Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

środa, 28 października 2015

Układ z komuchami jest wciąż aktualny!

Układ z komuchami jest wciąż aktualny

Nie ma kogo wybrać, nie ma normalnej partii

Pogódź się człowieku

Spójrz na prawdę, wyłącz Fakty

Czas zacząć rewolucję, bo o Polskę trzeba walczyć!

Prof. Anna Raźny: PiS udaje, że reprezentuje elektorat katolicki

Tekst z 14 III AD 201, dość dobrze mówiący o partii, która wygrała niedzielne wybory...
 
PiS jest partią Okrągłego Stołu, a to oznacza ni mniej ni więcej, że jest w UKŁADZIE!
 
 
Z profesor ANNĄ RAŹNY, kierownikiem Katedry Rosyjskiej Kultury Nowożytnej w Instytucie Rosji i Europy Wschodniej na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, rozmawia Jan Bodakowski.

NCZAS: Prawo i Sprawiedliwość jest partią reprezentującą elektorat katolicki, czy partią cynicznie pasożytującą na elektoracie katolickim? Jak bardzo różnią się realne działania od deklaracji partii Jarosława Kaczyńskiego?

RAŹNY: PiS udaje, że reprezentuje elektorat katolicki, manifestując swoją obecność na uroczystościach kościelnych, odwołując się do religijnych symboli czy wreszcie występując w katolickich mediach. Jego przedstawiciele wypowiadają się często jako jedyni politycy w katolickich dziennikach i tygodnikach, co sprawia, że nabierają one charakteru biuletynów tej partii. Jednakże w sprawach fundamentalnych dla katolicyzmu i jego wyznawców PiS nie uczyniło niczego, co potwierdzałoby działanie na ich rzecz. Epokowe pod tym względem znaczenie ma postawa tej partii wobec ochrony dzieci nienarodzonych na gruncie ustawodawstwa polskiego i unijnego, zgoda na ateistyczny i zarazem antychrześcijański traktat lizboński, milczenie na forum krajowym i unijnym w sprawie zagłady chrześcijan na Bliskim Wschodzie i w krajach islamu, brak oficjalnego stanowiska w sprawie gender, sprzeczne z etyką chrześcijańską poparcie dla Euromajdanu, współtworzonego z nacjonalistycznym partiami – Swobodą i Prawym Sektorem – które nie odcięły się od nazizmu ukraińskiego Bandery-OUN-UPA i nie potępiły dokonanego przez te siły ludobójstwa na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

Na ile zaślepienie wyborców PiS jest wynikiem technik manipulacyjnych PiS, a na ile przejawem demoralizacji katolików, którzy zadowalają się tylko frazesami?

Wyborcy PiS, podobnie jak reszta Polaków, są poddawani różnym odmianom manipulacji. Tymi wyborcami manipulują jednak nade wszystko ludzie PiS – politycy i ich środowiska. Jest to przeważnie szara manipulacja, która miesza autentyczne fakty z ich jednostronną interpretacją, prawdę z mistyfikacją (smoleńską), ideały prawicy z ideałami lewicy. W szarej manipulacji PiS selekcjonuje się ważne dla Polski informacje z punktu widzenia interesów tej partii i jej protektorów. Selekcja obejmuje nie tylko bieżącą politykę Polski, ale również politykę historyczną. Jest to przede wszystkim polityka przemilczania tego wszystkiego w przeszłości Polski XX wieku, co było i jest niezgodne z doktryną Giedroycia. W pisowskiej narracji historycznej i odpowiadającej jej polityce historycznej mamy więc jedną zbrodnię ludobójstwa, która powinna zostać osądzona – Katyń. Ludobójstwo dokonane na Polakach przez nazistów ukraińskich w czasie II wojny światowej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej nie wymaga ani potępienia, ani nawet wyjaśnienia. PiS nie jest zdolne do współpracy z polskimi środowiskami narodowymi, ale podejmuje ją w ramach Euromajdanu z radykalnymi nacjonalistami ukraińskimi – spadkobiercami duchowymi i politycznymi Bandery. Gdy partia Jarosława Kaczyńskiego doszła do pełni władzy w 2005 roku, koalicję z LPR – podobnie jak z Samoobroną – potraktowała jako przejściowy przymus dziejowy, z którego uwolniła się (m.in. dzięki prowokacjom służb), wnioskując w 2007 roku – skutecznie – o rozwiązanie parlamentu i przedterminowe wybory. Wykluczenie otwarcia na polskie partie narodowo-konserwatywne przy jednoczesnej współpracy z ukraińskimi partiami nacjonalistycznymi to już nie jest nawet moralność selektywna, ale brak moralności. Te ukraińskie partie, nade wszystko Swoboda i Prawy Sektor, otrzymały od PiS – w tym przypadku także od PO i SLD – jasny przekaz, że ludobójstwo dokonane na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej nie tylko nie zostanie potępione i rozliczone, ale kontynuatorzy jego ideologii będą traktowani w Polsce jako partnerzy polityczni nawet wówczas, gdy będą głosić hasła poszerzenia Ukrainy o polskie powiaty. Dostali sygnał, że w razie zagrożenia Polska może ich przyjąć, bo już teraz bojówkarze-terroryści postbanderowscy są leczeni w naszych szpitalach. Niestety, katolicki elektorat PiS jest ślepy i nie widzi jego fałszywej, selektywnej moralności, sprzecznej z etyką chrześcijańską. Taka postawa wyborców jest efektem gigantycznej manipulacji PiS, dokonywanej poprzez wykorzystanie symboli religijnych i katolickich mediów oraz instrumentalizację wartości chrześcijańskich. Jest także wynikiem tych zmian posoborowych, które doprowadziły w Kościele do spłycenia religijności katolików i ukierunkowały ich na tzw. atrakcyjność życia religijnego oraz fałszywie pojęty dialog z innymi religiami – taki, w którym katolik traci swą tożsamość religijną
 

