Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

wtorek, 17 stycznia 2017

Módlmy się o nawrócenie heretyków i schizmatyków!

Z okazji tzw. "tygodnia modlitw o jedność chrześcijan", przypominamy, co zawsze na ten temat nauczał nas Kościół: 
"Wyklinamy wszystkich odstępców od wiary chrześcijańskiej i wszystkich heretyków razem i każdego z osobna, jakiegokolwiek są imienia i do jakiejkolwiek sekty należą, i tych, co im wiarę dawają, co ich u siebie przyjmują, co ich popierają i ogółem wszystkich, co ich biorą w obronę."  
~ Papież Pius IX - Konstytucja Apostolicae Sedis.


Tekst uwspółcześniony:

MODLITWA
Za wykorzenienie herezji
Wszechmogący wieczny Boże, który chcesz, aby wszyscy byli zbawieni, i nie chcesz, aby któraś dusza zginęła; wejrzyj okiem miłosiernym na ludzi, zdradą czartowską zwiedzionych, aby kacerską złość złożywszy, błądzące serca ich opamiętały się, i do prawdziwej Twojej wrócili się Jedności. Wykorzeń Panie z nich wszelkie błędy, i nawróć ich do Świętej Wiary Kościoła Katolickiego Apostolskiego. Amen.

Podobną modlitwę znajdziemy w Mszale Rzymskim, w modlitwach wielkopiątkowych:

Módlmy się także za heretyków i schizmatyków, ażeby Bóg i Pan nasz uwolnił ich od wszystkich błędów i przywrócić raczył do świętej Matki Kościoła Katolickiego i Apostolskiego.
Módlmy się. Zegnijmy kolana. Powstańcie. 
Wszechmocny, wiekuisty Boże, Ty wszystkich zbawiasz i nie chcesz, aby ktokolwiek zginął wejrzyj łaskawie na dusze zwiedzione sidłami szatana, aby odrzuciwszy wszelką złość uporczywej herezji, opamiętały się serca błądzących i do jedności twej prawdy powróciły. Przez Pana... Amen.

Przy okazji należy jasno i wyraźnie stwierdzić, że użyte w tzw. "Nowej Mszy" posoborowego "kościoła" stwierdzenie "doprowadź do pełnej jedności" jest jawną i oczywistą herezją. W rzymskokatolickiej, tradycyjnej łacińskiej Mszy Św. to zdanie brzmi: "umacniaj (lub utwierdzaj) w jedności".

Modlitwa w "mszy" Novus Ordo:

Panie Jezu Chryste, Ty powiedziałeś swoim Apostołom: Pokój wam zostawiam, pokój mój wam daję. Prosimy Cię, nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę swojego Kościoła i zgodnie z Twoją wolą napełnij go pokojem i doprowadź do pełnej jedności.

Modlitwa w katolickiej Mszy Św.:

Panie Jezu Chryste, któryś rzekł Apostołom Swoim: Pokój zostawiam wam, pokój Mój wam daję, nie zważaj na grzechy moje, lecz na wiarę Kościoła Swego i według woli Swojej racz go darzyć pokojem i utwierdzać w jedności: Który żyjesz i królujesz, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Nad owym "dążeniem do pełnej jedności" nie ma co się rozwodzić, gdyż sprawa jest prosta - Kościół nigdy nie dążył do jakiejkolwiek jedności, czy to pełnej, czy półpełnej, czy może 3/4. Kościół był, jest i będzie jeden, cały i nienaruszony. Jedność jest niezbywalnym przymiotem Kościoła, wiarę w który wyznajemy w Credo. Każdy kto od Kościoła się odłącza jest heretykiem, który jest jak gałązka winnego krzewu. Chociaż ona więdnie, jednak zostaje odcięta, a sam krzew nie doznaje szkody, nadal jest zielony i wydaje przepiękne owoce (J 15,1-8).

Módlmy się za żydów wiarołomnych!

Z okazji tak zwanego "dnia judaizmu w Kościele" módlmy się o nawrócenie żydostwa na jedyną prawdziwą Religię - KATOLICYZM!


Prawdziwa Modlitwa o nawrócenie żydów z liturgii Wielkiego Piątku wg mszału św. Piusa V:

Módlmy się za żydów wiarołomnych
aby Bóg i Pan nasz zdarł zasłonę z ich serc,
iżby i oni poznali Jezusa Chrystusa Pana naszego.

Módlmy się: Wszechmocny wiekuisty Boże,
który od miłosierdzia Twego nawet Żydów wiarołomnych nie odrzucisz:
wysłuchaj modły nasze za ten lud zaślepiony,
aby wreszcie, poznawszy światło prawdy, którym jest Chrystus,
z ciemności swoich został wybawiony.
Przez Tegoż Chrystusa Pana naszego.
Amen.

Dla porównania, nowa wersja, zatwierdzona przez "papieża" religii Novus Ordo "Benedykta XVI" (x. Józef Ratzinger), która nie jest już modlitwą o nawrócenie, tylko po prostu modlitwą za żydów. Tą wersję stosują moderniści przywiązani do tzw. "nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego" (czyli tzw. "indultowcy"):

Módlmy się także za Żydów, ażeby Bóg i Pan nasz oświecił ich serca, by poznali Jezusa Chrystusa, Zbawiciela wszystkich ludzi.
Módlmy się. Zegnijmy kolana. Powstańcie.
Wszechmogący, wieczny Boże, który chcesz, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy, spraw łaskawie, aby kiedy pełnia ludów wejdzie do Twojego Kościoła, cały Izrael został zbawiony. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

poniedziałek, 16 stycznia 2017

15 rocznica sakry biskupiej J.Exc. x. Bpa Gerarda Stuyvera

16. stycznia AD 2002 - 16. stycznia AD 2017


JE x. biskup Geert (Gerard) Jan Stuyver urodził się w 1964 r. w rodzinie wielodzietnej we Flandrii. Jego stryjem był śp. x. Walery Stuyver, który już od lat siedemdziesiątych sprawował Msze Święte trydenckie w opozycji do modernistycznej „hierarchii”. W 1990 r. Geert Stuyver wstąpił do seminarium kapłańskiego Instytutu Matki Bożej Dobrej Rady w Verrua Savoia (Piemont). W 1996 r. został wyświęcony na kapłana przez JE x. biskupa Roberta Fidelisa McKennę i rozpoczął apostolat na ojczystej ziemi flamandzkiej. W styczniu 2002 r. bp McKenna udzielił mu sakry biskupiej. W ciągu kolejnej dekady biskup Stuyver złożył wizyty apostolskie w wielu krajach Europy, a także w obu Amerykach.

Źródło: Legitymizm.pl (portal Organizacji Monarchistów Polskich).


Bp. Gerard Stuyver, Sodalitium (IMBC), Włochy

Bp. Gerard Stuyver w Krakowie, 2012 r.

