Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

środa, 30 kwietnia 2025

Taka okazja, aby wybrać Papieża, może się znowu nie powtórzyć przez najbliższe kilkanaście lat lub więcej!

 

    Przedwczoraj modernistyczni "kardynałowie" modernistycznego Neokościoła ogłosili, że "konklawe" które wybierze nowego okupanta Stolicy Apostolskiej, rozpocznie się 7 maja, czyli dokładnie za tydzień. Niektórzy wciąż naiwnie łudzą się, że to pseudo-konklawe wybierze jakiegoś konserwatystę, pokroju "kardynała" Roberta Saraha lub Rajmunda Burkę. Jest to oczywiście całkowicie nieprawdopodobne, gdyż jak wiemy "Franciszkowi purpuraci" (mianowani przez Bergoglio i będący lojalnymi wykonawcami jego polityki) stanowią 80 proc. elektorów. Na 135 "kardynałów" Novus Ordo, ponad 100 mianował Bergoglio.

    Pozostaje też druga, i jeszcze ważniejsza kwestia. Wybór "konserwatysty", drugiego Ratzingera, byłby wyjątkowo niekorzystny dla nas, katolików integralnych. Oznaczał by bowiem kolejne lata stwarzania błędnego wrażenia, że istnieje jakaś ciągłość między "kościołem soborowym" a Kościołem katolickim, że obecny okupant Watykanu jest prawdziwym papieżem, a Neokościół jest Kościołem katolickim. To błędne wrażenie byłoby podtrzymywane, gdyby jakiś konserwatysta pokroju Saraha objął Watykan, i robił dokładnie to samo co Ratzinger. My nie chcemy kolejnego neo-konserwatysty! Nie chcemy Raztinzgera 2.0. My chcemy Bergoglio na sterydach, rewolucjonisty do potęgi, który zmiecie precz resztki pozorów i błędnych wrażeń, że moderniści stanowią jakąkolwiek ciągłość z Kościołem katolickim! 

    Pamiętajmy, że konserwatywny modernista, ukrywający swoje prawdziwe oblicze pod maską starych szat, gry pozorów i dwuznacznych deklaracji, jest dużo gorszym, bo trudniejszym do zdemaskowania wrogiem, niż jawny modernista, progresista, rewolucjonista, który nie kryje się ze swoimi prawdziwymi poglądami, i który otwarcie gardzi Tradycją Katolicką, jak robił to Jerzy Bergoglio. Do takiego wroga można nawet mieć szacunek, ponieważ szanujemy ludzi otwarcie wyznających swoje idee, nawet jeśli są one błędne, w przeciwieństwie do ludzi dwulicowych. 

wtorek, 29 kwietnia 2025

Apostazja Franciszka a Nasza Wierność Chrystusowi - ks. Eugen Rissling, Warszawa 29.03.2025


Wykład w ramach wizyty ks. Risslinga w Polsce 27-29.03.2025r. Słowa prawdy na temat tragicznego "pontyfikatu" Franciszka. Pomóż nam dotrzeć do większej liczby osób: Zostaw Subskrypcję, Polubienie i Komentarz 😊 Apostolat CMRI w Polsce (zapisz się do listy, żeby otrzymać informacje o kolejnych wizytach ks. Risslinga w Polsce): https://www.cmri.pl/sedewakantyzm-w-p...

niedziela, 27 kwietnia 2025

27.04.2025: Kazanie na Niedzielę Przewodnią (Białą)


Ksiądz Rafał Trytek - członek Instytutu Rzymskokatolickiego ICR bp. Sanborna Adres kontaktowy: xtrytek@sedevacante.pl Deklaracja Doktrynalna: http://sedevacante.pl/deklaracja.php Msze Święte: Kraków: http://sedevacante.pl/porzadek.php Wrocław: https://mszatrydencka.wroclaw.pl Warszawa: https://msza.waw.pl/kontakt/ Katolickie treści: https://ultramontes.pl Kazanie ks. Rafała Trytka wygłoszone na Niedzielę Przewodnią (Białą) 27.04.2025, w kaplicy Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie, ul. Sarego 18/2.

Miłosierdzie prawdziwe a błąd modernistów: o cnocie miłosierdzia i jej profanacji.

