Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

czwartek, 1 czerwca 2017

Władza królewska w koncepcjach św. Brygidy Szwedzkiej


W niniejszym artykule pragnę przybliżyć koncepcję władzy reprezentowaną przez św. Brygidę Szwedzką (1303- 1373), wielkiej mistyczki i jednej z najbardziej wpływowych kobiet w historii Kościoła. Środowisko dworu królewskiego było św. Brygidzie doskonale znane. W 1335 roku przybyła ona na dwór jako magistra królowej Blanki z Namur, żony króla Magnusa Erikssona. Do jej zadań należało przede wszystkim nauka królowej języka oraz obyczajów jej nowego królestwa. Samego króla Magnusa niewątpliwie znała już wcześniej, jej ojciec Birger oraz bliscy krewni byli bowiem członkami rady królewskiej w latach 20., a mąż Ulf od początku lat 30. Z opisów wizji wynika jednak, iż młoda św. Brygida nie czuła się dobrze w towarzystwie pary królewskiej. Nie tolerowała romansów rycerskich, zabaw czy turniejów. Króla Magnusa krytykowała natomiast za lekkomyślność, działania pod wpływem impulsu czy skłonności do grzechu i rozpusty. Błędem w oczach św. Brygidy był również fakt, iż władca odsunął od siebie dawnych, zasłużonych doradców, a otoczył się ludźmi młodymi, którzy mieli na niego zły wpływ. Królowa Blanka miała natomiast lubować się w wesołych rozmowach i uciechach towarzyskich, była też płocha i próżna.

U schyłku lat 30. św. Brygida miała coraz luźniejszy kontakt z dworem. Wraz z mężem, Ulfem, odbyli bowiem pielgrzymki do Nidaros i do Composteli, w 1344 natomiast Ulf zmarł. Na dworze św. Brygida pojawiła się ponownie dopiero w roku 1346, jako wizjonerka przekazująca królowi słowa samego Chrystusa. Co ciekawe, władca był głęboko poruszony wizjami i najprawdopodobniej szczerze w nie wierzył. Zgodnie z prośbą Chrystusa wsparł budowę klasztoru w Vadstena i rozpoczął przygotowania do krucjaty. Gorliwość władcy nie trwała jednak długo. Jego liczne grzechy powodować miały jedno nieszczęście za drugim – klątwa papieska spowodowana niespłaconymi długami w Awinionie, bunt możnych i syna Eryka, podział kraju i niespodziewana śmierć następcy tronu (1359) oraz atak Waldemara Atterdarga i utrata Skanii i Gotlandii (1360-1361). Św. Brygida nie miała co prawda później bezpośredniego kontaktu z królem, niemniej jednak jej krewni i przyjaciele przebywający w Rzymie, na bieżąco informowali ją o porażkach władcy. Po utracie Skannii ponowiła prośbę o opamiętanie i nawrócenie, niestety bezskutecznie.

W wizjach św. Brygidy możemy odnaleźć również sylwetki innych średniowiecznych władców. Przykładem może być tu król duński Waldemar IV Atterdag. Święta porównała go do wilka, który zdradza, atakuje i połyka. Diabeł miał nawet mówić o Waldemarze, iż jest on jego „zaprzysiężonym bratem”. Albrecht II książę Meklemburgii został natomiast przedstawiony jako lis, który otrzymał już część ziemi, ale niedługo zapragnie więcej. §w. Brygida podkreślała, iż należy wypłacić mu to, co mu się należy, ale nie wolno dawać mu ziemi, bo miejscowa ludność nie pogodzi się z rządami cudzoziemca.

W wizjach pojawia się również dziadek Magnusa Erikssona, Magnus Ladulas (1275- 1290). Sw. Brygida podkreślała, iż lud błędnie uważa go za świętego i otacza czcią jego grób. Bóg ukazał jej, iż władca przebywa w piekle i jest torturowany przez szatana.

Kilka objawień św. Brygidy dotyczyło również Joanny I Andegaweńskiej, królowej Neapolu, na dworze której przebywała wielokrotnie. Święta apelowała, aby królowa zdobyła się na prawdziwą pokorę i żal, gdyż jest wielką grzesznicą i zachowuje się jak ladacznica. Ganiła ją również za makijaż. Podkreślała, iż królowa jest piękna, ale oszpeca się szminkami. Tak ostra krytyka nie popsuła jednak stosunków pomiędzy św. Brygidą a królową Joanną. Święta nadal zapraszana była na dwór, a w 1372 r. otrzymała od władczyni hinduską niewolnicę, która później jako Katarina Magnusdotter została mniszką w Vadstena.

Bardzo interesująca wydaje się być wizja dotycząca królowej Eleonory Aragońskiej, jej młodszego syna Piotra II oraz jego stryja, księcia Antiochii Jana. Eleonora i Jan oskarżani byli o udział w zabójstwie poprzedniego monarchy Piotra I Lusignana. Faktem było natomiast, iż Jan sam dążył do korony, usiłując zdobyć pomoc Wenecji, Eleonora natomiast próbowała mu się przeciwstawić, spiskując z przedstawicielami Genui. św. Brygida zatrzymała się na Cyprze w 1372 roku, w czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej. Jej wizje i pouczenia spotkały się jednak z szyderstwami, zwłaszcza ze strony Jana. Święta dawała mu bowiem do zrozumienia, że to on, a nie Eleonora, odpowiedzialny jest za śmierć brata. Wizjonerka wracając z pielgrzymki zatrzymała się na Cyprze po raz drugi. Wygłosiła wówczas wizję przed zgromadzeniem, grożąc karą Bożą- wytępieniem ludu i dynastii cypryjskiej, a także upadkiem Greków, jeśli nie powrócą do unii z Rzymem.

W wizjach nie mogło zabraknąć rzecz jasna słynnego konfliktu pomiędzy władcami Francji i Anglii. Królowie ukazani zostali jako potwory, które toczą ze sobą krwawą wojnę. św. Brygida podkreślała, iż Edward III posiada co prawda uzasadnione pretensje do korony francuskiej, ale mimo to grzeszy ciężko, gdyż jest winny rozlewowi krwi.

Koncepcja władzy reprezentowana przez św. Brygidę zbliżona jest do koncepcji augustiańskiej. Źródłem wszelkiej władzy jest rzecz jasna sam Chrystus. Władza ziemska jest jednak skutkiem grzechu, buntu przeciw Bogu. Święta odwoływała się jednak również do koncepcji św. Tomasza z Akwinu, dla którego władza była po prostu konsekwencją społecznej natury człowieka.

Św. Brygida uznawała również za św. Augustynem, iż celem władzy świeckiej jest doprowadzenie poddanych do Boga. Za św. Tomaszem natomiast podkreślała również, iż drugim celem jest zapewnienie dobra doczesnego. Nacisk na obowiązki religijne władcy jest jednak w wizjach św. Brygidy o wiele silniejszy niż u Akwinaty. W końcu sfera duchowa jest ważniejsza niż sfera świecka. Ponadto dla Świętej ważniejsza od ziemskiego dobrobytu jest cnota, gdyż to de facto ona jest warunkiem godnego życia na ziemi.

Interesująca jest to, iż św. Brygida wielokrotnie nawiązywała do popularnej wówczas teorii, iż król jest cesarzem we własnym królestwie. Papież co prawda jest głową świata, a cesarz najważniejszym monarchą chrześcijańskim, król jednak we własnym królestwie ma być suwerenem. Podlegać ma mu również duchowieństwo, nie w sensie podległości prawnej, ale w kontekście odpowiedzialności i nadzoru. Co ciekawe, wizjonerka podkreślała również, iż sprawami dotyczącymi Kościoła lokalnego nie powinni interesować się tylko i wyłącznie biskupi. Król powinien bowiem wspomagać biskupów, jeśli ci nie radzą sobie z zatwardziałych w grzechach świeckich.

Św. Brygida podkreślała, iż każdy władca służy Bogu z trzech powodów – z powodu chrztu, małżeństwa i korony królestwa. Jest więc chrześcijaninem, małżonkiem i królem. Jest również rycerzem, ponieważ składał Bogu przysięgę rycerską. Generalnie wizje skierowane do władców wydają się być nieco chaotyczne. Rady dotyczące sprawowania władzy są przemieszane z radami dotyczącymi prywatnego życia monarchów- dla Świętej są to dwie nierozłączne rzeczywistości. I tak na przykład w objawieniu skierowanym do królowej Joanny czytamy, iż władczyni musi odbyć spowiedź z całego życia, a także dobrze rozważyć czy dobrze żyła w małżeństwie, ale również czy dobrze prowadziła rządy. Powinna oddać długi i nieprawnie zdobyte dobra. Nie może również nakładać na lud nowych podatków, a stare powinni być zmniejszone. Konieczne jest również to, aby mieć sprawiedliwych doradców i bezstronnych sędziów, kochających prawdę i nieszukających zysku. Królowa codziennie powinna również znajdować czas na rozpamiętywanie cierpień Chrystusa, a określonych dniach ma karmić ubogich i obmywać im stopy.

Św. Brygida podkreślała wielokrotnie, iż jedną z najważniejszych cech władcy powinna być sprawiedliwość. Czym zatem jest sprawiedliwość? Święta wyjaśniła to na ciekawym przykładzie: ziemia połykająca bezbożnych i ogień palący niesprawiedliwych. Sprawiedliwość jest więc odpłatą zgodną z przewiną, której celem jest kara i zapobieżenie następnym złym uczynkom, a także przestroga dla świadków kary. Ze sprawiedliwością wiąże się jednak również miłosierdzie. Miłosierdzie może złagodzić karę, ale nie wynika z poczucia sprawiedliwości, lecz z miłości Boga do ludzi. Idealny władca powinien być podobny do Boga, to jest łączyć w sobie zarówno sprawiedliwość jak i miłosierdzie. św. Brygida podkreślała jednak, iż należy zachować proporcje pomiędzy sprawiedliwością a miłosierdziem. I tak na przykład król nie może się wahać, gdy chodzi o sprawiedliwe i surowe ukaranie złoczyńców, bo od tej kary zależy dobro społeczności. Należy jednak wystrzegać się również drugiej skrajności w postaci nadużywania sprawiedliwości. W końcu Bóg nie dał ludziom prawa po to, aby się mścić. Prawo zawsze powinno być egzekwowane z miłością i współczuciem, a jego celem jest umacnianie jedności i zgody między ludźmi.

Jednakże ten, kto każe grzesznika ze względu na Boga i aby uniknąć Bożej kary, otrzyma podwójną nagrodę, bowiem po pierwsze złagodził gniew Boży, po drugie zaś zmniejszył karę przestępcy, gdyż takowa nie będzie już trwać wiecznie. Władca, który nie ukarał odpowiednio przestępcy, sam zostanie ukarany, ponieważ zwiększył wieczną mękę nieszczęśnika.

Z problematyką władzy wiąże się również zagadnienie wojny. Przypomnijmy, wojna sprawiedliwa musi spełniać kilka warunków: prowadzący wojnę musi posiadać upoważnienie (Kościoła lub władzy), przyczyna wojny musi być sprawiedliwa (obrona kraju, odzyskanie własności), a intencje walczącego muszą być czyste (nie może na przykład kierować się zemstą). Podstawowym celem wojny sprawiedliwej musi być przywrócenie pokoju. św. Brygida wskazywała przede wszystkim na wojnę w obronie wiary. Podkreślała, iż chrześcijański władca ma obowiązek obrony wiary, miejsc świętych, a także zwalczania pogan. W jednej z wizji Chrystus miał skarżyć się, iż chrześcijańscy książęta nie dbają o miejsca, w których się narodził i cierpiał. Walka takiego typu miała być naśladowaniem Chrystusa i Jego śmierci, odbiciem walki duchowej. Ponadto krucjata jest również jak swego rodzaju katharsis, konieczne dla moralnej odnowy władcy i jego ludu. Każdy krzyżowiec powinien być jednak do walki odpowiednio przygotowany, i nie chodzi tu bynajmniej o sprawność fizyczną. Niedopuszczalne jest to, aby ktoś brał krzyż i naśladował Chrystusa, będąc jednocześnie zbrukanym grzechami. Interesujące jest to, iż zdaniem św. Brygidy każdy władca powinien wyruszać na krucjatę pod dwoma sztandarami: jeden z nich symbolizuje miłosierdzie, drugi- miecz sprawiedliwości. Gdy przybędzie do kraju pogan, powinien w pierwszej kolejności wznieść sztandar miłosierdzia i ofiarować im pokój. Jeśli jednak go nie przyjmą, musi wnieść sztandar sprawiedliwości. św. Brygida nie miała wątpliwości, iż idea nawracania pogan mieczem jest słuszna i miła Bogu. Chwasty tłumiące kwiaty powinny bowiem zostać wyrwane, a pośmiertna kara niewiernych będzie mniejsza, jeśli zginą, niż gdyby żyli dłużej i grzeszyli więcej. Najpierw jednak należy zaproponować im pokój i dobrowolne nawrócenie.

Idealny władca w koncepcji św. Brygidy, to również swego rodzaju żywiciel i dawca pokoju. Święta pisała, iż lud spoczywa na łonie króla. Król i lud to nierozdzielna para połączona miłością, obie strony powinny czerpać z siebie radość. To od rządów królewskich zależy w końcu szczęście jego poddanych. Z faktem tym wiąże się powtarzany często przez św. Brygidę apel o nie nakładanie zbyt wysokich podatków. Celem takowych nigdy nie może być chęć zaspokojenia swojej dumy i życie w przepychu. Ponadto chrześcijański władca powinien być również swego rodzaju jałmużnikiem, nie może zapominać o najuboższych w swoim królestwie. Zdaniem św. Brygidy na ubogich powinno przeznaczać się dziesięć procent dochodu królewskiego skarbu. Jednakże pieniądze te powinny być przeznaczane również na fundacje nowych kościołów i klasztorów.

Św. Brygida w kilku wizjach wymieniła następujące cechy idealnego władcy: bogaty, łagodny, mądry, pełen miłości; przypominający obyczajami Hioba, pokorą Dawida, miłością do prawa Pineasa, łagodnością zaś Mojżesza. Niezbędne w rządzeniu są również odwaga, męstwo oraz stanowczość. Nie przystoi, aby król wydawał wiele rozkazów, a niczego nie przedsięwziął. Władca nie może mieć też „zajęczego serca”- musi być konsekwentny w działaniach. Rozwadze i mądrości musi natomiast towarzyszyć umiar. I tak władca musi być sprawiedliwy w swoich wyrokach, ale nie przystoi mu okrucieństwo. Ponadto roztropność nakazuje, by władca umiał przyznać się do popełnionych błędów, a także odwoływać niesprawiedliwe wyroki. Roztropność potrzebna jest również, gdy zachodzi potrzeba obdarowania lub wyróżnienia któregoś z poddanych. Można wynagrodzić kogoś szczodrzej, ale tylko i wyłącznie po dojrzałej i sumiennej ocenie, tak aby nie wzbudzać zawiści u innych.

Św. Brygida ganiła bardzo zbytnie przywiązanie do światowego życia. Ważne było, aby król czytał często o życiu świętych i czynach dzielnych mężów. Codziennie powinien również śpiewać godzinki i słuchać dwóch Mszy prywatnych bądź jednej śpiewanej. W każdy piątek ma natomiast obmywać i obdarzać jałmużną trzynastu ubogich. Ważny jest również post- król powinien pościć w wigilie świąt Matki Bożej i świętych, w piątek jeść ryby, a w sobotę produkty mleczne. Nadmierna asceza jest jednak zdaniem św. Brygidy oznaką pychy i obawą przed osądem ludzi. Poza tym król musi mieć sprawne ciało, konieczne jest więc zachowanie rozsądku w poście. Otoczenie królewskie wolne musi być natomiast od pochlebców. Stanowczo zakazane jest też przestawanie z ludźmi wyklętymi przez Kościół. Ważne jest również to, aby po posiłku król nie opuszczał od razu swoich dworzan, lecz spędzał z nimi jakiś czas na szczerej i pożytecznej rozmowie.

Wskazówki podane przez św. Brygidę spisane zostały co prawda wiele lat temu, w zupełnie innej epoce. Prawo Boże nie może ulec jednak przedawnieniu, dlatego pisma Świętej aktualne są w wielu kwestiach po dziś dzień. Pamiętajmy o tym w epoce, w której próbuje wmówić się nam, że religia jest tylko i wyłącznie sprawą prywatną i nie powinna mieć żadnego wpływu na politykę.


Źródło wykorzystane:
Waśko, Arystokraci ducha. Obraz społeczeństwa średniowiecznego w Revelationes św. Brygidy Szwedzkiej, Kraków 2009

MAŁGORZATA JAROSZ