Pogrzeb i Msza Św. za duszę ś.p. Pani Krystyny Brzewskiej-Mastalskiej


Z głębokim żalem żegnamy ś.p. Krystynę Brzewską-Mastalską.
W czasie wojny była łączniczką NSZ i AK. Po wojnie działaczka podziemia antykomunistycznego.
Wielokrotnie więziona, przeszła okrutne śledztwo w katowniach UB. Na początku lat 90-tych była świadkiem oskarżenia w procesie zbrodniarza stalinowskiego Humera.

Nestorka ruchu narodowego wychowała wiele pokoleń młodych narodowców.

Pochówek z Mszą św. w poniedziałek 16.01.2017 o godz. 12.00 na Cmentarzu Podgórskim w Krakowie.

Rodzina i przyjaciele



W poniedziałek, 16 stycznia o godz. 18.00 Mszę Świętą żałobną w intencji śp. Pani Krystyny Brzewskiej-Mastalskiej, odprawi Czcigodny Xiądz Rafał Trytek, w kaplicy pw. M.B. Królowej Polski przy ulicy Sarego 18/2

R. + I. + P. +

Kazanie na II Niedzielę po Objawieniu Pańskim - x. Rafał Trytek, 15 stycznia 2017 r.

piątek, 13 stycznia 2017

Paweł Luberacki: Dla Boga i Narodu – życiorys Adama Doboszyńskiego


Adam Władysław Doboszyński urodził się 11 stycznia 1904 roku w Krakowie, w rodzinie ziemiańskiej Adama i Natalii Doboszyńskich. Wychowany w duchu miłości Boga i Ojczyzny nie wahał się bronić ledwie odzyskanej niepodległości przed nawałą bezbożnego bolszewizmu w 1920 roku. Zgłosił się do wojska jako ochotnik i został przyjęty, mimo niepełnoletności. Było to powszechną praktyką, brak wieku młodzi chłopcy nadrabiali odwagą i wolą walki i zwycięstwa.

W okresie powojennym kontynuował naukę, następnie po zdanej maturze rozpoczął studia na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Prawa. W krótkim czasie przeniósł się do Wyższej Szkoły Technicznej w Gdańsku, gdzie brał czynny udział w życiu polskich organizacji narodowych. Był współzałożycielem Bratniej Pomocy Zrzeszenia Studentów Polskich oraz prezesem Związku Akademików Gdańskich „Wisła”. Otrzymał także godność członka honorowego Związku Polskiej Młodzieży Akademickiej i Związku Polskich Korporacji Akademickich. Był aktywnym działaczem społecznym i akademickim, trzykrotnie wziął udział w kongresach Międzynarodowej Konferencji Studentów, przewodnicząc polskiej delegacji. W 1925 roku uzyskał dyplom inżyniera budowlanego i tym samym zakończył naukę w Gdańsku. W latach 1925–1927 studiował w paryskiej Szkole Nauk Politycznych, lecz musiał przerwać studia i wrócić do ojczyzny ze względu na sytuację finansową rodziny. Nie oznaczało to jednak definitywnego końca nauki. Po powrocie ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie. Należy zaznaczyć, że był jednym z dwóch prymusów rocznika 1928, co świadczy o Nim jak najlepiej. Już jako podporucznik rezerwy zajął się majątkiem rodzinnym w Chorowicach pod Krakowem. To tam na dobre rozpoczęła się Jego twórczość publicystyczna oraz piastowanie stanowiska sekretarza krakowskiego oddziału Związku Ziemian w latach 1929–1931.

W obronie Wypraw Krzyżowych

Na większą chwałę Bożą, i dla pożytkowi wierzących, a ku przestrodze niewiernych, polecamy wszystkim poniższy film:


SI DEUS NOBISCUM QUIS CONTRA NOS

– Jeśli Bóg z nami, któż przeciw nam

czwartek, 12 stycznia 2017

Zmarł dr Bohdan Szucki, żołnierz NSZ i twórca Związku Żołnierzy NSZ. Przypomnijmy jego piękną definicję Ojczyzny [WIDEO]


Śp. Bohdan Szucki urodził się w 1926 r. Podczas II wojny światowej zaangażował się w działalność konspiracyjną. Wstąpił do Narodowych Sił Zbrojnych i walczył w oddziałach Leona Cybulskiego ps. „Znicz” oraz Wacława Piotrowskiego ps. „Cichy”. Początkowo był kurierem, później należał do oddziałów leśnych. Był m.in. adiutantem szefa sztabu Okręgu III NSZ. W 1945 r. został aresztowany przez NKWD. W więzieniu spędził ok. miesiąca. Później służył jeszcze w Pogotowiu Akcji Specjalnej NSZ w Gdańsku.

Po wojnie powrócił do Lublina. Tam dokończył edukację i studia. Po transformacji ustrojowej, zainicjował powstanie Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych gdzie przez 15 lat pełnił funkcję prezesa. Pod jego nadzorem, Związek znacznie się rozwinął. Szucki był inicjatorem powstania wielu pomników i tablic pamiątkowych na obszarze całej Polski. Ukazywał się Biuletyn „Szczerbiec”, wydano wiele książek, zorganizowano niezliczoną liczbę uroczystości i spotkań.

W 2013 r. ukazały się wspomnienia Bohdana Szuckiego pt. „Narodowe Siły Zbrojne w moim życiu”. Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie. Termin nie jest jeszcze znany.



Uroczystości pogrzebowe śp. Bohdana Szuckiego pseud. „Artur” Prezesa Honorowego Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych zostaną poprzedzone Mszą św. w kaplicy p.w. Wszystkich Świętych na cmentarzu rzymsko-katolickim przy ul. Lipowej 17 stycznia 2017 r. (wtorek) o godz. 8:00 poczym nastąpi ceremonia pogrzebowa.


Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!
+R.I.P.+
Wieczna Cześć, Chwała i Pamięć Bohaterowi!!! CWP!!!

Jerzy Owsiak walczy o prawo do zabijania!


Już za kilka dni kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, podczas której organizator wydarzenia, Jerzy Owsiak, będzie za pomocą swoich wolontariuszy zbierał pieniądze na zapewnienie sprzętu w szpitalach. Sam Owsiak promuje się tym, że dzięki jego działaniom ratuje się zagrożone życie. Pomijając liczne kontrowersje, byłaby to więc piękna inicjatywa – gdyby nie to, że sam organizator bardzo angażował się w promowanie czarnego protestu, a więc walczył o prawo do mordowania nienarodzonych dzieci. Często właśnie tych niepełnosprawnych, najbardziej zagrożonych zabiciem w łonie matki, którym ponoć tak chce pomóc. Gdzie tu logika?

Mało tego, na facebooku skrytykował on inicjatywę Karmelitów i Karmelitanek, modlących się za dzieci zagrożone aborcją. Następnie udał się na protest, gdzie królowały takie hasła, jak „Twoja teologia z dala od mojej biologii”, „Świecka wagina to nasze święte prawo”, „Konsultuję się z lekarzem, nie księdzem”, „Niech wam episkopat dzieci rodzi” oraz „Kobiety są starsze niż wszystkie religie świata”. Pójście ramię w ramię z ludźmi głoszącymi katofobiczne oraz ośmieszające wolność sumienia hasła nie przeszkodzą zapewne i w tym roku zbierać na WOŚP pod kościołami, bo tam przecież w niedzielę będą największe skupiska ludzi. Kolejna aborcyjna hipokryzja? Czy kolejne ponoworoczne chwilowe nawrócenie Owsiaka?

