Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

poniedziałek, 20 listopada 2017

Ku pamięci Francisco Franco. 42 rocznica śmierci Caudillo.


Biorąc pod uwagę powstrzymanie czerwonej hordy, autentyczną wierność względem Stolicy Piotrowej i co najważniejsze; przedłużenie żywotności tego drzewiej wspaniałego kraju romańskiego jakim była Hiszpania – i co z tym bezsprzecznie związane – przystopowanie chociaż na chwilę degeneracji Okcydentu, a pomijając (nie daj Boże, wynikający ze złej woli, raczej z często spotykanego – niepełnego rozumienia zasad prawowitości) błąd, jakim było przekazanie korony Hiszpanij uzurpatorowi Janowi, w czterdziestą [czterdziestą drugą, przyp. Red. Tenete Traditiones] rocznicę śmierci, pamiętajmy o wielkim wodzu jakim był Caudillo – generał Francisco Franco y Bahamonde.

Jego przywiązanie do transcendentnego źródła władzy, tradycji i symboliki najlepiej podsumowane podczas instauracji w madryckim (królewskim) kościele świętej Barbary, gdzie występował pod baldachimem (przywilej zastrzeżony dla biskupów i królów, więc pomazańców); na którą sprowadzono najświętsze insygnia królestwa: wizygocką relikwię Arki, nawaryjskie łańcuchy zdobyte w bitwie pod Tolosą, Chrystusa spod Lepanto, wizerunek Naszej Pani z Atocha. Odśpiewano Te Deum, średniowieczną sekwencję: hymn na powrót króla z wojny (zastępując oczywiście słowo „rey” słowem „caudillo”). Na początku, pomodliwszy się u grobów Karola V i Filipa II w Eskurialu, złożył swoją szpadę u stóp Chrystusa z Lepanto jako votum. Następnie otrzymał błogosławieństwo od Prymasa Toledo i Hiszpanii, który powierzył go opiece „Tego, od którego pochodzi Prawo i Władza”. *

Ostatni, prawdziwie katolicki mąż stanu.

AJ

* fragment korespondencji znanej jako „Listy do J.” – prof. Bartyzel