               W ramach struktur Novus Ordo odbywa się dziś tzw. Niedziela Miłosierdzia Bożego. Miłosierdzie jest cnotą nadprzyrodzoną, aktem woli, w którym chrześcijanin prowadzony miłością do Boga współczuje bliźniemu w jego cierpieniach i pragnie je złagodzić, najpierw w dobrach duchowych, a dalej – w materialnych. Prawda i sprawiedliwość są nieodłącznymi przy miłosierdziu elementami. Moderniści, w duchu współczesnych antywartości i cywilizacji śmierci (w najszerszym tego słowa znaczeniu), ośmielili się jednak targnąć na tę „największą z cnót” (- św. Tomasz z Akwinu, Summa Theologiæ) i całkowicie wypaczyć jej znaczenie. W oczach modernistów, dobro bliźniego zostało przysłonięte, a na piedestale postawiona została tolerancja dla grzechu, z nienawiścią do prawdy jako nieodłączną towarzyszką.

              Nauczanie Kościoła jasno wskazuje, że miłosierdzie jest owocem cnoty, prawdy i sprawiedliwości. Nigdy nie może zostać od nich odłączone. Nie polega na pobłażaniu grzechowi ani ignorowaniu Bożego prawa. Współczucie musi prowadzić do pomocy w dobru, a nie utwierdzenia w złu. Taką postawę prezentowali Apostołowie. W rozdziale drugim Dziejów Apostolskich, gdy na uczniów w postaci języków ognia spływa moc Ducha Świętego, Piotr w swej mowie do zgromadzonego tłumu zaczął od potępienia: „tego [Jezusa], naznaczoną radą i przejźrzeniem Bożym wydanego, przez ręce niezbożników umęczywszy, zatraciliście” (Dz 2; 23). Święty Piotr wyraźnie wskazuje na grzech, jakiego dopuścili się Żydzi w wydaniu Zbawiciela na ukrzyżowanie. Nie pochwala w żaden sposób tego grzesznego występku, nie dopuszcza do głosu innej perspektywy, choć oczami Sanhedrynu czy Rzymian śmierć Jezusa była dobrą, ponieważ ratowała pokój w Judei. Dopiero po naznaczeniu grzechu i potępieniu go przychodzi nauka: Mężowie bracia! Niech się godzi bezpiecznie mówić do was o patriarsze Dawidzie, że umarł i pogrzebion jest, i grób jego jest u nas aż do dnia dzisiejszego. Będąc tedy prorokiem i wiedząc, że mu Bóg przysięgą przysiągł, iż z owocu biodry jego miał siedzieć na stolicy jego, przeglądając, powiedział o zmartwychwstaniu Chrystusowym, iż ani zostawion jest w piekle, ani ciało jego ujźrzało zepsowania. Tego Jezusa wzbudził Bóg, czego my wszyscy jesteśmy świadkowie. (Dz 2; 29-32). Podsumowując, Święty Piotr gani pierw Żydów za popełniony występek, a dopiero później podaje na niego remedium oraz naukę o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Celem takiego działania jest uświadomienie Żydom ich grzechu, żeby świadomie mogli dostąpić jego odpuszczenia poprzez pokutę, a w konsekwencji dostąpić wiecznej nagrody w niebie. Słusznie potem Papież Pius XI napisze, że „Miłosierdzie, które nie wyrzeka się prawdy, jest fundamentem chrześcijańskiego społeczeństwa.” (Caritate Christi compulsi, 1932).

              Działania, jakich dopuszczają się posoborowi okupanci Stolicy Piotrowej nijak się mają do postępowania pierwszego Papieża. Ich gesty i myślenie prowadzone są fałszywie pojmowaną tolerancją[1], w rzeczywistości będącą akceptacją grzechu. W konsekwencji, grzesznicy są utwierdzani w swoim odłączonym od łaski życiu, czego dalszym efektem jest wieczne odłączenie od miłości Wszechmogącego Boga w otchłani piekielnej. Czym bowiem było niesławne spotkanie międzyreligijne w Asyżu w 1986, zorganizowane przez Karola Wojtyłę, czy też uhonorowanie Lutra przez Watykan w 500 rocznicę protestanckiej rewolucji? Czy działania te doprowadziły lub chociaż miały doprowadzić do nawrócenia kogokolwiek? Oczywiście, że nie. Ekumeniczny, diabelski duch nakłania modernistów do akceptacji błędów jako równoważnych temu, co uważają za prawdę. Nie powinno to jednak nikogo dziwić – w III wieku po Chrystusie cesarz Aurelian wprowadził w całym Rzymie kult Sol Invictus jako nadrzędnego bóstwa, z innymi bogami jako podrzędnymi, wykluczając jedynie Jezusa Chrystusa; prawda nie może zostać pogodzona z kłamstwem, dlatego wszystkie fałszywe religie owego okresu były w stanie się zjednoczyć – gdyż miały jedno źródło, jakim był Szatan. Prawda zaś nie może dopuścić do siebie choćby najmniejszego kłamstwa. Katolicyzm ma własność pionu i nie znosi odchyleń, wszelki więc kompromis z fałszem „jest kompromitacją”, parafrazując Henryka de Chambord.

              Stwierdzić więc można śmiało, iż modernistom brak jest miłosierdzia względem bliźnich, co w obliczu wypierającego kult maryjny kultu „Bożego miłosierdzia” według s. Faustyny Kowalskiej może wydawać się paradoxalne. O potępieniu i fałszywości owego kultu nieraz wspomniane było na naszej stronie[2]. Warto jednak zauważyć jaki cel ma w modernistycznej działalności zmiana definicji miłosierdzia, jak i promocja samych, fałszywych nabożeństw. A cel jest prosty – wyprzeć z mentalności ludzi katolickich Świętych, prawdziwych Świętych. Święty Mikołaj czy święty Walenty zostali już dawno zaliczeni w poczet legend i „chrześcijańskiej mitologii”, jak już zaczęto na Okcydencie określać prześmiewczo naszą Świętą Wiarę. Obecność Maryi jest jednak zbyt silna by ot tak ją wyrugować. Dlatego nasza Święta Pani zastępowana jest rożnymi, fałszywymi zamiennikami. Stąd tak gwałtowny rozrost fałszywych i szybkich kanonizacyj w ramach antykościoła Novus Ordo i stąd wypierająca Różaniec tzw. „koronka do Bożego Miłosierdzia”. Szatan boi się Maryi i podejmuje z nią zaciętą walkę, która jednak z góry skazana jest na klęskę, ponieważ to niewiasta „zetrze głowę” węża (Rdz 3; 15).

czwartek, 24 kwietnia 2025

X. Rafał Trytek ICR: Rocznica koronacji Bolesława Chrobrego.

 Dzień 18 kwietnia A.D. 1025 to domniemana data koronacji księcia Bolesława na króla Polski. Akt ten miał charakter kościelny i nastąpił przy akceptacji papieża, prawdopodobnie bez wyraźnej zgody cesarza lub zgody wymuszonej Jego słabością - stąd pewnie niezadowolenie kronikarzy niemieckich.

Jakkolwiek by nie było naprawdę trzeba zaznaczyć, że król Bolesław tym aktem potwierdził katolickość swojej monarchii. Dzisiejsze urojenia lewicowych historyków o analogii między chrześcijańskimi aktami jak koronacja Bolesława a współczesną bezbożną UE są ahistorycznem nonsensem i propagandą.

ks. Rafał Trytek ICR

ZA: http://sedevacante.pl/teksty.php?li=266

wtorek, 22 kwietnia 2025

Zmarł antypapież apostata Jerzy Maria Bergoglio.

Wczoraj rano, panowie w czarnych garniturach, udający "kardynałów", ogłosili że Jerzy Maria Bergoglio "odszedł do domu ojca"; zapomnieli tylko powiedzieć, jakiego ojca mają na myśli...

 21 kwietnia br., o godz. 7:35 zmarł Jerzy Maria Bergoglio, ps. Franciszek. Był 6. modernistycznym antypapieżem sekty Novus Ordo (modernistycznego neokościoła Vaticanum II) i okupantem na Stolicy Apostolskiej od 13 marca 2013 do 21 kwietnia 2025 roku. Niech miłosierny Bóg zlituje się nad jego nieśmiertelną duszą! 

 Niektóre, najbardziej rażące herezje Jerzego Bergoglio: 
  •  Że Bóg pragnie różnorodności religij (Abu Dabi, 2019)
  •  Że nikt nie potępia się na wieki (Amoris Latitia, §297)
  •  Że cudzołożnicy mogą komunikować (Amoris Laetitia §305)
  •  Że kara śmierci jest zawsze niedopuszczalna (Katechizm, 2018)
 To wszystko jest jednak tylko "wierzchołkiem góry lodowej", wobec prawdziwego "źródła i szczytu" herezji modernistycznej, jaką był fałszywy, "zbójecki sobór" Vaticanum II. Bergoglio nie różnił się w żaden zasadniczy sposób od swoich poprzedników, zwłaszcza Wojtyły (JPII) i Ratzingera (BXVI), z wyjątkiem tego, że trochę gorzej się ubierał oraz zrzucił pewne sztywne, "konserwatywne" maski.