Chwila prawdy – czy PiS utopi ustawę zakazującą aborcji?


Opozycja doszczętnie skompromitowana, temperatura odczuwalna sięga -20 stopni, w Warszawie alarm smogowy, odradza się wychodzenie z domu. Nawet jeśli ktokolwiek zechciałby zamarzać i wdychać truciznę, protestując pod Sejmem, albo śpiewać piosenki w Sejmie, nikt nie weźmie już tego na serio. Festiwal żenady w okupowanej sali plenarnej osiągnął wyżyny. Trudno wyobrazić sobie lepszy moment na przeprowadzenie przez Sejm trudnego projektu. 

12 stycznia sejmowa Komisja ds. Petycji zajmie się rozpatrzeniem petycji Polskiej Federacji Ruchów Ochrony Życia, która postuluje wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji. Prezesowi Kaczyńskiemu i reszcie koalicji rządzącej tym łatwiej przyjdzie przyjęcie zaproponowanej ustawy, że nie zakłada ona (w przeciwieństwie do wcześniej odrzuconego projektu „Stop Aborcji”) żadnej kary dla matki, która zabije własne dziecko. Projekt ma też poparcie mediów katolickich, na których w dużej mierze bazuje PiS.

To chwila prawdy. Jeśli w tak sprzyjających okolicznościach Prawo i Sprawiedliwość nie zdecyduje się na wprowadzenie (zapisanej w programie wyborczym partii) pełnej ochrony życia ludzkiego od poczęcia, to znaczy, że naprawdę nie chce tego zrobić. Tym razem nie ma już żadnej wymówki. Prezes Kaczyński musi odkryć karty. Pozostaje mieć nadzieję, że zdecyduje się wreszcie położyć kres mordowaniu niewinnych.

Odrzucenie projektu obciąży sumienia wszystkich posłów, pani premier i prezesa PiS odpowiedzialnością za legalne zabójstwa wszystkich dzieci poczętych, które nastąpią po tym fakcie.

Anna Kiljan – Fundacja Pro – Prawo do Życia

środa, 11 stycznia 2017

Jakie granice powinna mieć Wielka Polska?

"Między Niemcami a Rosją nie ma miejsca na małe państewko, jest tylko miejsce na państwo wielkie"
Roman Dmowski


W 78 rocznicę śmierci Romana Dmowskiego przypominamy, jakie granice widział on dla niepodległej Polski i jakie postulował w 1919 roku podczas konferencji pokojowej w Wersalu. Niestety jego postulaty nie zostały wówczas w pełni spełnione. Polska nie otrzymała wówczas ani całego Górnego Śląska, wraz z Opolem i Zaolziem, które odzyskaliśmy dopiero w 1938 r., ani wszystkich terenów Wielkopolski i Pomorza, Warmii i Mazur, a przede wszystkim całej Litwy, oraz Rusi, wraz z Mińskiem, oraz słynnymi, jakże ważnymi dla nas, historycznymi twierdzami  - Chocimiem czy Kamieńcem Podolskim. Tych terenów nie odzyskaliśmy już nigdy. Jednakże, czy w przyszłości, ich odzyskanie nie byłoby możliwe? Myślę, że jak najbardziej. Oczywiście, nie od razu, za pewne byłby to proces stopniowy, na początku należało by odzyskać okręg Lwowski, oraz Grodzieński, następnie zaś wszystkie tereny które Polska posiadała na wschodzie w 1939 r. Odzyskanie tych ziem byłoby już ogromnym sukcesem, i prawnie byłoby wystarczające, wrócilibyśmy bowiem do stanu z 1939 r. w którym Polska utraciła niepodległość. Jednak nie wyklucza to w przyszłości poszerzenia naszych terenów dalej na wschód, i zagarnięcia wszystkich ziem, które w granicach Polski widział Ojciec naszej Niepodległości - Roman Dmowski. Granice przez niego wytyczone byłyby ideałem, do którego mamy jak najbardziej prawo, a nawet obowiązek dążyć. Oczywiście nie oznacza to, że mielibyśmy zrezygnować z ziem zachodnich, tzw. "ziem odzyskanych", które znalazły się w granicach powojennego tworu państwowego na ziemiach polskich - PRL, i jej formalno-prawnej kontynuatorki - "III RP" (PRL-bis). Te ziemie należą się nam jako kontrybucja za II wojnę światową, od niemiec które tą wojnę wywołały, przegrały, i nigdy nie zapłaciły nam ani złotówki wojennych reparacji, mimo iż są nam winne prawie bilion (ok. 850 mln) dolarów amerykańskich... Dlatego też granica RP na zachodzie powinna przebiegać tak jak powinna, zaś na wschodzie, północy i południu, docelowo wg. tzw. "Linii Dmowskiego". Dyskusyjnym pozostaje kwestia przynależności Królewca - dawnych Prus Wschodnich (obecnie tzw. "obwodu kaliningradzkiego"). Nie powinien on pozostawać ani w rękach Rosji, ani tym bardziej wrócić w ręce Niemiec, bo stanowi niebezpieczny klin wbity w nasze granice, i to w bardzo strategicznym miejscu. Dlatego postulował bym, na drodze dyplomatycznej, odzyskać te terytoria i włączyć je w skład państwa Polskiego, w zamian zaś Polska mogłaby ostatecznie zrzec się wobec Rosji jakichkolwiek pretensji za resztę ziem zabranych podczas rozbiorów (tereny położone na wschód od Linii Dmowskiego). Przypomnieć należy że Polska nigdy formalnie się tych terenów nie zrzekła, więc na chwilę obecną możliwy jest nawet powrót do granic z czasów I RP Obojga Narodów. Uważam jednak że takie granice, w których znalazła by się prawie cała, tzw. "Ukraina" (z wyłączeniem Donbasu i terenów Odessy) z balastem w postaci jej banderowskich mieszkańców, nie byłyby dla Polski dobrym rozwiązaniem. Znacznie ważniejszy dla nas, z punktu widzenia strategicznego rozwoju i istnienia Państwa, jest Królewiec. Myślę że Roman Dmowski wiedział dobrze jakie granice są dla nas najlepsze, i jego postulaty uważam jak najbardziej za słuszne, aktualne i godne realizacji, w nie aż tak odległej, mam nadzieję, przyszłości.

Michał Mikłaszewski


Tak będzie wyglądał nowy podział administracyjny wolnej, suwerennej i Wielkiej Polski!


Nasz pierwszy zdecydowany postulat - nowy podział administracyjny nowego państwa polskiego - Katolickiego Państwa Narodu Polskiego - Królestwa (Korony) Polskiego, wg. granic z 1939 r. na wschodzie, oraz współczesnych na zachodzie. Korona Polska będzie się dzielić na Księstwa, które będą posiadały sporą autonomię, m.in. własny lokalny parlament i rząd, oraz księcia, który w imieniu i z nadania Króla będzie rządził na danym terytorium. Księstwa będą dzielić się na województwa, których liczba i podział został tu podany jedynie przykładowo, orientacyjnie, w oparciu o historyczne i etniczne polskie podziały terytorialne, i może on ulec zmianie. Likwidacji ulegają powiaty, a województwa dzielić się będą na starostwa miejskie, oraz gminy wiejskie. Duże miasta mogą dzielić się na kilka osobnych starostw, wtedy tworzą związek miejski - metropolię. Na czele metropolii stoi prezydent, na czele zwykłego miasta - burmistrz, a na czele gminy - wójt. Gminy będą dzielić się na sołectwa, etc., tak jak jest to obecnie przyjęte. 

Na czele całego państwa stoi Król Polski, który posiada władzę najwyższą, i odpowiedzialny jest tylko przed Bogiem i historią. Monarchia Polska jest dziedziczna, i konstytucyjna. Król musi postępować zgodnie z zapisami konstytucji, którą jednak może wg. własnego uznania zmienić. Konstytucja jest najwyższą kartą praw Królewskich, które decydują o ustroju państwa. Król do pomocy w swych rządach, powołuje Radę Królewską, Rząd, Sejm, Senat, Trybunał Stanu, niezawisłe Sądy, oraz Kontrolę Państwową. Wszystkie te organy są powoływane przez Króla, i ich zadaniem jest stać na straży konstytucji, stanowić organ doradczy Króla oraz administrację państwową. 

Religią panującą państwa jest Religia Rzymsko Katolicka. Wszystkie prawa państwowe muszą być podporządkowane Prawom Bożym - przyrodzonym i nadprzyrodzonym, oraz prawu Świętego Kościoła Katolickiego. Tylko Religia katolicka powinna być w pełni dopuszczona do publicznego wyznawania i głoszenia. Duchowni katoliccy winni cieszyć się immunitetem i przywilejami, jakimi cieszyli się w dawnych, katolickich państwach. Biskupi Kościoła powinni mieć prawo do zasiadania w parlamencie, oraz zajmowania innych stanowisk publicznych. Zaś wszyscy nie-katolicy, nie powinni zajmować żadnych stanowisk publicznych, na szczeblu państwowym. 

Oto postulowany przez nas projekt nowej, niepodległej, katolickiej, Wielkiej Polski.

Możliwe zmiany granic w Europie w ciągu najbliższych lat.



Stan obecny granic europejskich. W środku zaznaczone
państwa Grupy Wyszehradzkiej 

Możliwy stan granic europejskich u schyłku 2017 roku,
po rozpadzie UE który nastąpi prawdopodobnie już pod koniec 2017 r..

Możliwy stan granic Europy w roku 2020 po upadku Niemiec
 i możliwej wojnie Rosyjsko-Tureckiej

Możliwy stan granic Europy w 2030 roku w wyniku ekspansji islamu
w Europie Zachodniej

Możliwy stan granic Europy po ostatecznym zwycięstwie zjednoczonych
 sił środkowo-wschodniej Europy nad islamem.

wtorek, 10 stycznia 2017

Polecamy stronę o Św. Piusie X - Papieżu Polaku



(http://piusx.pl/#/fwdrapPlayer0?catid=0&trackid=0)

Na stronie tej znajduje się obszerny zbiór encyklik, książek, dokumentów papieskich, cytatów oraz fotografii i wizerunków J.Św. Ojca Św., Św. Piusa X, pierwszego i jak dotąd jedynego Papieża-Polaka. Jest to najprawdopodobniej pierwsza, polskojęzyczna strona poświęcona wyłącznie postaci naszego wielkiego Papieża, patrona bezpardonowej walki z herezją modernizmu.

Gorąco polecamy lekturę,
Redakcja TENETE TRADITIONES

Krótka analiza krytyczna Novus Ordo Missae

o. Guérard des Lauriers OP
OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Tekst Krótkiej analizy krytycznej, który najlepiej i najdokładniej wymienia wszystkie błędy i nieścisłości Novus Ordo Missae, czyli tzw. "nowej mszy" heretyka i antypapieża Montiniego (zwanego "Pawłem VI"), które czynią ją niekatolicką, niegodziwą i nieprawowitą, sprzeczną z Wiarą katolicką i odwiecznym nauczaniem Kościoła, a także często po prostu nieważną, przypisywany jest najczęściej, niestety błędnie, Ich Em., xiężom Kard. Ottaviani'emu i Bacci'emu. Niektórzy, również błędnie sądzą, że autorem tekstu był J. Exc. x. Abp. Marcel Lefebvre. W rzeczywistości jednak, autorem tekstu był wybitny teolog dominikański, profesor na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie, doradca Ojca Świętego, Piusa XII, współtwórca treści Dogmatu o Wniebowzięciu NMP, pierwszy wykładowca Seminarium Św. Piusa X w Econe o. Guérard des Lauriers OP, późniejszy biskup katolicki, twórca tezy sedeprywacjnizmu. Z tego też powodu zdecydowaliśmy się pominąć, dopisywany na początku K.A.K. list kard. Ottaviani'ego i Bacci'ego do "Pawła VI", do którego dołączona była, podpisana przez nich, niniejsza analiza. Tekst jej nie wymaga żadnego komentarza, ani uzupełnienia.

Rozdział I 

Zwołany w Rzymie w październiku 1967 roku Synod Biskupi miał wypowiedzieć się na temat eksperymentalnego odprawiania tzw. mszy normatywnej. Owa Msza, opracowana przez Concilium ad exequendam Constitutionem de Sacra Liturgia (Komisję ds. realizacji soborowej Konstytucji o liturgii), wywołała wśród członków Synodu ogromne zakłopotanie. Na ogólną liczę 187 głosujących wielu wyraziło żywy sprzeciw (43 głosujących non placet) oraz liczne i poważne zastrzeżenia (67 głosów iuxta modum), a 4 wstrzymało się od głosu. Światowe agencje informacyjne mówiły o „odrzuceniu”proponowanej Mszy przez Synod, zaś prasa postępowa pominęła to wydarzenie milczeniem. Pewne znane czasopismo, przeznaczone dla biskupów i wyrażające ich nauczanie, streściło nowy ryt tymi słowami: „Pragnie się całkowicie wymazać katolicką teologię Mszy Świętej. Zbliżamy się w głównych zarysach do teologii protestanckiej, która niszczy ideę Mszy jako Ofiary”. 
W promulgowanym 3 kwietnia 1969 r. konstytucją apostolską Missale Romanum Novus Ordo Missae, odnajdujemy identyczną w swej istocie „Missa Normativa”. Nie wydaje się, by w międzyczasie konferencje biskupów były oficjalnie konsultowane w tej sprawie. 
Konstytucja apostolska Missale Romanum stwierdza, że dawny mszał, promulgowany przez św. Piusa V (bullą Quo primum z 19 lipca 1570 r.), sięgający jednakże w znacznej części do Grzegorza Wielkiego, a nawet jeszcze wcześniej[1], przez cztery stulecia stanowił normę odprawiania Najświętszej Ofiary dla kapłanów obrządku łacińskiego. Konstytucja apostolska Missale Romanum dodaje, iż Mszał ten, powszechnie przyjęty na całym świecie, był źródłem, „w którym wielu świętych znalazło obfitą pożywkę dla swej pobożności”. Tymczasem, wedle tej samej konstytucji, reforma, która chce ów Mszał definitywnie wycofać z użycia, stała się konieczna „jako, że od tego czasu zamiłowanie do kultury liturgicznej zaczęło upowszechniać się i utrwalać wśród ludu Bożego”. 
To ostatnie stwierdzenie zawiera w sposób oczywisty poważną dwuznaczność. Jeśli bowiem lud chrześcijański kiedykolwiek wyrażał jakieś pragnienie, to raczej wtedy, gdy (w głównej mierze dzięki zasługom wielkiego św. Piusa X) począł on odkrywać prawdziwe i nieśmiertelne skarby zawarte w liturgii. Lud nigdy nie domagał się zmiany lub okaleczenia liturgii dla lepszego jej zrozumienia. Jedyne czego oczekiwał, to lepszego zrozumienia jednej i niezmiennej liturgii, nie zaś jej reformy. 
Mszał św. Piusa V, darzony szacunkiem przez wszystkich katolików, tak księży, jak i świeckich, był zawsze niezmiernie drogi ich sercom. Nie wiadomo w czym używanie tego Mszału z odpowiednimi objaśnieniami mogło stanowić przeszkodę dla pełniejszego uczestnictwa i większego zrozumienia świętej liturgii. Trudno też zrozumieć dlaczego, przy całym uznaniu jego zasług, uznano, że jest on już niezdolny podsycać liturgiczną pobożność chrześcijan. 
Biorąc pod uwagę, że odrzucona przez Synod „Missa Normativa”, którą dziś się ponownie narzuca w postaci Novus Ordo Missae nie została poddana pod zbiorowy osąd Konferencji Biskupich, zaś lud chrześcijański (szczególnie w krajach misyjnych) nie życzył sobie jakiejkolwiek reformy Mszy Św., nie widać zatem żadnych powodów dla nowej legislacji, która obaliła niezmienną tradycję sięgającą IV-V wieku, co zresztą przyznaje sama konstytucja. Skoro nie ma żadnych racji mogących usprawiedliwić podobną reformę, jest ona zatem pozbawiona wszelkiej racjonalnej podstawy zdolnej ją uzasadnić i sprawić, że mogłaby zostać przyjęta przez katolików. 
Sobór Watykański II wyraził wyraźne pragnienie w 50 konstytucji „Sacrosanctum Concilium”, by porządek Mszy Św. tak przerobić, „aby wyraźniej uwidocznić właściwe znaczenie i wzajemny związek poszczególnych części”. Zobaczymy w jaki sposób Novus Ordo odpowiada na te życzenia, po których nie pozostaje rzec można ani śladu. 
Szczegółowa analiza Novus Ordo wykazuje tak poważne zmiany, że pozwalają one przyłożyć doń ten sam osąd, co na temat „Missa Normativa”. Novus Ordo Missae zostało skonstruowane tak, że w wielu punktach może zadowolić najbardziej modernistycznych protestantów. 

Dziś zmarła podporucznik Krystyna Brzewska-Mastalska, żołnierz Narodowej Organizacji Wojskowej.


W latach 1939-1942 niosła pomoc uciekinierom i rannym w kampanii wrześniowej, następnie sanitariuszka, łączniczka, kolporterka ulotek w NOW. 1942-1945 łączniczka, transport broni, kurier w AK, uczestniczka tajnych kompletów w zakresie szkoły średniej i konserwatorium (fortepian), członek chóru Filharmonii Krakowskiej (przepustkę wykorzystywała w pracy konspiracyjnej), poddawana rewizjom przez Gestapo. 1944-1989 organizatorka i kolporterka wydawnictw niezależnych (głównie środowisk narodowych) w Krakowie, m.in. twórczości Feliksa Konecznego, Romana Dmowskiego, Jędrzeja Giertycha, Wacława Sobieskiego (Historia Polski), „Spotkań. Niezależnego Pisma Młodych Katolików” czy „Szczerbca”.



Kaplica pw. Św. Moniki w Krakowie, lata 90'te.
Ś.p. Pani Krystyna Brzewska-Mastalska, w swoim prywatnym lokalu w Krakowie, na rogu ul. Rękawka i Czarnieckiego na krakowskim Podgórzu, urządziła prywatną, domową Kaplicę pw. św. Moniki, w której w latach 90'tych ubiegłego wieku odprawiane były pierwsze Łacińskie Msze Św. w Krakowie od czasów rewolucji Vaticanum II, przez kapłanów Bractwa Św. Piusa X. Pomieszczenie to znajduje się na parterze i posiada wejście wprost z ulicy, obecnie mieści jej księgozbiór. Znajdują się tu zbiory biblioteczne, poświęcone m.in. tradycyjnej Liturgii oraz pamiątki z czasów okupacji i pracy konspiracyjnej Pani Krystyny.

Wieczne odpoczywanie daj Jej dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj Jej świeci,
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen.

Fidelium animae per misericordiam Dei, requiescant in pace. Amen.

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Bp Donald J. Sanborn - Kościoł katolicki i modernizm

Myśli i postanowienia na rozpoczynający się nowy rok (z kazania bpa Sanborna)

Oto kilka uwag bpa Sanborna na temat tego, jak należy właściwie rozpocząć Nowy Rok, wyjętych z pięknego kazania na Obrzezanie Pańskie (1 I) z 2013 roku. Tylko ważniejsze wątki poruszone przez Jego Ekscelencję zostały przetłumaczone, jak najwierniej, z zachowaniem stylu mówionego (nie zaznaczono tego, co pominięte). Osoby posługujące się językiem angielskim zachęcam do wysłuchania kazania w oryginale, dostępnym na stronie Seminarium Trójcy Przenajświętszej: żywe słowo ma o wiele większą siłę oddziaływania niż słowo pisane, o czym nigdy za mało przypominać (pisał o tym m.in. o. Jacek Woroniecki).

Pelagiusz z Asturii

Kazanie na Uroczystość Świętej Rodziny - x. Rafał Trytek, 8 stycznia 2017 r.

niedziela, 8 stycznia 2017

Nie dla stacjonowania armii jankeskiego okupanta na ziemiach polskich!*

Pierwsza grupa amerykańskich żołnierzy jest już w Polsce

250 Amerykanów przybyło dzisiaj na lotnisko we Wrocławiu oraz na poligon koło Żagania.


Dzisiaj, tuż przed godz. 15.00 na lotnisku Wrocław-Strachowice wylądował samolot z 250 amerykańskimi żołnierzami z bronią indywidualną. Transport nie obejmował ciężkiego sprzętu. Żołnierze zostali odprawieni na terminalu lotniczym.