piątek, 23 października 2015

100 urodziny Mjr. Józefa Kurasia ps. "Ognia"!


Dokładnie dziś, 23 października AD 2015, obchodzimy 100 rocznicę urodzin Mjr. Józefa Kurasia ps."Ognia", zwanego "Królem Podhala", (ur. 23 października 1915 w Waksmundzie, zm. 22 lutego 1947 w Nowym Targu), Żołnierza Wojska Polskiego i Armii Krajowej, porucznika Batalionów Chłopskich, dowódcy legendarnego oddziału "Błyskawica", walczącego z niemieckim i komunistycznym okupantem. 

Cześć i Chwała!!! 
Na zawsze w naszej pamięci!

Słowo na niedzielę wyborczą. Dariusz Kosiur

Jak długo poniższa filmowa wypowiedź będzie aktualna, tak długo złudne będą wszelkie nadzieje na polityczne zmiany w Polsce.

Film z roku 2005



A więc na kogo chcecie oddać swój wyborczy głos?

– Na tych, którzy popierają uzależnienie Polski od światowej żydowskiej finansjery, od ich instytucji, MFW i BŚ?

– Na tych, którzy wepchnęli Polskę do zachodniego obozu i UE likwidując suwerenność ekonomiczną, prawną – polityczną, otrzymując w zamian dla Polaków: bezrobocie, rosnącą biedę, załamanie demograficzne, emigrację zarobkową, … i zagrożenie wojną, być może nawet nuklearną?

– Na tych, którzy nawołują do likwidacji podatków, żeby bogaci i międzynarodowe żydowskie korporacje stali się bogatsi, a biedni biedniejsi, bo to biedni będą musieli uzupełnić zwiększonymi podatkami pośrednimi powstałą w budżecie państwa lukę?

– Na tych, którzy chcą degeneracji kultury i obyczajów?

– Na tych, którzy pod pozorem walki o prawa człowieka, walki z wymyślonym ocieplaniem klimatu, o ochronę środowiska, o zrównoważony rozwój, w istocie wspierają i dążą do globalnej redukcji ludności?

– Na tych, którzy obnoszą się z katolickim krzyżem – choć w większości to neofici -, żeby wzbudzić w wierzących zaufanie?

– Na tych, którzy popierali zorganizowaną przez USA żydowską rebelię na Ukrainie, a teraz jej żydowskie władze, depcząc groby Polaków pomordowanych przez ukraińskich ludobójców – a czynią lub czynili tak wszyscy kandydujący do sejmu?

– Na tych, którzy popierali i popierają militarne agresje rządzonych przez żydowską finansjerę USA i udział w tych zbrodniach polskich żołnierzy?

– Na tych, którzy w interesie międzynarodowego żydostwa, jako największe zagrożenia dla świata i Polski, wskazują „agresywną” i „imperialną” politykę Rosji?

– Na tych, którzy uczynili z Polaków w ich własnym kraju obywateli drugiej kategorii, a z Polski ponownie eldorado dla Żydów i dla żydowskich światowych korporacji i na tych, którzy taką politykę chcą wspierać nadal, tworząc antypolski, antypaństwowy system prawa?

– Na tych, którzy nigdy i nigdzie nie stawiali takich pytań?

A gdybyście o wyborach zapomnieli, to jeszcze na niedzielnej mszy świętej Wasi pasterze przypomną Wam o "katolickim obowiązku" udziału w wyborach i głosowaniu „na tych” kandydatów w zgodzie z sumieniem...

Dariusz Kosiur

Źródło: https://wiernipolsce1.wordpress.com/2015/10/20/slowo-na-niedziele-wyborcza/

Katolicy ujawniają masoński żydowski spisek w 1936 r.

Od H. Makowa: Następne potwierdzenie, że ludzkość trwa w wielkim stanie negacji. Posiadł nas szatan. Nazywaj ten dokument „nienawiścią” czy następną „zmyłką”, ale nienawiść jest całkowicie po stronie masońskich Żydów i chowanie głowy w piasek nie zmieni tej prawdy.


Tajny żydowski spisek ujawniony w Catholic Gazette w W. Brytanii

W lutym 1936 r. londyńska Catholic Gazette opublikowała sensacyjny artykuł pt. „Żydowskie zagrożenie a kościół katolicki”. Miesięcznik Katolickiego Towarzystwa Misyjnego w Anglii przywołał przemówienia wygłoszone na tajnych spotkaniach żydowskich w Paryżu. Kilka tygodni później paryski tygodnik Le Reveil du Peupleopublikował podobny artykuł, dodając, że wypowiedzi miały miejsce na niedawnym zjeździe B’nai B’rith (tajna masońska organizacja, do której nie mają wstępu goje) w Paryżu. Oto artykuł z Catholic Gazette.


Rocznica wybuchu powstania na Węgrzech - 23 października 1956 roku


Powstanie Węgierskie

4 listopada 1956 roku nad ranem sowieckie czołgi ponownie wkroczyły do Budapesztu. Węgierskie radio poprzez huk wystrzałów ostrzeliwanego miasta nadało ostatni apel premiera Nagy’a o pomoc oraz dramatyczne oświadczenie węgierskich pisarzy, zakończone rozdzierającym krzykiem „Pomóżcie!, pomóżcie!, pomóżcie!”. Przez kilka dni można było słyszeć jeszcze małe powstańcze radiostacje: „Jesteśmy stale bombardowani. Na pomoc! Na pomoc! Tu Radio Rakoczy Węgry!”. Ich głos stawał się coraz słabszy, aż w końcu zamilkł.

Między terrorem a odwilżą 

W 1945 roku Węgry znalazły się w sowieckiej strefie wpływów, czego konsekwencją było oddanie kraju pod rządy komunistów, mimo iż w pierwszych - jeszcze wolnych - wyborach zdobyli zaledwie 17 proc. głosów, wobec 57%, jakie otrzymała antykomunistyczna Niezależna Partia Drobnych Rolników – odpowiednik PSL Stanisława Mikołajczyka w Polsce. Wkrótce, dzięki wsparciu z Moskwy, partia komunistyczna rządziła już niepodzielnie. Zapełniły się więzienia, zamordowano tysiące ludzi, a dziesiątkom tysięcy odebrano ich własność. Terror, jaki zapanował pod rządami węgierskich komunistów, wyróżnił się w państwach sowieckiego imperium swą siłą i okrucieństwem. Śmierć Józefa Stalina przyniosła na Węgrzech stopniowe łagodzenie reżimu. W lecie 1953 roku premierem został Imre Nagy, który w ramach ogłoszonego „Nowego Kursu” zapowiedział amnestię dla więźniów politycznych, likwidację obozów, reformy gospodarcze. Na wiosnę następnego roku więzienia opuścili przetrzymywani tam socjaldemokraci i komuniści, którzy zostali aresztowani w wyniku wewnątrzpartyjnych rozgrywek. Program Nagy’a napotkał na opór w partii komunistycznej, co spowodowało jego odsunięcie od wszystkich funkcji. Jednakże złagodzenie reżimu, walka o władzę na komunistycznych szczytach spowodowały, że na niewzruszonym i wszechpotężnym dotąd systemie zarysowały się pierwsze pęknięcia. Węgrzy, już nie paraliżowani rządami terroru, coraz głośniej zaczynali wyrażać swe wolnościowe aspiracje.

środa, 21 października 2015

Lawina: ks. Rafał Trytek wywiad, sedewakantyzm, sytuacja w Kościele Kato...

Poniżej zamieszczamy wywiad z x. Rafałem Trytkiem, kapłanem Świętego Kościoła Rzymsko-Katolickiego, duszpasterzem polskich środowisk sedewakantystycznych, jedynym jak dotychczas xiędzem walczącym jawnie i nieprzerwanie od prawie 10 lat o Wiarę i Tradycję w naszym Kraju.

Wywiad przeprowadzony został przez mojego redakcyjnego kolegę, współautora części tekstów na tym blogu.

Aktualna sytuacja w Kościele Katolickim, sedewakantyzm, Sobór Watykański II,
implikacje, co się dzieje w Kościele Katolickim? 2015r. "Nowa msza posoborowa".
Proste tłumaczenie skomplikowanych spraw teologicznych. Jak niszczy się Kościół Katolicki.

Kto z polskich polityków oddał Ukrainie Lwów po 1989 roku, a Litwie Wilno ?

Prezentujemy ten tekst sprzed 2 lat do przemyślenia, przed tzw. "wyborami", aby jeszcze raz przypomnieć Polakom, że ludzie którzy dziś w mediach kreują się na "patriotów", 25 lat temu sprzedali Polskę!

Konwent Narodowy Polski / Listopad 22, 2013



„SKORO BYŁO MOŻLIWE ZJEDNOCZENIE NIEMIEC (…) z BERLINEM, DREZNEM i LIPSKIEM, to TYM BARDZIEJ BYŁO MOŻLIWE ZJEDNOCZENIE POLSKI ze LWOWEM, STANISŁAWOWEM i WILNEM (…) SPRAWA TA JEST NAJBARDZIEJ TAJNYM SEKRETEM TRZECIEJ RZECZYPOSPOLITEJ” !!!

*****

17 września 1939 roku armia radziecka udzieliła bratniej pomocy sojuszniczym wojskom hitlerowskim i uderzyła na Polskę łamiąc obowiązujący traktat o nieagresji i zajmując Kresy Wschodnie Rzeczypospolitej !

Po 22 lipca 1944 roku na mocy zdrady dokonanej przez naszych sojuszników w Jałcie, powstała Polska Ludowa ( zachowująca do 1952 roku formalną nazwę Rzeczpospolita Polska) o powierzchni o wiele mniejszej od II Rzeczypospolitej, mimo odzyskania ziem północnych i zachodnich.

Przypomnę: Powierzchnia II RP wynosiła 389 720 km², natomiast obecna pow. Polski wynosi niewiele ponad 312.000 km² !

Warto przyjrzeć się stronie prawnej traktatów dotyczących wschodnich granic Rzeczypospolitej Polskiej.

Zacznijmy od umowy z Niepodległą Ukrainą:


Umowa warszawska – międzynarodowa umowa, zawarta 21 kwietnia 1920 pomiędzy rządami Ukraińskiej Republiki Ludowej i Polski.

Rząd polski uznał w niej istnienie URL i zrezygnował z roszczeń do ziem sięgających granicy Polski z 1772. Rząd URL uznał granicę polsko-ukraińską na Zbruczu i przecinającą Wołyń na wschód od Zdołbunowa (pozostawiając Równe i Krzemieniec po stronie polskiej) i dalej na północ do linii Prypeci. Oba kraje zobowiązały się do nie zawierania umów międzynarodowych skierowanych przeciw sobie oraz gwarantowały prawa ukraińskiej ludności w Polsce i polskiej na Ukrainie. Ze strony polskiej umowę podpisał kierownik ministerstwa spraw zagranicznych Jan Dąbski, ze strony ukraińskiej kierownik ministerstwa spraw zagranicznych, przewodniczący delegacji URL na rozmowy z Polską toczone od jesieni 1919 r. – Andrij Liwicki 

poniedziałek, 19 października 2015

UDZIAŁ W TZW. "WYBORACH" JEST ZDRADĄ OJCZYZNY!

