Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

piątek, 30 września 2016

80 lat temu Kościół hiszpański poparł gen. Franco.


80 lat temu, 30 września 1936 roku Kościół hiszpański po raz pierwszy oficjalnie udzielił wsparcia powstaniu przeciwko reżimowi Frontu Ludowego. Uczynił to abp Salamanki, Enrique Plá y Deniel (1876-1968) - późniejszy abp Toledo, prymas i kardynał - w liście pasterskim "Las Dos Ciudades" ["Dwa Miasta/Państwa"], gdzie, nawiązując do św. Augustyna, przedstawił walczące strony jako "państwo ziemskie", czyli komunizm i anarchizm karmiące się nienawiścią do Boga, naszego Pana, oraz"państwo niebiańskie", kwitnące bohaterstwem i męczeństwem. Odwołując się także do warunków wojny sprawiedliwej podanych przez św. Tomasza z Akwinu, uznał powstanie przeciwko republice za usprawiedliwione i godne miana Krucjaty. List ten abp Plá przesłał na ręce nowego szefa Państwa, gen. Francisco Franco i udzielił mu pasterskiego błogosławieństwa, antycypującego "wspaniałe zmartwychwstanie Hiszpanii chrześcijańskiej".

ZA: Prof. Jacek Bartyzel, profil osobisty

czwartek, 29 września 2016

Sancte Michael Archangele - ora pro nobis!


Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus; supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae caelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen

80 lat temu gen. Francisco Franco został dowódcą Ostatniej Krucjaty.


28 września 1936 roku generał Francisco Franco został dowódcą sił nacjonalistycznych w Hiszpanii.

Cześć i Chwała Bohaterom!!!

środa, 28 września 2016

Jedyna słuszna decyzja! Brawo dla x. Jacka Międlara!

Szczęść Boże!
Dziękuję za każde okazane mi wsparcie. Walczymy dalej!
Proszę przeczytajcie moje oświadczenie. Więcej w piątek w Warszawskiej Gazecie.
Jacek Międlar

Oświadczenie ks. Jacka Międlara umieszczone na Twitterze

Takie oświadczenie wydał wczoraj na swoim profilu na Twitterze x. Jacek Międlar. Miejmy nadzieję że ta decyzja jest dopiero początkiem drogi xiędza Jacka do Tradycji Katolickiej i do pełni Prawdy jaka znajduje się tylko w prawdziwym Kościele Chrystusowym - czyli Kościele Rzymsko katolickim. Co teraz powinien uczynić x. Jacek? Przede wszystkim całkowicie porzucić sektę Novus Ordo, podszywającą się pod Kościół Rzymsko-Katolicki, nauczyć się porządnie tradycyjnej, katolickiej teologii, nauczyć się tradycyjnej, rzymskiej liturgii i wyłącznie ją odprawiać, odrzucając całkowicie jako masońską, protestancką i fałszywą liturgię posoborową, nawiązać kontakt z którymś z biskupów katolickich lub przystąpić do jakiegoś tradycyjnego instytutu kapłańskiego, i oczywiście, jeśli to możliwe, przyjąć sub conditione święcenia kapłańskie w tradycyjnym rycie rzymskim. 

Wiadomo że jest do droga długa, trudna i często bolesna, ale konieczna. Nie można bowiem zrezygnować z głoszenia Prawdy, ani cofnąć się do tyłu. Xiądz Jacek podjął tą jedyną słuszną w tej sytuacji decyzję, od której nie ma już powrotu. Dobrym wyjściem przejściowym byłoby dla niego np. wstąpienie do FSSPX. Tam zapewne nauczył by się dobrze odprawiania katolickiej Mszy św., oraz poznał tradycyjną, katolicką teologię. Miejmy nadzieję, że wkrótce tak się stanie.

Xiędzu Jackowi życzyć należy wytrwałości i stałości w postanowieniach, oraz błogosławieństwa Bożego i opieki Najświętszej Maryi Panny.

Michał Mikłaszewski

wtorek, 27 września 2016

Wojciech Polak w Komitecie Honorowym obchodów 500-lecia rewolucji protestanckiej

Wojciech Polak - dla sekty modernistów i lefebrystów - "Prymas Polski"

Owiany w środowisku nacjonalistycznym złą sławą herezjarcha - pan "abp" Wojciech Polak, uznawany przez modernistyczną sektę Novus Ordo za "Prymasa Polski", który nie wahał się w sposób mocny i odbiegły od rzeczywistości zdezawuować ideę nacjonalistyczną, kiedy bezpardonowo określił aprobowanie jej herezją, zdecydował się zasiąść w Komitecie Honorowym obchodów 500-lecia Reformacji.