 Nie dajmy sobie wmówić pustego sloganu, że "o zmarłych tylko dobrze albo wcale". Od tej "reguły" istnieje wiele wyjątków, a jednym z nich jest to, że nie dotyczy ona czynów dokonywanych publicznie przez osoby publiczne. Nie dotyczy ona więc publicznych heretyków, bo herezja jest najgorszym rodzajem zła, gdyż zabija duszę! Modernizm to ściek wszystkich herezji. Wszyscy antypapieże posoborowi to moderniści, czyli publiczni heretycy, ale Bergoglio był szczególnie obrzydły bo zuchwały, bez bojaźni Bożej, bez pokory i skruchy aż do śmierci (mimo niedawnej choroby i hospitalizacji jego śmierć była nagła i niespodziewana, jeszcze poprzedniego dnia pokazywał się publicznie i przyjmował oficjalne wizyty). 

poniedziałek, 21 kwietnia 2025

21.04.2025: Kazanie na Poniedziałek Wielkanocny


Ksiądz Rafał Trytek - członek Instytutu Rzymskokatolickiego ICR bp. Sanborna Adres kontaktowy: xtrytek@sedevacante.pl Deklaracja Doktrynalna: http://sedevacante.pl/deklaracja.php
Msze Święte: Kraków: http://sedevacante.pl/porzadek.php
Wrocław: https://mszatrydencka.wroclaw.pl
Warszawa: https://msza.waw.pl/kontakt/
Katolickie treści: https://ultramontes.pl
Kazanie ks. Rafała Trytka wygłoszone na Poniedziałek Wielkanocny 21.04.2025, w kaplicy Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie, ul. Sarego 18/2.

niedziela, 20 kwietnia 2025

20.04.2025: Kazanie na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego


Ksiądz Rafał Trytek - członek Instytutu Rzymskokatolickiego ICR bp. Sanborna Adres kontaktowy: xtrytek@sedevacante.pl Deklaracja Doktrynalna: http://sedevacante.pl/deklaracja.php
Msze Święte: Kraków: http://sedevacante.pl/porzadek.php
Wrocław: https://mszatrydencka.wroclaw.pl
Warszawa: https://msza.waw.pl/kontakt/
Katolickie treści: https://ultramontes.pl
Kazanie ks. Rafała Trytka wygłoszone na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego 20.04.2025, w kaplicy Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie, ul. Sarego 18/2.

ŚWIĘTA ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO AD 2025 – Życzenia świąteczne od Redakcji.

Drodzy Czytelnicy, Przyjaciele i Dobroczyńcy!

W tym wyjątkowym dniu, tej wyjątkowej rocznicy 
MILLENNIUM KRÓLESTWA POLSKIEGO

mamy możliwość złożenia Wam najserdeczniejszych życzeń z okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.

1000 lat temu, 18 kwietnia, książę Bolesław Chrobry koronował się na Króla,

podnosząc Polskę po wsze czasy do godności Królestwa!

Pan Jezus Zmartwychwstał, aby wyznaczyć nam drogę do Królestwa Niebieskiego.

Przypomnijmy sobie o tym, że Ojczyzna nasza po swojej Golgocie zmartwychwstała w 1918 r. jako Królestwo Polskie. Ufamy, że z Bożą pomocą zmartwychwstanie znowu po kolejnej Golgocie, która rozpoczęła się w 1939 r. i trwa po dziś dzień...

Chrystus zmartwychwstał!
Zaprawdę zmartwychwstał!

W imieniu całej Redakcyi,

Michał Mikłaszewski,

redaktor naczelny

piątek, 18 kwietnia 2025

1000'lecie koronacji Bolesława Chrobrego. Millenium Regni Poloniae 1025-2025.

 18 kwietnia Roku Pańskiego 1025, na Wielkanoc, w katedrze gnieźnieńskiej abp Hipolit namaścił i ukoronował księcia Bolesława I Chrobrego na pierwszego z królów Polski. Oświecona przez Chrzest Polska otrzymała pieczęć świętych olejów i korony.

 Powstałe przed tysiącleciem Królestwo trwa niematerialnie, w sferze duchowej, płaszczyźnie metafizycznej, gdyż ,,osoba pańska umiera, Korona nie umiera" (Marcin Bielski, „Kronika polska”). O ile Bóg to za stosowne, w swoim czasie odrodzi się w postaci materialnej. Nasze zwycięstwo jest w Krzyżu chrystusowym.

Za: https://www.facebook.com/ZwiazekMonarchicznoReakcyjny