Na najbliższą niedzielę - 25 października AD 2015 - Święto Pana Naszego Jezusa Chrystusa Króla, oraz 31 rocznicę zamordowania x. Jerzego Popiełuszki, okrągłostołowa kilka będąca na usługach rządu w Brukseli oraz w Waszyngtonie, planuje kolejną farsę i kpinę z Narodu Polskiego - czyli tzw. "wybory parlamentarne". Jako prawdziwi Polscy Patrioci kochający swoją Ojczyznę, jedyne co możemy w tej sytuacji zrobić, to BOJKOT. Każda inna postawa, to legitymizowanie tego okupacyjnego państwa, i systemu który od 25 lat, a wcześniej przez lata komuny, niszczył i nadal niszczy nasz Naród. Wolnej Polski nie było i nie ma od 1945 roku. Dla nas Polaków wojna się wtedy nie skończyła. I nie kończy się nadal. Walka o niepodległą Polskę cały czas trwa. Choć w obecnej sytuacji prowadzenie walk zbrojnych jest z przyczyn oczywistych nie możliwe, musimy być gotowi także i na taką ewentualność. Póki co musimy działać w konspiracji, oddolnie, odbudowując świadomość narodową i tożsamościową Polaków. To działanie jest długoterminowe i będzie zapewne trwało latami, gdyż degradacja jaka się dokonała podczas wojny, okupacji najpierw niemieckiej, potem sowieckiej a obecnie żydo-kapitalistycznej jest potężna, i nie będzie łatwo odbudować tych strat. Nie możemy się jednak poddawać, musimy cały czas iść na przód i walczyć o Wielką Polskę. Nie możemy też dać się nabrać tym wszystkim pseudo "narodowcom", którzy teraz uprawiają zwykłe ohydne politykierstwo maczając się w wyborczym szambie razem z Kukizami, Liroyami itp itd... Udział w wyborczej farsie, w tym wielkim oszustwie uważam za zdradę Ojczyzny. Oddanie głosu na któregokolwiek z tych oszustów jest jedynie umacnianiem i utwierdzaniem republiki okrągłego stołu. Jest oczywiste, że po wyborach nic się nie zmieni, a już na pewno nie na lepsze. Jak coś to może być tylko gorzej... PiS to wcale nie jest mniejsze zło, jak myślą niektórzy! PiS jest w rzeczywistości gorsze od PO. Bowiem tak jak PO ma orientację pro-niemiecką, tak PiS ma pro-amerykańską i pro-izraelską. Przy czym PiS jest znacznie bardziej anty-rosyjski i pro-ukraiński (a raczej pro-banderowski), co może nam tylko zaszkodzić. PiS nie jest też żadną "prawicą". Nie od dziś przecież wiadomo, że PiS jest tak samo za UE, za strefą euro, za przyjmowaniem imigrantów. PiS w tych kwestiach nie zmieni niczego. Nie zmieni też prawa dotyczącego np. aborcji czy in vitro, bo jak powiedział jeden z posłów tej partii "nie ma obecnie odpowiedniego klimatu dla takich zmian"... Jedyne co może się zmienić, to nastawienie do prawdziwej, anty systemowej opozycji (nie tej spod znaku Kukiza), którą PiS może zacząć jeszcze bardziej zwalczać. Nie łudźmy się że będzie inaczej... Obecnie nie ma żadnej normalnej partii, na którą można by oddać głos. Zgodnie z etyką i moralnością katolicką nie ma w ogóle czegoś takiego jak "mniejsze zło". Zło zawsze jest złem, i katolikowi nie wolno się na nie zgadzać, nawet w imię "większego dobra". Zło można co najwyżej tolerować, tj. cierpliwie je znosić, ale na pewno nie przyczyniać się bezpośrednio do niego, poprzez udział w wyborach. Bojkot to też jest wybór! Gdyby frekwencja w tych wyborach wyniosła tyle co do tzw. "parlamentu europejskiego", czyli ok 20 %, to wtedy naprawdę pokazalibyśmy tej władzy co o niej myślimy... A tak to oni tam na górze tylko się cieszą i śmieją się z nas Polaków, że po raz kolejny daliśmy się im nabrać na te same, powtarzane od 25 lat puste frazesy... Mam nadzieję, że tym razem choć część naszych Rodaków zmądrzeje, i wybierze jedyną mądrą opcje - tj. BOJKOT WYBORÓW! Lepiej iść w tym dniu na Mszę Św., uczcić Chwałę Chrystusa Króla, pomodlić się o spokój duszy dla x. Jerzego, niż uczestniczyć w farsie przygotowanej przez tych samych ludzi, którzy 31 lat temu doprowadzili do Jego śmierci...

DZIŚ DO URNY, JUTRO DO TRUMNY !!!
(hasło na ulotce NSZ z lat '50 tych)

Michał Mikłaszewski

Rocznica porwania x. Jerzego Popiełuszki


Dziś mija 31 lat od porwania x. Jerzego Popiełuszki, wielkiego i odważnego kapłana, kapelana "Solidarności", zamordowanego bestialsko po 6 dniach okrutnych tortur - 25 października 1984 r. przez komunistycznych katów ze Służby Bezpieczeństwa PRL. Cześć Jego Pamięci!