W obecnej rzeczywistości regularnie zderzamy się z absurdami, lecz niektóre są doprawdy ponadprzeciętnie zadziwiające. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, choć na pewno będzie to spore uproszczenie, że jedynymi osobami uważanymi przez modernistyczny neo-kościół za heretyków są tradycyjni katolicy i nacjonaliści, a wszystkim innym należy się ekumeniczne miłosierdzie i zrozumienie.

Inauguracja obchodów odbędzie się 31 października br. odprawieniem nabożeństwa w "kościele jezusowym" w Cieszynie. Światowe obchody 500-lecia Reformacji rozpoczną się w "święto reformacji" w luterańskiej katedrze w Lund i będzie na nich obecny heretyk i apostata Jorge Bergoglio ("papież" Franciszek).

Członkami na liście Komitetu Honorowego, którą ogłosił zwierzchnik "kościoła" ewangelicko-augsburskiego w Polsce, "bp" Jerzy Samiec, znajduje się Jerzy Buzek, czy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Miejmy nadzieje, iż ostatecznie niezłomny duch wojującego katolicyzmu przezwycięży problemy nękające Kościół, zgodnie z zapewnieniem Jezusa Chrystusa o tym, że zbudowanego przezeń Kościoła bramy piekielne nie przemogą.

Na podstawie:
ekumenizm.pl/3droga.pl

OD REDAKCJI :

Wojciech Polak nazywając nacjonalizm "herezją" sam staje się publicznym heretykiem, jak również wyraża on swe nieposłuszeństwo oraz wręcz pogardę dla tradycyjnego Magisterium Kościoła oraz prawdziwych, katolickich Papieży, które uznaje nacjonalizm za cnotę miłości do własnego Narodu, która to jest obowiązkiem wynikającym z prawego porządku chrześcijańskiego miłosierdzia. Dowodem niech będzie cytat z Papieża Piusa XI: "Prawy porządek chrześcijańskiego miłosierdzia nie zabrania prawowitej miłości Ojczyzny, ani nacjonalizmu; przeciwnie, kontroluje on go, uświęca i ożywia." Pius XI - „Caritate Christi Compulsi”.

Nadto, świętując razem z heretykami ich herezję, sam staje się publicznym heretykiem oraz apostatą, i sam siebie wyklucza z Kościoła katolickiego, zaciągając ekskomunikę latae sententiae (mocą samego prawa). Na potwierdzenie: "Wyklinamy wszystkich odstępców od wiary chrześcijańskiej i wszystkich heretyków razem i każdego z osobna, jakiegokolwiek są imienia i do jakiejkolwiek sekty należą, i tych, co im wiarę dawają, co ich u siebie przyjmują, co ich popierają i ogółem wszystkich, co ich biorą w obronę." Papież Pius IX, Konstytucja "Apostolicae Sedis" z dnia 12 października A.D. 1869.

Redakcja TENETE TRADITIONES

czwartek, 22 września 2016

Okupacja, która trwa do dziś...


22 WRZEŚNIA 1939 ROKU, OBLEGANY PRZEZ SOWIETÓW I HITLEROWCÓW, SKAPITULOWAŁ DUMNY LWÓW. OD TEGO CZASU ZACZĘŁA SIĘ OKUPACJA ZAWSZE WIERNEGO MIASTA.

LWÓW ODZYSKAMY, 
BANDEROWCÓW UBIJEMY!

Oświadczenie ws. tzw. "Ustawy antyaborcyjnej".


Lewackie media huczą dziś od rana o tzw. "Ustawie antyaborcyjnej", jako o "wyjętej ze średniowiecza", stanowiącej złamanie "dobrego kompromisu", czy też "dyskryminującej kobiety". Otóż wypada aby na ten temat kilka słów napisać, gdyż lewacka bezczelność osiąga tu szczyt hipokryzji i obłudy. Otóż żadna ustawa zaproponowana przez ten demoliberalny system, nieważne czy PiSowska czy nawet popierana przez Ruch Pro-live nie będzie wystarczająca. Bo nawet jeżeli będzie wprowadzony całkowity i bezwzględny zakaz aborcji, to czy będzie ona odpowiednio karana? Wątpię... Póki co mówi się o zaledwie 5 latach więzienia dla lekarza... Jest to totalna kpina.

Po pierwsze, czym jest aborcja, jak należy ją właściwie i prawidłowo zdefiniować? Aborcja jest to umyślne morderstwo niewinnego dziecka. Jest to więc najgorsza zbrodnia przeciw drugiemu człowiekowi jaką można sobie tylko wyobrazić. W Teologii jest to oczywiście jeden z czterech grzechów wołających o pomstę do nieba (obok m.in. sodomii). Co powinno grozić za umyślne morderstwo? Oczywiście kara śmierci.

Tak więc lekarz, dokonujący aborcji, a więc mordujący niewinne dziecko, powinien zostać skazany na karę śmierci.

Również matka, zlecająca morderstwo własnego dziecka, powinna otrzymać przynajmniej 25 lat więzienia lub dożywocie (w zależności od okoliczności).

Podobnie personel medyczny, biorący udział w takim "zabiegu", powinien odpowiedzieć za współudział w morderstwie (do 15 lat więzienia).

Podobnie odpowiedzieć powinna rodzina, jeśli wiedziała, wspierała i pomagała w morderstwie.

Wówczas kara byłaby adekwatna do popełnionego czynu, i miałaby odpowiedni skutek - czyli przede wszystkim skutek społeczny. Ludzie baliby się dokonywać tej potwornej zbrodni, i liczba nielegalnych aborcji od razu by spadła. Póki co, jeśli za aborcję grozić będzie najwyżej kilka lat, i to nie raz w zawieszeniu, nie jest to żadną karą, i właściwie nic się nie zmieni. Mordowanie dzieci dalej będzie się odbywać w majestacie prawa, za co będą grozić śmieszne "kary", nikogo nie zniechęcające... Tylko wprowadzenie kary śmierci za umyślne morderstwo może cokolwiek zmienić. I nie byłby to wcale powrót do średniowiecza, tylko po prostu do normalności. Pamiętajmy, że pierwszą osobą, która zalegalizowała na terenie Polski aborcję, był Adolf Hitler... Lewactwo i "postępowe wyzwolone kobiety" powinni więc mieć go za swego patrona...

Michał Mikłaszewski

wtorek, 6 września 2016

Herezja - x. dr Jules Didiot


I. Herezją nazywa się w Kościele katolickim wszelka nauka, wprost przeciwna jednemu z dogmatów, podawanych przezeń za objawione przez Boga. Katolik staje się heretykiem materialnym, gdy bezwiednie wyznaje jakąś naukę wierze objawionej przeciwną, staje się zaś formalnym heretykiem, gdy naukę przeciwną przyjmuje dobrowolnie i świadomie, a tym samym uporczywie.

Chrystus Pan, rozsyłając apostołów na głoszenie Ewangelii, włożył na ich słuchaczów obowiązek wierzenia ich słowom pod karą klątwy (Mk XVI, 15-16). W tych rzeczach przeto nietolerancja Chrystusowa była boska i konieczna, łatwa do zrozumienia dla każdego, kto ma dokładne pojęcie o Bogu, o człowieku, o wzajemnym ich stosunku, jak również o wartości prawdy objawionej. I Apostołowie podobnie jak Chrystus mieli ten sam wstręt i odrazę do herezji połączonej z uporem: św. Jan widzi w niej dzieło Antychrysta (I Jan. IV, 3) i zabrania przyjmować, a nawet pozdrawiać heretyków (II Jan. I, 10); św. Piotr i św. Juda Tadeusz z najwyższym oburzeniem odzywają się o herezji (II Piotr. II, 1. 17 nst.; Jud. I, 12 nst.); św. Paweł wyklina heretyków (Gal. I, 9), uśmierzyć ich pragnie swą duchową potęgą (II Kor. X, 1 nst.) i oddaje ich w moc szatana (I Tym. I, 20).

Nie innymi też względem herezji uczuciami przejęty jest Kościół pierwotny, na co zbyteczna przytaczać dowody; rzecz to aż nadto widoczna.

Kazanie na XVI Niedzielę po Zesłaniu Ducha św. - x. Rafał Trytek