Z kolei na facebookowym profilu amerykańskiej 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej opublikowano fotografię żołnierzy, którzy autobusem dotarli na obozowisko Karliki na poligonie koło Żagania (woj. lubuskie).

CZYTAJ TAKŻE:

Amerykańska 3. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa z 4. Dywizji Piechoty będzie przebywać w Polsce w ramach dziewięciomiesięcznej zmiany. Realizują oni operację Atlantic Resolve, będącą realizacją programu zwiększenia amerykańskiej obecności w Europie.

Wczoraj w niemieckim porcie Bremerhaven rozpoczął się wyładunek ciężkiego sprzętu brygady, który zostanie przetrasportowany do Polski. Brygada ma liczyć 3,5 tys. ludzi, na jej wyposażeniu pozostaje 400 pojazdów gąsienicowych i ponad 900 kołowych, w tym 87 czołgów M1A2 Abrams, 18 samobieżnych haubic Paladin, 144 bojowe wozy piechoty Bradley i ponad 400 samochodów Humvee.

kresy.pl / interia.pl


* Tytuł oraz zdjęcia od redakcji TENETE TRADITIONES

OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES24 lata temu, w 1993 roku obce wojsko - armia radziecka, ostatecznie opuściła Polskę. W tej chwili, w 2017 roku do Polski wkracza kolejna, obca armia, innego tym razem "wielkiego brata"... Oby udało nam się ich kiedyś stąd wypędzić!!!


sobota, 7 stycznia 2017

piątek, 6 stycznia 2017

Kilka słów o Krzyżu Celtyckim.

Mała jak komar, lecz dokuczliwa też jak komar, lewacka partyjka żydobolszewika Zandberga znowu czepia się Krzyża Celtyckiego i ma czelność domagać się od ministerstwa sprawiedliwości, żeby uznać go za symbol "totalitarnej ideologii".  
Zapamiętajcie sobie, czerwone gnomy, że Krzyż Celtycki to uznany przez Kościół symbol naszej, chrześcijańskiej wiary i piękny przykład inkulturacji solarnej tradycji indoeuropejskiej. Idźcie na jakikolwiek cmentarz w Anglii, Walii, Szkocji, Bretanii czy Irlandii. A jak się będziecie dalej ciskać, to się wam krzywe nóżki mogą zaplątać między sierpem a młotem i sami sobie zrobicie krzywdę. 
Prof. Jacek Bartyzel

SKANDAL! WE WROCŁAWIU POWSTANIE PIERWSZA W POLSCE POGAŃSKA ŚWIĄTYNIA

W roku 2016 obchodziliśmy 1050 rocznicę chrztu Polski, ale jak się okazuje, pogaństwo wciąż jest obecne w naszym kraju. 

Poganie ze słowiańskiej organizacji Watra, chcą zbudować we Wrocławiu świątynię, która będzie znajdować się nieopodal dawnego miejsca odprawiania pogańskich rytuałów. Budowla ma być także ośrodkiem słowiańskiej kultury, którego głównym zadaniem będzie edukowanie i zwiększanie świadomości społecznej o naszych pogańskich przodkach.

Na chwilę obecną, dostępne są poniższe wizualizacje budowli, która swoją architekturą ma nawiązywać do starych słowiańskich świątyń. Jednak żadna nie dotrwała do czasów dzisiejszych po latach chrystianizacji.

Za: http://miejscawewroclawiu.pl/?p=1821

OD REDAKCJI TENETE TRADITIONESDzisiejsze Święto to szczególne święto misyjne Kościoła, oto bowiem dziś Chrystus pierwszy raz objawił swe Bóstwo poganom - trzem Mędrcom, którzy przyszli oddać mu pokłon, uznali go więc za swego Króla i Pana, i w ten sposób przyjęli prawdziwą Wiarę i stali się Świętymi Kościoła katolickiego. Miejmy nadzieję, że Chrystus - prawdziwe Światło na oświecenie pogan, oświeci wkrótce ich wszystkich, i zmiecie wszelkie pogaństwo, a zwłaszcza neo-pogaństwo (tzw. "rodzimowierstwo") z powierzchni ziemi!

Kazanie na święto Trzech Króli - x. Rafał Trytek, 6 stycznia 2017 r.

Życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia w obrządkach wschodnich.


Wszystkim naszym chrześcijańskim braciom i siostrom - Rzymskim Katolikom z katolickich obrządków wschodnich, zwłaszcza zaś Unitom oraz Ormianom na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej jak i poza Jej granicami, którzy zachowując kalendarz juliański, pozostają w pełnej łączności z całym Świętym Kościołem Katolickim, czyli Powszechnym, życzymy Błogosławieństwa Bożej Dzieciny i Jego Matki, Najświętszej Bogarodzicy, Dziewicy Maryi.

Natomiast schizmatykom wschodnim, tzw. "prawosławnym", pozostającym poza Świętym Kościołem Katolickim - Matką i Nauczycielką naszą, jedyną Drogą, Bramą i Arką Zbawienia, życzymy za pomocą łaski Bożej rychłego nawrócenia do prawdziwego Kościoła, od którego niegdyś, niestety, odpadli, i na prawdziwą, katolicką i apostolską Wiarę, którą porzucili. 

Redakcja Tenete Traditiones

Co dziś piszemy na drzwiach naszych domostw?

Tak jak Kościół poucza w dniu dzisiejszym na drzwiach mego domu napiszę pierwsze litery imion śś. Trzech Króli: K † M † B


TRADYCYJNY OBRZĘD BŁOGOSŁAWIEŃSTWA KREDY

Módlmy się. Pobło(+)gosław, Panie Boże, tę stworzoną przez Ciebie kredę, aby była zbawienna dla rodzaju ludzkiego, i udziel przez wezwanie Twego Świętego Imienia, aby ci, którzy ją zabiorą lub napiszą na drzwiach swoich domów imiona Twoich świętych: Kacpra, Melchiora i Baltazara, przez ich wstawiennictwo i zasługi otrzymali zdrowie ciała i opiekę dla duszy. Przez Chrystusa Pana naszego... 

Oremus. Bene(+)dic, Domine Deus, creaturam istam cretae : ut sit salutaris humano generii ; et praesta per invocationem nominis tuis sanctissimi, ut, quicumque ex ea sumpserint, vel in ea in Domus suae portis scripserint nomina sanctorum tuorum Gasparis, Melchioris et Baltassar, per eorum intercessionem et merita, corporis sanitatem, et animae tutelam percipiant. Per Christum Dominum nostrum... 

do kompletu - popsuta wersja posoborowa: 

Boże, jedyna i wieczna światłości; Ty przeprowadziłeś Mędrców do Twojego Syna i objawiłeś Go im jako Króla nad Królami, a oni uwierzywszy, od-dali Mu pokłon i złożyli dary. Racz pobło(+)gosławić tę kredę dla oznaczenia drzwi naszych mieszkań, w których przyjęliśmy światło Twojego Objawienia; spraw, abyśmy stawali się coraz doskonalszą światłością dla świata, a zwłaszcza dla szukających Ciebie. 

Jak widać, posoborowie dopuszcza dowolność napisów na drzwiach, nie wyłączając zapewne nagryzmolenia kredą numeru telefonu właściciela.


HOMILIA NA UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTYCH TRZECH KRÓLI 
Na pamiątkę darów, które święci Trzej Królowie złożyli, dzisiaj kapłan poświęca złoto, kadzidło i mirrę. Imiona świętych Trzech Króli podług podania są: Kasper, Melchior, Baltazar. Poświęca kapłan na dniu dzisiejszym także kredę, którą pobożni piszą na drzwiach swych domów pierwsze litery imion śś. Trzech Króli: K † M † B † dodając rok, którego to piszą, ufni, że śś. Trzej Królowie za to ich uczczenie wyproszą u Boga błogosławieństwo ich domom. Zwyczaj to zbożny, chwalebny, prawdziwie w duchu katolickim, w duchu nauki Kościoła o czci i wzywaniu Świętych, – zwyczaj, który daj Boże, by się u nas zawsze zachowywał.  
Jego Ekscelencja x. bp. Karol Józef Fisher

OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES:  Ewangelia nie jest jedynym źródłem Objawienia to po pierwsze. Kult Świętych nie umniejsza czci Chrystusa, wręcz przeciwnie, to po drugie. Każdy kto ma gdzieś naukę Kościoła i kult Świętych i zamiast pisać K+M+B wymyśla sobie jakieś nowinki, zachowuje się jak M. Luter i ma mentalność czysto protestancką...

Mędrcy świata monarchowie.


Mędrcy świata, monarchowie,
Gdzie śpiesznie dążycie?
Powiedzcież nam, Trzej Królowie,
Chcecie widzieć Dziecię?
Ono w żłobie, nie ma tronu,
I berła nie dzierży,
A proroctwo Jego zgonu,
Już się w świecie szerzy.

Mędrcy świata, złość okrutna,
Dziecię prześladuje.
Wieść okropna, wieść to smutna,
Herod spisek knuje:
Nic monarchów nie odstrasza,
Do Betlejem śpieszą,
Gwiazda Zbawcę im ogłasza,
Nadzieją się cieszą.

Przed Maryją stają społem,
Niosą Panu dary.
Przed Jezusem biją czołem,
Składają ofiary.
Trzykroć szczęśliwi królowie,
Któż wam nie zazdrości?
Cóż my damy, kto nam powie,
Pałając z miłości?

Tak, jak każą nam kapłani,
Damy dar troisty:
Modły, pracę niosąc w dani,
I żar serca czysty.
To kadzidło, mirrę, złoto
Niesiem, Jezu szczerze,
Co dajemy Ci z ochotą,
Od nas przyjm w ofierze.

Święto Objawienia (Trzech Króli)


Kazanie na święto Trzech Króli.

Ewangelia o nichże, u św. Mateusza w rozdziale 2.

Gdy się narodził Jezus w Bethlehemie Judskim, we dni Heroda króla: oto Mędrcy ze wschodu słońca przybyli do Jerozolimy, mówią: Gdzie jest który się narodził, król Żydowski? Albowiem widzieliśmy gwiazdę jego, na wschód słońca, i przyjechaliśmy pokłonić się jemu. Co gdy usłyszał król Herod, zatrwożył się, i wszystka Jerozolima z nim. I zebrawszy wszystkie Arcykapłany, i Doktory ludu, dowiedował się od nich, gdzie się miał Chrystus narodzić. A oni mu rzekli: w Bethlehemie Judskim. Bo tak jest napisano przez Proroka: A ty Bethlehemie ziemio Judska, z żadnej miary nie jesteś najpodlejszy między książęty Judskimi, albowiem z ciebie wynijdzie wódz, który będzie rządził lud mój Izraelski. Tedy Herod wezwawszy potajemnie onych Mędrców: pilnie się wywiadował od nich czasu, którego się im gwiazda ukazała. I posławszy je do Bethlehema, rzekł: Idźcie, a wywiadujcie się pilno o dzieciątku: a gdy najdziecie, oznajmijcie mi, abym i ja przyjechawszy pokłonił się jemu. Którzy wysłuchawszy króla, pojachali. A oto gwiazda którą widzieli na wschód słońca, prowadziła je, aż przyszedłszy stanęła nad (miejscem) gdzie było dzieciątko. A ujrzawszy gwiazdę, uradowali się radością bardzo wielką. I wszedłszy w dom, naleźli dzieciątko z Maryją matką jego, i upadłszy pokłonili się jemu: a otworzywszy skarby swe, ofiarowali mu dary: złoto, kadzidło, i mirrhę. A napomnieni we śnie, aby się do Heroda nie wracali, inszą drogą wrócili się do krainy swojej.

Jeśli dzień Pańskiego Narodzenia był nam wszystkim wdzięczny a wesoły, Chrześcijanie mili, tedy niemniej i ten ma być od nas z weselem obchodzony, którego Chrystus Pan pierwsze pogańskie ludzie przez gwiazdę przywieść raczył ku wierze i znajomości swojej. Albowiem mało by nam było pomogło narodzenie Jego, gdyby było zostało nieznane. A zwłaszcza, iż się On nie sobie narodził, ale nam, aby Go świat poznał (1). Także mała by nam stąd pociecha była, że się żydom Zbawiciel narodził, gdyby byli i poganie do Niego przystępu nie mieli. Ale teraz okazał tu jawnie, że nie tylko dlatego na świat przyszedł, aby nawrócił drożdże izraelskie, ale żeby był na światłość poganom, i na zbawienie wszystkich narodów, aż do ostatecznych granic ziemi (2). A tak dzień Narodzenia Pańskiego naprzód jest żydowski, bo się najwięcej dla nich Chrystus Pan narodził, że im też był właśnie obiecany, acz się potym stał i naszym dla ich niewdzięczności.

Ale dzień dzisiejszy wszystek jest nasz, którzyśmy się z pogan nawrócili, ponieważ dziś najpierwej Chrystus Pan raczył poganom przez gwiazdę chwałę swą okazać. Co jako się stało, z wykładu Ewangelii świętej szerzej obaczymy.

czwartek, 5 stycznia 2017

255 rocznica śmierci J.C.W. cesarzowej Elżbiety Piotrowny Romanowej



5 stycznia 1762 roku w Sankt Petersburgu zmarła cesarzowa Elżbieta Piotrowna Romanowa (Елизавета Петровна). Jej śmierć uratowała rządzone przez Fryderyka II Prusy. W roku 1757 Rosja włączyła się do wojny siedmioletniej toczonej przeciwko Prusom przez Austrię i Francję. Wojska rosyjskie zajęły tereny od Królewca po Berlin, stwarzając w 1762 roku sytuację bliską kapitulacji króla Prus - Fryderyka II. Wtedy właśnie zmarła cesarzowa, zaś jej następca Piotr III (sympatyzujący z królem Prus) nakazał natychmiastowy odwrót zwycięskiej armii rosyjskiej. Co więcej, przekazał część oddziałów pod dowództwo Fryderyka. Po kilku miesiącach rządów Piotra III zamordowano. Jego następczynią została Katarzyna II Wielka, która formalnie wycofała się z wojny. Wydarzenie to nazywane jest (drugim) cudem domu brandenburskiego (Mirakel des Hauses Brandenburg).


Dzień nader symboliczny dla całej Europy; Prusy (które powstały i rozrosły się „dzięki” kolejnym błędom popełnianym przez, między innymi, władców Polski) z biegiem czasu stały się potęgą. Już dziesięć lat po śmierci cesarzowej Elżbiety, wdrożyły w życie plan rozbioru Rzeczypospolitej Sarmackiej. Ten sam, luterański bękart, jest również odpowiedzialny za kierowanie (Otton von Bismarck) - zjednoczeniem („żelazem i krwią” ) Niemiec na zasadzie „małoniemieckiej”, czyli bez uczestnictwa Austrii (prawdziwych starych Niemiec naddunajskich). Niestety, ale skutki rozlewu bezbożnej mentalności prusackiej na ludy germańskie, ich przymusowa unifikacja, i co za tym idzie - ich wpływ na Stary Kontynent - odczuwamy po dziś dzień.

Arkadiusz Jakubczyk

środa, 4 stycznia 2017

ONR Brygada Warmińsko-Mazurska: Konferencja prasowa dotycząca wydarzeń w Ełku


Dziś w Ełku Obóz Narodowo-Radykalny zorganizował konferencje prasową w sprawie tragedii, do której doszło w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia.

Przedstawiciele ONR-u wydali oficjalne stanowisko organizacji w środę przed ełckim ratuszem: Wydarzenia w Ełku wyraźnie pokazują, iż nie ma możliwości pokojowego współistnienie cudzoziemców z krajów arabskich w społeczeństwach europejskich.

Zamieszki jakie miały miejsce w Ełku dzień po morderstwie skomentował Łukasz Banaś koordynator Brygady Warmińsko-Mazurskiej: Gniew po tragedii jest uzasadniony, natomiast dochodzą do nas informacje że ekscesy uliczne były inspirowane przez osoby trzecie.

Obóz Narodowo-Radykalny skierował także wniosek o udostępnienie informacji publicznej do prezydenta miasta Ełk Tomasza Andrukiewicza, w którym pyta jaką liczbę imigrantów miasto Ełk przyjęło w latach 2015 – 2016 oraz na jakiego rodzaju wsparcie socjalne ze strony władz samorządowych mogą liczyć i jak się mają subwencje budżetowe na jednego imigranta w porównaniu do jednego Polaka.

Marsz solidarności z Muzułmanami z Ełku. Lewacka prowokacja w święto Trzech Króli

Fot. Michal Kosc / FORUM
Na 6 stycznia, w przypadającą tego dnia uroczystość Objawienia Pańskiego, nazywaną potocznie świętem Trzech Króli, warszawscy lewacy zaplanowali „Marsz solidarności z Muzułmanami w Ełku”. Zdaniem księdza Isakowicza-Zaleskiego „MSWiA i władze miasta powinny zakazać tego wydarzenia, które może mieć nieobliczalne skutki”.

W dniu 06.01.17r. chcemy razem ze wszystkimi mieszkańcami Ełku okazać wsparcie dla Muzułmanów, którzy padając ofiarą narodowskiej nienawiści zmuszeni byli do obrony swojego życia i mienia. Przejdziemy główną ulicą aby potępić ten ksenofobiczny akt i pokazać, że jesteśmy większością tolerancyjną i kochającą różnorodność (pisownia oryginalna) – czytamy na facebookowym profilu Ośrodka ds. Monitorowania nacjonalizmu.

Zdaniem organizatorów „przyczyną całej sytuacji jest karygodne zachowanie kibola z Ełku, który wrzucił zagrażające życiu materiały wybuchowe do arabskiego lokalu”.

Jak deklaruje Ośrodek ds. Monitorowania nacjonalizmu jego celem „jest walka z ksenofobią, homofobią i ogólną agresją u przedstawicieli skrajnej prawicy, której działania destabilizują nasze społeczeństwo”.

Do lewackiej inicjatywy krytycznie odniósł się na ksiądz Isakowicz-Zaleski: Organizowany w święto Trzech Króli „Marsz solidarności z Muzułmanami w Ełku” to iskra na beczkę prochu. Przygotowuje to „tęczowa” organizacja z Warszawy, która przyjeżdża tutaj na „gościnne występy”. MSWiA i władze miasta powinny zakazać tego wydarzenia, które może mieć nieobliczalne skutki – napisał na swoim blogu duchowny.

W sobotę ok. 23, w wyniku awantury w barze z kebabem, doszło do zabójstwa 21-letniego Polaka. Prokuratura postawiła zarzuty zabójstwa Algierczykowi - właścicielowi baru - oraz pracującemu w lokalu Tunezyjczykowi.

Po zamieszkach jakie wybuchły w mieście, policja zatrzymała 28 osób. W poniedziałkowy wieczór w Ełku znów było niespokojnie. Policja poinformowała, że zatrzymany został 25-latek, który rzucał w stronę lokalu kamieniami.

Źródło: isakowicz.pl/wpolityce.pl

luk

Pod Lwowem spalono muzeum-kryjówkę UPA

We wsi Basiwka pod Lwowem w nocy z 1 na 2 stycznia br. spalono muzeum-kryjówkę UPA. Zdaniem przedstawicieli muzeum, było to podpalenie związane z rocznicą urodzin Stepana Bandery.

W nocy z 1 na 2 stycznia podpalono kryjówkę ziemną – muzeum UPA znajdującą się w okolicy wsi Basiwka pod Lwowem, na terenie rejonu pustomytowskiego. Obiekt doszczętnie spłonął.

Według pracownika muzeum, kryjówka UPA całkowicie spłonęła. – Tego podpalenia dokonał ktoś nieludzki, nienawidzący Ukrainy, prawdopodobnie w dniu rocznicy urodzin Stepana Bandery – powiedział. Dyrektor muzeum, Iwan Popowycz uważa, że pożar nie mógł zacząć się pod ziemią. Jego zdaniem, od góry, przez otwory wentylacyjne, wlano jakąś łatwopalną substancję i podpalono. Zaznaczył, że czas podpalenia nie jest przypadkowy i ma związek z rocznicą urodzin Bandery.

Muzuem UPA znajduje się w miejscu, w którym w 1955 roku miały miejsce walki UPA z NKWD. Mieścił się tam podziemny schron UPA, w którym mieściła się m.in. drukarnia. Schron odkryto w latach 70. XX wieku, miejscowe władze wraz z mieszkańcami odnowiły go w 2014 roku i otwarły jako muzeum.





Vgolos.com.ua / zaxid.net / Kresy.pl


OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Tak powinno się walczyć z gloryfikacją ukraińskiego szowinizmu, mylnie nazywanego "nacjonalizmem"! OGNIEM I MIECZEM! Tak jak Książę Jeremi Wiśniowiecki, i Obrońcy Lwowa z 1918 r., wzorem naszych walecznych, bohaterskich Przodków!