Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

piątek, 2 października 2020

2 X 1938 r. Armia Polska odzyskuje Zaolzie.


82 lata temu, 2 października Anno Domini 1938, Wojsko Polskie wkroczyło na rdzennie polskie tereny Śląska Cieszyńskiego na lewym brzegu rzeki Olzy (tzw. Zaolzie), oraz niewielkie fragmenty Orawy i Spiszu (w tym dwie doliny Tatrzańskie, Białej Wody i Jaworową, w ten sposób przywracając prawidłową granicę Polski biegnącą główną granią Tatr, wraz z najwyższym szczytem Polski - Lodowym (2628 m n.p.m.), dzielącą od wieków Tatry na północne (tzw. "Nowotardzkie") i południowe). Do Polski w całości powrócił wówczas m.in. Cieszyn (wraz z całym regionem) - skończył się sztuczny podział tego historycznego, polskiego miasta.

Rdzennie Polskie tereny Zaolzia, zamieszkiwane w zdecydowanej większości przez Polaków, zgarnęła nam Czechosłowacja w czasie trwania wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r., przez następne 18 lat ziemie te były pod obcą okupacją. 

Dziś niestety biedne tzw. ,,polaczki" lubią kajać się i przepraszać za wszystko, w tym za odzyskanie naszych, rdzennie polskich ziem w 1938 r. ... Lubimy, ba nawet kochamy ,,braci Czechów" i wielu z nas uważa że to wstyd, że to hańba... Zaolzie to nasze tereny a ,,bracia Czesi" nigdy nas szczególną sympatią nie darzyli... wręcz odwrotnie - nienawidzą nas do dziś tak jak Litwini, Rusini i inne, małe zakompleksione państewka... Zaolzie należy nam się tak samo jak Lwów, Grodno i Wilno, które zostały zdradziecko zagrabione przez obce łapska. Amen!


2 października 1938 roku oddziały Wojska Polskiego dowodzone przez gen. Władysława Bortnowskiego, witane owacyjnie przez ludność polską, zajęły należącą do Czechosłowacji część Śląska Cieszyńskiego zwaną Zaolziem. Polacy stanowili tam większość mieszkańców. 
W rozkazie wydanym 2 października, marszałek Edward Śmigły-Rydz zwracał się do żołnierzy z Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Śląsk” gen. Bortnowskiego: „Za chwilę przekroczycie Olzę, skazaną w ciągu długich lat na upokarzającą służbę rzeki, oznaczającej granicę nie istniejącą ani w sercach tych, co oba jej brzegi zamieszkują, ani w sercach całego narodu polskiego”.

CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM! 
Wieczny honor Polskim Żołnierzom odzyskującym Polskie Ziemie!
Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbijemy!
Za Grodno! Za Wilno! Za Lwów! Za Cieszyn lewobrzeżny! 
Za każdy skrawek ziemi Polskiej!
Pójdziemy w bój po życia kres! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz