Koniec z koronkami, trzeba zmienić „modę liturgiczną” – oświadczył w czwartek Jerzy Bergoglio podczas spotkania z „biskupami” i „księżmi” z Sycylii. „Jesteśmy 60 lat po Soborze” Watykańskim II – dodał.
Watykaniści odnotowują, że „papież” w wyjątkowo bezpośredni sposób zwrócił się do przedstawicieli duchowieństwa z włoskiej wyspy podczas audiencji w Watykanie.
Pytał: – Jak się miewa reforma, którą wprowadził Sobór? Co z liturgią?
– Ja nie wiem, bo nie chodzę na Msze na Sycylii i nie wiem, jakie kazania wygłaszają księża. Czy głoszą je tak, że ludzie wychodzą na papierosa, a potem wracają; czy to są kazania, w których mówi się o wszystkim i o niczym – zastanawiał się Bergoglio.
Apelował: – Pamiętajcie, że po ośmiu minutach uwaga słabnie. Ludzie chcą treści; myśli, uczucia, obrazu , które będą nosić przez cały tydzień.
– A jak odprawiana jest Msza? Ja tam nie chodzę, ale widziałem zdjęcia. Mówię jasno. Moi drodzy, dalej koronki? Gdzie my jesteśmy? 60 lat po Soborze! – stwierdził pseudopapież.
– Można czasem nosić jakąś koronkę babci, ale tylko czasem – dodał.
Źródło: Sylwia Wysocka (PAP)
za: https://m.pch24.pl/papiez-koniec-z-koronkami-trzeba-zmienic-mode-liturgiczna/
OD REDAKCJI TENETE TRADITIONES: Jak to na początku swojego „pontyfikatu” powiedział ponoć pan Jerzy Bergoglio : „karnawał się skończył”, panowie. Nie można dalej udawać katolickiego kapłana czy biskupa, i ubierać się jak katolicki kapłan czy biskup, będąc w Neokościele pana Bergoglio. Musicie być „kapłanami” nowej religii, która ma swoją własną, nową „modę liturgiczną”. Stare koronki, chwosty, pompony, czy skrzypcowe ornaty, manipularze, kapy, birety, sutanny, mucety i mantolety etc. muszą ostatecznie odejść do lamusa. Musicie utożsamiać się z prostym ludem a nie wyróżniać ubiorem, a w kościele musi panować nowa modernistyczna „moda liturgiczna”, upodobniona do protestanckiej.
Ciekawe co na to "nasi", polscy "koronkarze", jak np. pan "arcybiskup" krakowski Marek Jędraszewski, aktualny okupant katedry wawelskiej (foto poniżej)...
![]() |
"Abp." Jędraszewski uwielbia koronki i "skrzypcowe" ornaty... |
Widocznie Pan Bóg okazuje szansę tym "w połowie drogi", aby chociaż "za pięć dwunasta" wstąpić do "winnicy Pana". Oby skorzystali z zaproszenia bo czas się kończy.
OdpowiedzUsuń