo jak w grze "Whack-a-Moles" ("uderz kreta")
"TRADITIO"
––––––––
Od: Ojcowie "Traditio"
Neoarcybiskup Carlo Vigano kiedyś chętnie gawędził z apostatą neopapieżem Franciszkiem-Bergoglio. Bergoglio później ekskomunikował Vigano za jego wypowiedzi. Vigano nigdy formalnie nie wyrzekł się herezji. Nigdy formalnie nie opuścił neokościoła i nigdy się od niego nie uniezależnił.
–––––––––––
20 stycznia 2025 r. kolejny włoski prezbiter, Natale Santonocito z Palestriny we Włoszech, został ekskomunikowany za nazwanie apostaty neopapieża Franciszka-Bergoglio "antypapieżem". To tylko jeden z rosnącej liczby prezbiterów, którzy publicznie to ogłaszają. W ostatnich miesiącach Bergoglio ekskomunikował lub suspendował wielu z nich. Na całym świecie wzrasta liczba prezbiterów neokościoła ogłaszających Bergoglio fałszywym papieżem i tylko w 2024 roku ekskomunikowanych zostało pięciu włoskich prezbiterów.
Santonocito z Palestriny we Włoszech opublikował publiczne filmy wideo w dniach 8, 14 i 17 grudnia 2024 r., w których nazwał Bergoglio "antypapieżem". Inni prezbiterzy neokościoła publicznie ogłaszający Bergoglio fałszywym papieżem to m.in:
- 18 listopada 2024 r. prezbiter Giorgio Faré został usunięty z zakonu Karmelitów Bosych po tym, jak opublikował wideo, w którym ogłosił Bergoglio fałszywym papieżem.
- 1 stycznia 2024 r. prezbiter Ramon Guidetti został ekskomunikowany za nazwanie Bergoglio "niepapieżem" i "uzurpatorem".
- 13 listopada 2024 r. argentyński prezbiter Fernando Cornet został zlaicyzowany za opublikowanie książki Habemus Papam, w której argumentuje, że Bergoglio jest fałszywym papieżem.
- W lutym 2024 roku hiszpański prezbiter został suspendowany za opublikowanie dwudziestostronicowego manifestu, w którym stwierdził, że Bergoglio jest "heretykiem" i nie jest prawdziwym papieżem.
- W grudniu 2024 r. prezbiter z Kostaryki został ekskomunikowany po tym, jak zaprzeczył, że Bergoglio jest prawdziwym papieżem.
Ponadto były nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych, neoarcybiskup Carlo Vigano, został ekskomunikowany 5 lipca 2024 r. z neokościoła, chociaż mimo całej swojej wymowności nigdy formalnie nie złożył wyrzeczenia się herezji, nigdy formalnie nie opuścił neokościoła i nigdy się od niego nie uniezależnił.
http://www.traditio.com/comment/com2502.htm
Z języka angielskiego tłumaczył Mirosław Salawa
Vigano jednak chyba de facto przestał się identyfikować z Neokościołem. Wprost uznał V2 za heretycki i Bergoglio za antypapieża, prawdopodobnie kwestionuje również nowe ryty święceń. Poszedł dalej od bp Williamsona.
OdpowiedzUsuńFaktem jest to, o czym piszą Ojcowie "Traditio", tj. x. Vigano nigdy formalnie nie złożył wyrzeczenia się herezji, nigdy formalnie nie opuścił neokościoła i nigdy się od niego nie uniezależnił. Choć z jednej strony de facto nie identyfikuje się z Neokościełem, odrzuca Vaticanum II i Bergoglio, to z drugiej strony, wciąż de iure się go nie wyrzekł (choć neokościół wyrzekł się jego, ekskomunikując go). Nie wiadomo również czy kwestionuje nowe ryty święceń, gdyż do dziś nie ujawnił czy rzeczywiście przyjął konsekrację biskupią od bpa Williamsona. Ciężko więc powiedzieć czy poszedł dalej od bpa Williamsona. Wciąż, podobnie jak bp. Williamson czy abp. Lefebvre, próbuje być jedną nogą tu a drugą tam... Nadzieje wobec niego, jakie były w zeszłym roku, okazały się przedwczesne i nad wyraz (za co osobiście przepraszam, bo sam te nadzieje i przesadny oraz przedwczesny entuzjazm okazywałem).
UsuńVigano jest jednym z przykładów stosunkowo świeżej tendencji odrzucania Bergoglio, odrzucania lub kwestionowania różnych aspektów posoborowia, które w dużej mierze nabierają podobieństw do sedewakantyzmu, jednak nie przyjmują lub przynajmniej na razie nie przyjęły postaci klasycznego sedewakantyzmu (czy to w formie "totalistycznej", czy tezy z Cassiciacum).
UsuńVigano to oczywista fałszywa flaga, mający za zadanie utworzyć jeszcze jeden dodatkowy nurt i opcję, aby powstał większy bałagan teologiczny, a wszystko po to, aby odwrócić uwagę od jedynie właściwego katolickiego stanowiska sede vacante nieuznającego neokościoła zapoczątkowanego przez Roncalliego, nie dajmy się zwieść, takich prób będzie więcej
OdpowiedzUsuńJeśli liberalnej tendencji posoborowia uda się przeforsować postulaty typu "kapłaństwo kobiet" i inne skrajnie modernistyczne postulaty (być może po to zwołają jakiś "sobór watykański III") to wtedy na pewno powstaną równoległe struktury imitujące coś w stylu "neosedewakantyzmu" lub nawet konklawizmu. A sam Vigano wątpię, żeby tworzył coś nowego, bo tego typu tendencje już występują. On im tylko daje większy rozgłos.
UsuńStan zdrowia Bergoglio kuleje więc bardzo prawdopodobne jest, że w niedalekiej przyszłości będą szykowali następcę. Możliwe, że będzie abdykował ze względu na stan zdrowia. Ciekawe, czy wybiorą kolejnego progresywistę, czy jednak zastosują opcję Ratzingera, żeby wyciszyć nastroje, bo moderniści muszą uspokoić jakoś frakcję konserwatywną, a dalsze kontynuowanie kierunku progresywistycznego, przynajmniej na chwilę obecną grozi "schizmą zachodnią" w posoborowiu. Odczekają jak przyjdą czasy, gdy kolejną rewolucją będzie transhumanizm, bo wtedy dzisiejsi progresywiści ze swoimi zielonymi i gejowskimi postulatami będą wydawać się "konserwatystami" przy kolejnych rewolucjonistach (zwłaszcza jeśli do tego dojdą postulaty typu "kapłaństwo kobiet"). Chociaż jeśli główną twarzą transhumanizmu jest uznawany za "prawicowca" Musk to obawiam się, że przyszła degeneracja będzie nieproporcjonalnie, wykładniczo skrajniejsza od obecnej. Nie bawię się w jehowych, ale dzisiejsze czasy lekko przypominają coś na kształt preludium apokalipsy.
OdpowiedzUsuń